74
Minecraft: Kiedy na Steamie? Nigdy. Notch nie chce monopolu Valve
W odpowiedzi na mail redaktora serwisu PC Gamer Notch stwierdził, że:
Wygląda na to, że wszystko czego chcieliśmy jest już obecne na Steamie i to naprawdę świetnie! Od kiedy napisałem ten słynny post na blogu Minecraft rozwijał się bardzo szybko (a teraz sprzedaje się szybciej niż kiedykolwiek), co w zestawieniu z tym, że nie ma nas na Steamie prowadzi do kilku potencjalnie interesujących strategicznych pozycji, które mamy w zasięgu. Nie jestem jeszcze pewny co to za pozycje, ale będziemy ostrożni z pomysłem wrzucania Minecrafta na Steam dopóki nie będziemy dokładnie wiedzieć co w ogóle chcemy robić.Przy tym jak bardzo kocham Steam jednak trochę się boję wizji, że PC jako platforma do grania zostanie przejęte i rządzone przez jeden byt, który zabiera 30% z wszystkich sprzedanych przez niego gier. Mam za to nadzieję, że w przyszłości więcej gier będzie można wydać samemu i wykorzystać serwisy społecznościowe (i znajomych) do promowania ich. Może jest coś, w czym moglibyśmy pomóc? Nie wiem. Na razie możemy być chociaż inspiracją dla ludzi, żeby sami wydawali swoje gry.To prawdopodobnie oczywiste po tej wypowiedzi, ale powtórzę, że próbujemy wymyślić co tak naprawdę chcemy robić, opracować plan długoterminowy. Dopiero niedawno zdecydowaliśmy, że pozostaniemy tak niezależni jak tylko się da i anulowaliśmy projekt, który robiliśmy razem z kimś innym. Przyszłość będzie bardzo ciekawa.
A jak z wami? Boicie się monopolu Steama, czy wolelibyście po prostu zobaczyć tam Minecrafta i się nie przejmować?
Czytaj dalej
74 odpowiedzi do “Minecraft: Kiedy na Steamie? Nigdy. Notch nie chce monopolu Valve”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Steam coraz częściej krytykowany jest za monopol, który ma w kwestii dystrybucji cyfrowej gier na PC. Może i coś w tym jest, może nie, przeciętnego gracza raczej te sprawy nie interesują. Interesuje go za to problem podstawowy: „Dlaczego tej i tej gry tam nie ma?!”. Dlaczego nie da się kupić Minecrafta na platformie Valve? Notch wytłumaczył to redaktorowi PC Gamera.
W tej chwili to Notch ma monopol na MC, skoro można go kupić tylko w jednym miejscu 😉 Steam nie jest jedynym sklepem tego typu, ale póki jest najlepszy, to nic dziwnego, że większość korzysta tylko z niego. Jeśli coś się zacznie kiepścić, ludzie sami poszukają alternatywy.
Notch niby jakąś ma tam rację, jak chce być niezależny to robi bardzo dobrze. No ale jednak Steam to bardzo dobra oferta, żaden inny dystrybutor nie ma tak nisko tych opłat (70% całej ceny to naprawdę sporo, w pudełkowych wydaniach można marzyć o takim czymś)
Minecraft’a łatwo kupić, więc nie widzę potrzeby, aby był on na Steam’ie. Notch chce być niezależny od wszystkich i mi to nie przeszkadza.
Notch nie wrzuci gry na Steam bo tego nie potrzebuje. Wszyscy wiedzą, gdzie można kupić Minecrafta, wszyscy mniej lub bardziej znają tą grę. Dla wielu twórców indie pojawienie się ich gry na steam oznacza więcej rozgłosu, i szansę na trafienie do większej grupy odbiorców. „Monopol” Steam wynika z tego że to bardzo dobra platforma, do tego oferująca garść świetnych darmowych gier. No i ciągłe przeceny przyciągają takich sknerusów jak ja.
@Kirrin, ale wieeeleee osób lubi mieć każdą swoją grę w kolekcji Steam 😉 I wyobraź sobie możliwości z Steam Workshop, natychmiastowy download każdego moda i skina od społeczności.
A ja bym wolał żeby minecraft był na steam bo gdyby minecraft był na steam to bym kupił minecrafta za pomocą paysafecard i gdyby były świąteczne lub letnie promocje do bym mógł kupić minecrafta o -75%
Konkurencja to rzecz jak najbardziej zdrowa. Problem w tym, że Steam był pierwszy, jest najpopularniejszy i przyciąga klientów. Jeśli pozostanie liderem, będzie mógł dyktować ceny jak będzie chciał. A to nie jest dobre dla graczy.
Bardzo dobrze, że Notch omija to niedorobione coś.
MC ma STEAM? Nigdy ja bym z chęcią całkowicie pozbył się tego.|Ogółem moja opinia o STEAM jest całkowicie negatywna.
Ponieważ Persson to najgorsza osoba na świecie.
Jeśli Steam będzie miał najlepszą ofertę to dlaczego mu tego bronić? To nie jest tak, że zagarnęli 1/3 rynku to sobie teraz mogą leżeć. Walka o klienta trwa cały czas i nigdy się nie kończy. Jeśli Steam coś spieprzy, to na jego miejsce będą kolejni chętni. To są najnormalniejsze prawa rynku – z małej firmy robi się coraz większa, aż przejmie wszystko, ale im większa firma, tym trudniej nią sprawnie zarządzać i wtedy monopolista powoli zaczyna przegrywać z innymi małymi firmami które będą kiedyś wielkie.
Bardzo dobrze na Steam by się uruchamiał dułgo
Coś w tym jest co Notch mówi, ale jest też drugi powód – MC nie potrzebuje już promowania , bo każdy wie, co to jest i gdzie go kupić.|Ciekawe że w przypadku Xboxa monopol M$ mu nie przeszkadzał 😉
@MBHunter Źle dla graczy? A co z promocjami -75%, czasami wzwyż?
Uwielbiam Steama (wszystko w jednym miejscu i do ego promocje) ale na jego pozycje czają się już kolejni (Origin) więc myśle, że z tym monopolem to teraz trochę osłabnie.
Dopóki wymagana jest aktywacja na steamie, to jestem jemu przeciwny.|Dzięki tym idiotom nie mogę kupić kilku gier, bo u panów z valve mam zablokowane konto i mimo wyjaśnienia sprawy z kluczem L4D2 nie wykazują najmniejszej inicjatywy odblokowania go.|W ogóle jest bezsensem, że kupując grę w pudełku muszę ją jeszcze aktywować na platformie dystrybucji cyfrowej. Jak będę chciał ją ściągnąć ze steama to ok, ale skoro mam na krążku, to niech się odczepią.
@gumisiwo|Z awaryjnością i „wygodą” Origina to on chyba rynku nie przejmie… xD
Widzę, że przybyło hejterów Steama ;P Ja tam nie wiem na co narzekać, same promocje i narzędzia dla społeczności, miodzio 😀
A po drugie, Steam nie dyktuje ceny, robi to twórca gry, podstawowy błąd toku myślenia.
@Gumi5|i tu się mylisz. origin pod każdym względem jest lepszy od steama. jest tylko młodszy i tu leży problem
@Shleizer – U mnie podobnie. Steam może być jak kto lubi, ale jak mam krążek to po cholerę mi ta aktywacja? Jak mam grę na półce, to chciałby móc w nią zagrać w każdym miejscu. Nawet najgorszej dziurze komunikacyjnej pozbawionej internetu jaką jest mój dom rodzinny, będący poza zasięgiem wszystkiego. Miło jest mieszkać w pięknym miejscu pełnym przyrody i z dala od zgiełku, ale nawet w takim miejscu fajnie jest pograć w ulubione gry. Teraz mogę jak najpierw ściągnę pirated edition.
Ja żadnej platformy nie popieram.Najlepsze są zwykłe gry.Już nie raz steam usunął mi saints rowa 3.
A ja może i kupił bym Minecrafta, gdyby był na STEAM… szczególnie w jakiejś wyprzedaży -75% he, he 🙂 . Ostatnimi czasy większość moich gier kupuję właśnie na STEAM i we wspomnianych promocjach. Nie wiem dlaczego ludzie tak boją się tej platformy. Jedyne minusy jak dla mnie to fakt, że pod steamową przeglądarką przeglądanie sklepu jest dość uciążliwe i to, że nie można obsługiwać gier na kilku partycjach. Żeby nie było – GOG też jest świetny 🙂
I przez to mam pudełko, w którym mam też płytkę z taką wersją w kopercie co frustruje, bo mając orginał to jednak biorąc grę ze sobą w takie miejsce nie mogę użyć orginalnej płytki 🙁
baalnazzar w zupełności się z tobą zgadzam.
Po co oni robią wersje pudełkowe gier na steama.Rozumiem edycje kolekcjonerskie ale zwykłe?
Nie będzie Minecrafta na Steamie? No trudno nie kupię więc go…
@baalnazar – masz taką opcję – uruchom w trybie offline – i grasz bez problemu. Fakt, sprawdza się na laptopie (aktywujesz gdzieś, gdzie masz zasięg, a potem grasz bez problemu), gorzej masz, jak masz stacjonarny :/ . Z drugiej strony ciężko już u nas o miejsce całkowicie bez zasięgu. Ja np.mieszkałem też w takiej dziurze, że TP nie miało ochoty rozbudować sieci, komórka łapała zasięg na piętrze przy okne, ale kupiłem antenę zewnętrzną, pokombinowałem i radziłem sobie.
Lepszy? W czym?
Nie mam nic przeciwko Steamowi, tym bardziej ze ulatwia on dostep do posiadanych przeze mnie gier – wszystko jest w jednym miejscu. Za to koniecznosc tworzenia kilku kont na roznych platformach w celu pogrania w wymagajace ich tytuly jest juz niezbyt wygodna dla gracza – mowa tu o Origin, Uplay, Battle.net, R* Social Club, GfWL itd. W polaczeniu z danymi potrzebnymi do logowania sie na roznych stronach, forach, serwisach, w bankach i instytucjach czlowiek moze miec juz tego wszystkiego dosc. :/
Monopol to ma Cenega w Polsce.| | A ja chcę wszystkie gry na Steamie i kropka. Świetna platforma. I oczywiście sprzedaż pudełkowa również, ale kody przypisywane do Steama. To by rozwiązało dwie kwestie:| | a) używki by nie istniały| b) promocje na steamie pozwalały by zakupić gry bardzo tanio, czyli podobnie jak jest z używkami, a twórcy wciąż by zarabiali.| | Ja wiem, że to utopia dopóki mamy potworki jak Electronic Art$ czy Activi$ion… Ale warto marzyć.
Notch ma moje poparcie. Monopol nigdy nie prowadzi do dobra konsumenta. A ludzie tacy jak Dravic poniżej tego nie rozumieją.
Boi się monopolu więc chce wydawać swoją grę tylko w jeden sposób. Aha. Poza tematem, steam był monopolistą przez wiele lat i dzięki temu rynek PC ma się o wiele lepiej. A reszta rynku niedorosła do tego, co oferuje Valve (GfWL przez którego nie mogę grać w legalnie kupionego Batmana AC, prawdopodobnie pomoże jedynie format) więc steam tylko na tym korzysta i pokazuje, jak to wszystko powinno działać…
Wszystkie gry na Steamie. To nie jest taki głupi pomysł. Jednak jest trochę kiepawo, gdy grę i tak trzeba przypisać do innego konta. I tak grę odpalasz przez steama (steam procek jakoś tam obciąża), a później i tak musisz się zalogować na koncie uplay/gfwl/social club/origin. To jest bez sensu.Zresztą zobaczymy co się zadzieje na rynku, gdy wyjdzie Windows 8. Mam nadzieję, że będzie to równie cudowny i zostanie równie ciepło przyjęty co Vista.
A ja czekam tylko na wersję pudełkową, bo chcę mieć Minecrafta w pudełku. ;’d
krytyka steama, bo jest b.dobry?
@HeadShotRocks| | Czego nie rozumiem? Że monopol nigdy nie prowadzi do dobra konsumenta? Mylisz się. Rozumiem to dobrze. Ale gry to towar luksusowy, bez niego przeżyjesz, a jeśli TEORETYCZNIE wszystkie gry byłyby przypisywane do Steama to pomyśl, o ile życie gracza byłoby łatwiejsze. Idziesz kupić grę do sklepu, powiedzmy Empiku, wracasz do domu, przypisujesz klucz do konta Steam, instalujesz grę z płytki i grasz. Gubisz płytkę, za rok chcesz zagrać, wchodzisz na Steam i ściągasz grę. I grasz.
Em, na steam nie pożyczę kumplom gier bo od razu steam się czepia ,że używany jest z innego komputera. A tak to dam im passy i mogą sobie pograć jak mi się znudzi…
@HeadShotRocks, jeszcze raz powtórzę jak wcześniej, Steam nie ma nic do powiedzenia co do cen. Ustala je twórca. Więc może mi powiedzieć ktoś gdzie będzie ten monopol? Steam będzie monopolem w byciu łatwym w obsłudze? W posiadaniu darmowych gier? W posiadaniu wielu narzędzi pomagającym społeczności moderskiej i nie tylko? Geez, hejterzy bez argumentów, no bo przecież Steam to zuo najgorsze, a Notch to niby bóg, czyż nie? Dla mnie nie, pozwolił na płatne skiny na xboxie, a teraz pisze takie rzeczy, hipokryta
@Triggers, często dzielę konto z bratem, ja idę w offline i gram w różne gry (w multi też, np. Red Faction Guerilla) i gram w co chcę. Więc nie widzę problemu. Do tego takie pożyczanie jest bardzo bezpieczne, dzięki Steam Guard.
@Xanoxis Jeżeli już się uda to nie można oddać tylko JEDNEJ gry a trzeba całe konto z masą gier. To jest GIGANTYCZNY minus. Chyba ,że chcesz się bawić w robienie oddzielnych kont dla każdej gry ale wątpię czy ktokolwiek by się na to zdecydował.
@Xanoxis Jakby nie decydowali o cenach to nie byłoby np Summer Sale i innych promocji. Po osiągnięciu krytycznego poziomu monopolu, podbiją ceny i dopiero jak to określa Dravic gry się staną towarem BARDZO LUKSUSOWYM. A kto im zabroni skoro będą mieli rynek w garści i poza Steamem praktycznie nie będzie dystrybucji? Pozostanie słone płacenie albo nie granie, bo ew alternatywy będą alegorią Linuxa. Microsoft to wie, Valve to wie i Notch to wie. Ależ wy jesteście krótkowzroczni, delikatnie mówiąc.
Triggers Nie możesz pożyczyć gry ponieważ to jest niedozwolone dlatego nie czepiam sie ze Steam musi być zgodne z prawem. Poza tym jeśli twoi koledzy chcą pograć a ty nie chcesz im dać całej biblioteki to niech kupią gry. To nie jest minus tej platformy a raczej zabezpieczenie zysków twórców gier którzy płaca Valve za to ze ich gry tam są.
Aha. Jak Bf3 miał nie być na Steamie, to już od razu, że go nie kupią, mimo iż była alternatywa w postaci pudełka (nawet nie zaczynajcie z tym [beeep] Originem), a jak Notch nie chce dać Minecrafta na Steama, to już miliony usprawiedliwień. Akurat tak się składa, że wygodniej jest pobrać ze Steama. A to jego tłumaczenie, o jakimś monopolu – przecież to Notch teraz stworzył monopol na swoją grę, kiedy inni twórcy indie oferują swoje gry nierzadko również w pudełkach.
Xanoxis jak zwykle ujeżdża *coś co rymuje się z „tenisa”* Valve, nothing to see there. Dlaczego monopol Valve jest zły? Chociażby przez bardzo dziwną kontrolę tytułów, jakie mogą się pojawić na Steamie. unEpic, gra uznana za jedną z najlepszych indie 2011 został odrzucony bo „the game does not fit in Steam” – z drugiej zaś strony dopuszczają badziewia typu Revelations 2012. Nigdy nie powinniśmy dopuścić do monopolu.
@HeadShotRocks, zniżki opierają się na zgodzie twórców, przecież nie każda gra ma obniżkę. Nie dziwię się, że twórcy się zgadzają, takie coś to niezła reklama i wiele ludzi kupi grę, mimo, że normalnie by nie kupiła. A po drugie, Steam opiera się na niskich cenach, czemu mieli by od tego odejść? Nie gadaj głupot, że nie byłoby żadnej alternatywy. Wysokie ceny – przyrost piratów… Nigdy nie będzie takiego monopolu, to mija się z celem. Jak na razie to Notch jest tym złym, nie widziałem obniżki ceny od lat.
@Elfhelm, „Chociażby przez bardzo dziwną kontrolę tytułów”, pff, pacz i płacz http:steamcommunity.com/greenlight/ . Greenlight czyli dopuszczanie gier poprzez głosowanie społeczności. Łyso?
Co do tego, że Steam to zuo i nawet z kijem na kilka metrów do niego nie podchodzić, właśnie dzięki obniżkom i narzędziom moderskim i Steam Workshop przestałem być piratem. Nie spiraciłem gry od kilku lat, zawsze jak chcę pograć to kupię albo podczas premiery, albo poczekam na dużą wyprzedaż. Nawet zakupiłem ostatnio grę którą dawno temu spiraciłem (ah te moje grzechy), Red Faction Guerilla. Spłaciłem swój dług ;P
Steam jest bardzo pomocny i wygodny – sam już nie gram w gry które nie mam na koncie steam – a monopol? kupowanie konsol to jest monopol, tutaj mamy platformę którą często można olać (niektóre gry które mam mają wersję steam i freeDRM – więc dla każdego coś miłego, tak samo polecam wiedzmina na steam – w dużych promocjach, nie dość że na steam to i przecież wersja freeDRM na GOG będzie gratis)