Microsoft: Natal będzie DROGI. Przynajmniej na początku…

Robbie Bach, prezes oddziału zajmującego się „rozrywką i urządzeniami” w Microsofcie, w trakcie imprezy/konferencji Open House w Nowym Jorku zdradził, iż niestety „Natal nie będzie tanią zabawką„. Na początku jego cena będzie plasować się na wysokim poziomie. Pocieszeniem może być zapewnienie, iż z czasem kontroler stanieje – jak każde urządzenie elektroniczne. Więcej szczegółow oczywiście na razie nie ma, ale takie sygnały są bardzo niepokojące – być może na „rewolucję Natal” będzie mógł sobie pozwolić tylko niewielki krąg graczy.
Na wspomnianej już konferencji Bach poruszył także kwestię rynku platform przenośnych. Jak powiedział Microsoft bardziej celuje w telefony komórkowe niż handheldy. A to dlatego, że – według Bacha – te pierwsze mają przewagę nad przenośnymi konsolami i mają szansę stać się w przyszłości bardzo silną platformą do gier. Jedynym problemem, który ogranicza pole manewru, jest krótka praca urządzeń na obecnie dostępnych bateriach. Czyżby to oznaczało, że Microsoft szykuje prawdziwą odpowiedź na iPhone’a…?
Czytaj dalej
42 odpowiedzi do “Microsoft: Natal będzie DROGI. Przynajmniej na początku…”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Natal. To jedna z największych innowacji, na których skupia się Microsoft. I nic dziwnego ? w końcu urządzenie ma szansę zrewolucjonizować sterowanie w grach. Do tej pory jednak nikt nie śmiał poruszyć tematu ceny kontrolera. Do tej pory.
tak jak myślałem, stać na to będzie bardzo niewielu… Natal pewnie będzie powszechny, ale dopiero w następnej generacji, teraz to tylko niespełniony ze względu na cenę potencjał
Na pewno nie będzie kosztował więcej niż 5000zł|I czy to są OGROMNE pieniądze ??|To tyle co zwykła konsola plus gierki (sporo gierek)
Bez jaj po co to komu? Jak zwykle, byle więcej kasy wydoić… Porażka!
@IKE ale żeś doj**** nie wiem co ty robisz ale 5 kafli to jest [beeep]iście dużo „zwykła konsola”-no nie wiem gdzie. 5000=komp NASA
Heh, już widze ich zaskoczenie jak to wprowadzą, a oprócz nich jeszcze 3-4 firmy za o wiele mniejsze pieniadze, i ten krzyk MS „Jak to?! Nie mamy monopolu?!!”. Oni sie za bardzo „rozpiescili” przez wlasnie monopol na winde…
Nie każdy zarabia fortunę… Celuję, że ok. 150$ będzie NATAL kosztował… Przecież to jest taka technologia… Microsoft nie zawali całego projektu. Nie ma szans na fail start. To jest przyszłość.
Zgadzam się z @Fuadex. Nie chcę mi się wierzyć, żeby dwie połączone kamerki i kilka kabelków( no może trochę więcej rzeczy) miało kosztować więcej niż sama konsola xbox 360. Obstawiam, że będzie w cenie xbox 360 arcade (max.700zł). Takie „coś” musi się
dobrze sprzedać, bo co microsoftowi po dajmy na to 100k-150k$, gdyby mógł sprzedawać po te 150-250$ i zarobić 1 mld$. Kwestią jest także ilość gier. Bo jak wyjdzie tylko zmodyfikowana wersja burnouta,”malowanie”, uderzanie w wirtualną piłkę tudzież
toczenie tejże to będzie mniej chętnych. Ja natomiast chciałbym tą grę z pierwotnej wersji reklamy oraz Milo (mój angielski jest bardzo zaawansowany więc nie miałbym problemów z Milo, a mogłoby to też ułatwić rozmowy angielskie[nie byłem jeszcze w anglii
więc takie rozmowy nawet ze sztuczną inteligencją na pewno przyczynią się do rozwoju języka).|Ps. miałem na myśli „tą” grę z karate, czy czym to to było, wyglądało ciekawie.|Ps 2. Natal się składa z 2 kamerek 1,3mpix, a takie nie są zbyt drogie.
A teraz pogadajmy o moim wynagrodzeniu za te przypuszczenia(obstawiam cenę w przedziale 400-600zł). Może być Natal, chociaż wolałbym te tysiące $, które dostają „tamci” goście.
2000zł jak drog oto drogo a wy mowicie ze 700zł drogo niee ja mówie żen a poczatku to bedzie minimum 1,5kafla
Mam na to „zlewkę”, bo i tak uważam Natala za kontroler dla niedzielniaków… A że cena będzie wysoka to kolejny argument aby go nie nabyć 🙂 Microsoft i tak chyba przesadza mówiąc o tej wysokiej cenie. Poczekamy, zobaczymy…
Ja tam obstawiam powyżej tysiąca PLN, bo nie kupujesz dwóch kamer i paru kabelków tylko technologię, na stworzenie której MS wydało zapewne ponad 1mld $. A to nie tylko musi się zwrócić, ale trzeba przy tym też zarobić.
Nadal nie widze sensu zaopatrywania sie w Natala. Mam nadzieje ze nigdy taki wynalazek nie zastapi namacalnych kontrolerow. Sterowanie umysłem to byłoby coś. A za „bieganie” przed TV dziekuje. Wole nature.
Ja za to jestem zwolennikiem Natala. Jeśli będzie tak działeć jak na filmikach to może być prawdziwą rewolucją wśród kontrolerów nie tylko dla gier. Ale dopiero jak znacznie stanieje (czyli za kilka ładnych lat) stanie się przystępny dla wszystkich.
bo chyba żaden przeciętny człowiek nie kupi kontrolera za kilka tys.
ja już zbieram i czekam na kolejne informacje na temat Natala, a jak urządzenie będzie kosztować kilka tysięcy zł to szanse ma tylko w USA, ale stereotypowy amerykanin jest w rozmiarach XXL, więc nie będzie chciał grać w gry ruchowe, a więc tam będzie
im ciężko go sprzedać. Dlatego cena musi być na tyle odpowiednia, żeby nabyło to urządzenie miliony ludzi, a nie garstka ludzi z wyższej sfery, którzy są w odpowiedniej formie by pograć choć 5 min.A co do @ Shemaforash wiem, że to nie jest kilka kabelków,
i kamerki, ale musieli wykorzystać taki sprzęt, który będzie tani a zarazem korzystny w urzyciu. Przecież nie użyją jakiś kamer HD, które będą kosztować po kilka tysięcy każda. A poza tym posiadając kamerkę sam możesz wykorzystać „domową” wersję Natala
i nawet jeśli nie jest tak dokładna jak ten Natal( chociaż nie wiadomo co będzie z nim)to działa tak jak powinno. A co do @ Santiel, to nie ma takiego celu, to ma nakłonić do częstszego grania tych „niedzielniaków”, ale nie zastąpi kontrolera, był gdzieś
o tym artykuł.
IMO jeśli chodzi o nowe technologie zasada popytu/podaży działa tu troche inaczej, teoretycznie winda to też tylko linijki kodu, a kosztuje pareset złotych (mimo parudziesięciu już znizek cen…). Co do tej nieaktywności ruchowej amerykanów to wii…
pokazało ,że nie jest to tak do końca prawda. Myśle ,że natala wydadzą po b. duzej cenie by później ją sukcesywnie zmniejszać, byle sie tylko nie przejechali jak konsole nowej generacji na Wii które zdązyło opanować rynek przed obniżkami cen rywali.
diko, Natal, a raczej jego następca zastąpi wszelkie rodzaje sterowania. Potrzeba tylko kamery wysokiej rozdzielczości i nie musisz tyłka z kanapy ruszać bo ruch palców będzie rozpoznawany. A co będzie dalej… może nawet MindDrive?
hehe xbox 360 + Natal = 2000zł?
wszystko ekstraj, bajer, rewolucja itp ale jak dla mnie to idzie w zlym kierunku. Niedlugo bedzie trzeba sie podlaczac do komputera a la matrix, a wtedy nie bedzie taj fajnie jak Was ktos zabije.
Natal to nie zabawka wiec bedzie drogi – w przypadku microsoftu nawet zabawki sa dla bogaczy wiec to pewnie bedzie przesada z cena Natala. ale skoro to ma byc zabawka dla kazuali to jestem za – niech bedzie tak droga, ze sie w ogole nie przejmie.:P
mi sie tez nie podoba ta cala 'rewolucja’ niedlugo w GTA4 bedziemy biegac z pistoletem dookola pokoju conie jest czyms czego od gier moga oczekiwac nawet kazuale.
Ciekawe jakby zrobili sterowanie do assassina, bieganie, skakanie, wspinaczka??? jest to rewolucja, ale ma pewne ograniczenia, walka fajnie, a jak ktoś nie potrafi podnieść nogi wyżej kolana to co ma zrobić? wszystko fajnie wygląda tylko na prezentacjach.
@iuri1943|Jak wyobrażasz sobię grę w assasin’s creed’a 2?|Na Natala powstają gry, które będą z niego korzystały. |@Shemaforash|Nie będzie w stanie zastąpić normalnego kontrolera (chyba, że mówimy o planie tak daleko idącym w przyszłość, że na świecie
zostaną same „casuale”, bo „hardcorowcy” dawno wyginą. A kamerki w tym urządzeniu (1.3Mpix) nie zapewnią ci takiego idalnego wyczucia, jak przy kontrolerze. Już większe szanse ma projekt pewnego rosjanina (chyba, już nie pamiętam), który zrobił kulę,
,okulary ( małej wielkości monitorki) oraz modele broni. Gdy poruszał się w tej kuli postać poruszała się na ekranie, tam gdzie wymachiwał swoją „giwerą” tam się „patrzył” więc to już (oprócz ceny, która jeśli urządzenie zostanie skończone będzie ogromna)
ma większe szanse powodzenia na zastąpienie kontrola (głównie w FPS’ach), niż Natal. To będzie droga zabawka, którą będzie można wykorzystać przy określonych grach. Bo wii to jest konsola dla „niedzielniaków” i mimo ruchu, salt tam raczej nie będziesz
robić, tak samo przy Natal’u, nie będziesz przy nim grał w Assasin’s Creed’a, bo wygodniej i łatwiej będzie grać na kontrolerze. A poza tym kamerka ma ograniczony kąt widzenia, więc będziesz machał skakał i sie rzucał w odległości nie za dużej od telewizo
a jak ktoś nie umie podnieść nogi powyżej kolana to radzę iść na jakąś terapię bo to może być niebezpieczne dla zdrowia. Można też pójść na jakieś zajęcia typu karate.
biorąc pod uwagę, że xbox 360 kosztuje w okolicach 1000zł to z Natal’em może kosztować 2k.
albo 10k xD hehe
Kucze, założę się,że natal będzie kosztował około 2,5k,poza tym nie wyobrażam sobie strzelanek na natalu,w przeciwieństwie do natala wiimot jest dobry do strzelanek (pod warunkiem,że masz nakładkę),ma precyzję po między padem,a myszkaą
Jeżeli mówi że będzie drogi to może się okazać że za to cacko zapłacimy jak za konsole albo więcej. A tak na to czekałem, po mimo tego że to nie jest jakaś profesjonalna kamerka 3D (tego typu kamerki nie są niestety tanie) ;( Do 500 PLN jeszcze zdzierżę cenę.
Tutaj można zobaczyć ciekawy filmik o Natal: http:gametank.pl/na-szybko/prawda-o-projekcie-natal-microsoftu/more-1544