Mass Effect 3: „Rozszerzone” zakończenie sprawi, że uznamy je za nasze

Mike Gamble, przedstawiciel studia BioWare, tak mówił na imprezie PAX East o nowym, rozszerzonym zakończeniu Mass Effect 3, nad którym pracuje jego ekipa:
„Wielu ludzi narzeka na to, że decyzje jakie podejmowali w trakcie gry nie zostały uwzględnione w scenach finałowych. To coś, na czym zdecydowanie chcemy się skoncentrować. Chcemy sprawić, by w momencie, w którym zobaczysz nowe zakończenie Mass Effecta, otrzymał takie informacje i odpowiedzi, które sprawią, że poczujesz się usatysfakcjonowany, że uznasz, że końcówka spersonalizowana pod ciebie. Dodajemy więcej, niż tylko kilka animowanych przerywników”.
Dodał również – odkrywając przy tym nieco dość banalne źródło całego zamieszania – dlaczego nie ma tych scen w oryginalnym zakończeniu:
„Jesteśmy dumni z tego, co osiągnęliśmy, ale to ważne, by słuchać społeczności. Wiele z tych negatywnych opinii pojawiło się dopiero po premierze gry, i dopiero kiedy je usłyszeliśmy, zdecydowaliśmy się wprowadzić [te sceny] do rozszerzonego zakończenia. Nie było ich w grze, bo mówiąc szczerze nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, że jest na nie aż tak wielkie zapotrzebowanie”.
I jeszcze jedno w tym samym temacie. Stowarzyszenie konsumenckie Better Business Bureau opublikowało na swoim blogu analizę, z której wynika, że BioWare mogło „fałszywie reklamować” Mass Effecta 3, obiecując coś, czego gra – a w szczególności jej końcówka – nie dostarczyły. Chodzi o fragment zachęty z oficjalnej strony gry, gdzie można przeczytać, że „decyzje jakie podejmujesz CAŁKOWICIE [podkreślenie od red.] wpływają na twoje doświadczenie i jego zakończenie„. Sformułowanie „całkowicie” nie pozostawia wątpliwości, że zakończenie też powinno się zmieniać w zależności od wyborów – a jak wiemy, nie jest tak w 100%. Pytanie, czy ktoś odważy się iść z tym do sądu?
Czytaj dalej
67 odpowiedzi do “Mass Effect 3: „Rozszerzone” zakończenie sprawi, że uznamy je za nasze”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
@VaaB Ja nie mam ulubionego studia produkującego cRPG, ale BioWare stawiam na równi z CD Projekt RED
„Nie było ich w grze, bo mówiąc szczerze nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, że jest na nie aż tak wielkie zapotrzebowanie”.”|Dawno się tak nie uśmiałem jak po przeczytaniu tego 😀 |Pewnie, nie poczuli zapotrzebowania na wytłumaczenie wszystkich bzdur w ostatnich 10 minutach 😀 |Jak dla mnie błąd, że nie korzystają z teorii indoktrynacji (jeżeli nie skorzystają) ponieważ to akurat zamienia bzdury zakończenia i parę w grze na plusy a ile gier może się pochwalić TAKĄ drugą szansą?
„Nie było ich w grze, bo mówiąc szczerze nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, że jest na nie aż tak wielkie zapotrzebowanie” – Aha. Czyli liczyli na to, że pomimo reklamowania 'wpływu gracza na wszystko’, ich klienci są tacy tępi, że nie będą na brak obiecywanego zakończenia narzekali i jeszcze dadzą grze 11/10? W sumie to dostali to i tak od recenzentow…
Zresztą nie wierzę nawet w to DLC „wyjaśniające zakończenie” (bez teorii indoktrynacji) bo nie wiem ile tam by musieli filmików napakować by to w ogóle podziałało (no z ponad godzinę na pewno) i dało wytłumaczenia.|Z miłą chęcią też (choć to pewnie już tajemnica na wieki zostanie) dowiedziałbym się od twórców czego skoro nie chcieli wprowadzić indoktrynacji Sheparda to napakowali do gry tyle dowodów na to, że Shep jest in…
Nadzieję na „nowe”, lepsze zakończenie daje plotka jakoby od tego DLC zostali odsunięci scenarzyści którzy sami wymyślili (bez konsultacji z ekipą której zakończenie ME3 też niezbyt się podobało) ending ME3 czyli Walters i Hudson. Teraz ponoć rozszerzenie zakończenia robi cała reszta pod dowództwem Patricka Weeksa a gość jest znany z tego, że jego najbardziej gracze lubią 😀 |No cóż, czekamy do lata i zobaczymy co tam Weeks wysmaży, oby lepiej i bez dziur niż w oryginale.
@VaaB: Ja bym powiedzial CD Red i wiedzmin, w ktorym twoje wybory maja takie znaczenie, ze dostajesz zupelnie inny srodek, a i cala historia jest ciekawsza (no, ale historia w tej grze ma juz kilkanascie lat, to moze powodowac, ze fabula gry jest lepsza).|Deus Ex tez fabularnie bardziej mi sie podoba.
@Darkmen: Mozliwe, ze chcieli indykowac Shepka (np. kara za nie zdobycie punktow), ale EA sie to nie podobalo, a ze calej gry nie mogli zmieniac, to zostawili. No i same dowody bywaja… srednie, – np. sam stan przy drzwiach i zobacz, czy bys zobaczyl dziecko w szybie. Albo wiecej cieni z snach to wiekszy wplyw, a nie poprostu deprecha Szeparda, ze tylu juz zginelo. Albo slow motion jako dowod na indyka, nie na „epicka filmowosc”.|Zreszta, Bioware od dawna miewa problemy z poskladaniem fabuly w grach.
„Wiele z tych negatywnych opinii pojawiło się dopiero po premierze gry,” Nie możliwe negatywne głosy po premierze gry i po jej skończeniu. Gdy by wiedział, ze moje zakończenie to widok Sheparda na kamieniach nie wiadomo gdzie, porzucony przez towarzyszy którzy woleli by gryźć żniwiarzy zębami niż się poddać, do tego patrzenie na sztuczne ognie w umyśle Sheparda to bym tej gry nie kupił w pre-orderze deluxe tylko poczekał do sierpnia. Żeby im się tak DA3 nie sprzedał i narzekali na piractwo.
Już czekam jak to rozwscieczeni fani serii Hobbit proszę Jacksona o nakręcenie dodatkowych 20 godzin filmu, żeby pokazać całą historię taka jaka powinna być, a nie tak jak reżyser miał w zamyśle. Łatwo krytykować. ME to przeżycie i albo czerpiesz z niego pełnymi garściami, alebo szukasz dziury w płocie. Może zostałęm „zindoktrynowany” przez BW, ale kupuje ich produkt i ich wizję takąjaką sobie wymażyli, taką jaką pewnie chcieli żeby była od początku.
A rozczarowanych zapraszam do kickstartera i stworzenia własnego dzieła:P Zbierzcie kase i skoro potraficie zrobić to lepiej to zróbcie;)
@Neonowka Wiesz, tym tokiem myślenia można niedługo zacząć negować sens istnienia krytyki/recenzji czegokolwiek. Punktujesz wady utworu, a ktoś Ci powie „rozczarowanych zapraszam do kickstartera i stworzenia własnego dzieła:P Zbierzcie kase i skoro potraficie zrobić to lepiej to zróbcie”. Przykład z Hobbitem chybiony, bo przynajmniej ludzie mają książkę, żeby sobie przeczytać całość. ME3 poszczycić się tym nie może, a zakończenie dla wielu nie ma ręki, nogi ani dupska. Dziur jest tu więcej niż płotu
jeśli trzymać Twojego, cokolwiek ciekawego, porównania^^. A i BTW chyba strzeliłeś byka w „wymażyli”. Z góry uprzedzam, że moją intencją nie jest karcenie/wyśmianie, a informowanie.
a to fajowo z jednej strony|gran teraz wiekszosc czasu na multi ale powoli koncze tez singla. do lata to sobie drugi raz pocisne na koszmarze to bede mial jakies odniesienie. 🙂
http:forum.cdaction.pl/index.php?autocom=blog&blogid=963&showentry=35641 – też mieliście takie wrażenie w trakcie gry?
@Neonowka – http:www.youtube.com/watch?v=JlbEcnVMhXM – więcej komentarza nie trzeba
Powinni zrobić zakończenie w którym można być rasistą jak w jedynce. Czyli współpraca z Cerberusem. Chciałbym mieć w drużynie Kai Lenga.
A mi zakończenie odpowiada. Jest zaskakujące ale dobre, żadne tam amerykański super happy ending. Gryzie mnie jedynie brak wyjaśnienia co z załogą i jak nasze decyzje wpłyneły na galaktyke. Ale z drugiej strony jeżeli SPOILER!!: przekaźniki masy zostały zniszczone to brak informacji o dalszym losie galaktyki jest w miare logiczny. Może zrobią jakieś DLC dalsze o Shepardzie bo nie wiem czy wszyscy wiedzą ale odpowiednie przejście gry pozwala zobaczyć na końcu, że Shepard żyje. KONIEC SPOILERA