My Friend Pedro: Szalone skoki, deskorolka, morze juchy i gadający banan [WIDEO]
Będzie efektownie.
Jednym z najdziwniejszych tytułów zaprezentowanych podczas tegorocznego E3 było My Friend Pedro. Gra bazuje na flashówce sprzed kilku lat i pozwala się wcielić w szaleńca, słuchającego poleceń wyimaginowanego banana. Głupie? No jasne, ale o to właśnie tu chodzi. Oraz o radość płynącą z chaosu, jaki można siać pośród wrogów dzięki niebywałej zwinności bohatera. Piruety, spowalnianie czasu i zabijanie pociskami rykoszetującymi od elementów otoczenia to tutaj normalka. Ba, pojawia się nawet poziom, w trakcie którego można mordować podczas jazdy na deskorolce. Spójrzcie tylko na przygotowane przez IGN materiały:
Gra zadebiutuje w przyszłym roku na PC i Switchu.
Czytaj dalej
Marvel podał obsadę „Fantastycznej Czwórki”. Jest Pedro Pascal
My Friend Pedro: Powstanie serial od twórców „Johna Wicka”
My Friend Pedro sprzedaje się świetnie, więc twórcy dzielą się z graczami filmikiem zza kulis [WIDEO]
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.