Mass Effect: Andromeda – „Nowa nadzieja” BioWare´u zbiera pierwsze oceny

Mass Effect: Andromeda – „Nowa nadzieja” BioWare´u zbiera pierwsze oceny
Krytycy przyjęli Andromedę dość chłodno.

Trudno bowiem podejrzewać, by metakrytykowa średnia (gdy piszę te słowa – 75% w przypadku PS4 i PC, 77% na XBO) ukontentowała duet BioWare & Electronic Arts.

Wachlarz ocen jest zrestą dość szeroki:

God is a Geek – 8,5/10
Game Informer – 8/10
RPG Fan – 78%
GameRevolution – 3,5/5
Hardcore Gamer – 3,5/5
USgamer – 3/5
Metro Game Central – 6/10
GameSpot – 6/10

Joe Juba z Game Informera wystawił grze wysoką ósemkę, choć – jak twierdzi – sporo problemów powstrzymuje grę przed zrealizowaniem swojego potencjału. Andromeda niezbyt sobie radzi z prezentacją głównego łotra (który ponoć pojawia się na ekranie raptem przez chwilę), recenzentowi spodobała się natomiast otwartość świata oraz kompleksowe misje lojalnościowe. Obrywa się natomiast animacjom i modelom postaci (wysiłki animatorów wyśmiał pod tym adresem kolega redaktor Cross).

Kiedy wyprawia się w swoją własną podróż (bez porównań do sagi Sheparda), Mass Effect: Andromeda jest przyjemny, a jego istotne elementy sprawdzają się dobrze. Narracja nie jest zdumiewająca, ale potrafi zaangażować. Walka okazuje się zajmująca niezależnie od tego, czy grasz w singla, czy w multi. Załoga nie należy do moich uluionych, ale polubiłem towarzyszy i zdarzają im się dobre momenty.

Redaktor serwisu GameRevolution jest mniej entuzjastyczny (3,5/5). Krytyk chwali wizualia, historię i interesującą obsadę. Entuzjastycznie odnosi się także do bardziej zręcznościowego systemu walki. Gani powtarzalną mechanikę skanowania planet oraz masę bugów i niedoskonałości w rodzaju dziwacznych animacji twarzy.

Bawiłem się dobrze. Galaktyka, którą eksplorowałem, była pełna życia, a walka okazała się niesamowicie satysfakcjonująca. Rozmaite problemy z ważnymi mechanikami w rodzaju skanera i sporo problemów technicznym zapobiegły jednak nadmiernej ekscytacji.

Wyjątkowo ostry był Scott Butterworth z GameSpotu (6/10). W jego tekście Andromeda zbiera razy za „puste, drewniane postacie i dialogi”, nieznaczące decyzje, natłok questów kurierskich i (już tradycyjnie) problemy techniczne. Zdaniem recenzenta nowy tytuł ratują system walki oraz piękno światów, które eksplorujemy.

Pod wieloma względami Andromeda wydaje się wizją zrealizowaną tylko w połowie. Gra ma w sobie odurzającą ilość contentu, ale jego jakość bywa bardzo różna. Światy i walka błyszczą, ale scenariusz i misje – nie (…) Andromeda nie radzi sobie ze zniuansowaną polityką, moralnością i opowiadaniem historii równie dobrze jak jej poprzedniczki.

Naszą (wyjątkowo obszerną) recenzję przeczytacie w CDA 05/2017, w którym nad Andromedą pochyli się Smuggler, największy fan serii w redakcji.

129 odpowiedzi do “Mass Effect: Andromeda – „Nowa nadzieja” BioWare´u zbiera pierwsze oceny”

  1. I wychodzi na to, że była to nadzieja płonna. Krytycy przyjęli bowiem Andromedę dość chłodno.

  2. Fetch questy… A mówili jak to się niby wzorują na Wiedźminie 3.

  3. Nie, żebym się czepiał, ale ten sam GameSpot wychwalał pod niebiosa rzekomo „wspaniałą” fabułę Zeldy i w całym jednym zdaniu zająknął się o raptem „kilku przypadkach nieznacznych spadków klatek”. Dobrze, niech i tak będzie. A oceny Andromedy… cóż, do przewidzenia i bez niespodzianek.

  4. AkarZaephyr 20 marca 2017 o 09:37

    A mnie się w demo gra fajnie. Współczuję tym, którzy się rozczarowali Andromedą – mnie po ośmiu i pół godzinach nakręciło i wiem że będę się dobrze bawił, mimo dość płaskich postaci i zabawnych momentami animacji. Może dlatego, że wyobraźnie, wychowaną na „Fantastykach” z lat 80tych, pobudzają historie i tajemnice Andromedy. Lubię niedomówienia i stopniowe odkrywanie tajemnic.|PS: Świetnie wygląda technologia Kettów – przypomina mi komiksy Mostowicza z lat 80tych.

  5. AkarZaephyr 20 marca 2017 o 09:43

    Jeśli ktoś pamięta wątek rasy insektoidów i ich bazy na księżycu, z serii przygód Eis, Zana i Ramy, ten skojarzy o co chodzi :)Szkoda że ME:A nie jest lepszy i nie rozwija w pełni skrzydeł na premierę. Pozostaje mieć nadzieję, że późniejszy patch, adresujący animacje, przekona do siebie tych, którym lip-sync psuje zabawę.

  6. AkarZaephyr 20 marca 2017 o 09:44

    PS: Poprawka – komiksy kreski Mostowicza datowane na koniec lat 70tych.

  7. Gorzej niż zelda….. To na pewno przez to, że bio ware jest uczciwe i nie kupuje recenzji a nie np. przez to |https:www.youtube.com/watch?v=AriDHk9TB0U

  8. już niedługo w promocyjnej cenie

  9. Oceny 6-8,5 to chłodne przyjęcie? W skali 1-10 to od „powyżej średniej” do „bardzo dobrze”. Niemniej zgadzam się, że od Bioware należy oczekiwać jednak więcej.

  10. IGN dało 7.7, gdzie ME3 otrzymało 9.5 a Wiesiek 3 9.3, więc jest raczej słabo, sporo narzekań na fabułę, na bohaterów, na błędy techniczne.

  11. @AkarZaephyr: Jeżeli mówisz o serii „Bogowie z kosmosu”, to Mostowicz był autorem scenariusza (we współpracy z Górnym), a rysownikiem – Bogusław Polch.

  12. Ja po tych 7h dałbym 7/10. Gra miś się podoba. Przyjemny gameplay, świetna przemyślana walka, całkiem fajni towarzysze. animacje twarzy ludzi to porażka na całej linii (u obcych tak to nie przeszkadza) ale idzie to przeboleć na szczęście jakiś błędów z poruszaniem postaci jeszcze nie uswiadczylem. Optymalizacja jest dobra. Fabuła na razie mnie zaciekawiła zobaczymy co będzie dalej. Skanowanie planet słabe wolałbym już powrotu do tego z ME2. Ogólnie jest dobrze ale mogło być lepiej.

  13. Dobrze, że nie złożyłem preordera 😀

  14. AkarZaephyr 20 marca 2017 o 10:13

    @Poganin – masz rację, nie wiem czemu zdawało mi się, że to kreska Mostowicza. Ostatni raz widziałem te komiksy ze 20 lat temu… Chyba sobie kupię odświeżone wydanie 😀

  15. @RedEvil|Jest słabo, bo ma niższe oceny niż dwie genialne gry jak ME3 i W3? Spoko.

  16. @2real4game|http:i.imgur.com/soV8mAa.png

  17. SolInvictus 20 marca 2017 o 10:23

    Spodziewam sie poprawnego Mass Effekta, ktory powtorzy grzeszki wiekszosci gier z otwartym swiatem – rozdmuchanie, powtarzalnosc i taka sobie fabule. A dla mnie gre, ktora jest na prawde dobra, nie ciagna w dol aspekty techniczne. Szczerze mowiac, wolalbym po prostu kolejna czesc serii zgodna z formula, ktora ustanowila moja ulubiona Dwojka – fabula i wybory, liniowe etapy, nacisk na rozstawianie i korzystanie z mocy towarzyszy.

  18. IMO oceny rzędy 6-8/10 może i słabe wcale nie są, ale tylko dla nowych marek lub kontynuacji tytułów o…że się tak wyrażę…określonej reputacji „średniaka z wyższej półki”. W przypadku gry kalibru Andromedy niestety jest to mniejsza (8/10) lub większa (6/10) porażka. Inna sprawa, że tak zwani „krytycy” coraz rzadziej bywają wiarygodnym wyznacznikiem czegokolwiek i recenzenckie opinie należy traktować mocno indywidualnie. Znaczy zagrać i albo się z nimi zgodzić, lub nie.

  19. Grałem na wcześniejszym dostępie i stwierdzam, że gra jest super, pod warunkiem, że z nikim się nie rozmawia. Fabuła nie jest zła, ale mała ilość ras zamieszkujących andromedę, dupowate dialogi, i te nieszczęsne animacje nie pozwalają złapać w pełni jej klimatu. Ja prywatnie grze daję 6/10 głównie z szacunku do serii, bo szczerze mówiąc andromeda jest dla mnie niegrywalna, i wiem, że jej nie kupię (zwłaszcza, że kosztuje 200zł i nie jest warta tej kwoty nawet w 50%) Typowy niedokończony tytuł AAA

  20. AkarZaephyr 20 marca 2017 o 10:42

    @Aargh – wierzę że za jakiś czas poprawią animacje, ale nie w patchu na dzień premiery.|Wiele można zarzucić Bioware, ale tego, że zupełnie ignoruje głosy graczy nie. Wystarczy przypomnieć wrzawę nt. zakończenia ME3. Już podobna jest w sprawie animacji, sądzę więc że tak – doczekamy się ich poprawienia.

  21. AkarZaephyr 20 marca 2017 o 10:46

    @Aargh – nienaprawienie animacji może ich kosztować jeszcze więcej 😉 Może nie od razu – ale znak zapytania nad kontynuacją serii w galaktyce Andromedy może skutecznie zmusić do działania. Poczekamy, zobaczymy.

  22. @AkarZaephyr Bioware tak bardzo przejmuje się głosem graczy, że aż zamknęli z tego powodu swoje forum.

  23. Dragon13131 20 marca 2017 o 10:48

    A nie mówiłem ? Im więcej marketingu, tym gra gorsza. No cóż. I tak kupię, bo jestem fanboyem.

  24. Typowi obecni krytycy, głównie patrzą na grafiką i gdy jest więcej możliwości niż być ultra złym/dobrym mówią, że „misje są nieznaczące” bo co się nie wybierze jest źle. Krytycy mają mieć tylko 2 opcje uratować świat/zniszczyć nie potrafią przyjąć nic więcej.

  25. AkarZaephyr 20 marca 2017 o 10:52

    @DeadWing – ale całego Internetu nie zamkną 😉

  26. @Dragon13131: Dokładnie to samo mówiłem i pewien użytkownik mnie tu zjechał, że androny plotę. A tu proszę… 😀

  27. @Dragon13131, @ Poganin Nie gorsza gra,tylko nierealne wymagania,hype nakręca ludzi to tego poziomu, że wyobrażają sobie nie wiadomo co. Czysta psychologia, im dłuzej się na coś nakręcamy tym większe nasze rozczarowanie,bo w pewnym momencie tworzymy już odrealnione wizje

  28. Niby już mam wyrobioną opinię o tej grze( takie 7+) Ale jeszcze waszą recenzję muszę przeczytać .Ogólnie wychodzi na to, ze Fabuła i misje są średnie, ale niekiedy jest bardzo dobrze, walka jest w porządku, animacje to wiadomo syf, ale jak działają, to jest dobrze, oczywiście jeszcze beznadziejne skanowanie planet. Gra starcza na długo, to jest plus.Tyle że prócz głównego wątku, nie ma sensu robić cokolwiek innego ;D Czyli gra dobra, ale z masą beznadziejnych rzeczy.

  29. @AkarZaephyr Skoro pozbyli się swojego najlepszego narzędzia do bezpośredniej komunikacji z fanami, to stosunek Bioware do ich opinii jest dość oczywisty. Dopóki hajsy się zgadzają, będą je mieli w „głębokim poważaniu”.

  30. Darkstar181 20 marca 2017 o 10:59

    IGN dało 7 i chyba to jest najlepszy wyznacznik.|Fani i tak kupią. Inna sprawa że ja też byłem fanem, ale Wiedźmin 3 ustawił poprzeczkę tak wysoko, że na Andromedę nie mogę patrzeć.|Kij z tymi animacjami. Fabuła jest taka sobie, dialogi… meh. Bardzo dużo postaci nie ma żadnych emocji na twarzy.|No i drużyna raczej nie każdemu przypadnie do gustu. Garrus by się załamał, a Wrex obszczał wszystkich i wrócił na Tuchankę. |Przeciętnie. A po takim tytule człowiek oczekuje więcej.

  31. @Darku22: Ale widzisz, ja się w ogóle na Andromedę nie nakręcałem i patrzyłem na to wszystko po Inkwizycji bardzo chłodnym i krytycznym okiem. Ja nie mam wobec produkcji Bioware nierealnych wymagań. Oczekuję jednak od nich dołożenia należytej staranności w ich pracy, podobnie jak staranności oczekuje się ode mnie w moim zawodzie. A po materiałach reklamowych i opiniach graczy, którzy już mieli okazję nieco grę liznąć, widać że nie we wszystkich aspektach się Bioware do Andromedy przyłożył.

  32. Gdzie Rzym a gdzie Krym gdzie Wiedzmin a gdzie Mass Effect

  33. Wiecie o tym że ludzie odpowiedzialni za Andromede jedyne co mają wspólnego ze starym Bioware to nazwa, prawda? Co do samych ocen to mówienie że są zaniżane przez recenzentów jest niepoważne, żyjemy w czasach gdzie perzebicie 90% na metacriticu nie jest żadnym wyzwaniem dla w miare poprawnie funkcjonujących gier + można liczyć na zawyżone oceny od portali pokroju Kotaku czy Polygon (każdy wie czemu, nie muszę tłumaczyć)

  34. Darkstar181 20 marca 2017 o 11:21

    Eurogamer pojechał po bandzie :”Prawdopodobnie najgorszy RPG w historii Bioware”Kurna…

  35. Meh, żadna to niespodzianka, to że, to będzie średnio udana produkcja było wiadome już od dłuższego czasu, i nie chodzi tylko o bugi graficzne. Teraz tylko czekać na recenzje owych „jutubowych krytyków”, gdzie jedni będą próbowali zaciekle bronic tego tytułu, inni powiedzą „A nie mówiłem ?, a reszta zajedzie go jak stary silnik.

  36. @Darkstar181|Według mnie nie jest to dalekie od prawdy.

  37. @Nezi23|Czyli twierdzisz, że mówienie o zaniżaniu ocen jest „niepoważne”, ale jednocześnie twierdzisz, że część portali z pewnością je zawyżyła? Ciekawostka. I nie, nie masz racji z tym „starym BioWare”, ale to już nie moja rola, by wyciągać cię z błędu. Inna sprawa, że niespecjalnie mnie obchodzi, kto odpowiada za daną grę, byle tylko była dobra. CD-Projekt też opuściło wielu ważnych pracowników – czy to oznacza, że Cyberpunk nie może się udać?

  38. @Darkstar181|Zależy który Eurogamer bo ten ang to tak, ale nasz(polskojęzyczny) wystawił rekomendację i twierdzi „Fani serii Mass Effect, miłośnicy lekkiego SF, eksploracji kosmosu i świetnej walki – każdy znajdzie tu coś dla siebie. „

  39. Grałem 8 godzin w ea access. Gra podoba mi się strasznie, pomimo że miałem zerowe oczekiwania po koszmarnym me 3. Fetch questów nie uswiadczyłem, w dostępnych zadaniach pobocznych faktycznie czuć ze patrzyli na wiedzmina (szczególnie podobało mi się zadanie z szukaniem dowodów morderstwa i niejednoznacze jego zakończenie). Eksploracja zachęca do myszkowania (a raczej za tym w grach nie przepadam, tutaj nie śmierdzi to rozciąganiem na siłę)

  40. @Darkstar181|To dla kontrastu: „Mass Effect: Andromeda to udana i wciągająca przygoda w kosmosie. Zabrakło być może zapadających w pamięć zadań pobocznych i większego dopracowania, lecz wyjątkowy klimat, różnorodne światy, towarzysze oraz związane z nimi misje, a także rewelacyjna walka, czynią tę grę godną polecenia.” – też Eurogamer, tylko PL. 😉

  41. A co jeśli te animacje są specjalnie, ale nie przez lenistwo twórców tylko specyficzne warunki i/lub inną grawitację w andromedzie?|https:imgflip.com/s/meme/Conspiracy-Keanu.jpg|Biedni niezrozumiani twórcy a tak się starali ;__;

  42. Animacja twarzy dupy nie urywa, fakt, ale przynajmniej podczas mojej gry nie było tak tragicznie jak na gifach. Bardzo podoba mi się ilość nagranego tekstu, na każdym kroku ktoś z kimś rozmawia, jak nie członkowie drużyny sobie dokuczają to przechodnie o czymś paplają, fajnie. Rozwój postaci wydaje się interesujący, dzięki otwartym drzewkom i profilom dającym pasywy. Nie podoba mi się na oewno sposób eksploracji kosmosu, jest sztucznie wydłużony.

  43. My tu gadu gadu, a ja tu w internetach czytam, że w Bioware sypią się zwolnienia. Między innymi poleciał (nie)słynny Manveer Heir.

  44. Wątki gejowskie oczywiście są, bo bioware nie potrafi już inaczej, ale nie są wciskane w twarz graczowi jak w me3. Ot, pojawia się opcja dialogowa, tyle. W porównaniu z Jokerem wzywając mnie do pogadania z kimś a tam okazuje się że facet rozpacza po stracie męża. Nic nie wnosi, do niczego nie prowadzi. Multi jest całkiem ok, pojawia się meta gra z wysyłaniem ekip na misje jak w mgs5, lubię takie duperelki w grach. Generalnie przed zakupem powstrzymuje mnie tylko pusty portfel. Grałbym

  45. Mój odbiór bardzo pozytywny chociaż zaliczyłem tylko trial. Zapowiada się naprawdę ciekawie. Wiele rzeczy fajnie rozwinięto od czasu trylogii. Animacja twarzy faktycznie jest bolesna w odbiorze. Głos głównego bohatera też d… nie urywa ale idzie się przyzwyczaić. Jak dla mnie 8/10 z kierunkiem na 9 jeśli historia okaże się ciekawa.

  46. @ songogu|Wiesz, fetch questy stanowią większość zadań w Horizon Zero Dawn, nie wspominając już o koszmarnych, „martwych” animacjach podczas rozmów, kretyńskich dialogach, fatalnym AI przeciwników (zwłaszcza ludzi) i wielu elementach nie tyle „zaczerpniętych”, co wręcz żywcem wydartych z serii FarCry. Czy mimo to gra jest zła? Skąd, jest – moim zdaniem – bardzo dobra. Tyle, że recenzentów ewidentnie poniosło i, podobnie jak w przypadku Zeldy, postanowili wielu rzeczy nie zauważać. Tu widzą wszystko. 😉

  47. Czasami wydaje mi się że opłaci się zrobić grę nie dla graczy, a dla tych wszystkich recenzentów. Na całym świecie jest masa youtuberów, i takich magazynów jak CDA. No chyba że takie magazyny dostają grę za darmo byle by wystawili o niej jakąś opinie.

  48. Po dragon age inkwizycji wiedziałem że Andromeda będzie mocno średnia. Nie mówię że inkwizycja była zla, ale questy poboczne były rażąco idiotyczne, stąd wiedziałem że BioWare idzie w złą stronę i pójdzie jeszcze niżej z ich kolejna gra. Z Andromeda poszło im jeszcze gorzej bo tutaj nawet historia jest przeciętna. Co nie zmienia faktu że zagram jak stanieje o co najmniej te 50%

  49. @Shaddon|Moze chodzi o to, ze jakis czas temu w udzielonym wywiadzie producent Andromedy napisal odnosnie questow: „We’ve done and learned a lot from Inquisition. But we’ve also observed what other games have been doing, like The Witcher. And it was very important for us that the quantity of scope doesn’t downgrade the quality of whatever you are doing there.”

  50. @Tesu|No OK, ale już wtedy pisałem, że wzorowanie się na Wiedźminie nie tylko nie gwarantuje dobrej gry, ale wręcz powinno rodzić obawy u potencjalnych odbiorców. Dziki Gon miał szereg naprawdę znakomitych, głównie fabularnie, zadań, ale nie czarujmy się – mechanicznie większość polegała jednak na wciśnięciu klawisza odpowiedzialnego za „wiedźmiński zmysł”, podążaniu podświetloną ścieżką i spuszczeniu łomotu temu, co znajdowało się na jej końcu.

Dodaj komentarz