112
Mass Effect Trilogy: „Kompletne” wydanie bez kompletu DLC
Tylko do pierwszej części pojawią się wszystkie dodatki – Bring Down the Sky i Pinnacle Station, które dostępne będą na płycie z grą. „Dwójka” na PC doczeka się tylko rozszerzenia z Zaedem i kilku drobniejszych DLC (w tym m.in. Firewalker Pack i darmowego Normandy Crash Site, w którym Shepard rusza w miejsce rozbicia pierwszej Normandii), które trzeba będzie pobrać z sieci. W gorszej sytuacji będą właściciele X360, którzy otrzymają dostęp tylko do sieci Cerberusa.
Z kolei Mass Effect 3 w zbiorczym pakiecie zostanie wydany tylko z Online Passem umożliwiającym rozgrywki sieciowe. Nie wiadomo jeszcze, jakie rozszerzenia znajdą się w pakiecie w wersji na PS3.
Osoby, które więc liczyły kompletne wydanie Mass Effecta wraz ze wszystkimi DLC, będą musiały więc obejść się smakiem – wciąż trzeba będzie nabyć je osobno.
Czytaj dalej
112 odpowiedzi do “Mass Effect Trilogy: „Kompletne” wydanie bez kompletu DLC”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Tak zrobiłem z New Vegas. Nauczony Falloutem 3, nie kupiłem edycji premierowej. Poczekałem na wersję Ultimae, bo wiedziałem, że taka na pewno się pojawi. I teraz szybka matematyka na podstawie Steama – 34,99 euro za Ultimate. Podstawowy NV – 19,99. Dead Money, Honest Hearts, Old World Blues, Lonesome Road, Couriers Stash, Gun Runner`s Arsenal – łącznie za DLCki – 22,94 euro. Wychodzi 34,99 euro przeciwko 42,93. Zaoszczędziełem, niewiele, ale jednak. Dla biednego studenta, który chce grać to jednak ważne.
Co straciłem? Tylko tyle, że nie pograłem zaraz po premierze. A jaki jest sens wydawać jakąś kompilację serii kiedy wiesz, że jeszcze ukażą się do niej kolejne DLCki i dodatki? Nie mnie pytaj, tylko EA 😀 To ich głupkowaty pomysł 🙂
Śmieszne jest EA i ta ich prawie kompletna edycja.
Nie wiem dla czego Xboksowcy mają mieć jakiś powód do zmartwień. Sieć Cerberusa zawiera to samo co mieć będzie wersja dla pecetowców, z tym że w Sieci Cerberusa nie ma tego ”Firewalker Pack” ale jeśli się nie myle jest to tylko dodatkowa zbroja i może jakaś broń. Chyba że zawartość SC się zmieniła…
Henzetai może mieć racje, jak spadnie zainteresowanie tą nie – kompletną wersją, to EA dla kasy wyda jej reedycję już w 100% kompletną, żeby zarobić jeszcze raz na tym samym. W sumie nie zdziwił bym się.
A za jakiś czas Mass Effect Trilogy Edycja Rozszerzona, która te dlc będzie miała. Hah, mam nadzieje że inne firmy nie podpatrzą głupiego pomysłu.
Henzetai jakie 34,99€? Kto kupuje gry full-price? jak juz czekasz na wersje z DLC, to poczekasz jeszcze ciutkę na wyprzedaż -75%… Był Fallout NV Ultimate Edition za 7,49€ 🙂
Aargh – precz z takim wolnym rynkiem.
@Dravic Wiem, wiem o magicznych wyprzedażach Steam 😛 I też na takiej wyprzedaży kupiłem Borderlandsa GOTY za 40 zł, Magicke za 8zł a Deus Exa Human Revolution za jakieś 25zł 🙂 podane przeze mnie ceny po prostu podałem jako przykład, biorąc pod uwagę ceny poza promocją. Tak BTW to dla mnie jako studenta, któremu się nie przelewa promocje Steam są jak manna z nieba 😛
@MichaleK91 – dokładnie. W idealnym rynku nikomu nie powinno się opłacać wciskać kit. Mniejsze firmy często nie są w stanie sobie pozwolić na ryzykowne gierki aby tylko sprawdzić na ile się da ludzi wydymać, ale te większe zawsze będą sobie robić eksperymenty i sprawdzać na ile mogą sobie pozwolić. Kwestia tylko na ile ludzie będą w stanie stawiać opór i udowadniać że tak się nie powinno robić… To tylko gry więc piana w pysku jest zbędna, ale trzeźwe i globalne podejście jest istotne zawsze.
@eustachy80To mamy podobnie. Od kilku lat omijam produkty naciągaczy z EA/Bioware i chciwego Blizzzarda|szerokim łukiem i mam dylemat „czy bulić 200 zeta za grę, która bez neta się nie odpali” z głowy. Wolny rynek, wolny wybór. Jest masa innych świetnych gier.
Jakoś mnie to wcale nie dziwi… 😀 ale pomimo wszystko jakoś wątpie żeby pomimo masy hejtu ich przychody zmalały. Ludzie mają często to do siebie że mówią co innego a robią co innego wiec… EA złe ale i tak kupują nowe DA3 czy tam inny KrajZis nie mówiąc już o dlc.