rek
22.07.2012
Często komentowane 33 Komentarze

Minecraft: Notch oskarżony o naruszenie patentu. Będzie proces?

Minecraft: Notch oskarżony o naruszenie patentu. Będzie proces?
Próbowała Notcha podkopać Bethesda - bezskutecznie. Teraz próbę podejmuje firma Uniloc, oskarżając twórcę Minecrafta o naruszenie patentu dotyczącego ochrony danych w sieci. Szwedzki programista nie przejmuje się jednak zbytnio i - jak mówi - w pierwszej chwili zareagował na zarzut uśmiechem.

Zacznijmy od wpisu na Twitterze Notcha.

Krok 1 – Wstać. Krok 2 – Sprawdzić maile. Krok 3 – Zobaczyć, że oskarżają nas o naruszenie patentu. Krok 4 – Uśmiechnąć się.

Uśmiech Notcha może wskazywać na dwie rzeczy. Primo – twórca Minecrafta jest świadom, że jeśli jakakolwiek walka się rozpocznie, on ją wygra. Secundo – to uśmiech pożałowania nad kolejnym przykładem absurdalnego działania amerykańskiego systemu patentowego, w ramach którego mogą bić się firmy o zupełnie innych interesach.

O co chodzi? O patent #6,857,067, opisujący „system i metody ochrony przed nieautoryzowanym dostępem do danych elektronicznych”, rzekomo naruszony przez Markusa Perssona. Ściślej mówiąc, naruszenie miałoby mieć miejsce w mobilnej wersji Minecrafta na Androidzie podczas logowania. Luksemburska firma Uniloc zarejestrowała ów patent i domaga się w sądzie w Teksasie nie tylko pokrycia szkód przez Mojang, ale też dalszych opłat, czegoś w rodzaju tantiem.

I można śmiało popukać się w czoło, bo nie dość, że nagle się okazuje, że firma z Luksemburga ma jakiś oddział w Teksasie (poważnie? To jakaś mekka firm z branży IT i świetne miejsce na biznes?) to w dodatku aż zionie od nich typowym nastawieniem patentowych aferzystów. Jeden z szefów firmy na oficjalnej stronie został nawet opisany jako ten, który stworzył patent numer… i tak dalej. Szczycić się rejestracją patentu i budować na tym markę – tak trzymać.

Notch jest sprawą zażenowany. Jak dodał w późniejszych „ćwierkach”:

Nieszczęśliwie dla nich, pozywają nas o patent związany z oprogramowaniem. Jeśli będzie trzeba, zapłacę furę pieniędzy za to, żeby nie zobaczyli ani centa. […] Patenty software’owe to zło wcielone. Innowacje w oprogramowaniu są darmowe z założenia i rozwijają się niesamowicie szybko. Patenty tylko ten proces spowalniają.

Na swoim blogu podkreślił też, że ze społecznego punktu widzenia niedorzecznym jest zachowanie, które nie pozwala innym rozwijać swoich pomysłów z niewiadomych względów. Wskazał też na problem samych patentów – działają one i rzucają kłody pod nogi nawet tym twórcom, którzy doszli do podobnych wniosków niezależnie, nie korzystając z materiałów posiadaczy patentu. Jak pisze Notch:

Jeśli na pomysł jest tak łatwo wpaść, dlaczego nagradzamy tych, którzy zrobili to jako pierwsi?

Trzeba Notchowi przyznać rację. Patentowe wojenki wskazują na to, że żyjemy w odtwórczej kulturze nie tylko dlatego, że różne widownie – melomani, kinomani, gracze – lubią, jak bohater Rejsu, słuchać piosenek których już znają i cieszyć się sprawdzonymi pomysłami. Z kazusu Notcha – a w szczególności z walk firm produkujących smartfony i tablety, gdzie patentowa wojna chyba za kilka lat przerodzi się w zbrojny konflikt – wynika jasno, że kreatywność może być urzędowo zakazana.

33 odpowiedzi do “Minecraft: Notch oskarżony o naruszenie patentu. Będzie proces?”

  1. „And it fits our straightforward development model. Look at many ideas. Pick an outstanding one. Patent it. Commercialize it. Reap the rewards.”To jest na stronie firmy, która pozwała Notcha. Typowa hiena patentowa.

  2. Jak zwykle pazerni na kasę. Jeszcze trochę i ktoś opatentuje zginanie palca i kto zegnie ten będzie musiał płacić mln$ ta takie coś.|Niech Notch im dokopie to się nauczą.

  3. Czy mi się zdaje czy Apple czasem nie opatentował „wszystko co jest prostokątne i się przesuwa po tym palcem”? Niedługo opatentują koło. 😛

  4. HAHAHAHA. Dobre. Jeszcze się nie mogę pozbierać z podłogi, jacy ludzie są żałośni.

  5. Pewnie znowu wyzwie ich na pojedynek w Quake’a i na tym się skończy 😀

  6. @Kawalorn|Nie zapeszaj. Oni mają patent na slide to unlock D:

  7. benylancoch 22 lipca 2012 o 11:36

    Apple ostatnio mocno przegrywa w Brytyjskich sądach i ma na pół roku (!) na swojej stronie mieć zdanie „Samsung nie kopiował produktów Apple” (czy jakoś podobnie). Do tego musi wykupić miejsce reklamowe w topowych brytyjskich magazynach i tam też umieścić. A chodziło o bodaj 4 patenty, z których 3 sąd odrzucił (w UE nie ma patentów na oprogr.), a został słynny patent „Slide to unlock”, który dla sądu był zbyt oczywisty i ten też oddalił.|Co do tematu to jestem zadziwiony, że w USA są mają „normalnych” ludzi

  8. jak dla mnie patenty to jest głupota. Opatentuje kształt banana i wszystkich oskarżę. Zobaczycie będzie głsno.

  9. Tak czy siak – smartfonowy port to katastrofa.

  10. @benylancoch – jeśli to prawda, to przypomina to pisanie na tablicy za karę: „Nie będę przeklinał na lekcji”.

  11. W Teksasie podobno bardzo łatwo można kogoś pozwać i wygrać sprawę o patenty. Pewnie dlatego mają tam siedzibę.

  12. @ludik|Nie możesz. Prawo patentowe mimo wszystko stara się nie dopuszczać do absurdalnych sytuacji.

  13. @ benylancoch|Z tego co mi wiadomo udowodniono że „Slide to Unlock” pojawił się w jakimś telefonie 2 lata przed iPhonem i dlatego sędzia to oddalił 😉

  14. Uroki prawa patentowego. Niedawno Apple wygrało proces o ikonkę zasięgu sieci w górnym pasku (który Nokia wymyśliła 10 lat przed nimi, ale co tam, mają przecież patent), teraz może pozywać kogo chce.|Słynna była też sprawa gdy Google musiało kupić jakiś patent Motoroli, który kosztował tyle, co 150 „Słoneczników” Van Gogha.

  15. ja wam mówię, ktoś zaraz opatentuje powietrze którym oddychamy…

  16. @Kawalorn:|Opatentują koło? Co to ma do rzeczy? Minecraftowi to raczej nie zaszkodzi, nieprawdaż 😛 ?

  17. Tak to jest że jak się komuś dobrze powodzi to wszyscy na niego polują. Aż dziw że to nie w Polsce…

  18. Konradzinski 22 lipca 2012 o 15:20

    Kiedys nie mozna bylo patentowac wynalazkow tak oczywistych, jak zaokraglone rogi tabletu, albo klikniecie na ikonce – patenty chronily tylko innowacyjne wynalazki, nad ktorymi naprawde trzeba bylo sie napracowac. Chciwosc korporacji oraz korupcja wladzy, stanowiacej prawo patentowe, sprawily, ze patenty sluza obecnie wylacznie do pograzania konkurencji, a ich efektem ubocznym jest hamowanie innowacyjnosci, powstawanie monopoli i nieuzasadnione bogacenie sie prawnikow. Czas zniesc to szkodliwe prawo.

  19. @Mikel666666|”Domniemana” to słowo klucz.

  20. @Mikel666666 Ale oni właśnie mają tam jakąś placówkę, co śmierdzi mi dziwnym zbiegiem okoliczności. Poza tym już wydałeś wyrok o złodziejach z Mojang, a chyba nie muszę ci przypominać, że zasada domniemania niewinności powinna funkcjonować nie tylko w prawie karnym, ale i ludzkiej psychice.

  21. W każdej takiej firmie za jednego programistę powinno przypadać 20-100 osób które będą szukać czy czasem kod programu, który napisał programista nie jest gdzieś opatentowany np. kod gdzie, że w każdej lini jest literka A. Założyć firmę, śledzić patenty co nie jest nieopatentowane, opatentować i sądzić się z firmami, które to wykorzystują. Ameryka rączki w dupie i miliardy na koncie.

  22. „niezależne pismo cda” właśnie przedstawiło RECENZJĘ zdarzenia ;]

  23. @Mikel666666 – Jaka kradzież kodu? Jak nam tego typu sprawy to zarzut dotyczy jakiegoś mgliście i ogólnikowo opisanego algorytmu/procesu, o konkretnym kodzie nie ma mowy.|@Wcogram – Guess what? Już tak jest od lat 😉 Tylko ci prawnicy na ogół działają odwrotnie – pilnują innych, żeby nie kopiowali rozwiązań pracodawcy.

  24. „kradzież fragmentu kodu”Nie kradzież kodu, a zastosowanie własnego systemu DRM – chodzi o działanie, nie o kod. Dowiedz się czegoś o sprawie zanim zaczniesz pisać bzdury.

  25. Wszyscy którzy pozywają notcha o cokolwiek powinni się wstydzić.

  26. Co to teraz sie porobiło?! Notch stoi ponad prawem???

  27. @Mikel666666 – Nie idzie o długość opisu, ale jego precyzję. Gdyby podali chroniony kod to Notch bez trudu zmieniłby 90% znaków a i tak uzyskałby to, co chciał. Więc piszą tak ogólnikowo jak to tylko możliwe, i (pomimo że to zakrawa na absurd) urzędnicy to łykają. I to jest absurd, który trwa od prawie stu lat, a mimo to nikt nie wpadł na to, by to prawo zmienić.

  28. Srsly, zróbcie coś z tą stroną.|@Mikel666666 – Po części ich rozumiem, każdy chce zarobić. Tylko że w tym momencie to już nie ochrona, a zastawianie pułapek na firmy, z którymi powinno się współpracować a nie procesować.

  29. Konradzinski 22 lipca 2012 o 21:33

    @Mikel666666 – to ty nie rozumiesz, ze zaokraglone rogi tabletu sa chronione w USA juz nie na mocy prawa autorskiego, ale patentowego. Notch nie „ukradl fragmentu kodu”, a zastosowal pewne rozwiazanie dotyczace jego architektury chronione patentem – to tak, jakby ktos opatentowal idee zamku w drzwiach i sadzil wszystkich tych, ktorzy sprzedaja drzwi z zamkami. W USA opatetowane sa takie „innowacje”, jak architektura klient-serwer, czy utwor muzyczny w postaci cwierkania ptakow (vide firma Rumblefish).

  30. kumpel33333 23 lipca 2012 o 06:43

    Ci różnie producenci robią nie tylko krzywdę Notchowi ale wszystkim niezależnym twórcom bo gdy zrobią dobrą grę to się będą bać jej wydać bo w każdej chwili może przyjść jakiś pozew, nie każdy jest taki pewny siebie jak Notch i nie każdy ma fortunę kasy na prawników

  31. Było o tym dawno – firemki korzystają z prawa w USA żeby rejestrować głupie patenty a potem pozywać, typowe żerowanie. U UE chciano wprowadzić podobne prawo ale ten syf nie przeszedł. Notch nie ma się czego obawiać, cały ten kiepski interesik upada bo prawnicy zaczynają sobie z tym radzić.

  32. Ot kolejna głupota Made in USA. Jak to możliwe, że takie archaiczne coś dalej funkcjonuje? Notch tak czy inaczej wygra bo jakaś mała popierdółka z Luksemburga raczej mu finansowo nie da rady.

  33. notch za minecrafta powinien gnić w pierdlu…

Dodaj komentarz