Nadchodzą Kroniki Myrtany 2.0. Aktualizacja na miarę dodatku Noc Kruka do Gothica 2

Minęło już naprawdę sporo czasu od pierwszych zapowiedzi wersji 2.0 Kronik Myrtany. Przez ten długi okres o ogromnej aktualizacji moda zrobiło się dość cicho, aż tu wreszcie wczoraj ekipa The Chronicles of Myrtana Team poczęstowała nas trailerem ukazującym najważniejsze nowości, jakie czekają na nas w nowej wersji modyfikacji.

Zwiastun zaprezentował nam m.in. nieznane dotąd lokacje, przedmioty, zaklęcia czy przeciwników. Wiemy również, że wersja 2.0 wniesie ze sobą kolejne mechanizmy rozgrywki, z czego część, jak możemy zauważyć, będzie bezpośrednio związana z nowymi czarami, jak chociażby ukazane w trailerze tworzenie kier lodowych, na które można następnie wskoczyć. W modyfikacji zagoszczą także kolejne postacie, a wraz z nimi pojawią się dodatkowe zadania. Co ciekawe, twórcy pozwolą nam wreszcie zmienić wygląd Marvina. Ogrom nowości jest tak wielki, że można by powiedzieć, iż aktualizacja będzie dla Kronik Myrtany tym, czym Noc Kruka jest dla Gothica 2.

Warto też dodać, że sporej przebudowy doczeka się system nauki zaklęć. Jeśli graliście w Kroniki Myrtany (a nie wierzę, że nie), to wiecie na pewno, że fakt, iż Marvin nie był w stanie nauczyć się potężniejszych czarów, został wytłumaczony fabularnie (jest to też aspekt mocno związany z samym światem Gothica). Teraz jednak twórcy zdecydowali się wprowadzić do moda postać niejakiego Mistrza. Jest to bezimienny (nie, nie ten) mag wody, który nie zgadza się z doktrynami swoich braci i wobec tego będzie mógł uczyć Marvina nieco bardziej skomplikowanych czarów.

Skoro już odpowiednio się nahype’owaliśmy, trzeba powiedzieć co nieco o dacie premiery. Tej niestety wciąż nie znamy, a sam trailer powiedział nam tylko tyle, że wersja 2.0 zadebiutuje, gdy będzie po prostu gotowa. Ciągle musimy zatem mieć oczy i uszy szeroko otwarte, ale wydaje się, że premiera aktualizacji w 2025 roku jest raczej czymś całkiem prawdopodobnym. Nie postawiłbym może na szali swojej głowy w tej kwestii, ale patrząc na to, jak dużo czasu minęło od pierwszych zapowiedzi tych nowości, sądzę, że w przyszłym roku przyjdzie nam ich już posmakować.