rek
rek

Mass Effect: Nowa łatka zmienia orientację jednego z towarzyszy i… cóż, łata

"Konsultowaliśmy się z członkami społeczności LGBTQ, zarówno z zewnątrz, jak i z naszego studia. Po wnikliwym rozważeniu feedbacku zdecywaliśmy się na ten ważny krok".

Dzięki aktualizacji 1.08 również Scott Ryder może smalić cholewki do Jaala, przedstawiciela niezwykle ekspresyjnej rasy angarów, z którym dotychczas romansowała wyłącznie Sara. Jak czytamy na blogu BioWare’u:

Scott Ryder może teraz podjąć romantyczną relację z Jaalem. Jest kilka powodów, dla których zdecydowaliśmy się na zmianę: Scott Ryder nie miał dotychczas możliwości romansowania z towarzyszem tej samej płci, nie mógł też zdobyć osiągnięcia za ukończenie trzech romansów, romansując tylko z partnerami tej samej płci. (…) Zdajemy sobie sprawę, że orientacja seksualna postaci jest ważnym elementem ich wiarygodności. Relacje z załogą są cenione przez fanów, chcieliśmy więc mieć pewność, że zrealizowaliśmy je jak najlepiej. Konsultowaliśmy się z członkami społeczności LGBTQ, zarówno z zewnątrz, jak i z naszego studia. Po wnikliwym rozważeniu feedbacku zdecywaliśmy się na ten ważny krok.

Poza tym BioWare poprawiło kreator postaci (który wzbogacił się o kolejne głowy i odcienie skóry, wygląd może być teraz modyfikowany z poziomu Tempesta), rozbudowano dialog z Hainly Abrams i poprawiono garść bugów w singlu i multi. Pełną listę zmian możecie zobaczyć pod tym adresem.

rek

326 odpowiedzi do “Mass Effect: Nowa łatka zmienia orientację jednego z towarzyszy i… cóż, łata”

  1. Ale zdajesz sobie sprawę, że ludzie od dawien dawna robią to dla czystej przyjemności i od wieków próbują oszukać, jak to napisałeś – naturę – własnie po to aby seks się z tą prokreacją nie wiązał. Homoseksualizm jest częścią społeczeństwa od kilkudziesięciu wieków, jeśli chcemy nazywać je zboczeniem, to jest to zboczenie o bardzo ugruntowanej pozycji.

  2. Wiesz… Nawet zwierzęta znają homoseksualizm, ale jak mówię w naturze zdarzają się rożne „pomyłki”. Według naturalnego porządku rzeczy homoseksualizm jest bez sensu… Podejmujesz akcję, która z punktu widzenia natury pozbawiona jest sensu. Jak w każdym algorytmie tak i w naturze zdarzają się bugi (sorry). Wyprostowanie tego (lub nie) to nie jest kwestia 2000 czy 10000 lat… Wracając bardziej na ziemię uważam, że te 1-5% ludzi nie powinno zachowywać się jak by ich było 50%.

  3. O tej mniejszości się zgodzę. Ogólnie sam fakt konsultacji BioWare ze środowiskiem LGBT mnie śmieszy. Bo znaczną wiekszość graczy interesuje czy gra będzie połatana a nie czy będą mogli romansować z homoseksualnym Jaalem. Ale wracając do natury – ludzie ją już dawno oszukali więc patrzenie na homoseksualny seks pod względem sensu jest… bezsensu 😉 Czy jeśli stosuje antykoncepcję to tez jestem zbokiem bo oszukuję nature?

  4. Fajna ta gównoburza i redaktorzy też się cieszą z nabijania strony, jest tylko jedno ALE. Nie mogę już przez was patrzeć na popcorn! Zadowoleni z siebie jesteście?!

  5. Oszukiwanie natury to jedno, ale prędzej czy później zdecydujesz się na dzieci. Zakładam, że tak, bo masz taką możliwość. Ci co nie chcę mieć dzieci, to także dewianci (nie uważam, że to złe, ale jednak nie mają instynktu ku temu). Homoseksualiści nigdy nie będą mieć dzieci, dlatego wg. natury ich istnienie jest bezcelowe. Wiem jak to brzmi, ale mowa o naturalnym porządku rzeczy… Celem życia jest ekspansja, a Ci jej nie zapewniają.

  6. A to Cię zdziwię bo już mam dwójkę 🙂 Ale z antykoncepcji i tak korzystam – wbrew naturze. W takim razie dewiantami możemy nazwać wszystkie osoby duchowne (z tym bym się akurat zgodził) ponieważ z własnej nie przymuszonej rezygnują z prokreacji i potomstwa. Wg. natury ich istnienie też jest bezcelowe.

  7. @Draagnipur|Alez moga. Pomijajac zwykla adopcje sa pary jednoplciowe, ktore decyduja sie na ojca/matke surogata. Tylko ze wtedy jest „hurr-durr, homo nie moze wychowywac dziecka!!!11”. No i wedlug Twojej logiki naturalnie bezcelowe jest tez istnienie osob samotnych, bezplodnych, celowo bezdzietnych oraz np. ksiezy katolickich.

  8. Draagnipur.Oczywiście nie masz racji.Homoseksualiści mogą mieć dzieci.Powtórzę.Są sprawni seksualnie i zdrowi na równi z parami hetero jeśli chodzi o płodność.Metodą invitro mogą zostać rodzicami.Pytanie brzmi.Czemu większość lezbijek i geyów ma do tego głęboką, wręcz chorobliwą awersję ażeby żądać dla siebie prawa do adopcji dzieci na równi z parami hetero?Coś takiego musi budzić sprzeciw.Cudów nie ma

  9. Tesu|Skoro wybrali swoją orientację to jednocześnie brak dziecka. To tak jak ja bym posuwał kozę i chciał adoptować dziecko bo przecież się kochamy. Ze związku dwóch facetów dziecka nie będzie więc nie wiem skąd pomysł żeby adoptować. Dziecko to efekt stosunku dwóch osobników przeciwnej płci. Przynajmniej u ludzi. Tyle.Do gejów i lesbijek nic nie mam. Ale dziecko tylko jak zrobią je ze sobą.

  10. @Papkin – kozacko to zrobiles. wiecej takich tematów:P PS – mniej wiecej ilosc klikniec?

  11. geek W ch** i jeszcze więcej 😀 Na początku ta wiadomość była zwykłym infem ale potem zmieniła się w HIT! XD Wpadam do Pepkina na praktyki z SEO 😀

  12. @Wile|”Skoro wybrali swoja orientacje”. No tak, przeciez heteroseksualny czlowiek pewnego dnia sie budzi i stwierdza „od dzis bede homo”…

  13. @Tesu – jeśli jednak jesteś zdania, że orientacji się nie wybiera, to bez sensu jest porównywanie homosiów z księżmi czy osobami samotnymi, które są nimi z wyboru. Co innego świadoma decyzja w ciągu życia, a co innego wrodzona naturalna aberracja.

  14. Tesu|Człowiek kiedyś budzi się i stwierdza że będzie dendrofilem. Homoseksualizm to nie choroba więc to świadomy wybór. Sorry winnetou ale nie facet nie może uprawiać seksu z facetem i liczyć że zajdzie w ciążę. A tak jak pisałem wcześniej. Do dziecka potrzebny jest facet i kobieta. Więc to była by hipokryzja z ich strony. To tak jak byś poszedł do Mcdonalda i chciał zamówić kubełek KFC bo przecież chcesz taki jak ma koleś na stoliku obok.Choose your destiny.

  15. @Wile|Wielu lekarzy psychologow i seksuologow osmiela sie miec zupelnie odmienne zdanie od Twojego co do kwestii wolnego wyboru orientacji seksualnej. A wielu przeciwnikow LGBT uparcie twierdzi, ze to jednak choroba. Paradoksalnie wyrazasz opinie, z ktora jednoczesnie nie zgadzaja sie ludzie prezentujacy dwa odmienne podejscia do tematu homoseksualizmu…

  16. @Amigos|Nie porownywalem, odnioslem sie do argumentu przydatnosci z punktu widzenia natury, ktory przytoczyl ktos inny. No i pamietajmy, ze spora czesc osob samotnych nie jest taka z wlasnego wyboru.

  17. Tesu|Bo używam głowy nie tylko do kiwania. Logicznie rozumując:|1) Homoseksualni to choroba ergo. dewiacja i można ją leczyć|2) Homoseksualizm to kwestia wyboru i nie ma co leczyć|3)Homoseksualizm to kwestia tego jacy się urodziliśmy więc nie ma co leczyć … ale skor ~90% jest heteroseksualna to znaczy że natura nas zaprojektowała właśnie w ten sposób w celu prokreacji i przedłużenia gatunków jak wszystkich istot żywych. Więc Homoseksualizm jest błędem/pomyłką ewolucji ewolucji

  18. Osobiście uważam jest to kwestia socjalizacji pierwotnej oraz wyboru. Obejrzyj sobie i bardzo dokładnie przeanalizuj końcówkę tego odcinka https:www.youtube.com/watch?v=C1l7fPAlKSA

  19. Nie mieszajmy do tego pedofilii która we wszystkich sytuacjach wiąże się z molestowaniem seksualnym bądź gwałtem. A gwałt i molestowanie jest patologią nie ważne czy hetero- homo- zoo- czy pedofilski. Mówimy tu o dorosłych ludziach którzy bez przymusu prowadzą takie życie seksualne jakie prowadzą.

  20. Wyciągam błędne wnioski.Nie mieszam. Chodzi o tłumaczenie że oni się tacy urodzili. Jak pisałem, nie ma nic do gejów ani lesbijek. Niech żyją, mieszkają razem i zawierają związki formalne, biorą śluby itp. Ale dziecko jest efektem stosunku dwóch osobników przeciwnej płci więc nie można oczekiwać że będzie z tego dziecko i chęci posiadania dzieci. Jak pisał Draagnipur, 10% społeczeństwa chce mieć prawa takie jak większość w wypadku gdzie ich popęd zeskalany jest błędem natury (jeśli to kwestia urodzenia)

  21. Wyciągasz*

  22. @Tesu – wiem, do czego się odnosiłeś, ale przytaczanie tych grup jako kontr-argumentu wydaje mi się nietrafne, skoro w przeciwieństwie do homoseksualistów nie są tworem natury. Nawet jeśli osoba nie jest samotna z własnej winy czy wyboru, to przyczyny tego są raczej społeczne, a nie naturalne. Chyba, że jest samotna wskutek jakiejś wrodzonej wady, ale to wtedy inna kategoria.

  23. Wile|Ja tez nie jestem zwolennikiem opcji posiadania dzieci przez pary homoseksualne ale idąc tokiem Twojej argumentacji bezpłodne pary heteroseksualne też nie powinny adoptować dzieci ponieważ ponieważ w efekcie ich stosunku płciowego ono nie powstanie.

  24. Ale bezpłodność nie równa się homoseksualizmowi. Jak facet wiąże się z facetem to wie że nie będzie z tego dzieci. Jak facet wiąże się z kobietą to zakłada że będą/mogą być z tego dzieci. W wypadku gdy nie jest to możliwe z powodu NATURY( bo tacy się urodzili) nie widzę nic zdrożnego w adopcji dziecka które jest efekteeeem … stosunku innej pary. Jak gej zrobi dziecko innemu gejowi to niech stracę, mogą adoptować 😀

  25. 😀

  26. Rozbawiło mnie stwierdzenie że słuchają graczy, bo opcja romansowa to najbardziej palący temat tej gry. Ja rozumiem że pogrzebali tę markę ale odgrzebywanie tego i dodawanie rzeczy tak potrzebnych jak dziura w łódce podczas sztormu jest moim zdaniem uśmiechem do kretynów. Przed premierą parę razy pojawiły się wypowiedzi twórców że inspirują się Wiedźminem ja jestem ciekaw która jego część, wątek była tą inspiracją. Gra wymaga gruntownej przebudowy a nie dodawania pierdół na zasadzie zapchaj dziurę.

  27. W swoich wypowiedziach starałem się być neutralny i omijałem światopogląd. Wszystko co piszecie: antykoncepcja, księża, osoby nie chcące mieć dzieci, adopcja (też przez homoseksualistów) – to wszystko kwestie podlegające ocenie światopoglądowej. Każdy może mieć inne zdanie na ten temat. Biorąc pod uwagę biologię, to homoseksualiści nie mogą mieć potomstwa, co jest oczywistą dewiacją, błędem natury. Czyli jest to rzecz niepodważalna niezależnie od poglądów obserwatora…

  28. Ehhh no i wychodzi na to, że sami „kilka” odświeżeń Papkinowi nabiliśmy 😉 Ja odpadam, trzeba się wziąć do roboty. Dzięki wszystkich nie-pieniaczom za wymianę zdań.

  29. Ja też odpadam. Miałem tylko jeść popcorn i oglądać gównoburzę a nabiłem kilka wyświetleń osobie która nawet nie używa polskich znaków w pisowni (Papkin) 😀 Reasumując. Łatka potrzeba jak beznogiemu adidasy. Najgorsza gra z serii rozmieniająca dobrą markę na drobne tanią sensacją.

  30. Ja się tylko zastanawiam, czemu prawie zawsze dyskusja nt. homo postaci w grach tak szybko sprowadza się do gównoburzy odnośnie tego czy gejostwo jest zboczeniem/chorobą, czy nie. W fikcji może być, a może nie być, najważniejsze by było przedstawione dobrze, ze smakiem i w sposób interesujący, a nie jako jedyna cecha danej postaci. Ten jest gejem, ta jest trans, a on lubi zwierzęta. I co, to wszystko? Gdzie jakaś głębia? Nie mam absolutnie nic przeciwko gejom tak w realu jak i w grach. Ale w realu to są…

  31. …ludzie jak wszyscy inni, mają swoje problemy, marzenia i inne. Czemu w grach mają być pustą skorupą, która istnieje tylko po to, żeby gracz mógł go przelecieć? Jak dla mnie to jest ekstremalnie uwłaczające całej „społeczności” gejów, że sprowadza się ich do facetów, których może wziąć w obroty inny facet. I myślę, że powiem nie tylko za siebie, jeśli stwierdzę, że gracze mają już tego dość. Mają dość wydmuszek zamiast postaci, mają dość durnych historyjek. Mają dość SJW psujących ich ulubione gry. Howgh!

  32. @Halogen131 a ja myślę, że jednak mówisz tylko za siebie. A oskarżanie jakiegoś SJW o niszczenie gier to już jest kompletny odlot.

  33. Bardzo ucieszne te komentarze wszystkich tych wyrafinowanych graczy, którzy wprawdzie zarzekają się, że nie są homofobami, ale boleją nad fabularną miałkością i psychologiczną jednowymiarowością postaci homoseksualnych. Założę się, że takiego krasnoluda, którego jedynymi cechami jest bycie pijakiem i brutalem, przełknęliby bez zająknięcia, ale jak pojawia się gej, to nagle wszyscy zostali subtelnymi literatami i psychologami głębi.|Znajdujecie sobie argumenty zastępcze. Tak naprawdę nie lubicie gejów i tyle

  34. Paladyn_Rage 8 czerwca 2017 o 11:28

    @Wile|Ha! Gej robi dziecko kobiecie, zanim ta zmienia płeć z żeńskiej na męską, w efekcie kobieta taka jest facetem-gejem! SZACH MAT, NAZIOLE I HOMOFOBY!@asparagus|Dziękujemy za oświecenie, łykający gejów, telepato. Teraz możemy wolni od wszelkich wątpliwości wyjść na ulice i dyskryminować homoseksualistów. Od czego by tu zacząć? Używać innych zaimków niż preferowane? Mikroagresje? Nieumawianie się z osobami transeksualnymi? Tyle opcji do wyboru!

  35. @Master|Homoseksualizm nie jest zboczeniem jest normą, więc nazywanie go w ten sposób to zwykła głupota xd. |I zamiast stosować ad hominem polecam nauczyć się odpowiadać na pytania bo widzę, że i to stanowi dla ciebie problem xd.

  36. Paladyn_Rage 8 czerwca 2017 o 11:29

    A tak bardziej serio, to Papkina za te statystyki newsów w redakcji na rękach noszą.

  37. Paladyn_Rage 8 czerwca 2017 o 11:29

    @Sttark|Kiedyś normę wyznaczał ogół, a nie margines.

  38. @Paladyn_Rage|No to jeszcze raz oświecę. |Tu nie chodzi o normy statystyczne. W społezeństwie jest na ten przykład niewielu miedziano-rudych, ale gdyby ktoś chciał z teg powodu postulować, że miedziano-rudzi to niech obnoszą swoje nienormalne włosy w swoich domach, a nie epatują nimi „normalnych”, zostałby uznany za – delikatnie mówiąc – mało rozgarniętego.|Podobnie potraktuje się w dobrym towarzystwie homofoba…

  39. @asparagus. No właśnie, większość wypowiedzi jest w stylu „nie ma nic do gejów czy lesbijek, ALE…” po czym następuje tyrada jak to strasznie wciskają się do gardła, obnoszą ze wszystkim, narzucają coś komuś itd. itd.|@Paladyn_Rage Może cię to zdziwi ale żyjemy w czasach, gdzie wszyscy ludzi są równi. Normą było kiedyś bicie kobiet, nie mycie włosów, albo uznawanie nie-białych za gorszych. Na szczęście ten 'margines’ mający na te tematy odmienne poglądy zdołał przekonać do nich większość.

  40. Paladyn_Rage 8 czerwca 2017 o 14:10

    @kalystos|Z tym biciem kobiet to żeś się rozpędził. Z resztą niewoele jest równości w tworzeniu przepisów prawa chroniących konkretną – cokolwiek by wam fantazja nie podpowoadała – wąską grupę ludzi, czy uzasadnianie tymi mało istotnymi cechami zatridnienia, i oczywiście medialna nadreprezentacja. Ale grunt że z kolegą niżej możecie sobie nawtykać do buzi frazesów i wmawiać sobie, ze wy jesteście „ci dobrzy”.

  41. @Paladyn_Rage|Ale wiesz…, ty też masz szansę stać się lepszym człowiekiem… :)|Człowiek się zmienia, kształci, rozwija…|Wiem co mówię. Wstyd przyznać, ale jako nastolatek też byłem lekkim homofobem…

  42. @Kalystos|Dla mnie bardzo ciekawe są mechanizmy psychologiczne, które na przykład blokują wszelkie przejawy empatii. Ludzie, którzy, nazwijmy to tak, „mają coś do homoseksualistów”, a z którymi rozmawiam „w realu”, są często w innych aspektach bardzo porządni, skłonni do pomocy, nawet szlachetni…, ale w tym jednym punkcie jest jakaś dziwaczna blokada, która nie pozwala na dojście do głosu współczucia czy zwykłej solidarności z drugim człowiekiem.

  43. To się włącze… nie lubię środowiska LGBT. Nie za to kim są le za to jak się zachowują. Bądźmy szczerzy ta mikroskopijna mniejszość (1-5%) nie zasługuje na takie same prawa jak większość hetero. Wszędzie ich pełno. Co chwilę jakieś chucpy. Nie mnam nic do tego że jeden facet drugiemu ……. Oburzam się na ich żądania identycznych praw jak my „normalni”. I jak widzę homo w każdej grze Bioware to mi się nóż w kieszeni otwiera…

  44. Masterofbigos 8 czerwca 2017 o 15:08

    @Asparagus|Jeśli chodzi o cudze fantazje to mam ubogą wyobraźnię i będę dziękował Bogu za to, że mam aż tak ubogą pod tym względem wyobraźnię. Ci ludzie ubierają się i zachowują tak, wiedząc, że nie będą |traktowani poważnie, a mimo to tak robią. Wiedzą, że to oznacza kłopoty, a mimo to uprawiają taki pokaz. Widzę tylko jeden powód, dla którego tak się robi. Nie patrzeć, tak? Często nie patrzeć nie oznacza nie widzieć. Nietrudne widzieć coś mimo że się nie chce a paw zrobiony, to trzeba poprzątać.

  45. Masterofbigos 8 czerwca 2017 o 15:13

    Jeszcze do pana Asparagusa.|Co do książek, to jednak jest tak, że wiedza wiedzą, a poglądy poglądami. Ktoś może ukończyć ekonomię, a mimo to jest socjalistą. Ktoś inny ukończył ekonomię i jest wolnorynkowcem. I oboje piszą książki o ekonomii, z których wynikają dwie zupełnie inne rzeczy na ten sam temat. Często odsyłasz mnie do psychologii. Mam akurat dobrego kolegę, co studiuje ten kierunek na drugim roku i idzie mu bardzo dobrze, a sam uważa że bycie homo nie jest normalne, więc NAWET psycholog poglądy ma

  46. Paladyn_Rage 8 czerwca 2017 o 15:14

    Hah, postoję. Już ja widziałem w praktyce tych „lepszych ludzi” i wolę od czasu do czasu posłuchać chisterycznych oskarżeń niż być częścią składową tego szaleństwa.

  47. @Masterofbigos|Litości… Ja mówię o psychologach (autorach uznanych teorii, publikujących w bajlepszyh czasopismach w danej dziedzinie itd…), a nie o studentach drugiego roku…. Niech najpierw kolega zrobi choć doktorat, skoro dobrze mu idzie… :)))

  48. @Draagnipur „Bądźmy szczerzy ta mikroskopijna mniejszość (1-5%) nie zasługuje na takie same prawa jak większość hetero.”|I to właśnie nazywamy dyskryminacją…

  49. @Paladyn_Rage|Nie lekceważ swojego potencjału… Jezus kocha i ciebie :))

  50. @Draagnipur

    Jak tak postrzegać równość, to nie zakazujmy dyskryminacji ze względu na religię (bo Panie w Polsce ilu to jest wyznawców bahaizmu, czy mariawitów), nie chrońmy szczególnie kobiet w ciąży (bo to ok. 1% społeczeństwa), czy nie przyznajmy dodatkowych praw kombatantom (bo ilu ich zostało). Znakiem szczególnym państwa cywilizowanego jest to, że szczególnie chroni się mniejszości, o ile nie stwarzają realnego zagrożenia dla większości.

Dodaj komentarz