Microsoft: Twórcy Xboksa ogłaszają Project xCloud [WIDEO]
![Microsoft: Twórcy Xboksa ogłaszają Project xCloud [WIDEO]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/20/23d6f2b9-a57f-4920-850e-c5fb5fb8a1cd.jpeg)
Microsoft ogłosił, że pracuje nad serwisem streamingowym z grami, który pozwoli cieszyć się nowymi produkcjami na „dowolnym sprzęcie”. Project xCloud, bo taką nosi nazwę, da nam docelowo możliwość zapoznania się z wysokobudżetowymi tytułami nawet na smartfonie, również bez potrzeby podłączania do niego kontrolera – firma pracuje nad rozwiązaniami, które pozwolą wygodnie grać dotykowo w gry, które nie były projektowane z myślą o takim sterowaniu. Całość obliczeń związanych z wyświetlaną grafiką mają obsługiwać specjalnie skonstruowane platformy sprzętowe, oparte na architekturze Xboksa One, które będą porozmieszczane we wszystkich regionach systemu Azure – chmury Microsoftu. Zapewnić ma to niskie opóźnienia w przesyłaniu danych oraz wysoką jakość wyświetlanego obrazu.
Każda gra z biblioteki Xboksa One, czy to już istniejąca, czy to taka, która dopiero ma powstać, będzie dostępna w usłudze, a developerzy nie będą musieli podobno wykonać „żadnej dodatkowej pracy” w celu przystosowania do niej swojego tytułu.
Wewnętrzne testy Project xCloud mają już miejsce – Microsoft chwali się, że testowane produkcje chodzą na komórkach oraz tabletach i są grywalne zarówno przy użyciu xboksowego kontrolera, jak i sterowania dotykowego. Testy odbywają się na połączeniu o prędkości 10 megabitów na sekundę, jednak docelowo usługa ma komfortowo działać nawet na wolniejszych łączach. Serwis ma mieć możliwość streamowania w sieci 4G oraz 5G, gdy ta tylko stanie się powszechniejsza.
Firma zapowiada, że w 2019 roku rozpoczną się publiczne testy usługi, jednak nie podaje na ten temat żadnych szczegółów.
Więcej informacji możecie znaleźć w poniższym filmie.
Wygląda na to, że po falstarcie strumieniowania gier, jakim kilka lat temu były Gaikai czy OnLive, możemy ostatecznie doczekać się małej rewolucji. Kilka dni temu informowaliśmy przecież o tym, że Google testuje streaming, a niedawno prezes Ubisoftu kilkukrotnie wypowiadał się na temat strumieniowania gier, nazywając ja „przyszłością grania”. Czy oznacza to koniec tradycyjnych konsol? Raczej nie w nadchodzącej generacji, chociaż powinniśmy pamiętać, że Sony, główny konkurent Microsoftu na tym rynku, czynnie wspiera swoje PlayStation Now.
Czytaj dalej
9 odpowiedzi do “Microsoft: Twórcy Xboksa ogłaszają Project xCloud [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Zapowiedziana na E3 możliwość grania w chmurze właśnie nabrała realnego kształtu.
ja uważam że to jest przyszłość… sprzęt będzie coraz droższy zapotrzebowanie na moc będzie coraz większe. A to mogło by dać taki raytracing wszystkim. pożyjemy zobaczymy, na razie zobaczę jak będzie wyglądała ta fizyka liczona między serwerowo w crakdown3
Może by się skupili na grach, fajnie że co tydzień nowe usługi zapowiadają tylko że nie ma na nich w co grać.
Osobna kwestia ile bateria pozwoli grać na jednym cyklu ładowania…
Tjaaa, większość dobrze sytuowanych ludzi, których stać na nowe gry i drogie abonamenty, buduje sie na obrzeżach miast, gdzie trudno o światłowód. Zaś wspomniane 5G, przy tych marnych kilkudziesięciu GB limitu miesięcznie narzuconych przez operatorów, skończy się po jednym wieczorze grania 😛 Jak dla mnie, dla zapalonego „singlowca” nic nie pobije własnego pudła z zestawem gier bez DRMow. Nie straszne mi odcięcie od sieci 😀
Wszyscy powtarzają że to przyszłość. Tylko nikt nie wspomina jak odległa.
Wyobraźcie sobie te miliony dostępnych gier, już teraz przy koncie steam 100+ gier nie ma w co grać 😀
Ja bardzo bym się cieszył gdybym mógł płacić miesięczny abonament za dostęp do setek gier z Xbox’a (chociaż najbardziej zależy mi na Forzie) i dzięki streamowi gry odpalam ją na dowolnym sprzęcie. Po pierwsze potrzebuje mniej miejsca, wystarczy laptop podpięty do większego monitora, po drugie koszt to wyłącznie pad dla komfortowego grania i wspomniany wcześniej abonament.
W wielu grach jak najbardziej to przejdzie, ale dynamiczny FPS? No już widzę te lagi, pingi itp. Toż to nie jest tylko przesłanie kilku cyferek o położeniu postaci jak w grach multi, ale 60 klatek obrazu 4K w ciągu sekundy! Owszem, da się, ale porównania do netflixa mają się nijak. Widz nieinteraktywnego filmu może go sobie oglądać z pół sekundowym opóźnieniem wynikającym z kompresji obrazu, czasu odpowiedzi serwera na naciśnięty przez nas przycisk myszy itp., ale już meczyk w Q3A… życzę powodzenia 😉