
Mass Effect: Andromeda – Nowy zwiastun [WIDEO]
Najpierw potwierdzono marcową datę premiery, później zaś na konferencji Nvidii w ramach targów CES 2017 pokazano nowy zwiastun.
Oto wersja bez całej konferencyjnej przybudówki:
Jeśli przegapiliście informację o premierze, wiedzcie, że gra trafi do Europy 23 marca tego roku.

Czytaj dalej
-
Duchowy spadkobierca Return to Castle Wolfenstein z datą premiery. Twórcy udostępnią pełną wersję...
-
Twórca Bayonetty i Devil May Cry krytykuje zachodnich wydawców gier....
-
Andrzej Sapkowski nagrodzony Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”
-
Valve blokuje wczesny dostęp grom dla dorosłych. Właściciel Steama...
65 odpowiedzi do “Mass Effect: Andromeda – Nowy zwiastun [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
serio?|tak sobie to wygląda,|animacja chodzenia to bez jaj słabo, do strzelania się garbi strasznie,te odskoki na bok lipa, a do tego zobaczcie ikonki drużyny, sims 5 chyba? i czy ich widzieliście w ogóle?
Menu przypomina mi niezmodowany interfejs z skyrim . . . |Sporo przewijania = stracony czas. |Pamiętajcie kochane dziadki … żadnych nie robić preorderów preordery są złe.
walka wygląda biednie jak zawsze w ME, pod tym względem zero progresu, a szkoda
Jak side questy będą w stylu inkwizycji to podziekuje
Nie wykryto efektu wow…
Nie zachwyca. Niby cos tam pokazali ale tak chaotycznie, ze nie bardzo wiadomo co chcieli pokazać. Lepiej by zrobili prezentacje rozwoju postaci i przydziału skilli z komentarzem developera.
Na razie ciągle się boję Inkwizycji II – bo jasne, grało się dobrze, ale w momencie odłożenia pada miało się odczucie „a co ja właściwie zrobiłem?”. Kolejny filmik, kolejna misja „zdobędziesz pieniążek, ale najpierw wyeliminuj wrogów”. Widoczki przynajmniej nie są szarobure. Z kolei walka jak zwykle efektowne j-j-abramsy i trzeba poczekać na demko (w choćby ea access), by się przekonać jak się ją je. W trylogii nie była zła, „it sth?”. Trochę jestem zawiedziony, wolałbym coś z fabularnego mięska.
Igni, serio?!!!
Dlaczego mam przeczucie, że ta gra będzie jednym wielkim recyklingiem (z nieco podbitą rozdzielczością tekstur) bez pomysłu na fabułę? I powstaje tylko dlatego, że ktoś w ea na szybko wyliczył ile jeszcze można zarobić na marce ME? 0 wiary w bioware/ea.
@Draagnipur, jak to mówili śmieszki, twórcy Andromedy inspirowali się przecież Wiedźminem III 😀
1:22 O panie, toż to Igni jak w mordę strzelił
Quen ard i Yarden tez bedzie ?
To „igni” pocbodzi z multiplayera ME3, ktòry byl o wiele wczesniej niz Wiesiek 3, wiec kto tu od go zgapia ;P
Quen jako tarcza technologiczna, Aard jako pchnięcie biotyczne a Yrden jako przeprogramowanie. Quo Vadis Bioware?
@AaronBlake – tylko, że to już było we wcześniejszych ME 🙂 |A co do trailera – jaram się! To nie może być złe 🙂
Widać, że Wiesiek dużo czerpał w Mass Effecta 🙂
Dajcie spokoj porownaniami do Inkwizycji. DA to osobna marka i osobna koncepcja. Czy widzieliscie jakies przywary DA w gameplayach? ME to inna seria, EA to nie Ubisoft skrajnie szukajacy zlotej formuly dla wszystkich swoich gier. Tworcy wiedza, ze w pierwszej kolejnosci musza zadowolic zebrane juz grono fanow – pewnych kupcow. Ale nie moga po tylu latach oczekiwania zaproponowac ME 3,5: stad innowacje typu otwarty swiat, inna galaktyka czy oderwanie od trylogii. To da im szanse poszerzyc grono odbiorcow.
Jednak tez mam swoje obawy. Zgodnie z panujaca tendencja do krojenia gier pod jak najszersze grono odbiorcow i po czesci gameplayami obawiam sie: zmarginalizowania zatrzymywania czasu i wydawania polecen kompanom (mialo to duzy wplyw na powodzenie walk w poprzedniczkach, wiec wymagalo minimalnej dozy myslenia taktycznego. A na 2 ostatnich gameplayach nawet tego nie uswiadczylismy), recyklingu otwartych swiatow oraz splycenia mechanizmow rpg jak dialogi czy rozwoj postaci.
W moim przypadku jedyny zachwyt wywołał fragment ok. 0:45 (klimatyczny krajobraz). Reszta… średnio. BTW Liara > PeeBee. 🙂
Zupy nie urywa ale zawsze to nowy gameplay. Byle do 23.03 🙂
PeeBee – nie znam a już nie lubię jakoś. Taka… pospolita/toporna jakaś. No ale może ma fajny charakter 🙂
Z taką czułością drążka to sobie może pograć maksymalnie na easy i zapomnieć o rozgrywkach przez neta ;o
@Smuggler – dali brzydką Asari, więc raczej stereotypową wyluzowaną chłopczycę mamy już odznaczoną 😉
Mam pytanie. Do ponownego ukonczenia trylogii zostala mi 3ka. Rozpoczalem juz kampanie, ale przestalem grac na etapie prologu na Ziemii. Ewentualny problem w tym, ze zrobilem to na poprzednim kompie. Czy Origin zapisuje sejwy w chmurze, bym po zainstalowaniu 3ki na obecnym sprzecie mial go uwzglednionego ? Czy moj ,,prologowy sejw” z 3ki zawiera decyzje podjete w poprzednich czesciach, czy potrzebuje takze ostatnich zapisow z 1ki i 2ki ?
Nie wiem, czy to ma znaczenie, ale na Originie mam jedynie 3ke.
@SolInvictus|Zeby w ME3 byly brane pod uwage Twoje decyzje z ME1 i 2 oraz zeby pojawily sie znane z tych gier postacie, potrzebujesz wgrac sejwy z wczesniejszych czesci. W przeciwnym razie bedziesz gral w kanoniczna wersje fabularna i wykonujac misje bedziesz spotykal jakichs randomowych enpecow zamiast np. Wrexa czy Jack.
@Loctus @Smuggler|Jeśli chodzi o ten typ postaci to Sera im w DA:I wyszła zaskakująco dobrze, więc jest nadzieja, że i tu okaże się sympatyczna
Jeśli masz to ustawione to Origin trzyma sejvy w chmurze. A trylogię pomimo innej fabuły warto ukończyć, aby wczuć się w klimat świata ME.
@Tesu, @Scorpix Dzieks za odzew :] @Tesu Zrozumialem, ze sejw poczatkowy z 3ki (zrobiony przy posiadanych na dysku sejwach z poprzedniczek, wiec uwzglednieniu podjetych w nich decyzji i imporcie postaci) nie zawiera w sobie „zbiorczego stanu uniwersum” uksztaltowanego przez decyzje podjete w poprzedniczkach. Tj. 3ka by wiedziec jak postapilem w poprzednich czesciach, „na biezaco” bierze dane raz z sejwa z 1ki, raz sejwa z 2ki, a nie zbiera tych informacji w calosc w pierwszym i wystarczjacym sejwie z 3ki.
@SolInvictus – gra importuje sejwy tylko na początku i wtedy kształtuje wydarzenia. To tak jak z tymi interaktywnymi filmikami Genesis dzięki którym mogłeś podjąć decyzje z poprzednich części bez przechodzenia ich. Jak już masz zrobiony sejw w 3jce z importem z poprzednich części to nie masz się o co martwić 🙂
@SolInvictus|Z tego co ja pamietam, to zaczynajac ME2 mozna bylo recznie wskazac grze koncowy zapis gry z ME1 i wtedy pobierala sobie z niego podjete decyzje. W ME3 bylo chyba identycznie – reczne wskazanie sejwa z ME2 przed rozpoczeciem gry, import danych do ME3 i ich wykorzystanie podczas przechodzenia fabuly. Zapis z ME1 nie jest Ci do niczego potrzebny, koncowy sejw z ME2 zawiera wszystkie informacje o wyborach z dwoch pierwszych czesci (o ile ME2 przechodziles korzystajac ze starego sejwa z jedynki).
Pewnie bliżej premiery będzie więcej filmów typu, 10 min. prezentacji drzewek umiejętności, 10 min. eksploracji, skanowania, 10 min. misji, potyczek etc. Mieli też pokazać rozgrywkę z pc, oczekiwałem, że teraz pokażą a tu znowu konsola. Czekam na więcej, oby pokazali najcięższy poziom trudności i pure adept skills, wszystkie części ME przeszedłem każdą klasą, ale tak przyjemnie jak adeptem to żadną mi się nie grało.
@Tesu U mnie wygladalo to tak. Przeszedlem 5 czesci ME z rzedu (jaka to dobra seria!). Cala trylogie po jasnej stronie mocy, pozniej 1ke i 2ke po ciemnej. Zawsze importujac decyzje i postac z poprzedniczki. W taki sam sposob rozpoczalem 3ke (po ciemnej stronie), by znudzony porzucic ja po paru minutach wlasciwej rozgrywki w prologu. Nie usuwalem zadnych zapisow. Czyli rozumiem, ze zakladajac, ze mam w chmurze interesujacy mnie (zly) poczatkowy zapis z 3ki, mam w nim uwzglednione decyzje z poprzedniczek.
@Tesu Rozpoczynajac 3ke ponownie, mialem do wyboru zapis dobrej postaci oraz zapis zlej postaci z drugiego podejscia do trylogii. Wybralem ten drugi i rozpoczalem gre.
Dodam jeszcze, ze podczas ogrywania prologu zrobilem ze 2 kolejne zapisy. Nie wiem czy kazdy kolejny sejw zawiera w sobie te same informacje o stanie uniwersum co sejw poczatkowy.
Importujac save’a gra tworzy profil i folder, w ktòrym beda trzymane wszystkie zapisy podczas gey dana postacia, wiec uniwersum bedzie dokladnie takie samo
Mam takie pytanie – podobno w dwójce Shepard mógł zginąć, wtedy importując zapis z dójki do trójki graliśmy kimś innym. Więc miał ktoś taką sytuację?
@marcusfenix345|Tak, jest taka mozliwosc, ze Shepard ginie w finale ME2. W takim przypadku nie da sie zaimportowac stanu gry do ME3.
Dlaczego to menu tak się telepie podczas wybierania opcji? Już podczas oglądania tego można dostać jakiegoś napadu…
Trylogię przeszedłem tyle razy, że wstyd się przyznać. Oby mój podstarzały laptop jeszcze podołał, bo zmiana sprzętu nie wcześniej niż za pół roku. Mam tylko nadzieję, że eksploracja Andromedy będzie ciekawsza niż w Inkwizycji i Wiedźminie 3. Bicie trash mobów, znajdźki oraz liniowie i powtarzalne pseudozadania na 5-15 minut, których fabułę można zamknąć w jednym zdaniu to niepotrzebne zapychacze.
Wygląda spoko. Tylko czemu Asarii są takie brzydkie ;_;
Możliwość natychmiastowej zmiany klasy postaci? Serio?|A już myślałem, że bardziej Mass Effect’a zcasualizować się nie da.
Grafika fenomenalna. Co do Gameplayu to jeśli będzie podobny do tego z poprzednich części a na to wygląda to dla mnie ok oby była ciekawa fabuła oraz Świetne postacie bo to najbardziej mi się podobało w poprzednich częściach. Jeśli te rzeczy będą świetnie zrobione to będzie wspaniale.
Grafika piękna, ale Inkwizycja też robiła pod tym względem fenomenalne wrażenie, a nie pomogło to przesłonić momentami dramatycznie dennej, nie dającej choćby cienia satysfakcji rozgrywki. Tak więc, poczekamy, zobaczymy. Inna sprawa, że powyższy materiał daje powody do niepokoju, jeśli idzie o systemy walki i rozwoju postaci. Ledwie 3 sloty na aktywne skille i zatrzęsienie nudnych „pasywek”? Suuuper… Z drugiej strony, czemu się dziwić? Interfejs ma działać na konsoli – pecetowcy to taki „drugi sort”.
@Lachu1|Oraz masonom, cyklistom, wegetarianom, synom Syjonu i Tuskowi. Oni wszyscy również odpowiadają za fakt, że Asari są brzydkie.
@Yakito Zmiana klas w biegu to najbardziej kretyński z pomysłów.Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego i żaden graficzny wodotrysk tego nie zmieni. Nie wiem do kogo jest ta gra kierowana,lecz na pewno nie do „starych” fanów serii.Rozumiem,że to inna galaktyka,inni bohaterowie ale do jasnej pogody wszystko ma swoje granice.|@ fanboyfpsow Obawiam się ,że przy tym przepychu graficznych cudów właśnie fabuła ucierpi najbardziej.Poza tym tak zrąbali ME3 ,że już w nich nie wierzę.
@Shaddon 'Bo dla nas RPG to nie tylko cyferki i skille’. Taaaaa. Dla nich RPG to rozwałka i auto level up żeby przypadkiem gracz głowa nie rozbolała (nawet klasę postaci można chyba zmienić w locie). Osobiście myślałem, że ten Mass będzie 'nowy’, ale z tego co widać to ciągle ta sama formuła (i interfejs) tylko, że doszedł skok, więc można spokojnie reklamować jako 'rewolucję w systemie walki’. Nie powiem, że nie kupię. Ale kupię jak będzie można dostać jakąś wersję kompletną za max 60zł.
@CzlowiekKukurydza|Tak naprawdę sam już nie wiem, czym dla BioWare jest RPG, ale jeśli rozwój postaci sprowadza się do odhaczania kolejnych pasywnych bonusów do jednego z trzech (słownie: TRZECH) aktywnych skilli, wybraną klasę można zmieniać w locie, a cały „system walki” to trzymanie celownika na przeciwniku przy wduszonym triggerze, to trudno jest mi nie odczuwać niesmaku. Proszę, powiedzcie mi jeszcze raz, ile to planet będę mógł odwiedzić, bo przecież to też jest tak szalenie ważne…
@Lachu1|W grze ma być nagość, a to chyba feministkom by się już nie spodobało.
Spójrzcie na Rickerta, rzadki okaz człowieka, który polubił nowy wygląd asari i kompankę Peebee, którą już obsadził w swojej drużynie jako domyślną towarzyszkę. Widać, że będzie z niej niezły trickster.|Nie jestem ironiczny teraz.