Mount and Blade 2: Bannerlord – Wreszcie wiadomo, kiedy gra trafi w nasze ręce

Mount and Blade 2: Bannerlord – Wreszcie wiadomo, kiedy gra trafi w nasze ręce
Wciąż nie w finalnej wersji, ale jednak.

Osiem lat. Mniej więcej tyle minęło już od oficjalnej zapowiedzi Bannerlorda. Nie dziwota więc, że nawet najwierniejsi fani marki zaczynali już mieć tego wszystkiego dosyć. Żar zainteresowania nigdy jednak nie wygasł, na co wskazuje spory ruch pod kolejnymi newsami o grze. Za przykład niechaj posłużą filmiki prezentujące walkę z bandytami czy oblężenie twierdzy.

TaleWorlds uznało, że najwyższy czas zlitować się wreszcie nad domorosłym rycerstwem i ogłosiło, że na koń wskoczymy 31 marca. Nie będzie to jednak jeszcze ostateczna premiera, a jedynie debiut wersji wczesnodostępowej. Wiadomo, że trzeba będzie za nią zapłacić około 200 złotych, ale na konkretne informacje o zawartości musimy jeszcze poczekać. Cóż, lepsze to niż nic.

6 odpowiedzi do “Mount and Blade 2: Bannerlord – Wreszcie wiadomo, kiedy gra trafi w nasze ręce”

  1. Wciąż nie w finalnej wersji, ale jednak.

  2. 200 pln za zbugowany early acces? Troche słabo.

  3. @down ludzie kupują gry w EA bo 1) chcą wspierać twórców, będą zgłaszać błędy, wspierać devów itp 2) są idiot mi którzy myślą że dostaną super dopracowana grę |Jak ktoś chce po testować i jest pewien że i tak kupi to niech bierze 🙂

  4. Ja kupię na 100%, poprzedniczki to jedne z moich ulubionych gier, a czy kupię teraz czy po premierze ni ma dla mnie znaczenia bo i tak w tym roku póki(tylko cyberpunk i ghost of tsukishima ale to kupa czasu) co nic mnie nie interesuje.

  5. Ogólnie EA nie ejst głupim pomysłem, co widać po grach takich jak Hades czy Slay the Spire, ale te gry kosztowały podczas EA około 50-80 złotych w zależności od progressu produkcji, a nie 50 euro już na start.

  6. Talesworld sami mówili że wydają w pełnej cenie dla tych co chcą ich wesprzeć, i radzą reszcie by zaczekali na pełny produkt. Osobiście biorę przy pierwszej okazji 😛

Dodaj komentarz