18.04.2024, 12:30Lektura na 2 minuty

Microsoft twierdzi, że Rosja ponownie ingeruje w wybory prezydenckie USA

Mimo wszystko skala działań mających skłócać ze sobą amerykańskich obywateli i szerzyć dezinformację jest znacznie mniejsza niż w przypadku minionych wyborów.


Jakub „Jaqp” Dmuchowski

Rosjanie ewidentnie podpadli Microsoftowi na przestrzeni ostatnich miesięcy, w związku z czym korporacja postanowiła nie pozostawać dłużna, a zatrudnieni przez nią badacze zostali oddelegowani do przetrząsania sieci w poszukiwaniu dezinformacji szerzonej w wyniku działań urzędującego na Kremlu rządu. Efektami ich pracy gigant z Redmond postanowił pochwalić się za pośrednictwem firmowego bloga.


Znowu ta Rosja

Zaskoczeniem może być, że skala działań mających na celu manipulację opinią społeczną nie jest tak duża, jak miała to miejsce w przeszłości. Nie oznacza to oczywiście, że Rosjanie postanowili nie zamącić nieco w związku z nadciągającymi wyborami prezydenckimi w USA.

Nikogo nie powinno dziwić, że najczęściej poruszanym tematem przez konta powiązane z rosyjskim rządem jest trwająca wojna w Ukrainie, a dokładniej – krytykowanie zaangażowania Stanów Zjednoczonych w rzeczony konflikt.


Rosyjskie operacje wpływu (IO) nabrały tempa w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Centrum Analizy Zagrożeń Microsoft (MTAC) namierzyło co najmniej 70 rosyjskich podmiotów zaangażowanych w dezinformację skoncentrowaną na Ukrainie, wykorzystując tradycyjne i społecznościowe media oraz mieszankę tajnych i jawnych kampanii.


Fragment wpisu na blogu Microsoftu

Jako przykład działań podmiotów zaangażowanych w rozprzestrzenianie rosyjskiej propagandy przytoczono sposób funkcjonowania jednej z przeanalizowanych grup, który prezentuje się następująco:

  1. Podstawiona osoba, uznająca się za dziennikarza obywatelskiego lub informatora, tworzy i rozprzestrzenia w sieci narrację na dany temat, często korzystając w tym celu ze spreparowanych kanałów wideo lub mediów społecznościowych.
  2. Powstały w ten sposób materiał jest następnie opisywany przez sieć pozornie bezstronnych i niepowiązanych ze sobą serwisów internetowych.
  3. Wykreowana narracja jest następnie utwierdzana przez rosyjskich dziennikarzy, urzędników i inne osoby mogące pochwalić się swoim statusem.
Źródło: https://blogs.microsoft.com/on-the-issues/2024/04/17/russia-us-election-interference-deepfakes-ai/

Mimo to rosyjski rząd oficjalnie zaprzecza, jakoby planował ingerować w nadciągające wybory, zdementował także pogłoski, jakoby mieszał się w nie przeszłości.

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat dezinformacji, jak ją rozpoznać i w jaki sposób się przed nią chronić, zapraszamy do zapoznania się z serią naszych tekstów przygotowanych we współpracy z NASK, które możecie znaleźć w tym miejscu.


Czytaj dalej

Redaktor
Jakub „Jaqp” Dmuchowski

Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.

Profil
Wpisów831

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze