18.03.2024, 13:30Lektura na 3 minuty

Mighty Koi zdradza nowe szczegóły dotyczące Thorgala i Nocnego Wędrowca

Marcin Grzegórski, jeden z szefów studia, ujawnił co nieco informacji m.in. o długości gier czy planach na rozwój Mighty Koi.


Maciek „Macix" Szymczak

Ogłoszenie o powstawaniu gier na podstawie „Thorgala” oraz „Pana Lodowego Ogrodu” trafiło graczy jak grom z jasnego nieba. Obie serie cieszą się dużą popularnością w naszym kraju, w końcu w przypadku pierwszej z nich współtwórcą jest nasz rodak — rysownik Grzegorz Rosiński, a twórcą drugiej — pisarz Jarosław Grzędowicz. Udostępniono nam trochę grafik koncepcyjnych i garść podstawowych informacji, jednak wciąż nie znamy większych szczegółów.

Mgiełka tajemnicy została jednak właśnie choć trochę rozwiana. Wszystko za sprawą wywiadu z Marcinem Grzegórskim, założycielem studia Mighty Koi, przeprowadzonego przez Strefę Inwestorów. 


Co nowego w Skandynawii?

Jak już wiemy, Thorgal ma być przygodową grą akcji z elementami RPG, a zatem skojarzenia z takimi tytułami jak God of War czy Ghost of Tsushima są jak najbardziej poprawne. Fabuła obejmie pierwsze 30 tomów komiksu, a zatem będą to wszystkie tomy pisane przez Jeana van Hamme’a oraz pierwsza historia Yvesa Sente. Kluczowa ma być postać Kriss de Valnor, odgrywającej w komiksach istotną rolę. Gra powstaje na Unreal Enginie 5 i aktualnie pracuje nad nią około 20 osób, jednak docelowy zespół ma liczyć ponad 100.


A jak się żyje na Midgaardzie?

Nocny Wędrowiec zrealizowany będzie w konwencji soulslike’a z elementami metroidvanii. Grzegórski zapowiedział również, że „w grze zastosowano konstrukcję zadań znaną zagorzałym fanom klasycznych gier RPG.” Zwrócił również uwagę na Cyfral, czyli biologiczną sztuczną inteligencję towarzyszącą Drakkainenowi i wspomagającą go w walce. Jej zbyt częste używanie ma wiązać się jednak z różnymi konsekwencjami. Ciekawe, w jaki sposób zostanie to zaimplementowane i czy developerem uda się wywołać wahanie w graczu przed każdym użyciem naszej SI. Gra również powstaje na Unreal Enginie 5 i ma starczyć na 20-30 godzin zabawy.

Budżet obu produkcji planowany jest na 15-20 milionów dolarów, wliczając w to kampanię marketingową. Warto wspomnieć, że część pracowników będzie pracowała jednocześnie przy obu projektach, będą to m.in. modelarze 3D i animatorzy. Studio wciąż szuka wydawcy, gdyż samo nie ma możliwości wydania i rozpromowania swoich gier.

Grzegórski powiedział również co nieco na temat planów Mighty Koi na najbliższe lata. 


Naszym głównym celem jest produkcja Thorgala oraz Nocnego Wędrowca. Przy okazji produkcji skupiać będziemy się na rozwoju naszego zespołu, zaplecza technicznego oraz budowaniu międzynarodowych partnerstw.


Osobiście z wielką niecierpliwością czekam na oba projekty studia i trzymam kciuki, aby skończyły się one jak Wiedźmin, a nie Inkwizytor.


Czytaj dalej

Redaktor
Maciek „Macix" Szymczak

Zakochany w fantastyce maści wszelkiej. Jak najmniej czasu spędza siedząc w tym świecie, a jak najwięcej przemierzając nadprzestrzeń Odległej Galaktyki, niebo Alagaësii, szlaki Kontynentu lub bezkresne łąki na Cuszimie. Gdy w końcu wyjdzie remake pierwszego Wiedźmina, to zniknie z tego wszechświata, dopóki nie przejdzie gry na każdy możliwy sposób. Typ, który w Awangardzie Krakowskiej dostrzegł cyberpunkowego ducha, a na maturze odwołał się do Gwiezdnych Wojen.

Profil
Wpisów232

Obserwujących1

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze