13.06.2012
70
Mass Effect 3: Organizacja zajmująca się naruszeniem standardów reklamowych odrzuciła wniosek graczy
Tuż po premierze Mass Effecta 3, niektórzy gracze niezadowoleni z zakończenia gry złożyli wniosek do Advertising Standards Authority, brytyjskiej organizacji zajmującej się naruszeniem standardów marketingowych, twierdząc, że reklamy gry wprowadziły w błąd nabywców, obiecując „wpływ na losy Ziemi”. Właśnie wydała ona oświadczenie. Jakie?
Przedstawiciele Advertising Standards Authority stwierdzili, że reklamy Mass Effecta 3 nie były fałszywe, tym samym odrzucając wniosek niezadowolonych graczy. W uzasadnieniu stwierdzono, że zakończenia gry są „tematycznie różne”.
Decyzję oparto na tym, że ostateczny finał produkcji zależy od ostatecznego wyboru na końcu rozgrywki oraz zebranych zasobów wojennych. Choć przedstawiciele organizacji zdają sobie sprawę, że nabywcy Mass Effecta 3 mają wrażenie, że zostali oszukani, nie znaleziono podstaw, by przyjąć ich wniosek.
Czytaj dalej
-
Avatar: Frontiers of Pandora otrzyma dodatek nawiązujący do nadchodzącego filmu....
-
Yakuza Kiwami 3 zapowiedziana, a z nią zupełnie nowy spin-off. RGG...
-
Steam z wielką wyprzedażą boomer shooterów. Zgarnij Blood: Fresh Supply, Shadow...
-
Nowa łatka do Baldur’s Gate’a 3 ucieszy posiadaczy Steam Decka....
70 odpowiedzi do “Mass Effect 3: Organizacja zajmująca się naruszeniem standardów reklamowych odrzuciła wniosek graczy”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Tuż po premierze Mass Effecta 3, niektórzy gracze niezadowoleni z zakończenia gry złożyli wniosek do Advertising Standards Authority, brytyjskiej organizacji zajmującej się naruszeniem standardów marketingowych, twierdząc, że reklamy gry wprowadziły w błąd nabywców, obiecując „wpływ na losy Ziemi”. Właśnie wydała ona oświadczenie. Jakie?
Fajnie wiedzieć, że 'tematycznie różne’ to synonim 'różnych kolorów’ w GB 😛
No i dobrze.
Szkoda że już to odrzucenie wiele nie zdziała bo oczywiście BioWare wystraszyło się graczy i tworzy nowe zakończenie. Po cholerę? Dla mnie to tak jakbym po obejrzeniu filmu zadzwonił do twórcy i powiedział mu że albo zrobi film całkowicie od nowa tak jak ja chcę albo pozwę go do sądu. Odpowiedzią było by pewnie parsknięcie śmiechem i zastanawiam się czemu ktoś z BW tego nie zrobił.
Thank God. Szkoda tylko, że CrapWare kontynuuje pracę nad zmienieniem ŚWIETNEGO zakończenia… o_0
Och biedni hamerykanie, nie dostali happy enda i teraz płaczą. Dla mnie zakończenie było w porządku.
@sasek88: Najpierw zapoznaj się ze sprawą, zanim zaczniesz szykanować.
@KotMroku: Wcale nie tworzą nowego zakończenia, tylko rozszerzają poprzednie. Tak trudno czytać ze zrozumieniem wiadomości? @skarseld: Jak ciebie zadowalają różnice polegające na kolorach oraz mnóstwo dziur, to okej…
To zakończenie było chyba jakimś żartem. Nie wiem, co oni wtedy pili, ale chyba powinni przestać o_O
KotMroku dobrze prawisz, dla mnie ta cała afera o zakończenie jest śmieszna, jakby na świecie ludzie nie mieli innych, poważniejszych problemów…noo, w każdym razie ja ciskam beke z każdego wielce pokrzywdzonego.
Właśnie naszła mnie myśl, że jak ktoś jest daltonistą to dostał tylko 1 zakończenie XD.
Nie chodzi o to, że to nie jest happy end. Po prostu nie po to tak się starałem o Sheparda i wybierałem najlepsze moim zdaniem decyzje, żeby na końcu zobaczyć inny kolor wybuchu.
Nie grałem w ME3 ale całe szczęście, że pozew odrzucono. Pomyślcie co by się działo gdyby można było pozywać producentów z tytułu niezadowolenia z fabuły, a przez to wpływać na treść nadchodzących produkcji. Co by stało się z inwencją twórczą gdyby podporządkowano ją kaprysom „lódu”.
Sorry – wniosek nie pozew:)
Gracze zostali oszukani i poniżeni przez Bioware. Bez względu na to, jakie decyzje podejmie gracz, gra kończy się suma summarum identycznie. A kończy się identycznie, żeby łatwo było stworzyć kontynuację. Prawdopodobnie już na Next Geny.|Oto przykład złej komercji. 😉
@Napromieniowany Dokładnie. Mi sie nie podobało zakończenie Wiedżmina. I co podajemy do sądu co nie? Chore sprawy, chorzy ludzie… na umyśle.
UWAGASPOJLERALERT -|Zakończeń w ME3 było kilka(3 albo 4) po pierwsze ważne były decyzje jakie się podejmowało z Wizjami Andersona i 2’giego kolesia, (byli oni podświadomością Sheparda, Anderson ukazywał część umysłu która się sprzeciwiała Indoktrynacji a 2’gi ukazywał samą Indoktrynacje.) jak dobrze to rozegrałeś przeniosło cie do pomieszczenia w których mogłeś wybrać 3 zakończenia(albo 4 nie pamietam) Niebieski ukazywał podpożądkowanie, Czerwony – Chaos(czyli sprzeciw) a środek połączenie lludzi z Żniwiaż.
co dawało Zombie(potworki z ME1 z początku) Więc nie wiem czy ten pozew jest obrazem debilizmu i ułomności społeczeństwa tych co składali pozew czy jedynie jest to jeden z chwytów merketingowych. Bo na prawdę zakończenie ME3 jest epickie mimo że za tą serią nie przepadam.
@Nemesis753159: Tak, znamy Teorię Indoktrynacji. Tylko, że BioWare potwierdziło, że jest nieprawdziwa.
@Nemesis753159|co ty ćpasz koleś ?
Według mnie zakończenie ME 3 było zbyt kameralne w porównaniu do dwójki i jedynki. Nie miało się wrażenia, że właśnie tu na Cytadeli ważą się losy wszechświata. Pod względem epickości dwójka była świetna, a jedynka to mistrzostwo. Trójka przy nich wymięka. I o co w ogóle chodzi z tymi zasobami wojennymi, mają one jakiś wpływ na zakończenie? Wątpię (no może oprócz dodania opcji „cyborgizacji” wszechświata). No ale trudno, czekam na DLC.
@susscrofa – jeśli już to 2 różne. Daltoniści nie rozróżniają 'tylko’ czerwieni i zieleni.
Mnie jedynie zastanawiają cholerne nieścisłości. Jak mamy odpowiednią ilość zasobów wojennych i wybierzemy zniszczenie żniwiarzy to w końcowym filmiku widać Sheparda łapiącego oddech w gruzach na ziemi tuż obok promienia dzięki któremu dostał się na cytadele…. Jak on dostał się spowrotem na ziemie to ja nie mam pojęcia. Tak samo z normandią, z której wychodzą towarzysze, którzy jeszcze 20 minut temu biegli za mną kiedy trafił nas promień…. Zaprawde magiczne zakończenie, mam nadzieje że DLC to wyjaśni
@TrollingStones zasoby wojenne mają wpływ i to spory, gdzieś jest stronka z tabelą jakie zakończenie daje odpowiednia ilość surowców. Shepard może przeżyć, ziemia zostaje zniszczona bądź nie, Załoga normandii ginie na końcu bądź nie i tak dalej i tak dalej.
@Aargh No coś takiego to raczej mało prawdopodobne, jeszcze spadł w to samo miejsce. tiaaa….. Już nie mówie o spaleniu w atmosferze. Prędzej jestem skłonny uwieżyć, że katalizator go teleportował spowrotem…
I dobrze! Zakończenie (nie sam filmik, ostatnie 2-3 godziny) jest epickie, kopie tam gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę i w ogóle:)
Jak dla mnie powinni pokazać jak się potoczyły dalsze losy bohaterów drugoplanowych. Spersonalizowanie zakończenia było by o wiele lepiej przyjęte. Zresztą BioWare poinformował że skończył trylogie Mass Effect ale gry tworzone w jego universum jeszcze powstaną.
@Varon spersonalizowane zakończenie będzie w nadchodzącym DLC
Niech następnym razem tyle nie obiecują, politycy mogą jeszcze nabierać ludzi w następnych wyborach a firmy się nie zbuduje od tak sobie. Szczerze mało mnie obchodzi, wynik tego wnioski, liczy się to, ze zrozumieli swój błąd i mają zamiar go naprawić(choć niechętnie). mam nadzieję, że to się już nigdy więcej nie powtórzy|PS; Przyda im się tanauczka, może z niej teraz skorzystają inne firmy i będą traktować klientów bardzie fair?
@Danon666 wiem że DLC wprowadzi spersonalizowanie. Czekam na nie z niecierpliwością.
@Aargh Przecież w tle widac ten sam promień, który teleportuje na cytadele. Już nie wspominam że zanim on by dotryfował w kosmosie do tej ziemi to troche by mu zeszło…. już nie naciągajmy tego do granic absurdu, jest to moim zdaniem dziura fabularna, zamierzona czy nie, pewnie okaże się za jakiś czas.
@Varon|Wszyscy załapali od Shepharda kosmiczną chorobę weneryczną i byli zmuszeni pojechać do specjalistycznej kliniki położonej w kosmicznej Australii. Może to nie kanon, ale za to byłoby to logiczne.|@JARNOLD|No niby tak, ale czy w takim razie na pozew nie zasłużyli goście z Gearboxa (DN:F miał być powrotem księcia w dawnej formie), czy ID (Doom 3 – nuff said). Wiadomo, gracze poczuli się oszukany, ale w marketingu trzeba brać pod uwagę pewną dozę przesadyzmu.
Nie grałem w ME3 i nie jestem zainteresowany tą serią, ale zgadzam się z niektórymi którzy twierdzą, że to jest tak absurdalny wniosek, że gdyby go uznać to każdy miałby prawo kłócić się np ze scenarzystą filmu o to by zmienił zakończenie. Ktoś chyba z Epica się publicznie o tym wypowiedział i śmiał się z tego, że przecież to jest dzieło artysty i artysta nie powinien nic zmieniać. Może szokować, może być kontrowersyjnie ale to sztuka i nie podlega zmianom.
W du**ch im sie poprzewracalo… dlaczego nie pozwali DICE/EA – w koncu gre reklamowano sloganem: „Prawdziwe pole bitwy” – a BF3 nie ma nic wspolnego (Albo niewiele) z rzeczywistoscia.
Pozwać producenta proszku Ariel bo proszek nie rozwiązuje krzyżówek a w reklamie mówię, że „inteligentny”.
mówią*
@HeadShotRocks: Ehh… Zaczniecie w końcu czytać o co chodzi? Fanom chodzi o to, że zakończenia są nielogiczne, burzą podwaliny uniwersum, mają mnóstwo dziur, a wpływ wyborów na nie jest niewielki. Skoro Bioware reklamował produkt słowami, że wybory gracza będą miały duże znaczenie, niech wywiążą się z tego.
@HeadShotRocks: Jezeli reklama filmu mowi „w filmie bedzie mnostwo akcji i superbohaterow”, a dostajemy „Przeminelo z wiatrem”, to chyba jest cos nie tak. Reklama Mass Effect mowila ze kazda decyzja bedzie miala na koncu znaczenie. A okazalo sie, ze na koncu tylko dwie decyzje sa wazne – czy wykonales side-questy w celu zdobycia punktow przygotowania oraz (jezeli zdobyles ich wystarczajaco duzo) wybor koloru lasera jaki chcesz obejrzec w outro.
Zgadzam sie przeciez tam byly 3 rozne kolory! …
Podbijam wypowiedź użytkownika @DarhKoza. No a co, gracze nie wpłynęli na los ziemi? Nic a nic? (pytam się, bo nie grałem 😛 )
Ok w grę nie grałem więc nie będę udawał, że się mogę super obiektywnie wypowiedzieć. Co do artystów jednak powiem komentując Aargha, że moim zdaniem choć faktycznie artysta nie skupia się na forsie to także nie skupia się na odbiorcach. Artysta skupia się na swoim dziele. Sztukę się tworzy dla sztuki jak to mawiają. Być może ME nie jest sztuką. Ja uważam gry komputerowe za przejaw sztuki. Dla mnie dzieło sztuki po zaprezentowaniu nie podlega rewizjom. To powie wam każdy artysta.
Nie chodzi o to, że zapowiedzieli XXX a był YYY… Chodzi o to że zapowiedzieli XXX a było… nic? To tak jakbyście grali w BF3, i po 6h gry zamiast ostatniej misji i wygranej dostalibyście oddalenie kamery i zobaczylibyście dzieciaka który wyłącza konsole i na tym się gra skończyła. Brzmi ironicznie, ale zakończenie ME3 NAPRAWDĘ tak wygląda…
Vysogota – od razu mówię że spoiler, ale jeśli chcesz wiedzieć, to jedyny wpływ jaki mieliśmy na Ziemię jest to, jak bardzo wybuch zniszczy i tak zniszczone już uniwersum. Czyli coś ala jak bardzo będzie porysowowany fotelik dziecięcy w bagażniku auta które spadło z przepaści na 100metrów…
@HeadShotRocks|Nie wiem jak inni, ale ja nie mam nic za złe dla twórcy scenariusza, czy ekipy produkującej ME3, ale błąd popełnili marketingowcy, którzy obiecywali gruszki na wierzbie – i nie chodzi mi tu o decyzję co stanie się z Ziemią, ale niustannie byliśmy zasypywani wiadomościami jak to nasze decyzje z poprzednich części w złóżony sposób wpłyną na zakończenie historii.
I jestem z tego bardzo zadowolony. Każda gra jest jak obraz – wyjątkowa i przedstawia wizję twórcy. Jak można zmieniać obraz bo nie podoba się oglądającym go?!
Ok ok ja nie oceniam zakończenia gry. Nie znam go. Odnoszę się tylko do znanych mi definicji, sztuki, dzieła i artysty. Wg mnie i wg standardów międzynarodowych, skończonego zaprezentowanego publicznie dzieła się nie zmienia treściowo. Popytajcie na ASP czy coś.
@Rymcio, tylko że nie dostaliśmy całego obrazu, za który zapłaciliśmy, tylko jakiś nie dokończony obrazek, z miejscami ledwie naszkicowanymi i za niedługo każą nam płacić za to, żebyśmy dostali w pełni pomalowany obraz. Tak zrobiono z ME2, dostaliśmy szkic, a te dodatkowych 20 DLC, to była reszta obrazu, za którą trzeba było dopłacić. A co do zakończenia ME3, obiecywano nam „Sąd Ostateczny” Hansa Memlinga, a dostaliśmy ledwie „Krzyk” Edwarda Muncha.
@HeadShotRocks|Wyobraź sobie, że podczas Drugiej Wojny Światowej, obiecujesz Niemcom działo „Dora” (kaliber 802mm), oni to kupują, a tym im w ostateczności sprzedajesz Flak18 (kaliber 88mm) i mówisz, że jak będą cierpliwi i dorzucą kasy, to może dostaną Flak39 (kaliber 105mm). Teraz pomyśl, co by zrobili wściekli Niemcy 🙂
HeadShotRocks – nie gadamy o obrazie, tylko o PRODUKCIE. Produkt można zmieniać, udawanie że to sztuka to żaden argument. Chipsy mają różne smaki, często zmieniane przez producentów, i tego samego oczekuję od innych produktów.
Smutne jest to że do DLC dodadzą jakieś dodatkowe Cutscenes które niby mają odpowiedzieć na wiele pytań. Jeden z nas pisał o tym żeby DLC nie było przesłodzone i zbyt piękne. A jeśli by zrobili że Shepard jakoś przeżył. Seria Mass Effect polegała na tym iż wczuwaliśmy się w role Komandora Sheparda. Niektórzy pewnie podejmowali decyzję (Idealista, Renegat) nie na chybił trafił ale tak jakby sami postąpili w danym momencie. Ja osobiście przechodziłem na nowo Trylogie aby móc wejść w związek z Tali’Zorah……