
Mass Effect 4: Prequel czy sequel? Oto jest pytanie!
Prace nad kolejną częścią Mass Effecta już się rozpoczęły, o tym jednak wiemy już od jakiegoś czasu. Wygląda jednak na to, że BioWare wciąż nie ma konkretnego pomysłu - przynajmniej fabularnego - na rozwój cyklu. Twórcy serii pytają bowiem graczy o czas akcji nowej odsłony. Wolicie sequel czy prequel?
Za pośrednictwem Twittera Casey Hudson, producent Mass Effecta, po raz kolejny poprosił graczy o przemyślenia związane z kolejną częścią cyklu. Tym razem zapytał ich o czas akcji gry.
Jak pisze:
Przyglądam się waszym przemyśleniom na temat kolejnej części ME. Bylibyście bardziej zainteresowani grą osadzoną przed czy po wydarzeniach z trylogii?
Powyższy wpis sugeruje więc, że ostateczna decyzja w kwestii fabuły nowego Mass Effecta jeszcze nie zapadła. Choć obie opcje są interesujące (chciałbym zobaczyć grę osadzoną w czasach Wojny Pierwszego Kontaktu), chyba jednak wolałbym, by kolejna część była kontynuacją trylogii Sheparda.
A wy? Wolicie prequel czy sequel?

Czytaj dalej
-
Diablo 4 ze sporymi zmianami w kwestii umiejętności i Piekielnych Hord. Blizzard...
-
Battlefield 6 rzekomo bez trybu battle royale na premierę. Ma zadebiutować ponad...
-
Wiedźmin 3 otrzyma jubileuszowe wydanie z nowym Steelbookiem. CD Projekt Red...
-
Duchowy spadkobierca Return to Castle Wolfenstein z datą premiery. Twórcy udostępnią pełną wersję...
136 odpowiedzi do “Mass Effect 4: Prequel czy sequel? Oto jest pytanie!”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Prequel zdecydowanie. Byłby łatwiejszy do zrobienia, bo w końcu zakończeń ME3 jest wiele, a poza tym zrobiły one trochę za duży bajzel w uniwersum.
Zdecydowanie prequel. I tak cała fabuła już ledwo się trzyma ,a kontynuacja mogłaby tylko coś zepsuć.
Ja wolałbym sequel. Zaraz po zagładzie żniwiaży. Kiedy w galaktyce panuje chaos.
Ciekawa była by akcja osadzona podczas wojny z Kroganami bądź, między Ziemia a Turianami. Jednak Prequel bardzo ogranicza wolność wyboru, bo wiemy jak sie takie wydarzenia skończyły. Dlatego nie ma co sie pchać w Prequel.
Wojna Protean ze Żniwiarzami brzmi ciekawie.
prequel
Zdecydowanie sequel. Wiele rzeczy było mówione o tym, co też się kiedyś działo. Może nie jakoś szalenie dokładnie, ale wystarczająco. Nie chce mi się odkrywać tego samego po raz drugi.
Z chęcią zagrałbym w sequel sięgający prapoczątków galaktycznych społeczności, gdy konstruktorzy Żniwiarzy uczyli się na błędach i ustalali odgórne dla nich cele, ale w jakiej formie to by miało być konkretnie to nie wiem
Zdecydowanie sequel, chciałbym jakąś „szpiegowską” fabułę opartą na walkach korporacji z możliwością importu sejwów z ME3 (chodzi mi o funkcjonowanie uniwersum po wojnie ze Źniwiarzami i wzmianki o postaciach m.in. Shepardzie, może nawet możliwość spotkania ich), a jeśli chodzi o prequel to wiadomo jak historia się potoczyła, więc nie byłoby wielu zaskakujących momentów w fabule.
@CraigMax|To byłby prequel, a nie sequel 😉
Jeżeli o mnie chodzi ty tylko i wyłącznie gra powinna mieć miejsce po działaniach Sheparda i tylko i wyłącznie po „czerwonym” zakończeniu, czyli zniszczeniu Żniwiarzy. Prequele mi nigdy do gustu nie przypadały i nie chciałbym tego w moim obecnie ulubionym uniwersum.
Ciekawe czy w razie porażki Bio wywinie się tekstem: „Bo wy tak chcieliście!”
Powinien być to Sequel, najlepiej kontynuacja po „czerwonym” zakończeniu gdzie tak inni piszą spotkamy niektore postacie z poprzednich cześci lub może nawet samego sheparda 😉 |Oraz mogli by kontynuować historie po wojnie by pokazać nam jak potoczyły się losy całej galaktyki. Bo po co nam prequel skoro i tak wiadomo jak wszystko się skończy ?
Marzy mi się część oparta na Garrusie i tym co robił na Omedze, (jako Archanioł) gdy jeszcze „budowali” moją Shepard. I żeby to wyglądało jak połączenie ME2 z Arkham Asylum. 😉
Moje typy:|Prequel:|- Odkrycie przekażnika masy (Charona), wojna pierwszego kontaktu|- wojny Raknii|- bunt Gethów (z obu perspektyw – Quarian i Gethów)|- powstanie Żniwiarzy i (częściowa) destrukcja Leviathanów|- walka Protean ze Żniwiarzami|Sequel|- odbudowa galaktyki po wojnie ze Żniwiarzami (i oczywiste wojny – np. nowe rebelie Krogańskie)|- walka innych ras z nadmiernie rozprzestrzeniającą się ludzkością – nowy Cerberus|- nowe zagrożenie – coś potężniejszego od Żniwiarzy np. SI z innej galaktyki
Prequel, niedaleki, wojna pierwszego kontaktu brzmi nieźle.
PREQUEL JA CHCE PRIKŁYL
Wali mi to. Zupełnie. I tak tej gry nie kupię, no, może za 20 zł w jakieś promocji czy taniej serii. Kredyt zaufania BioWare wyczerpało przy ME3. Bywa.
Wiecie co ka jestem w stanie zrozumieć ze ktoś chce mieć wolną wole wybór na to ci się stanie i wgle. Ale historia Sheparda moim zdanie z góry była skazana na „czerwone zakończenie” i ja osobiście nie dopuszczam do siebie żadnego innego. Shepard był tak charakterystyczną postacią że gracze którzy grają w gry typu ME dla czegoś więcej niż samego faktu grania bo ktoś polecił, z żyli się z tą postacią że że nie widzą innego wyjścia jak to czerwone. Ja do takich graczy należę i jak pisałem wolę jak juz muszę…
Wybierać wole wydarzenia po ME3 i tylko po czerwonym zakończeniu. Nir ma sensu robienia czegoś fabularnie przed bo i tak wiemy jak to się skończy.
Sory za błędy ale „słowotwórstwo” w Lumi jest strasznie uciążliwe.
Zdecydowanie jestem za sequelem. Prequel byłby ciekawy tylko ze względu na możliwość uczesnictwa w znanych nam wydarzeniach, jednak fabularnie nie mógł by zaskoczyć…
sequel nie ma sensu ze względu na różne zakończenia trylogii.. musieliby odstawić taki cyrk jak w deus ex’ie drugim
Wybieram Sequel. Skoro dali wybór w zakończeniu czerwonym, że Shepard jednak żyje to wolę się trzymać właśnie tej drogi
Bez sensu jest robić prequel, sequel też jest mało logiczny skoro są aż 4 zakończenia (w tym jedno które raczej nie może być wliczane czyli zakończenie cyklu przez Żniwiarzy). Jednak większe szanse są na sequel ponieważ nawet sami twórcy mówili żeby zachować savy z ME3 bo przydadzą się dalej, a to wskazuje na sequel.
Ja wolałbym Sequel może było coś związane z Shepardem.
Preqel! Za dużo by było kombinowania z zakończeniem trójki.
Ja tam rozmarzam nad Sequelem. ME4, aby był jak DA:O, czyli, że możesz wybrać własną rasę, tworzysz postać itd. itp. 😉 . Albo kontynuacja z oczu któregoś z dawnych kompanów Sheparda 😀 .
A moze wlasnie cos innego. Troche nudzi mnie juz ten wojenny heroizm żolnierskiej elity. Moze teraz jakas policyjna opowiesc o oficerach SOC walczacych z przestepczoscia???
@Debosy|+++++++|Miałem podobną wizję do ciebie, nawet kiedyś napisałem o niej na socialu. Dzięki takiemu zabiegowi gracz byłby bliżej wirtualnej społeczności galaktycznej. A to już było by świetne! I co najważniejsze, nieoklepane…
To było by zbyt banalne. Ale nie będę się kłucił bo ile ludzi tyle zdań czy opini. Każdy chciał by co innego.
Jesli już prequel to własnie osadzony w czasach Wojny Pierwszego Kontaktu albo dzieje Garrusa po ME1 przed ME2 kiedy trafił na Omegę i zdradę Sidonisa, jednak chętniej zobaczyłabym sequel z kreatorem postaci z DA:O, chciałabym wreszcie zagrać Turianinem, który byłby głównym bohaterem, postacią, wokół której skupiałaby się akcja, a nie tylko zwykłym żołnierzem.
Ja.. Ja musze wrócić… Ratować Galaktyke… Ja jestem Shepardem.. JA NIE ZGINEŁEM!!!| ;(
Jestem zbyt związany z tą postacią. Dajcie mi kolejną część pod warunkiem że zakocham się w nowej postaci…
Biorą się za robienie gry i nie mają na nią pomysłu? Trochę to zabawne. Nie zmienia to jednak faktu, że nie za bardzo podoba mi się to, że robią część kolejną. Czy w dzisiejszych czasach nikt nie potrafi powiedzieć: 'Stop! Wymyślmy coś nowego!’|Jak już coś robią to ja na ich miejscu zmieniłbym to na spin-off’a o jakiejś pobocznej postaci. Byłoby ciekawej…
Niech wykorzystaja „najgorsze” zakonczenie z 3 jako kanoniczne i niech nastepny cykl znajdzie informacje od Liary i niech wykorzystaja te szanse zeby poprawic to co spaprali