MIND: Path to Thalamus – Tak powinna wyglądać gra wirtualnej rzeczywistości? [WIDEO]
Fani sceny moderskiej mogą znać Carlosa Coronado - autora jednego ze słynniejszych modów do Left 4 Dead 2, czyli Warcelony. Tenże niezależny twórca zapowiedział nowy projekt, tworzony także z myślą o Oculus Rifcie i Morpheusie - MIND: Path to Thalamus. Do końca jeszcze kilka miesięcy, bo gra dopiero szykuje się do wejścia na Steam, jednak zwiastun i zapowiedź są bardzo obiecujące.
Bohater MIND: Path to Thalamus jest uwięziony we własnym umyśle, my zaś rozwiązując zagadki pomagamy mu wydostać się z tej niewygodnej dość sytuacji. Pojawią się pory dnia, zmieniające się środowiska, a nawet podróże w czasie.
Premiera jesienią na PC, wersje „okularowe” w późniejszym czasie… a teraz zobaczcie ten zwiastun i wyobraźcie sobie, że jesteście w środku.
MIND: BLOWN.
Czytaj dalej
17 odpowiedzi do “MIND: Path to Thalamus – Tak powinna wyglądać gra wirtualnej rzeczywistości? [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Muszę przyznać, że robi wrażenie. Trochę przypomina mi Dear Esther przez tą wszechobecną melancholię w trailerze. Czekam z niecierpliwością.
Hmmm wyglądałoby przepięknie na oculusie 🙂
Tutaj tego nie widać, ale na Oculusie ,,wczówka” była by świetna. Nie wiem czy tylko ja tak miałem że podczas tego trailera rozmyślałem nad różnymi sprawami o których zwykle nie myślę 🙂
Piękne.
Ano piękne, ale obawiam się że VR będzie przyczyną licznych uzależnień, wielu będzie wolało całymi dniami przebywać w światach piękniejszych od rzeczywistego…
Takich tytułów właśnie trzeba, powolnych. pełnych zagadek… Niektórzy widzą Oculusa w FPSach, ale dynamiczne tytuły jeszcze się nie sprawdzą w VR, póki twórcy nie ogarną tej dynamiki… Co innego MIND… Swoją drogą, ja już mam must have’a na Oculusa – jak tylko pojawi się wersja sklepowa biorę Skyrima, mod na VR i mod na narkotyki… To będzie jazda!!!!
W kwestii pomysłu – AC: Revelations spotyka Dear Esther. Szykuje się interesująca gra 😉
Grałbym
Dobrze zrobiony Dear Esther ?|Zobaczymy, moze w koncu dostaniemy piewrwszy udany walking symulator.
Otwarty świat, piękna grafika, satysfakcjonujące zagadki… czego chcieć więcej ? 🙂
robi wrażenie
Gra naprawdę przebija najlepsze gry
Na oculusie jak prawdziwe życie
@Slocik|Dear Esther był epicko zrobiony, najwyraźniej nie wczuwałeś się wystarczająco, by poczuć ten klimat. Bo o to właśnie chodzi w „walking symulatorach”, a piękne widoki (których w Dear Esther nie brakowało) tylko w tym pomagają.|Co do Oculusa – tak jak niektórzy obawiam się, że dużo ludzi będzie jeszcze bardziej uzależnionych i chorych z powodu wirtualnej rzeczywistości. Oczywiście nie chcę, żeby z tego powodu je wycofywano, ale apeluję – rozwagi i odwagi, poza PCtem też jest życie, znacznie lepsze 🙂
Ładne.. 😀 A tak swoją drogą pamiętacie może tu na cda był udostępniony filmik z dnem oceanu a na dole był jakiś wrak statku, coś w ten deseń. Jakiś zwiastun, albo filmik testowy jakiejś karty graf.. Nie pamiętam 😛 Jak ktoś by kojarzył i wiedział co to było to niech zarzuci linkiem w komentarzu bo w sumie znów bym sobie go obejrzał 😀 Z góry był bym bardzo wdzięczny 😉
Oniryzm i wizjonerstwo. Chcę więcej.
Klimat to jedna z najważniejszych cech gier. W MIND jest on naprawdę mocny, więc czekam na tę grę z niecierpliwością!