Mass Effect 3: Wersja PC będzie wymagała Origina

Chris Priestly, odpowiedzialny w BioWare za kontakty z graczami, w FAQ w serwisie społecznościowym BioWare Social wyjawił, że Mass Effect 3 w wersji PC wymagać będzie wymagał instalacji aplikacji Origin. Będzie ona potrzebna zarówno w wydaniu pudełkowym gry, jak i cyfrowym. Ponadto rozpoczęcie rozgrywki w „singlu” wymagać będzie jednorazowej aktywacji przez sieć. Priestly zaznaczył także, że będzie możliwość wyłączenia gromadzenia informacji o naszych postępach w rozgrywce.
Mass Effect 3 będzie dostępny w wersji cyfrowej nie tylko na Originie, choć gra nie pojawi się na Steamie. Dlaczego? Jak pisze Priestly:
Tuż po premierze Mass Effect 3 dostępny będzie na Originie i wielu innych zewnętrznych usługach dystrybucji cyfrowej, ale nie na Steamie. Steam przyjął szereg restrykcyjnych zasad, które ograniczają sposób interakcji developerów z klientami pozwalający dostarczać im patche i dodatki DLC. Zamierzamy dostarczyć fanom jak najlepszych wrażeń, bez względu na to, gdzie kupią grę lub, gdzie będą w nią grać i jesteśmy szczęśliwi współpracą z każdą usługą dystrybucji cyfrowej, która nie ogranicza naszych możliwości kontaktu z naszymi klientami.
Najnowsze przygody Sheparda będą więc kolejną – po Battlefieldzie 3 – grą, która nie doczeka się wydania na Steamie.
Czytaj dalej
318 odpowiedzi do “Mass Effect 3: Wersja PC będzie wymagała Origina”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
No nie! Ja tu czekam na grę życia, a takie coś mi panowie z EA robią! Co prawda kupię, ale proponuję petycje w tej sprawie!
Kolega niżej, wiesz ich Twoja,nasza petycja szczerze pier…i 😉
bo te EA zamiast wbić to na steama musiała sobie oczywiście origina wymyśleć”o tak nasza maszynko do pieniążków teraz my chcemy jeszcze więcej kaski z dystrybucji cyfrowej , tak więć musimy wam dosłownie spierdolić pare gierek”
Wszystkie gry w które chciałem grać kupiłem legalnie, juz taki mam zwyczaj. jak szkoda kasy najwyżej czekam na promocje na steamie (swoja droga te od EA są smiechowe). Ale EA już powoli zbliża się do granicy tego że moje zasady moralne idą się schować do szafy.
Co wy takiego macie do origin? Ludzie, patrząc na wasze podejście to zgagi idzie dostać a najlepiej to od razu w łeb sobie strzelić i oszczędzić nerwów.BTW. „Chris Priestly, odpowiedzialny w BioWare za kontakty z graczami, w FAQ w serwisie społecznościowym BioWare Social wyjawił, że Mass Effect 3 w wersji PC >>wymagać<< będzie >>wymagał<< instalacji aplikacji Origin."
Wiedziałam od początku że tak będzie, więc nie jestem ani trochę zdziwiona. Nie mam ochoty instalować tego… czegoś… na kompie, ale Mass Effect 3 sobie nie odpuszczę. Nie lubię gier połączonych z niczym (mam wtedy wrażenie, że ja tej gry nie mam, a zresztą interesuje mnie co się stanie za lat kilka, kilkanaście), ale nic z tym nie zrobię, moge klnąć, przeklinać. Mimo to i tak kupię w dniu premiery bo żaden Origin mnie nie powsztrzyma od poznania dalszych przygód Shepard.
@Aargh|Zdecydowanie się zgodzę, przecież już chyba była jedna gra od EA która miała posiadać Origina czy coś w tym stylu i gracze tak narzekali, że EA w końcu musiało ustąpić. A nawet jak nic nie zrobią teraz to być może w niedalekiej przyszłości po premierze wydadzą jakiegoś patcha co wyeliminuje Origina z Mass Effecta 3.
@donpepe359: Zacznijmy od tego że origin to „spybot”, źle działa, nadmiernie obciąża komputer, jest mi narzucane pomimo wcześniejszych, zmula mi kompa na 10 minut przy starcie,…|Need more?
Pfff właśnie sobie uświadomiłem, że istnieje bardzo proste rozwiązanie problemu Orgina, kupię grę, potem ją ściągnę i zcrackuję, piractwo wreszcie się do czegoś przyda (choć pewnie nie borykalibyśmy się z tym łajnem, gdyby nie ono (choć jeszcze głębiej przykład BF3 pokazuje, że Orgin bynajmniej nie powstał po to by powstrzymać piractwo, skoro piraci mogą sobie grać w multi :/ ))!
ME3 na orygin? Mogą się pożegnać z klientami z Niemczech ;P
origin*
A potem będą się dziwić skąd tyle pirackich kopii ME3 – jeśli będzie tak „działać” jak BF3 to ja podziękuje.|Fora origin’a są pełne osób mających problem z legalnie kupionym BF3 😛
@Illimar A co niby nie działa w bf3 z powodu origin?
@Davidiusz|Mi nic nie spowalnia, działa jak trzeba, mam więcej niż jedną grę na origin i zero problemów. Większość z was wyczytała jakieś brednie na necie i włączyło wam się zaparcie jakieś chyba. 😉
Origin nie nastręczył mi wcale aż takich problemów (jeśli już, to porównywalne do Steama) i myślę, że nie ma nad czym tak mocno ubolewać. Że zbiera dane? A co z nimi zrobi EA? Raczej nic złego. Owszem, Steam bije Origina na głowę (chociaż gry w tym drugim włączają się nawet szybciej), ale narzekanie nic w tej sprawie nie zmieni…
Jedyne co mnie pociesza to brak steama. Jedno cholerstwo gorsze od drugiego.
Steam bym przebolał ale nie to cholerne Origin :C
Dlaczego_piracę_gry_EA.avi
Origin !!! to najgorsze co może być. !!! Już nie będę rozprawiał jaki miałem z nim problem (z fifą 12) ale mój kolega miał taki sam. Jedynym rozwiązaniem było usunięcie konta, kody gry itd. oczywiście panowie z EA dali mi nowy kod gry ale naprawdę z Origin wynikają same problemy !!!
BIG FAIL! Tyle w temacie. Jak mogli zadać cios tak świetnej grze. Jestem wielkim fanem ME. Ale nie zgodzę się na origin. Podpiszę każdą petycje, byle by ten szajs zniknął. Najpierw producenci narzekają że robienie gier na PC się nie opłaca bo piracą. Oto EA dał wszystkim przykład dla czego ludzie to robią.
Grunt to doszukać sie plusów. Battlefielda 3 nie kupiłem ponieważ nie chciałem zakładać kolejnego steamo-podobnego-czegoś a Mass effect to dla mnie must have. A skoro ME potrzebuje Origina to co mi szkodzi kupić sobie także Battlefielda. 🙂
Trzeba walczyć!Musimy zmusić ich aby wydali Mass Effect 3 bez konieczności logowania się na tym szajsie!
dzisiaj, 18:02 donpepe359|@Davidiusz|Mi nic nie spowalnia, działa jak trzeba, mam więcej niż jedną grę na origin i zero problemów. Większość z was wyczytała jakieś brednie na necie i włączyło wam się zaparcie jakieś chyba. ;)Zaparcie ? ooo chłopacy idźcie do kibla
1. Gdzie jest informacja, że poprzez Origin EA przegląda to co klient ma na kompie (swoją drogą nie mają co robić tylko przeglądać ileśtam setek tysięcy kompów, cool story)? Bo póki co to wygląda mi na kolejną internetową teorię spiskową.|2. BF3, The Run… i kolejne gry wymagające Origin – cóż, zabieg stosowany po to by nie sprzedawać używek. Oczywiście, cwaniaczki tworzą do każdej gry konto i sprzedają… choć ja osobiście współczuje kupującym (i tym którzy płacą za darmowego triala SC2 też ^^)…
3. Ja na Origin nie narzekam. Mam tam kilkanaście gier… ba, takiego Mass Effecta 2 dodałem podwójnie (zwykły i EK). Na razie zniknął mi z listy tylko Bad Company 2… choć nie miałem czasu o to pisać do EA. Gra działa, multi działa (w które nie gram), więc po co?|4. Znowu jęczenie dla zasady. |5. A to że ze steama zrezygnowano w przypadku BF3, The Run i ME3 to tylko dlatego, że wymagają origin (a BF3 dodatkowo przeglądarki)… czyli większe obciążenie (Steam, przeglądarka, origin). Mi nic nie muli, ale…
KiRA to zainteresuj się trochę tematem, a nie gadasz bzdury. W niemczech masowo zwracali bf3, bo nie zgadzali się na spywarowanie przez origin (poparte dowodami, co on robi w systemie).
No i? Android też nas szpieguje na każdym kroku. Praktycznie co druga aplikacja skanuje telefon na wylot… nawet te ochronne. Ale kogo to obchodzi? W takich czasach żyjemy. Jak się pytam, czy były jakieś problemy z tego tytułu. czy firma origin zrobiła jakiś dym klientowi po „przeczesaniu jego dysku”. Podobne teorie były w stosunku do Sony i PS3, że niby skanuje każdy sprzęt, pendriva i dysk użytkownika. Jak ktoś jest uczciwy to nie ma czego się obawiać. Najbardziej krzykliwi są ci co mają coś na sumieniu.
Problemów ze smartami nie było, ale wystarczy poczytać uprawnienia. Jakoś mi też nie uśmiecha się czytanie smsów, pobieranie informacji o telefonie i moich współrzędnych przez google czy inne aplikacje. Ale tak jest.|Po co mam zapraszać przedstawicieli EA? To jacyś moi znajomi? Bo obcych nie zapraszam do domu. Nie olewam spraw prywatności, bo również jestem przewrażliwiony na tym punkcie, ale jako jeden z nielicznych doszedłem do wniosku że to walka z wiatrakami i krzyczenie na forach nic nie da. Trudno.
Idąc tym tokiem rozumowania to wszystko może szpiegować… począwszy od OS’a (windows), poprzez oprogramowanie podstawowe, przez antywirusy i spywary… przecież skanując system mogą szpiegować dane. Nie zamierzam się kłócić, ale… żyjemy w takich czasach gdzie prywatności nie ma. Wszędzie ktoś nas monitoruje, ogląda, sprawdza… „szpieguje” dla niby dobra nas samych (tak się tłumaczą te wszystkie firmy jak EA czy Android, jak też nachalny fejs). Tej walki się nie wygra. Pozostało się tylko z tym pogodzić.
Kira, apropo Twojego tekstu o anulowaniu Steama dla zmniejszenia obciążenia kompa, oświecę Cię: oni nie robią tego z troski o Twój komputer, Steama nie ma – wykluczyli pośredników, więc cała kasa do nich.
@ Executor98: wiem o tym. EA od dłuższego czasu ze Steamem wojowało. Dlatego taki Crysis 2 zniknął przykładowo. Z tym obciążeniem kompa to był tylko przykład, ale całkiem sensowny. Za dużo pierdół by się otwierało na raz, a to by irytowało graczy. No ale kasa kasa kasa, najważniejsze.
Ja nie mam nic przeciwko Steamowi (choć Originowi już niekoniecznie), ale niektórzy wydawcy naprawdę przesadzają z chciwością. Dla mnie świetną sytuacją byłoby gdyby taki system społecznościowy był w grze całkowicie opcjonalny – w pudełku dostawałbyś specjalny kod umożliwiający dodanie gry do swojego konta w x usłudze i zdobywanie achievementów, auto uptade’y itd. Niestety, duża niechęć do Origina bierze się nie z samej racji istnienia tej usługi, co z tego, że wpychają ją na siłę wszędzie gdzie się da.
Inna sprawa, że Origin to oprogramowanie szpiegowskie, które zbiera informacje o naszym komputerze i udostępnia je osobom trzecim w celach statystyczno-marketingowych. Mnie jednak irytuję nie tyle szpiegostwo co właśnie wspomniane niżej wpychanie tego na siłę do każdej nowej gry, bo nagle jakiś geniusz zobaczył, że „te całe cyfrowe dystrybucje to świetny pomysł na zarobek ale po co udostępniać firmom trzecim, zróbmy własne będzie git”. Do tego dochodzą te przekombinowane wtręty społecznościowe pokroju
Battleloga. No i pół biedy jeśli to byłoby eksperymentalne – „dobra, chodźcie wrzucimy to do tej gry, sprawdzimy co gracze na to powiedzą, jak się nie spodoba to najwyżej zamkniemy i po sprawie”. Ale EA ze sprawy BF3 niczego nie wyciągnęło i zdaje się kontynuować swoją małą krucjatę. I jeszcze żeby ten Origin był jakoś zrobiony, przystępny, bo jak narazie to nic innego jak marna imitacja Steama.
@KiRA|Jest mimo wszystko spora różnica w „szpiegowaniu” aplikacji komórkowych, antywirusa a Orginem, to pierwsze ci się do czegoś przydaje: twoja pozycja na mapie posłuży do nawigacji GPS, znajomość modelu twojej komórki pomoże dopasować oprogramowanie, zamiast samemu wybierać z długiej listy, antywisrus oczywiście wypełnia swoją robotę skanując pliki, a Orgin, jaki użytek dla nas miałoby skanowanie przez niego naszych prywatnych danych? To jest właśnie ta mała różnica, przez którą ludzie się buntują.
Bo choćby wrzucając coś na FB czy NK, defacto już upubliczniamy swoje dane nim FB wyśle to firmom marketingowym, więc w terorii nikt nie powinien mieć o to zbyt dużych pretensji, skoro udostępniliśmy już dane osobiste znajomym i znajmomym znajomych i jak się poszczęści to jeszcze znajomy znajomego znajomego zajrzy, więc marketingowcy to tylko taki mały upierdliwy dodatek, poza tym w tym momencie mamy wpływ na większość informacji które nam wycieka, a Orgin? Nic nie wiemy, i to też denerwuje ludzi.
Niedługo do każdej gry będzie trzeba instalować jakis wspaniały programik ze sklepem, czatem, GPSem i kij wie czym jeszcze. Ale przecież dzięki temu ludzie na pewno nie będą ściągać z neta…
dla mnie zarowno steam jak i origin to wielka porazka dla graczy. nie podoba mi sie fakt ze jesli przykladowo chce zagrac w cos to musze sciagac przymusowo 10GB patch’ow ktore sa akurat do tej gry. powinna byc mozliwosc wyboru czy chce grac z wszystkimi poprawkami czy wole jednak zaoszczedzic dosc pokazna ilosc czasu i zagrac bez patchy. pomijam juz fakt obciazenia systamu co czasem bywa irytujace. ale niestety wszystkie wielkie firmy chca isc na komercje i odbiorcow maja gleboko w konskiej zyci.
@ Executor98 – Akurat dodanie dodatkowego kodu nie wchodzi grę bo zaraz druga strona zacznie zarabiać (czyli gracze). Dlatego pokusili się o aktywację online. Poza tym Origin chyba „szpieguje” tylko wtedy gdy jest włączony… Dla mnie ta platforma ma jeden plus – można ściągnąc grę gdziekolwiek się jest. Choć i tak wolę steama i ubolewam nad tym, że nie wszystkie keye on łyka.@ Vimess: SecuROM robi przecież to samo ale już nikt się o to nie buntuje. Też podobno zbiera jakieś info i wysyła dalej…
…co do komórek, ja to wszystko wyłączam. Wkurza mnie, że fejs pokazuje moją lokalizację wszystkim znajomym (dlatego wyłączam), albo że mapy google zbierają informacje o moim położeniu (głownie w domu). Czemu? Bo komórkowy GPS to badziew który działa tylko przy Wi-Fi lub „transferze danych” bo na bieżąco pobiera mapy i informacje… nie mówiąc o tym, że kosztuje fortunę.|@ meczu – 1. pokaż mi grę na steamie poza mmo która pobiera 10GB paczów? Nie znam takiej… jak już to jakaś dodatkowa kampania do L4D2..
…no i druga sprawa, że ze steama trzeba umieć korzystać. Bo i da się wyłączyć aktualizacje (tak że nic nie ściąga), i można grać w trybie offline (co prawda kosztem naliczania statystyk i achiwmentów, no ale coś za coś). Dla mnie steam to bardzo wygodna i rewelacyjna platforma gamingowa. Zdarzają się promocje gdzie można kupić gry dużo taniej niż w sklepie (Fallout New Vegas za 22zł, yeah i inne). Trzeba tylko umieć korzystać ;]
Podsumowując, w porównaniu do Origin Steam jest rewelacyjną platformą. Na Origin gry są drogie (mimo że online, to droższe niż pudełka), czasem zdarzają się promocje, ale rzadko (na allegro tyle samo w pudełku nówka w folii), a i to bardzo niepewny soft (choć mój antywir milczy, choć potężny i potrafi usunąć dobry program czy patcha twierdząc że ma jakiś syf w sobie). Origin jest stworzony na siłę. No ale są jeszcze inne, bo GFWL z marketem, D2D, Impulse. Muve Digital? Nie korzystam z reszty, więc nie wiem.
Przecież to od dawna było oczywiste. Trudno obecnie o lepszy sposób na wepch… wypromowanie Origina.
piracka wersja pójdzie bez Origina :/
@KiRA – antyvir nic nie znajdzie, bo Origin virusa nie ma tylko szpiega.
@KiRA dobrze gada|jaki sens skanowania? Graj dalej na haxah|I co mi niby EA zrobi jak ściągnę nawet 100 filmów z torrentow? Co niby takiego EA moze wyszpiegować? Jeszcze raz zapytam, Czy jest ktoś w stanie podać przykład osoby której dane zostały komuś sprzedane, podane lub nielegalnie wykorzystane przez EA?|I nie mam na mysli tych 2 durnych screenow, które z uporem maniaka sie tu pojawiają bo to jest przykłąd czegoś zupełnie innego|a battlelog to imho dobre rozwiazanie, ale wiadomo, Polakowi nic nie pasuje
meczu mam steama i bardzo go chwale za wiele dogodnosci a ci ktozy go krytykuja poprostu go nie maja i scigaja piraciki proste jak drut mafia 2 metro 2033 skyrim wymaga steama mam go juz kilka lat i nigdy niemialem z nim zadnych problemow, jestem fanem ME i kupuje orginaly ale ME 3 zpirace bo niebede instalowal dla jednej gry takiegogo.. jak orgin to tyle „””” YUO ELECTRONIC ARTS
@cortes Taa… Twój kochny bezproblemowy steam jak miał tyle latek co Origin to doprowadzał ludzi do szewskiej pasji. Z originem będzie podobnie. Zresztą Ci którzy go hejtują wychodzą z podobnego założenia jak ty… Czyli większość go nawet nie zainstalowała. W końcu sam napisałeś „niebede instalowal dla jednej gry takiegogo.. jak orgin”. Gratuluje kretyńskiego podejścia. I jeszcze przyznałeś się, że spiraczisz grę.
@RalfTriclinum|Powiedz to Niemcom masowo zwracającym kopie BF3.
@ AL666MAGGOT, dobra, prostuję sprawę (późno było). Chodziło mi o internet security (razem z firewalem i anty-syfem), ale dla bezpieczeństwa też mam ad-aware instalniętego (free, bo taki mi styka)… ale CCleaner i inny soft czyszczący kompa też niewiele wykrywają.@Vimess – cóż, takie czasy nastały, muszą się z tym pogodzić. Albo grać w gorzej wyglądające wersje na konsolach , cena u nich ta sama. Choć na konsolach mają online pass