Metal Gear Solid: Znamy zawartość drugiej części Master Collection?

Dopiero co dowiedzieliśmy się o nowogeneracyjnym zbiorze remasterów Metal Geara 1 i 2, Metal Gear Solid, Sons of Liberty i Snake Eatera (z dodatkami w postaci komiksów, scenariuszy oraz podręcznika o świecie i postaciach gry), który z jakiegoś powodu nie pojawi się na PS4 i XO, a tu już ptaszki ćwierkają o zawartości drugiej części Master Collection. I mowa o dosłownym ćwierkaniu, bowiem jako pierwszy wieść rozniósł użytkownik Twittera, Nitroid.
Odkrył on, że na oficjalnej stronie MGS-a, na podstronie z nowododaną osią czasu serii, dodano plansze dotyczące każdej z gier w Master Collection vol. 1. Wrodzona ciekawość zaprowadziła do kodu źródłowego, a tam… na odpowiednią okazję czekają placeholdery poświęcone Guns of the Patriots, Peace Walkerowi oraz piątej części. Według Nitroida nie ma przypadków, są tylko znaki: oś czasu dodano dopiero w okolicach niedawnego Nintendo Direct (przypominam: kolekcja pojawi się na Switchu), a plansze przekierowują do zupełnie nowych stron, nie tych istniejących od wielu lat.
Po tym odkryciu IGN miało się dowiedzieć od swoich źródeł, że tak: “czwórka”, odsłona wydana pierwotnie na PSP oraz ostatnia gra Kojimy dla Konami wylądują w tejże kolekcji, a to oznacza, że Guns of the Patriots ma szansę pojawić się na czymś innym niż PS3 pierwszy raz od 2008. Ale dopóki nie doczekamy się oficjalnej zapowiedzi, potraktujmy to jak plotkę.
Master Collection vol. 1 wyląduje w sklepach w październiku tego roku.
Czytaj dalej
-
CD-Projekt RED: 10 lat Wiedźmina 3. Przeżyjmy to jeszcze raz
-
Nintendo domaga się 4,5 miliona dolarów odszkodowania od moderatora Reddita....
-
Netflix zaprezentował nowy zwiastun 4. sezonu „Wiedźmina”. Premiera już...
-
Cliff Bleszinski pobłogosławił fanowski remaster pierwszego Unreala. „Młodsi gracze...
3 odpowiedzi do “Metal Gear Solid: Znamy zawartość drugiej części Master Collection?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Coś sporo tych remake’ów
Pamietajmy, Konami ma juz na koncie zbiorcze wydanie Silent Hill, ktorego porty byly tak popsute, ze lepiej wychodzilo sie na emulowaniu konsoli – dopoki nie okaze sie, ze te porty dzialaja tak, jak powinny, nie ekscytowalbym sie.
Nie miałbym nic przeciwko.