Meta: Fotki z Facebooka i Instagrama pomogły AI

Generator Imagine with Meta AI ruszył w środę na terenie USA, nowe AI włodarzy Facebooka opiera się zaś na modelu o nazwie Emu. I jak się okazuje, najpewniej większość z nas pomogła go stworzyć.
Twoje fotki w służbie Zuckerberga
Meta jest właścicielem m.in. Facebooka i Instagrama – i właśnie te dwa serwisy były źródłem plików graficznych, jakie posłużyły do wyszkolenia Emu, w procesie zaś wykorzystano ogółem 1,1 mld zdjęć. Innymi słowy, wrzucając swoją fotkę w social media, prawdopodobnie przyczyniłeś się do stworzenia sztucznej inteligencji.

Co ciekawe, Meta nie wykorzystała wszystkich fotografii, jakie ma w swojej bazie: ze szkolenia AI były wyłączone prywatne grafiki użytkowników. Ogółem użyto też tylko niewielkiej części dostępnych zdjęć. Jak jeszcze w 2016 roku podawał Reuters, logujący się do samego tylko Instagrama dostarczają dziennie ponad 95 milionów obrazków i klipów wideo – śmiało można więc założyć, że dziś Meta dysponuje archiwami obejmującymi już setki miliardów fotografii, w praktyce więc zrobiono użytek z ledwie ich ułamka. Zgodnie z prawem i w ramach zgód, które wyraziliśmy, odwiedzając wspomniane portale.
Czym jest nowy generator?
Nowe AI działa podobnie jak DALL-E 3 czy Midjourney. W dużym skrócie: Imagine with Meta AI tworzy nowe obrazy w oparciu o dostarczany mu przez użytkownika opis. Ten odnoszony jest do „zaszytych” w jego bankach pamięci i nauczonych podczas szkolenia koncepcji wizualnych i na ich podstawie powstaje pożądana grafika. Tworzenie obrazów za pomocą nowego AI wymaga konta Meta, które można zaimportować z istniejącego konta na Facebooku lub Instagramie. AI tworzy cztery obrazy o rozdzielczości 1280 × 1280 pikseli, które następnie możemy zapisać w formacie JPEG. Warto też zaznaczyć, że fotki są opatrzone niewielkim znakiem wodnym w lewym dolnym rogu.

Meta twierdzi, że generator powinien być „bezpieczny” – odfiltrowuje większość przemocy, niecenzuralnych słów, tematów związanych z seksem, celebrytami czy postaciami historycznymi. Pomyłki oczywiście się zdarzają – ale to akurat nie powinno dziwić nikogo, kto miał styczność z tą technologią. Jak na razie Imagine with Meta AI nie przetestujemy jednak w Polsce – próby zalogowania się z naszego kraju kończą się komunikatem o niedostępności usługi w tym regionie.
Fot. Meta
Czytaj dalej
Jedna odpowiedź do “Meta: Fotki z Facebooka i Instagrama pomogły AI”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„ze szkolenia AI były wyłączone prywatne grafiki użytkowników.”
ciekawe co tam gotują za zamkniętymi drzwiami