Mass Effect 3: Gra zostanie wydana… w polskiej kinowej wersji językowej!

Na kartach katalogowych Mass Effecta 3 w największych sklepach internetowych (chociażby w Ultimie) w sekcji dotyczącej wersji językowej gry pojawiła się informacja, że będzie ona dostępna w wydaniu kinowym. Oznacza to, że zostaną zlokalizowane same napisy. Rewelacje te potwierdził nam przedstawiciel polskiego oddziału Electronic Arts.
To spora niespodzianka – pierwsze dwie części serii doczekały się bowiem pełnej polskiej wersji, gdzie głosom bohaterom użyczyli rodzimi aktorzy. Z drugiej strony EA Polska najprawdopodobniej zdecydowała sie na ten krok po problemach, jakie pojawiły się w przypadku dodatków DLC do „dwójki”. Przypomnijmy, że nie zostały one zlokalizowane z powodów „technicznych”, choć istnieje spore prawdopodobieństwo, że po prostu firma musiałaby ponownie zaangażować aktorów, co nie było opłacalną inwestycją.
Podobnie było w przypadku Dragon Age’a II, który – w przeciwieństwie do pierwszej części – ukazał się w polskiej kinowej wersji językowej, co umożliwiło bezproblemową lokalizację dodatków DLC.
Czytaj dalej
-
Megabonk cieszy się rosnącym zainteresowaniem. Już ponad milion graczy...
-
Ponad 2 miliardy zombiaków umarło ponownie w Dying Light: The...
-
Europa Universalis 5 całkowicie zmienia sposób prowadzenia wojen. Twórcy...
-
Hollow Knight: Silksong ukończony na saksofonie. Nie musieliśmy długo czekać na sfinalizowanie...
204 odpowiedzi do “Mass Effect 3: Gra zostanie wydana… w polskiej kinowej wersji językowej!”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Tak jak faceta poznaje się po tym jak kończy tak EA… się zbłaźniło. Co do dubbingu sądzę, że powinna zostać zachowana jakaś konsekwencja w działaniu. Natomiast jego jakość to kwestia gustu, chociaż przyznam, że dziwnie mi się grało kolesiem, który „za wszystkie inne rzeczy płaci kartą Master Card”, „Stawia na Milion” i słyszę go na prawie każdym kanale w telewizji… ale dało się grać.
Co za dobra wiadomość!
Nie ,no już się przyzwyczaiłem ,gra straci klimat ;(
ale i tak najlepszy dubbing jest w wiesku. głosy dobrane są tam bardzo dobrze. i grucha w roli letho 🙂
Ale będę miło wspominać głosy: Mordin’a, Garrus’a, Thane’a i Tali
Tak więc CHWAŁA DLA EA, że nie bierze się kolejny raz za dubbingowanie tej świetnej serii. Napisy w zupełności jej wystarczą! Pozdrawiam wszystkich Mass-Effecto-Maniaków. 😉
To co usłyszałem mnie zawiodło, tak, że od razu zmieniłem język na angielski (przynajmniej w pierwszej części twórcy umożliwili nam to bez grzebania w plikach…). Ale gdy usłyszałem voice-acting części drugiej, to szczena całkowicie mi opadła. 100x gorszy. Nie dość, że całkiem inni aktorzy, niż w części pierwszej (sic!) to jeszcze „grają” jak na szkolnym przedstawieniu. Pan podkładający głos pod męskiego Sheparda jest dla mnie hańbą i zerem. (O damskiej Shep się nie wypowiadam, bo nie słyszałem.
Jedynkę przeszedłem na xboxie kilkukrotnie (napisy). Ostatnio kupiłem dwójkę na PC (z promocji ea 🙂 ) i… od razu zacząłem grzebać w plikach gry, aby zmienić domyślny język na angielski. I tak oto cieszę sę angielskim dubbingiem. Prawda, w ME dubbing jest do bani. Mam kolekcjonerkę I części na PC (co prawda nigdy w nią nie grałem, bo najpierw za słaby komp, a potem już dorwałem edycje xboxową) ale że niedawno kupiłem nowy komputer, z ciekawości odpaliłem, aby posłuchać rodzimych aktorów.
I Wrex, Wrexem już nie będzie… ;(
akurat mass effectem jest czele bardzosłabych dubbingów angielskich. poza tym skoro mieszkam w polsce to chcę słuchać polskich głosów. i nie mówcię, że ucz się angielskiego, gdyż nie zawsze jest to możliwe. np. ze względu na miasto, stan finansów, język w szkole itp. jeszcze jedna sprawa to to, iż jak piszę wielu ludzi przyzwyczaili się już do pełnej polskiej wersji i było by to jak z assasinem – pierwsza po polsku a reszta po angielsku.(ciekawostka-ta sama aktorka podkładała głos pod shepard i triss)
@egon244|W ME1 miałeś wybór języka więc co się czepiasz CDP? Zrobili najlepiej jak tylko można.
Dusiciel11 zgadzam się z tobą.|Mi za bardzo nie przeszkadzał polski dubbing, ale bardziej wolę posłuchać angielskich głosów.
Niech tylko powtórzy się legendarny tekst z jedynki i będzie dobrze:|- Shepard.|- Wrex.
Mikolajtr heh dobre 🙂 .
Cholera jasna, ja kompletnie nie rozumiem, co Wam przeszkadza w polskim dubbingu. Uczę się angielskiego, ale nie tak dobrze, żeby grać bez polonizacji, więc jak dla mnie każda gra powinna mieć polski dubbing, ewentualnie napisy. Ja nie mam nic do zarzucenia polskim dubbingom. Jeśli Wy umiecie super perfect angielski, to możecie sobie słuchać angielskich dialogów, ja wolę mieć polskie głosy, które dla mnie są OK, i rozumieć fabułę.
ME miały niezgorszy dubbing, więc nieco szkoda. Oby tylko dało się wyłączyć napisy, bo taki DA2 doprowadzał mnie do furii tymi podpisami na górze ekranu… grr
Kinowa wersja to PRAWIE najlepsze wyjście…najlepszym wyjściem byłaby możliwość wyboru tak jak w ME1, jeżeli ktoś lubi to niech gra z dubbingiem, jak nie to po prostu klika NIE przy instalacji i po sprawie…jedyna gra w której z własnej, nieprzymuszonej woli wybrałem dubbing jest BFBC2 bo naprawdę tam mi się głosy podobały (szczególnie w multi-„widze..widze..widz SKUTER WODNY WROGA!” xD)
Z jednej strony szkoda, bo dubbing był dobry… Z drugiej, jeśli nie będzie problemów z DLC to chyba jakoś tą sytuację przeboleję.
papa, nie kupuję.
Jeee!!! Wirczry rasz! Osobiście miałem dużego fejspalma po usłyszeniu Ł. „Jeszcze dziś w jedynce” Sawickiego w roli Szeparda. Nie, żeby zagrał to źle – po prostu cukier nie pasuje do rosołu. 😛
TAK! Nareszcie ktoś zrozumiał, że PEŁNE spolszczenie jest do niczego, bo i tak jest gorszej jakości, niż oryginalny dubbing! Brawa! |Btw. @DOWN – czemu?
Bardzo dobrze zrobili. W 1 części dubbing był niezły ale słuchając polskich głosów w 2 miałem chęć wywalenia głośników przez okno. Chociaż najlepiej żeby dubbingiem zajął się CDP i żeby można było wybrać czy grać z nim czy bez niego. A i kolejna kolekcjonerka mniej 🙂
dubbingowi mówimy Nieeeeeee! Poproszę Martina Sheena jako Illusive man
Uff co za szczęście 🙂 Fakt jedynka miała całkiem niezły dubbing, dwójka… no powiedzmy, że uszedł. Na szczęście był wybór wersji językowej (legalny lub nie), ale przez to, że ten dubbing w ogóle był, były problemy z DLC. Teraz tego nie powinno być. Przynajmniej teoretycznie 😉
W jedynce wybór był genialną sprawą, od razu brałem kinówkę, a ci, którzy z angielskim nie bardzo, mieli po polsku i każdy był zadowolony… W dwójce przy tej polskiej wersji wymiękłem po 20 min. No po prostu wymiękłem i żałowałem kasy. Na szczęście dało się to zmienić, grzebiąc trochę w plikach gry. Każdy ma swoje zdanie, ale jak dla mnie pełny dubbing jest w znacznej większości przypadków istną katorgą dla uszu, wyjątki zdarzają się przerażająco rzadko.
Z jednej strony źle, pani M. Różczka w 1-ce bardzo podobała mi sie jako kom Shepard, z drugiej dobrze, jak usłyszałem babke z 2-ki myslałem ze to jakis error sie wkradł po odbudowie w projekcie Łazarz
Cooooo!? chyba sobie żartują. Przeszedłem 2 części z polskim dubbingiem i się bardzo przyzwyczaiłem. Wbrew wielu osobą uważam że ME ma całkiem dobry dubbing i nie rozumie takich narzekań na niego.
Jedynka miała lepszy dubbing niż dwójka??? Zapomnieliście jak polski Shephard czytał z kartki, totalnie bez emocji? Ja jestem ZA zrobieniem PEŁNEJ polskiej wersji językowej, nie chce im się zatrudniać aktorów do DLC? Jak MY IM ZA TO PŁACIMY!!|PS: DLC zawsze można jakąś uchwałą zakazać, bo nowego ME3 robią tylko po to by zarobić na dodatkach.
ME miał żałosny dubbing wg mnie (wg mnie 99% gier z pl dubbingiem jest żałosna), jedyne czego dobrze mi się słuchało to pani mrocznej Shepard i jej tekstu „odbieram na tym kanale całą masę góa”. Ale wybór powinien być, bo są osoby co już się przyzwyczaiły do pl aktorów i ich głosów.|Niemniej jednak dla mnie ta gra właśnie podniosła swoją ocenę o minimum 1.
I bardzo dobrze, nie będzie chociaż nagłych problemów co do DLC i ich lokalizacji, a angielski dubbing zawsze bije ten polski jakieś 100x na głowę.
Na szczęście.. i właściwie wypadałoby jeszcze dodać „nareszcie”. Poprzednie odsłony ME, nie mogły pochwalić się wysokiej jakości dubbing’iem PL, więc jestem jak najbardziej za kinową edycją. Z resztą, ja nie wyobrażam sobie gry bez oryginalnych głosów Liary, krogan i chociażby Tali 😛 . Do tego problemy z DLC wynikające z polskiego audio. Widzę same plusy decyzji o lokalizacji kinowej.
Mi dubbing nie przeszkadzał , lubię kiedy nie trzeba czytać w trakcie rozgrywki , gra to nie film . Fajnie gdyby zrobili wersję z lektorem , tak jak np. w „Stalkerze” z Mirosławem Uttą . W ten sposób będą zadowoleni wielbiciele klimatu oryginału i ci , którzy nie lubią czytać .
A mi się podobał dubbing, no może poza EDI. Szkoda, że nie usłyszę już Wrexa, Tali, Garrusa, Mordina i Jokera (uważam, że polski dubbing lepiej wyszedł niż angielski) 🙁 Wielka szkoda.
no i gitara
Dobra wiadomość choć kapkę spóźniona. ME3 zamówione, pozostaje czekać. Dubbing w dwójce ranił me bębenki (żeby tego słuchać trzeba mieć bodaj skłonność do masochizmu) zatem brak takowego poczytuję jako spory plus, nie trzeba się będzie bawić w podmiany plików. O ile tylko Bio spełni obietnice (co jest mocno wątpliwe) dostaniemy tytuł wyraźnie lepszy aniżeli „średniawa” (trzeba być zindoktrynowanym przez „pijarowca” Żniwiarza by wystawić grze 10/10 jako przedstawicielowi gatunku crpg)…
Czytanie SUCKS!!!!|;PPP
Tak! Koniec z tym pożałowania godnym polskim dubbingiem (tfu!). Wersje kinowe rządzą!!!!
Drogie CDA choćby się Wam niebo na głowy waliło pod żadnym pozorem nie pozwólcie zrecenzować tej gry Allorowi. W takim wypadku, żeby nie wiem jak słaba się okazała, ten i tak będzie się upierał przy dyszce. Wracając do tematu voice acting w serii mam za świetny z jednym wyjątkiem. Shepard w wersji male to większe drewno niźli Rasiak. W dodatku burak jakich mało. A z ichnim poczuciem humoru winien prowadzić Familiadę miast Karola.
@JARNOLD|Mi się akurat podoba to jak Dorociński zagrał Sheparda w ME1 i chciałbym aby przez całą serię go grał, mówił sztywno bo i Shepard nie jest bohaterem na miarę Nicka Kanga gdzie trzeba włożyć dużo emocji w żarty itp. Shepard jest żołnierzem i często poważnym, według mnie właśnie tak powinien grać go aktor.
Szkoda. W ME dubbing wypadł całkiem nieźle. A czytanie napisów w środku akcji jak, np. w codzie skutkowało tym, że albo nie widzę, że na wprost stoi terrorysta z kaemem albo „co on powiedział? Moment… Kurdę, zabili mnie!”.
Czas przejść 1-kę i 2-kę po angielsku 🙂
Ja chciałbym jednak w polskim dubbingu, ponieważ się przyzwyczaiłem się do tego w tej grze i przesiadanie się na polską wersje kinową będzie się trudno przywyknąć.
uwaga będę się śmiał|buahahaha nareszcie nie będę musiał grzebać w plikach|buahahaha i tak dlc nie będą działać bo ea polska nie będzie się chciało w rejestrze grzebać|buahahaha a co dopiero pisać polskich dialogów|buahahaha mepolishgroup wybawi nas z opresji. ea powinno placić im a nie idiotom z ea polska
No to jest dobra wiadomość:D . Co jak co ale polonizacja „dwójki” niezbyt mi podeszła ale dzięki temu, że czytam CDA to mój Andrew Shepard odzyskał swój prawdziwy głos:)
Ja tam zawsze gram z oryginalnym dźwiękiem. Co jak co, ale bardzo rzadko udaje się przenieść w dubbingu dokładnie takie same emocje, styl i kontekst wypowiedzi. Już pomijając znajomość angielskiego, jak ktoś czytać nie lubi, nie potrafi albo mu się nie chcę, to cóż, mogę tylko pożałować osobnika i życzyć powodzenia w przyszłości.
Ja w tej kwestii traktuję mE jako interaktywny film; w życiu, ale to nigdy nie pozwoliłbym sobie na oglądanie porządnego S-F (ani właściwie żadnego innego filmu/serialu aktorskiego, dubbing to domena animacji) z dubbingiem. Tu sztuczka jest podobna. Gra w moich oczach bardzo traci na swojej filmowości, która jest jedną z jej największych zalet, kiedy oryginalna ścieżka dźwiękowa jest podmieniona lokalizacją.
Ja mam tylko nadzieję, że Bioware zadba by napisy były przy WSZYSTKICH dialogach bo na E3, gamescomie itp. nie widziałem takowych przy rozmowach Liary i Garrusa, ale wszak to wczesna wersja.
dlaczego w newsie jest wykrzyknik przeciez to nic takiego ze napisy beda
@Tomu Języka polskiego z gier się nie nauczysz lepiej niż teraz nim operujesz (no chyba, że twoje obeznanie z zasadami językowymi jest na poziomie Leona Zawodowca) za to słuchając angielskich dialogów osłuchujesz się z wyspiarską mową. To jedna zalet. Drugi argument jest bardzo prosty. Czy jeśli zamiast pić polskie wyroby winopodobne wybieram Burgunda to znaczy, że nie mam szacunku do ojczyzny? Nie… po prostu Burgund>jabol a dubbingi oryginalne>nasze polskie.
Klękajcie narody, EA Polska poszło po rozum do głowy. Polskie napisy zrobili w przypadku ME, to i w przypadku kontynuacji mogli zrobić to samo. Ale nie, woleli zatrudnić marnych aktorów dubbingowych i spieprzyć cały klimat (ostrzegam przed debilami: to moje zdanie. Koniec ostrzeżenia). Koniec końców, i tak nie wiem, czy wybrać polską wersję ze względu na to, że DLC nie będą z nią działać (nigdy nie działały z grami od EA Polska, więc czemu teraz mają to robić?). Po premierze wszystkich DLC zdecyduję.