Masz przerobioną konsolę lub smartfona? Możesz pójść siedzieć

Aukcje internetowe pełne są używanych konsol, czy telefonów. Niestety niektóre z nich są przerobione, o czym klienci nie zawsze wiedzą. Jak na przykład studentka, która – jak donosi Dziennik Gazeta Prawna – na Forum-Prawne.pl napisała, że po zakupie używanego Xboksa 360 została wezwana na policję. Jak pisze:
Przedstawiono mi zarzut posiadania przerobionej konsoli Xbox 360. Prokuratura chce mi wymierzyć karę 500 zł i 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata.
Przerabianie konsol jest w Polsce łamaniem prawa. Zgodnie z art. 118, prawa autorskiego osoba, która wytwarza lub posiada urządzenia lub ich komponenty służące do obchodzenia technicznych zabezpieczeń przed odtwarzaniem może trafić za kratki nawet na 3 lata.
Gracze spierają się, tłumacząc, że modyfikacja konsol jest legalna, jako że polskie prawo autorskie stanowi, iż dozwolony jest wykorzystanie pirackich kopii na prywatny użytek. Niestety – o czym większość nie wie – nie tyczy się to oprogramowania, a więc także gier.
Ochroną prawną przed modyfikacją objęte są takie urządzenia, jak Xbox 360, PlayStation 2, PlayStation 3, PSP, iPhone, iPod Touch i Nintendo Wii.
Czytaj dalej
136 odpowiedzi do “Masz przerobioną konsolę lub smartfona? Możesz pójść siedzieć”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
@smd87 nie chcesz, to nie wierz. Pewnie jesteś jednym z tych, którzy nie uwierzą dopóki nie zobaczą. Nie będę z tobą dyskutować, nie zależy mi na tym, żebyś mi uwierzył. Ja wiem, co robię.
…albo najlepiej nic nie pisać;)
maxyman42 – Ja wiem. Czy gdzieś dowaliłem się do kogoś, że piraci? Mi cały czas chodzi o to by NAZYWAĆ rzeczy po imieniu. Tylko tyle. Nie chce wciskania kitu, że ktoś przerabia konsole by nie piracić. No błagam. To tak jakby ktoś powiedział, że kupuje samochód i dorabia instalację gazową,ale nie będzie korzystał z LPG. xD
smd87 – Oczywiście, żeby nie było. Nie pochwalam piractwa. Ale przedmiotem mojej dyskusji jest co innego.
Najlepiej niech zrobią jednorazowe płyty/pobieranie – przejdziesz grę lub wbijesz maks. lvl „przez neta” i Ci:|a) wybucha płyta w napędzie|b) płyt ci pęka|c) płyta i pudełko rozpryskuje się na atomy (albo wchłania czarna dziura)|d) ściągniesz (a’la steam), przejdziesz blokada „kąta”/ Cd-keya.;)
Hola hola. iPhone? Smartfonem? ocb?|Smartfonami to można nazwać Androidy, na których root+ROM w stylu CyanogenMod to normalka i nie jest to w celu piracenia a zwiększenia wydajności fona (bo firmowy soft lubi mulić w wielu przypadkach) czy zwyczajnie polepszenia wyglądu choćby menu. iPhone to wg mnie iPhone, inna kategoria sprzętu co smartfony. @Vantage tak jest, PC&Android 4ever! 😉
smd87 – a znasz takie przypadki: „Kupię przedmiot X, ale i tak z niego nie będę korzystał… ale go MAM, i to się liczy” – nie żebym pochwalał piractwo, ale jak dalej będą tak zagrywać to marny los wydawców itp. Ale, ale czasami pirat ma lepiej (choćby o konsolach): nie ma dema gry to ściąga pirata – gra nie „pasi” nie kupuje. Gość z NIEPRZEROBIONĄ konsolą – kupuję grę (która nie ma dema), nie podoba mu się i klops (może jeszcze sprzedać). |UBISOFT – problemy z oryginałami, z Uplay. Na piratach bez problemu
ale cyrk wzieli by się za poważnych przestępców
Na piratach bez problemu działa, bo gość cracka wgrał. Było nawet kiedyś w CDA (chyba). Choćby mój kumpel grał w SC: Conviction na cacku – działa mu, ja na oryginale – nie działa, bo Uplay.|mleks, a dla mnie iPhone to smartfon
Paranoja. Facet kupił konsolę za własne pieniądze więc może z nią robić co mu się podoba. Jak tak dalej pójdzie to niedługo będą wsadzać kierowców do paki bo zamontowali nieoryginalną część do samochodu…
maxyman42 – Czyli przerobi konsole tylko po to, by robiła dla niego tylko jako „tester” gier – czyli ściągnie, pogra 2 godzinki i usunie/kupi oryginał? Na konsoli przerobionej będzie grał w oryginały? To też troche naiwne wytłumaczenie, bo w końcu taki gość będzie grał, grał, przejdzie całą grę… po czym stwierdzi: „eeee… słaba była w zasadzie, nie kupie jej. O, na necie jest nastepny duży tytuł do „przetestowania”. Pobieram!”.
Tym bardziej, że w dzisiejszych czasach o grze jeszcze przed jej premierą wie się w zasadzie już wszystko. Jest tyle recenzji, zapowiedzi, filmików i innych możliwości… Ja sam muszę się ograniczać z oglądaniem filmików na youtube z gier, które mnie szczególnie interesuja by nie wiedzieć o nich zbyt wiele!
Vantage – Sorry, serio myslałem, że to ironia. Nie wiedziałem, że ty to na serio pisałeś. LOL xD
Ustawa o której wspomniano obowiązuje od 1994 roku – ilu posiadaczy przerobionych konsol od tej pory skazano – odpowiedzcie sobie sami. Przekłamaniem jest straszenie 3 latami więzienia – gdy tymczasem ta kara dotyczy osób które wytwarzają i wprowadzają do obrotu urządzenia o których mowa. Poszkodowany musi wytoczyć obwinionemu proces cywilny o szkody które bardzo trudno będzie mu oszacować. News jak żywo przypomina ten niedawny o rozpoczęciu ścigania piratów przez CDP – jak to się skończyło wszyscy wiemy.
I jaki w tym interes mają by zamykać ludzi? Pójdzie siedzieć na rok, wyjdzie a kasy i tak nie odda bo z czego. Za to że siedzi to społeczeństwo musi płacić mu utrzymanie itd:) Także sami sobie srają do gara:D
Widzę biorą się za poważnych przestępców teraz. Taki pójdzie do więzienia to całe więzienie się go będzie bało. Mordercy będą schodzić mu z oczu bo z takimi degeneratami co przerabiają konsole się nie będą zadawać, jeszcze ich zdemoralizują. Czyli jak wgram CyanogenMod`a to zamkną mnie w więzieniu…
Poza tym jakby w tym kraju mieli zamykać za piractwo to by musieli 95% posiadaczy komputerów i konsol zamknąć:D To tak jakby w Rosji zamykać za picie wódki hehe
I żeby nie było – nie uważam pirata za złodzieja jak twierdzi Smuggler. Pirat to…pirat. Komputerowy. Widzę tą subtelną różnicę. Dystrybutorzy też „lekko” mówiąc nie zachowują się w porządku. Ustalają strasznie wysokie ceny, ściemniają przy swoich rzekomych stratach finansowych (specjalnie ustalają, że każdy pirat = strata finansowa, gdy w rzeczywistości gdyby piratów nie było, to 90% ludzi w Polsce by nie kupiło w życiu oryginała, bo ich nie stać.
edit: Chodziło mi o wydawców.
Jak dobrze, że mam androida 🙂
Dobrze że nie mogą mnie zamknąć za mojego przerobionego pegazusa- ha, jestem poza systemem 🙂
Yyy…|Że niby co kutwa? To jakiś absurd.
O-rzesz-ku!!! Pójdę siedzieć bo mam peceta!!! Który służyć może do łamania zabezpieczeń!!! Debilne martwe prawo które dziwnym trafem miast zmienić uruchomiono właśnie teraz. Dzięki młodzi wykształceni za raj który nam zafundowaliście broniąc przed „faszyzmem”.
Co to za idiotyzm??? Nie mam konsoli, więc mnie sprawa nie dotyczy, ale moim zdaniem jak się konsolę kupi to można z nią robić co się chce. To tak jakby ktoś miał pójść siedzieć za przerabianie, nie wiem… mikrofalówki. Ja rozumiem, że posiadanie i granie w pirackie gry, ok, ale za same zmodyfikowanie konsoli? Debilizm, debilizm i jeszcze raz debilizm.
W Polsce po prostu jest przerąbane (łagodnie mówiąc). Zarobki żenująco słabe, ceny idą w górę (np. paliw), by powoli dobijać do europejskich standardów, ale pensje już nie. Jesteśmy biedni, co tutaj mówić więcej. Jak słyszy się w telewizji: „Zachowujmy się jak Europejczycy – płaćmy abonament”, to mi ciśnienie skacze i aż chciałoby się powiedzieć: „Zachowujmy się jak Europejczycy – zarabiajmy godziwie”.
Ostatnio przeczytałem, że w Polsce trzeba się przygotowac powoli na zaciskanie pasa. Całe szczęście, bo już mi powoli palma odbija od tego dobrobytu. Ale już lekki offtop się robi…
@smd87|Skończ waść, wstydu oszczędź. Oczywiście, że przerabianie konsoli służy tylko i wyłącznie do uruchamiania pirackich kopii – tu nie ma co się spierać. Chodzi natomiast o to, iż podczas przerabiania nie dokonujemy przestępstwa. Owszem, w EULA mogą być zapiski twierdzące inaczej, ale to nie one stanowią podstawę prawa w Polsce. Przestępstwo pojawia się dopiero wtedy, gdy faktycznie używamy „piratów”. W myśl zasady domniemanej niewinności, to sąd musi udowodnić że faktycznie popełniliśmy przestępstwo.
A wydaje mi się, że samo przerobienie konsoli sensownym dowodem jeszcze nie jest. Po tym, że kupiłeś nóż, nie można wnioskować, że masz zamiar kogoś dźgnąć.|Podobnie wygląda sprawa ze smartfonami – jailbreak nie jest przestępstwem samym w sobie. Warto zauważyć, że – w przeciwieństwie do konsol – „złamanie” zabezpieczeń w smartfonie daje możliwości ingerencji w system, co przekłada się na możliwość instalacji wielu przydatnych tweaków i OC.Ogólnie sprawa wygląda na trochę podkoloryzowaną…
… – zapewne studentka z pełną świadomością grała na pirackich kopiach, bo nie wierzę w aż taką nadgorliwość służb porządkowych. Jeśli jest inaczej, to sprawę powinna bez problemu wygrać.
Yeenzoo – „Oczywiście, że przerabianie konsoli służy tylko i wyłącznie do uruchamiania pirackich kopii – tu nie ma co się spierać”. I tylko w zasadzie o udowodnienie tego mi chodziło! Chyba mnie nie zrozumiałeś kompletnie. :/ „Owszem, w EULA mogą być zapiski twierdzące inaczej, ale to nie one stanowią podstawę prawa w Polsce.” – Myśl przyszłościowo, bo jak wejdzie ACTA to już tak różowo nie będzie.
Zapomnieli że liczba miesjc w więzieniach jest ograniczona.
hawk14 – A co to za problem ogrodzić wysokim murem całą Polskę. 😛
@smd87|Owszem, artykuł 25 ACTA teoretycznie mówi, iż przerobiony sprzęt może zostać zarekwirowany, jednak nadal nikt nie wspomina o przestępstwie, a jedynie domniemaniach. Po analizie powinien zostać zwrócony (choć czasu owej analizy już nie określono), w przeciwnym razie byłoby to niezgodne z obecnie obowiązującym prawem, a to na bank już nie przejdzie.|Ty również nie zauważyłeś w wypowiedziach innych zostały przedstawione hipotetyczne sytuacje, gdzie przerabiamy konsolę, ale nie piracimy. Peace. 😉
Mhm, a notatnik jest narzędziem hakerskim, bo można w nim batche pisać.|Niestety nasze prawo kuleje w tej materii i wiele zależy od interpretacji.
Tak, najlepiej ganiać graczy, który nikogo nie zabili, a zostawić seryjnych morderców i gwałcicieli. Świetny ruch ze strony Polski, gratulacje.
@Sporek – Tak, najlepiej ganiać złodzieji, który nikogo nie zabili, a zostawić seryjnych morderców i gwałcicieli. Zastanów się zanim coś napiszesz…
W sumie samo posiadanie przerobionej konsoli, o ile nie próbuje się na niej odpalać piratów, nie jest niczym złym np. w sytuacji wymienionej w powyższym tekście. Ciekawe co dalej z tą dziewczyną.
Burn in hell wszyscy z przerobionymi konsolami i piratami.
Krótko mówiąc żart. Co następne? Będą wsadzać za wymianę część w samochodzie? Za przemalowanie ścian w mieszkaniu? Za wymijane koła w rowerze? Za rozkręcenie długopisu i wsadzenie wkładu innego niż oryginalny?|Gdyby producenci urządzeń celowo ich nie ograniczali może mniej ludzi by je przerabiało zresztą tak czy siak to czysta kpina.
A co z przeróbką psp, gdzie tylko na takiej wersji chodzą ciekawe aplikacje? Poza tym, może się rząd zajmie ściganiem prawdziwych przestępców a nie dzieciaków…
Mhm, bo uwierzę w tą wyssaną z palca historyjkę z aukcją, przerobionym xboxem, biedną dziewczyną i policją. Akurat tak się dzieje, że policja jeździ od domu do domu i sprawdza wszystkim konsole… Dajcie spokój. Przerobiona konsola = ban w usłudze xbox live. Sam nigdy do końca nie zrozumiem piratów – kupić xboxa i przerobić konsolę po to by grać w gry bez możliwości multi i innych sieciowych atrakcji mija się dla mnie z celem. Znam osoby, które przerobiły konsolę lata temu, a policja jakoś ich nie łapie…
Może się mylę, ale nie słyszałem o tym by ktoś przerabiał konsole w celu innym niz odpalanie piratow. Choć z telefonami (iPhone) chyba jest ciut inaczej bo przeróbka pozwala odpalać „niezależne” aplikacje, czyli po prostu te niezaaprobowane przez Apple. Poprawcie mnie jeśli się mylę.
@ Vantage|ja tam się boję o swoją „męskość” – wszak narzędzie gwałtu też mam…
Może zaraz zaczną zamykać ludzi, którzy używają CyanogenModa… Też ingerencja w produkt… Chore to się robi.
„iPhone, iPod Touch”|W Ameryce (wiem, że to nie Polska) w precedensowej sprawie stwierdzono że zmodyfikowanie firmware’u telefonów Apple’a (jailbreak) jest w pełni legalne. Twórca może co najwyżej zagrozić zerwaniem gwarancji na sprzęt.|@LaughingMan owszem, ale niektóre z tych „niezaaprobowanych” aplikacji pozwalają instalować zcrackowane programy z AppStore’a.
Według tego prawa każdy posiadacz PC jest przestępcom ponieważ posiada komputer na którym można odpalić craki i włamywać się do kont, także powinni skazać microsoft za sprzedaż i produkcję systemów operacyjnych na których są takowe programy tworzone i uruchomiane.
@MrMleczko nie żart tylko na prawdę taki bubel prawny istnieje – został podpisany przez św. pamięci Kaczyńskiego przed dzień przejrzenia przez rzecznika konstytucyjnego.
Głupoty, została wezwana na policję. Od kiedy to jest ścigane z urzędu…
Co za kraj! Czy oni na prawdę nie mają co robić w tej policji? Mało mają roboty żeby czepiać się takich bzdur? Ta branża się okropnie zmienia, niestety na gorsze. Jak tak dalej pójdzie to przestane kupować gry i tyle. EA wprowadza online passy, Acti sprzedaje [beeep] za kosmiczne pieniądze, wszyscy chcą zlikwidować handel „używkami” no i na szczycie tego toru jest ACTA. Nie obchodzi mnie czy to jest legalne czy nie. Mam oryginały na mojej po brzegi wypełnionej grami półeczce
i robie sobie kopie bo MI JEST WYGODNIEJ. Nie chce mi sie [beeep] ruszać z kanapy bo chce zmienic plytke. Kupiłem zrobiłem kopie i reszta mnie nie obchodzi. Że to nie legalne?? ok. Ale żeby ścigać za to jak przestępców?! CHORE! Co to za kraj, ja się pytam…