Mija rok od premiery Indiana Jones and the Great Circle. Bethesda dzieli się statystykami, a do gry trafił nowy strój

Mija rok od premiery Indiana Jones and the Great Circle. Bethesda dzieli się statystykami, a do gry trafił nowy strój
Avatar photo
Sam Goldman
Niepozorny archeolog powalił setki milionów wrogów.

Indiana Jones and the Great Circle okazał się doskonałym odświeżeniem klasycznej marki, której filmowe odsłony miały swoje wzloty i upadki. Do gier z uniwersum też nie mieliśmy szczęścia, bo sympatyczny archeolog zniknął z naszych monitorów po Indiana Jones and the Emperor’s Tomb, wracając na chwilę w postaci platformówek sygnowanych marką Lego. Indiana Jones and the Great Circle było bardzo niepewnym eksperymentem, który ostatecznie okazał się bardzo udany – produkcja zebrała świetne recenzje i okazała się bardzo mocnym punktem dla Game Passa. Kilka miesięcy później odbyła się premiera na konsolach Sony, gdzie gra sprzedawała się jeszcze szybciej, niż na innych platformach.

Jedynym słabszym elementem Indy’ego był dodatek, po którym chyba wielu spodziewało się więcej, ale MachineGames przez cały rok wspierało swoją produkcję, udostępniając kolejne patche i nowości, takie jak tryb Nowej Gry Plus, zmienione zakończenie, możliwość zdobycia większej liczby fatałaszków oraz najważniejsze z nich wszystkich – opcja wybrania ścieżki dźwiękowej niezależnie od języka napisów. Na przypadające wczoraj, pierwsze urodziny gry, Bethesda podzieliła się zwiastunem z ciekawymi statystykami – dowiemy się z niego m.in. tego, że gracze blisko 250 milionów razy znokautowali przeciwników bronią jednoręczną oraz wykonali ponad 420 milionów zdjęć. Ile ja czasu zmarnowałem w Watykanie szukając kotów… W materiale pojawia się też kolejna nowość, która właśnie trafiła do gry, czyli kolejny strój, tym razem inspirowany tym z „Indiany Jonesa i Świątyni Zagłady”.

Przypominam, że dzieło MachineGames zostało wydane na tyle późno, że załapało się na tegoroczne The Game Awards i może podebrać laury tegorocznym faworytom. Jeśli chodzi o dalsze losy archeologa, to oczywiście nie zabija się kury znoszącej złote jajka, więc Lucasfilm prawdopodobnie już szykuje filmowy reboot. Szwedzi z MachineGames także pracują nad nową grą i oferty rekrutacyjne delikatnie sugerują, że może chodzić o kontynuację przygód Indiany Jonesa.

Kto nie grał, ten może sięgnąć po Indianę Jonesa and the Great Circle na pecetach, PlayStation 5 oraz Xboksach Series X|S. W przyszłym roku ukaże się port na Switcha 2, ale nie mamy jeszcze konkretnej daty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *