Microsoft: OnLive i GaiKai nie mają szans w starciu z konsolami

Sporo się mówi ostatnio o tzw. cloud gamingu, czyli usługach OnLive i GaiKai, które to mają zrewolucjonizować branżę (umożliwiając m.in. granie w nowe produkcje nawet na czteroletnim laptopie). Zdaniem Microsoftu technologia ta nie wygra jednak w starciu z konsolami.
W trakcie zakończonej właśnie imprezy London Games Conference Jerry Johnson, szef europejskiego oddziału Xbox Live, stwierdził, że nie ma możliwości, by streaming gier stał się dostępny dla wszystkich w najbliższej przyszłości.
„Technologia streamingu jest czymś, czym na dłuższą metę branża ryzykuje… w tej chwili nie wierzę, by technologia te przewyższyła wrażenia, które oferujemy na stacjonarnych maszynach” – twierdzi Johnson. Nie znaczy to jednak, że kiedyś usługi takie, jak OnLive i GaiKai, nie staną się bardziej powszechne. Wręcz przeciwnie.
„Technologia ta wciąż będzie się jednak rozwijać. Jako branża, zaakceptujemy to – nie sądzę jednak, że nastąpi to wkrótce” – tłumaczy Johnson.
Czytaj dalej
-
Dune: Awakening to największa premiera w historii Funcomu. Kolejny krok? Oczywiście,...
-
Były designer Capcomu kontrowersyjnie o Palworldzie. „Została przekroczona granica”
-
Sony będzie kupować więcej marek. Japończycy ogłosili nową strategię...
-
Zapraszamy do Hotelu Samsara. Twórcy Amnesii i Somy pokazali zwiastun nowej...
17 odpowiedzi do “Microsoft: OnLive i GaiKai nie mają szans w starciu z konsolami”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Dobrze prawi. Ja tam w ogóle mam nadzieję, że ten śmieszny cloud gaming będzie niewypałem. Wolę mieć pudełeczko, które mogę postawić na półce, a nie ikonkę w jakiejś aplikacji…
Jak dla mnie to to cale OnLive i inne takie, to wlasnie jest konsola… tylko kabelek troche dluzszy 😉 |Zalozenia sa takie same: tylko i wylacznie „granie”, bez zadnej mozliwosci ingerencji w gre. Chodzi mi tu glownie o mody.|Ja tam pozostane przy piecyku.
@Fanatyko a ja lubie wybor – pudelko i streaming. warto dla tego twojego pudeleczka wywalac co jakis czas 2,5k na nowy sprzet? ja wolalbym moc odpalic sobie gta4 na swoim gow*ianym laptopie w usludze CC, niz kupic gre, kombinowac z rejestracjami i modlic sie, zeby nie ruszala wylacznie na low. dzieki temu mam wiecej kasy na gry, a nie sprzet, pomimo ze aktualny ciagle jest sprawny i nadaje sie do wszelkich innych czynnosci.
I bardzo dobrze. Im więcej takich serwisów powstaje tym lepiej. W końcu np. może z M$ się opamiętają i przestaną żądać opłat za korzystanie z Live albo przynajmniej obniża stawki. W końcu konkurencja robi swoje.
a czemu microsoft najezdza na technologie? bo to praktycznie zniszczy zarobek tworcow konsoli – jesli nie bedzie roznicy pomiedzy platformami, to gry beda powstawac na te, ktore najmniej zazycza sobie za licencje. skoro nie widac roznicy…
Mnie to nie interesuje, ponieważ i tak kompa przeznaczam do grafiki 3d (a właściwie robienia gier w blenderze), a wątpię, aby dało się przez to pograć w moje ulubione gry. Np Frets on Fire Rock Band Edition.
Zgadzam się z Takeya – dla konsol to mógłby być olbrzymi cios. Jedyną granicą są na razie przepustowości łącz.
Oj, zeby M$ sie znowu nie sparzyl. Kazdy pamieta, jak Gates mowil, ze 16KB RAM starczy na zawsze.
„A potem te rzeczy trafia oddzielnie do konsol i oddzielnie do piecow i apowrotem bedziemy shit-war.
wiecie … kiedyś ktoś powiedział że internet to tylko przejściowa moda …
On mówił o 640kb afair ;f. I raczej chodziło mu o tamtejszą chwilę.
Nie wygra w starciu?! Podobnie mówili o wii i wiecie co się stało.
Tylko, ze nie padl zaden argument dlaczego by nie. Jedynie: ze nie wierzy by streaming stal sie powszechny… ? Z tego co sie orientuje, internet i 4 letni laptop jest w stanie sie bardziej upowszechnic niz xbox i jego dostep do sieci za 60e na rok. Oraz: ON NIE WIERZY by technologia ta przerosla konsole. Tak to argument nie do podwazenia…
Sam mam PC i X’a i to co robia z konsolami to nawet nie jest smieszne. 70e za Modern Warfare2 gdzie realnie jest warte 25-30e juz z wliczona marzą. Poszukam linka do danych.
Jak zwykle bzdury opowiada M$, jeżeli dajmy na to łącza by wydoiły i baza serwerowa była by odpowiednio przyzwoita to większość ludzi zamiast lecieć do sklepu kopic grę + nowy sprzęt zapłaciła by milka naście euro na miech za dostęp do rozrywki – sens posiadania konsoli byłby zredukowany do kilku naprawdę wymagających tytułów graficznie -pzdr.
no tak. bo ludzie co zarabiają na produkcji i dystrybucji z gier zgodzą się na to że zamiast 60 dolców/euro od sztuki, john doe wykupi abonament za 100 dolców na rok i będzie ciorał we wszystko. no chyba że pobieranie kasy z abonamentu i sprzedaży gier na raz czyli podwójne zarabianie i każda gra jako mmo…….bieda. Jestem za cyfrową dystrybucją ale życzę śmierci projektowi w którym za wydane pieniądze nie możemy nacieszyć się własnością materialną.
Co wy gadacie onlive bedzie [beeep]isty xbox i PS3 chowa sie przy tam 😛