15.08.2011
Często komentowane 64 Komentarze

Mass Effect 3: System modyfikacji broni będzie częścią ciekawszego systemu rozwoju postaci

Mass Effect 3: System modyfikacji broni będzie częścią ciekawszego systemu rozwoju postaci
W Mass Effect 3 pojawi się nowy system modyfikacji posiadanej broni. W jednym z wywiadów przedstawiciele BioWare’u stwierdzili, że poszerzy on możliwości graczy w podejmowaniu decyzji związanych z rozwojem Sheparda.

Casey Hudson, producent Mass Effecta 3, w wideo wywiadzie udzielonym serwisowi Ripten, wyjaśnił, że gracze narzekali, iż w „dwójce” nie można było podjąć bardziej „inteligentnych” decyzji związanych z rozwojem bohatera. Odpowiedzią na te zarzuty będzie właśnie nowy system modyfikacji broni.

Hudson uważa bowiem, że gry powinny posiadać nie tylko standardowe możliwości rozwoju prowadzonego herosa, ale także pozwalać na podjęcie decyzji, które pomogą w doborze osobistego stylu rozgrywki. Jak mówi:

Dodaliśmy tak dużo rzeczy do Mass Effecta 3 – związane są one z liczbą różnych typów broni, trybami ich działania, rozwojem postaci, sposobem poruszania się Sheparda po lokacji, nowymi broniami, takimi jak omni ostrze, czy granaty ręczne… Kiedy dodasz to wszystko do siebie, możesz zacząć w naturalny sposób wybierać, jak chcesz grać. A gdy otrzymasz punkty doświadczenia – levelując lub modyfikując broń – będziesz wiedział, jakiego wyboru chcesz dokonać.

64 odpowiedzi do “Mass Effect 3: System modyfikacji broni będzie częścią ciekawszego systemu rozwoju postaci”

  1. W Mass Effect 3 pojawi się nowy system modyfikacji posiadanej broni. W jednym z wywiadów przedstawiciele BioWare’u stwierdzili, że poszerzy on możliwości graczy w podejmowaniu decyzji związanych z rozwojem Sheparda.

  2. System modyfikacji broni pozwoli na lepszy rozwój postaci|A więc modyfikacja broni, to rozwój postaci? I że modyfikacja broni to „inteligentna” decyzja? 😛 |Nie jestem pewien, czy na pewno czekam na tą grę. 🙁

  3. Pierwszy xD

  4. @HammerHead: przez głupi system lvlowana grę se odpuszcasz? boże…w jakim świecie przyszło żyć memu wcieleniu : O@news:|zapowiada się, super, nie mogę się doczekać, aż rozwalę omniostrzem Zbieraczy albo Gethów 😀

  5. Nie, GravityLoL – chodzi o ewolucje tejże gry. Od ME1, przez ME2 gra cały czas traciła to, za co ją ceniłem. Teraz z kolejnymi zapowiedziami gra traci coraz więcej. Jeżeli chciałbym grać w CoDa albo Gears of War, to bym zagrał właśnie w te gry. Na ich widok jednak żygam, i byłoby przykro, gdyby ME3 poszedł w ich strone. Ale co ja mówię – ME3 już teraz przypomina GoW, po prostu twórcy wiedzą gdzie jest kasa.

  6. Czyli dadzą nam to co było w ME1 a potem znikło w ME2 i będzie „wielka rewolucja” i „nowatorski system rozwoju postaci”

  7. No w ME2 możliwości rozwoju czegokolwiek nie były za wielkie. Pomimo że gra była świetna to jednak to było dla mnie niemiłym zaskoczeniem i odbiorem jako pewien krok wstecz.

  8. Co ma modyfikacja broni do rozwoju postaci? -.-

  9. to to na screenach to gethy czy shepard w jakimś suicie?

  10. Rozwijasz postać pod konkretną broń, na przykład pod mojego ukochanego shotguna 🙂 No wracają granaty !!!!!!!!!

  11. @BugenHagen To są agenci cerberusa.

  12. @HammerHead : inni wolą system grania, a ja: fabulę 😀 jeśli jest naprawdę dobra, przymykam oko na niedoróbki i jakieś dziwactwa techniczne 😀

  13. @BugenHagen jednostki Cerberusa.

  14. Czy z omniostrza będą korzystać tylko postacie posłogujące się mocą technoogiczną i żołnierz?Czy jak to wogóle będzie wyglądało

  15. @GravityLoL – ale na spłyceniu rozgrywki traci też fabuła. Złośliwie powiem, że fabuła ME2 nie posuneła „głównej” fabuły o centymetr. Poza tym zapamiętałem ją jako znacznie gorszą od ME1. Wątki poboczne były cholernie krótkie, ale bardzo fajne, to przyznaję.|Koniec ME1 – Żniwiarze nadciągają, ratujcie świat!|Koniec ME2 – Żniwiarze nadciągają, ratujcie świat!

  16. @DragonFire76 – każda klasa będzie miała unikalny „Heavy Melle Attack”. W przypadku Źołnierza jest to własnie Omni Ostrze, w przypadku Strażnika dwa Omni Ostrza, w przypadku Adepta „Biotic Punch”, w przypadku Inżyniera „Fire Punch”, a Szpieg i Szturmowiec na razie jeszcze nie wiadomo co.

  17. @GravityLOL chyba Zbieraczy se nie pozabiasz bo UWAGA SPOILER SPOILER na końcu Mass Effect 2 ich baza została zniszczona wiec watpie aby pojawili się w Mass Effect 3. Czekam na ME3 z utesknieniem.PSA nie wiecie co to za rasa jest na obrazku z newsa? Żniwiarze?

  18. Dobra juz wiem. Agenci Cereberusa

  19. Podobno żniwiarzy nadciąga cała masa ciekawe czy będą oni zwykłymi lub mocniejszymi mobami ale sądząc po ich rozmiarach sądze iż będą oni się pojawiać jako bossowie tak jak na jednym z przedpremierowych gameplayów gdzie był jeden znich.Jedno jest pewnw:tobędzie gra roku 2012!

  20. Ech;/ ja właśnie nie lubię tysiąca umiejętności z czego zdobędę 5 przy wszystkich zadaniach pobocznych

  21. @HammerHead – „Teraz z kolejnymi zapowiedziami gra traci coraz więcej”? Widać widziałeś nie wszystkie zapowiedzi 😀 – bo patrząc na ogół na razie ME3 rysuję się jako gra pod każdym względem będąca postępem w stosunku do ME2.

  22. @Hammerhead – „A więc modyfikacja broni, to rozwój postaci?” – w niusie brakuje pewnej istotnej rzeczy o której też mówił pan Hudson w wywiadzie dla Ripten, odpowiedzią na zarzuty graczy względem rozwoju postaci nie tylko jest system modyfikacji broni, ale także bardziej rozbudowany system rozwoju postaci – pozornie wygląda jak ten z ME2, ale dużo bardziej go rozbudowano i urozmaicono, i jak dla mnie prezentuję się dużo lepiej niż ten z pierwszej części (a ten z ME2 po prostu rozkłada na łopatki).

  23. @HammerHead – i jeszcze jednego się czepię 😀 – nie powiedziałbym, aby fabuła coś straciła razem z uproszczeniem ekwipunku i rozwoju postaci w ME2 – po prostu poszła innym torem: skupiono się na wątkach pobocznych i postaciach, a głównym problemem była krótkość głównego wątku, przez co stracił mocno na rozmachu w stosunku do ME1 (w ME2 grałem 45 godzin, a wątek główny zajął mi z tego jakieś 6h, w ME1 grałem 37h, a zajął mi tu jakieś 20h), szczęśliwie konstrukcja fabuły w ME3 ma bardziej przypominać ME1.

  24. „A gdy otrzymasz punkty doświadczenia – levelując lub modyfikując broń – będziesz wiedział, jakiego wyboru chcesz dokonać.”Eeee to znaczy, że modyfikując broń dostanę punkty doświadczenia? Bo tak to można zrozumieć 😛 |NIe wiem co ma modyfikacja broni do rozwoju głównego herosa, trochę to jak dla mnie naciągane ale może być.

  25. @Darkmen – ale tak nie jest – modyfikacja broni to modyfikacja broni, levelowanie to levelowanie 😀 – chodzi o to, że jako całość te wszystkie rzeczy (rozwój postaci, modyfikacja broni, itd.) dają nam możliwość „podejmowania bardziej inteligentnych decyzji związanych z rozwojem bohatera”.

  26. JCraft: „ME3 rysuję się jako gra pod każdym względem będąca postępem w stosunku do ME2” – wiesz, naprawde trudno mi sobie wyobrazic cos, co nie bedzie postepem w stosunku do ME2. Chyba ze totalne usuniecie dialogow, czyli ostatniej rzeczy, dla ktorej ME2 moglo sie nazywac RPG, bo nic innego juz nie bylo.

  27. @bohater8 – jest dużo rzeczy, które ME2 robiło lepiej niż ME1 więc „ewolucja wsteczna” mogłaby się pojawić i w ME3. Na szczęście na razie wszystko temu przeczy.

  28. Co by nie mówić fabularnie ME2 cieniował niesamowicie. Wątek główny jest krótki, banalny, pozbawiony zwrotów akcji (finałowa potyczka z przerośniętym T-800 kuriozalna), nie wnosi zupełnie nic do znanej z ME historii Żniwiarzy. Owszem misje lojalnościowe są całkiem udane (choć rewelacyjnymi bym ich nie nazwał), ale to li tylko element kompletowania ekipy rzecz opcjonalna, w stareńkim BG2 stanowiła dodatek podczas gdy w ME2 to oś gry. Okrojono już i tak mocno ograniczone elementy „erpegowe” w zamian dając…

  29. …ładniejszą grafikę i usprawnioną walkę. Tym samym uczyniono z gry niemal klona Gears’ów. ME2 stanowi spory krok wstecz względem całkiem udanej jedynki, a tak wysokie noty uważam za skrajne nieporozumienie i efekt magicznych zabiegów „pijarowców” (kłamstwo powtarzane po tysiąckroć stanie się prawdą) Bioware. Oby Kanadyjczycy tym razem połączyli to co było dobre w obu odsłonach. Ostatnimi laty moją wiarę w umiejętności Bio poddano ciężkiej próbie, w rezultacie mocno osłabła i na ME3 specjalnie nie liczę.

  30. @eustachy80 – gusta i guściki, dla mnie ME2 było ogromnym krokiem do przodu w stosunku do jedynki. Uproszczenia w warstwie RPGie nie wiele mnie obchodziły (choć rzecz jasna z lekka byłem nimi rozczarowany), a strona fabularna była dla mnie satysfakcjonująca (ale główny wątek wiadomo – ME1 na tym polu jest lepsze). Po za tym w ME2 po prostu grało się mi nieporównywalnie lepiej niż w i tak bardzo dobrą „jedynkę” także wybór tej lepszej części jest dla mnie oczywisty, a i wiara w umiejętności BW niezachwiana.

  31. @eustachy80 – a manipulację ocenami to można sobie między bajki włożyć – to że tobie się nie podoba nie oznacza od razu, że recenzenci nie mają racji (coś ty jakaś wyrocznia? ;D). Może to teraz ja zacznę zarzucać manipulację recenzjami takiego BioShocka? Bo przecież zachwytów nad grą w ogóle nie pojmuję (to nie losowy przykład – faktycznie nie pojmuje co w tej grze takiego wspaniałego) ;P

  32. @JCraft- podaj rzeczy które ME2 lepiej robiło niż ME1 🙂 |A mi się o wiele lepiej gra w ME1, ME2 uruchamiam na siłę by zrobić sejwa do ME3, mam nadzieję, że ta gierka będzie lepsza od dwójki.

  33. @Darkmen – nie licząc oczywistości jak grafika i walka: zadania poboczne, dialogi, towarzysze (i postacie w ogóle), lokacje, oprawa muzyczno-dźwiękowa, bardziej urozmaicony ekwipunek, spora unikatowość klas postaci, immersja, humor ;D, a i jeszcze inne drobniejsze lub nie rzeczy, których tak z marszu teraz nie wymienię 😀

  34. @JCraft- prawie wszystko co wymieniłeś to dla mnie minus ME 2 🙂 Walka bardziej podobała mi się w ME1, dialogi tak samo, towarzysze to w ME2 dla mnie kpina, lokacje jeszcze ujdą w tłoku, oprawa muzyczno-dźwiękowa to ten sam poziom co w ME1, ekwipunek? Parę karabinów i strzelb w dodatku źle opisanych, minus, unikatowość klas jeszcze ujdzie chociaż wcale takie unikatowe nie są, humor w ME2 jest tak idiotyczny, że aż boli, na minus zaliczam też głównego bohatera, fabułę i klimat 🙂

  35. @JCraft, nie chodzi tyle o manipulacje ocenami, a brak rzetelnych not. Gra na starcie dostawała bonus tylko dlatego, że to Bio, które miało swój udział przy BG i wykroiło KotoR’a (który swoją drogą wcale nie jest tak dobrym, jak go malują, co nie znaczy że jest zły). Reputacja producenta + „pijar” + b. dobre pierwsze wrażenie (początek faktycznie mocny) + lepsza oprawa audiowizualna + usprawniona walka = klapki na oczach i oceny nijak mające się do faktycznej wartości gry…

  36. Nie tyle chodzi o manipulacje ocenami co brak rzetelnych not ME2 (bodaj tylko jedno zasłużone 6/10) . Reputacja Bio które maczało palce przy BG i wykroiło KotoR’a + lepsza oprawa audiowizualna + rozbuchany „pijar” + mocny początek (tylko i wyłącznie) = klapki na oczach i lekceważenie poważnych wad tytułu, takich jak cieniutka i króciutka fabuła, dialogi nie mające praktycznie żadnego wpływu na przebieg rozgrywki, liniowość, klaustrofobiczne lokacje, okrojona jeszcze silniej warstwa „erpegowa”…

  37. Kłopoty z przeglądarką = dwie bardzo podobne wiadomości, z której jednej miało nie być. Nieważne.|Wracając do tematu. Grafika jest tym składnikiem, którego absolutnie nie biorę pod uwagę jako znaczącej zalety, bądź wady. Jeśli gra jest wyjątkowo urokliwa mogę dać jej z 0,5 punktu do finalnej noty, lub odjąć jeśli straszy, ale w żaden sposób nie wpływa na to co najistotniejsze, mianowicie grywalność. Lepsza grafika w żaden sposób nie usprawiedliwia kuriozalnej dych w CDA. Al chwali fabułę której…

  38. …praktycznie brak, większe lokacje których nie ma. Te są, jak wspomniałem wręcz klaustrofobiczne, dużo mniejsze aniżeli te w ME, choć bardziej zróżnicowane, to jednak maleńkie. Jak mam traktować tego rodzaju recenzję jako rzetelną, wiarygodną skoro mam do czynienia z przejawami rozbuchanej imaginacji autora? ME2 faktycznie jest tytułem dobrym, ale nie jako gra crpg. Pod tym względem jest dużo słabszy od pierwowzoru, a skoro klasyfikuję się ten tytuł jako erpega to i nota powinna być adekwatna do…

  39. …poziomu jaki prezentuje, jako przedstawiciel tegoż gatunku. A grafika naprawdę ma drugorzędne znaczenie. Diablo 2 zarzucano, że brzydkie i archaiczne pod tym względem jest, a Yasiu tak czy siak dychę dał i moim zdaniem w pełni zasłużoną. Podobnież brzydki był Deus Ex, czy choćby Wiedźmin, który jednak pod kątem stylistyki podoba mi się zdecydowanie bardziej, aniżeli nijaka pod tym względem dwójka.

  40. @Darkmen – w ME1 mieliśmy łącznie 8 broni… no chyba, że ktoś zmieniające się tylko kolory/statystyki/nazwy dwóch modeli traktuję jako „inną” broń, ale jak tak do tego nie podchodzę – a to że niby źle opisane to nie wiem za bardzo co przez to rozumieć. |”na minus zaliczam też głównego bohatera, fabułę i klimat” – a ja to wszystko na plus 😀

  41. @eustachy80 – nie wiem coś tak czepił się tej grafiki? Ja tylko wspomniałem o tym, że oczywistością jest to, że ME2 wygląda lepiej niż ME1. A co do reszty: to, że recenzent nie uważa za minusy to co dla ciebie jest oczywistą wadą tytułu, nie oznacza, że recenzja jest nierzetelna – tylko po prostu się z jej treścią nie zgadzasz, tak jak to jest z tą jedyną „rzetelną” oceną ME2 – ona wcale nie jest TA JEDYNA rzetelna po prostu ty się z nią zgadzasz 😀 |@suslak122 – seria ME nie ma multi.

  42. Dodali granaty ręczne? Nie wierzę? Może dla tego, że w ME2 bez granatów było jakoś tak… Biednie?

  43. @suslak122 to w ME2 było jakieś multi? Rozumiem połączenie z Cerberusem w celu pobierania dodatkowych zawartości, ale żadnego multi tam nie uświadczysz 😉

  44. @Mathius – o ile się nie mylę jako takich granatów nie będzie. Jedynie Żołnierz będzie posiadał granaty w postaci umiejętności.

  45. @JCraft, nie chodzi o to, co dla kogo jest wadą, ale jeśli w recenzji wychwalane są elementy, które de facto w grze nie występują (jak właśnie epicka fabuła i spore lokacje, których to mimo najlepszych chęci nie uświadczyłem), to znaczy, że autor takiego tekstu mija się z prawdą, dobitniej rzecz ujmując, kłamie, a to nie jest zbyt profesjonalne, prawda? Co się grafiki tyczy, jej rola jest częstokroć przeceniana, a dawanie tytułowi paru, czy nawet kilku punktów za oprawę, jak to się czasem dzieje uważam za..

  46. …przegięcie i irytuje mnie, że tak wielu twórców i graczy, (przeważnie młodych stażem) przykłada doń nadmierną wagę. Wracając jeszcze do przesłodzonych recenzji, takową się zasugerowałem i nabyłem ME2 zaraz po premierze oczekując tytułu w każdym elemencie lepszego niźli fajna jedynka. Koniec końców zastanawiałem się, czy aby na pewno recenzent w ogóle miał styczność z finalnym produktem, bo dostałem produkt diametralnie różny od opisanego. Graczy niezadowolonych z poziomu prezentowanego przez ME2…

  47. @JCraft|Źle opisane bronie czyli brak jakichkolwiek tabelek co pokazywało by czarno na białym jaka broń jest lepsza, bo tu mamy opisane tylko „Ta broń jest lepsza od tej bo jest jej rozwinięciem”, takie opisy sprawiały, że gracz musi sam testować bronie a te ich opisy olać.

  48. @Pafcio|Przecież Liara na gamepleyu dysponuje granatem (Lift Orb, to jest granat 😛 Nie wiem który mądry to wymyślił) a żołnierzem nie jest więc myślę, że inne klasy też będą granatami dysponowali.

  49. …jest całkiem sporo, można ich spotkać choćby na oficjalnym wiedźmińskim forum. Bioware mocno ostatnimi laty obniżyło loty i bazuje głównie na reputacji zdobytej na przestrzeni lat, coraz częściej kanadyjska ekipa jest obiektem ostrej krytyki i dobrze. Może się zmobilizują i jak pisałem połączą to co udane w obu ME i nie poprzestaną na tym, czego sobie i każdemu życzę.

  50. @Darkmen Co do opisu broni w ME2: właśnie o to chodzi, każdą broń trzeba wypróbować a nie popatrzeć na statystyki i wywalić poprzednią bo miała o pół punktu mniejszy dmg.. Tym bardziej bronie ciężkie które ni jak nie dały się porównać.

Dodaj komentarz