Monster Hunter doczeka się adaptacji filmowej

Główną rolę zagra znana z cyklu „Resident Evil” Milla Jovovich.
Monster Hunter zawsze cieszył się sporą popularnością, a najnowsza odsłona przyniosła Capcomowi góry pieniędzy. Nie dziwi więc, że postanowiono kuć żelazo, póki gorące, i na poważnie ruszyć z zapowiadanym od kilku lat projektem adaptacji filmowej. Budżet ma wynosić 60 milionów dolarów, a za reżyserię będzie odpowiadać Paul W. S. Anderson, ten sam, który dał światu srebrnoekranowe „Resident Evil”. To jednak jeszcze nie wszyscy znajomi ze świata żywych trupów. Gwiazdą Monster Huntera zostanie Milla Jovovich, znana z roli trzebiącej trupy Alice, zaś producentem będzie Jeremy Bolt. Zdjęcia mają ruszyć we wrześniu tego roku w Kapsztadzie (RPA).
Czytaj dalej
22 odpowiedzi do “Monster Hunter doczeka się adaptacji filmowej”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Główną rolę zagra znana z cyklu Resident Evil Milla Jovovich.
Tia, nawet mi jako graczowi, który nigdy nie grał w MH, zarys fabuły się kompletnie nie podoba… Z grą to będzie miało pewnie tyle wspólnego, że będą potwory i tyle.
Ale będzie Milla Jovovich. Mi to wystarczy, żeby chociaż zaryzykować film. A pewnie nie będzie wiele lepszy niż późniejsze części Resident Evil.
Oł noł
Z takim budżetem i przeciekami dotyczącymi scenariusza zakładam że potwory pojawią się w ostatnich 5 minutach filmu
Aha, czyli Anderson zabiera się za niszczenie kolejnej marki żeby jego żona nie została bez pracy.
Nie no, ekscytuje się niczym ekranizacją DOOM: scenariusz pierwsza klasa, wiarygodni bohaterowie, emocje! Czy to się może nie udać? 😉
Przecież fabuła w tych grach służy przede wszystkim, aby przedstawić monstra, na które gracz będzie polować. Poważnych rozterek jeszcze tam nie widziałem. Chyba największą zaletą tych filmów może być palico, bo prawie każdy lubi koty.
Monster Hunter jako film? Gra w której jest tyle historii co w dowcipie o babie u lekarza? Hollywood zawsze z ochotą pokazuje jak bardzo popularne gry są nudne, wtórne i głupie. Nie to co dobry film np. na podstawie książki lub ostatecznie komiksu. Czekam aż ktoś zapowie GTA The Movie.|PS. Gwoli wyjaśnienia: byłem na Tomb Raider. Zbrodnia na oryginale. Nawet głupie filmy z Angeliną były lepsze.
Mam nadzieję, że chociaż będzie tak żałosny, że śmieszny. To chyba jedyna szansa dla tego filmu.
Gwiazdą Monster Huntera zostanie Milla Jovovich, znana z roli żony reżysera.|@pc1971 GTA the movie byłby raczej przeciętny bo same gry z serii mają lepszą fabułę niż większość filmów i seriali o tematyce gangsterskiej.|Jest kolejna próba zrobienia Dooma, mam nadzieję, że w końcu pojawi się ktoś kto zrobi dobrego Residenta albo Silent Hill.
*Dźwięki brutalnego rozwolnienia*
@CzlowiekKukurydza|Kompletna bzdura. Jovovich aktorką wybitną nie jest, ale na popularność zapracowała sama, na długo przed tym jak wyszła za Andersona.
@Shaddon Jako modelka tak. Jako aktorka? Piąty Element i Joanna d’Arc w reżyserii Luca Bessona…
Ludzie chcecie wiedzieć najlepszą cześć? Anderson powiedział jakiś czas temu że głównym bohaterem ma być jakiś koleś z 'naszego’ świata. Jeśli myśleliście że ten film może być dobry to chyba rozwiałem wasze wątpliwości.
Chyba już lepiej by było dać to do nakręcenia Uwe Bollowi, bo przynajmniej byłby od razu znany target z wysoką szansą powodzenia (ofc dla tego targetu).
@pc1971 Był film Grand Theft Auto z 1977, wyszukaj sobie.
Biorąc pod uwagę, że ostatnie Residenty to filmy nastawione ostro na akcję, a gra jest o zabijaniu wielgachnych potworów (czyli fabuła prosta jak drut) to wyczuwam udany film.
Czy przypadkiem już nie ma dwóch części Monster Hunter?
@CartoonGamer1,|Kiepski. W ogóle nie trzyma się fabuły i założeń znanej z gier. Takim marnym kinowym adaptacjom gier, jako wielki fan GTA, stanowczo mówię – raczej nie…
@CartoonGamer1|@Xellar|Nie wiem który z was żartuje, więc odniosę się do obu wypowiedzi.|GTA (film) AD 1977, GTA (pierwsza gra) AD 1997. Przeczytajcie sobie swoje komentarze i postarajcie się zachować powagę.
@Zadymek,|Z nas dwóch, myślę, że tylko ja sobie pozwoliłem na żartobliwy ton. @CartoonGamer1 zwrócił tylko uwagę, że taki film już istnieje, oczywiście nie twierdził, że ma coś wspólnego z grą. |Od siebie dodam, że od teraz zachowam należytą powagę 😉