Nadchodzący przewodniczący Federalnej Komisji Handlu USA zobowiązał się do walki z cenzurą nakładaną przez korporacje

Przetasowania w rządzie Stanów Zjendoczonych, jak to zwykle bywa, odcisną swoje piętno na reszcie globu i z tego względu warto zainteresować się tym, co wyczyniają politycy za oceanem. Przyszły prezydent spędził ostatnie dni na nominowaniu nowych przewodniczących państwowych agencji oraz instytucji, a jedną z osób, które otrzymały błogosławieństwo Trumpa, jest Andrew Fergurson mający objąć stołek szefa Federalnej Komisji Handlu (ang. Federal Trade Commission, FTC).
Walka z cenzurą
Ferguson zapowiedział, że ma zamiar cofnąć część zmian wprowadzonych przez swoją poprzedniczkę, Linę Khan, a jej poczynania określił mianem antybiznesowych. Co ciekawe, Khan była chwalona za podejmowanie działań mających na celu ukrócenie monopolu korporacji pokroju Apple lub Google i nawet przyszły wiceprezydent J.D. Vance publicznie docenił jej starania. Co więc planuje Andrew Ferguson, któremu nie przypadło do gustu dotychczasowe podejście FTC do przedstawicieli Big Techu?
Oprócz szumnej zapowiedzi „położenia kresu wendecie Big Tech przeciwko konkurencji i wolności” oraz uczynienia z Ameryki światowego lidera technologicznego aplikacja Fergusona na stanowisko szefa Federalnej Komisji Handlu zawierała ciekawe pomysły, które zamierza wdrożyć po objęciu stołka.
Jednym z ciekawszych punktów jest walka z cenzurą nakładaną przez korporację, a jest to problem, do którego przyznał się nawet dyrektor ds. działalności globalnej w Mecie, Nick Clegg. O ile Clegg mówił w kontekście zbyt agresywnej moderacji z wykorzystaniem algorytmów, tak w dokumencie, pod którym podobno podpisał się Ferguson, znalazło się miejsce na wzmiankę o walce z „wokeness” i narzucaną poprawnością polityczną. Andrew podkreśla przy tym, że nie ma zamiaru składać broni, a FTC nadal będzie toczyć boje z gigantami technologicznymi i stawać w obronie mniejszych biznesów.
Andrew Ferguson jest kolejną z nominowanych przez Trumpa osób, które będą miały wpływ na kształtowanie się amerykańskiego, a co za tym idzie – także i światowego sektora technologii. Oprócz niego wysokie stanowiska obejmą Jared Isaacman (NASA), Paul Atkins (Komisja Papierów Wartościowych i Giełd USA) oraz Gail Slater (Wydział Antymonopolowy Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych).
Czytaj dalej
-
Międzyplatformowe mody do Wiedźmina 3 muszą poczekać. CD Projekt poinformował o przesunięciu...
-
Nowy tydzień, nowe darmowe gry w Epic Games Store. Tym...
-
Hades 2 kolejnym kandydatem do gry roku. Dzieło Supergiant Games...
-
Reżyser remake’u Final Fantasy 7 kontrowersyjnie o Game-Key Cardach do Switcha...
40 odpowiedzi do “Nadchodzący przewodniczący Federalnej Komisji Handlu USA zobowiązał się do walki z cenzurą nakładaną przez korporacje”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ciekawe czy wasz przekaz też się zmieni i sukcesy lgbt okażą się sukcesami heteroseksualizmu skoro gracze według statystyk w większości romansują postaci jak Panam, Shadowheart i ostatnio Neve w Veilguard.
Kto powiedział, że sukces LGBT/heteroseksualizmu zależy od tego z kim romansuje większość graczy? Wszyscy maja dla siebie opcję, którą preferują, więc to win-win dla wszystkich graczy.
@Myrkin Mimo, że zarzucało mi się tu jakbym był jakimś twórcą takich pojęć i dyskusji, jednak nim nie jestem a sobie z nich ironizuję od kiedy wprowadzono je na tym serwisie. Wyszukiwarka wskaże głośny artykuł od którego zaczęło się określanie tutaj gier w ten sposób.
Nie, nie, nie. Ja nie pytałem się kto tu wymyślił pojęcie „sukces LGBT”. Ja się pytałem kto wymyślił SPOSÓB MIERZENIA tego sukcesu, o którym wspomniałeś w poście wyżej? Bo ja zajrzałem do tego „głośnego artykułu” i tam autor jakoś nie wiażał sukcesu LGBT z tym czy większość romansuje z tą czy inną postacią.
No ja wymyśliłem bo taki argument wydał mi się sensowny jeśli spojrzeć na to z tego punktu widzenia tak jak autor tamtego artykułu wybrał swoje argumenty dla swojej strony.
Co do zadowolenia każdego ciekawym kompromisem byłoby ustalenie standardu co by każda opcja romansu w grach była biseksualna. Sam w Cyberpunku chciałem romansować Judy jednak odrzuciła moją postać i została mi Panam.
Pamiętam, że powstał mod pozwalający męskiemu V na romans z Judy jednak został zbanowany no bo taka możliwość w grze komuś ze strony LGBT już się nie spodobała i chyba uznali to za dyskryminację. Ta kwestia raczej też podchodzi pod cenzurę o której wspomina tutejszy artykuł.
Podobnie jak artykuł tu, że Dragon Age jest kobiecy a wydawało mi się że miał być bezpłciowy więc przyznam czasem się można pogubić w tych ideologiach.
Czy taki sposób mierzenia sukcesu jest sensowny? Hmm… Powiedziałbym, że on pokazuje tylko to co z góry wszyscy wiedzieli: większość ludzi, a zatem i graczy jest heteroseksualna, więc majac wiele opcji większość graczy zazwyczaj pójdzie w romanse heteroseksualne (lub ewentualnie heteroseksualni faceci wybiorą opcje gdzie mogą popatrzeć na dwie ładne panie zamiast jednej :D). Więcej sensu moim zdaniem miałoby zbadanie czy opcje nie-heteroseksualne są lubiane przez osoby dla których zostały stworzone i czy chętniej sięgają po takie RPGi niż te w których wybór ograniczony jest do romansów heteroseksualnych.
.. Clegg mówił w kontekście zbyt agresywnej moderacji z wykorzystaniem algorytmów, tak w dokumencie, pod którym podobno podpisał się Ferguson, znalazło się miejsce na wzmiankę o walce z „wokeness” i narzucaną poprawnością polityczną..
XDXDXDXD
Te wybory Trumpa wyglądają na coraz bardziej upośledzone z każdą nowo poznaną osobą. Współczuje amerykanom, ale mają to co chcieli.
Słychać wycie znakomicie
Jesteś debilem, jeżeli decyzje Trumpa ci się podobają, ale to akurat żadne zaskoczenie xd.
Dla ciebie debilizm dla innych zdrowy rozsądek
Nie, dla mnie debilizm i dla ciebie zdrowy rozsądek, co najwyżej xd.
Plus, nie używaj zwrotów, których nie rozumiesz :c
Przynajmniej mam jakiś zasób zwrotów a nie w kółko to samo obrażanie.
nie masz :c
@sttark mozesz rozwinac mysl nt. uposledzonych wyborow? Ktore osoby Ci sie nie podobaja i dlaczego?
Demokraci coś sobie nie radzą z demokratycznym wynikiem wyborów aczkolwiek Biden jest szczęśliwszy niż kiedykolwiek.
Jego dziecinna reakcja, spamowanie „XD” jak jakiś gimb, wyzywanie oraz wymądrzanie się pokazuje że bardzo go to zabolało.
Ben Doverze, czemu robisz znowu z siebie idiotę? :c
@Kaelos
Czy ci demokraci są z nami w tym pokoju?
@Drozin
Nope :c
Kiedy moderacja zrobi coś z tą różową pizdą? Bo jeśli ja dostanę bana za nazwanie ścierwa po imieniu, a on za wyzywanie od debili jest nietykalny, to chyba coś jest nie halo?
@Slowik515
Czemu robisz z siebie dzbana? :v
Może i jestem debilem. Fakt, że według statystyk większość wyborców Prawicy jest niższego wykształcenia i pochodzi ze wsi a na opozycję wyżej wykształceni i z miast. Tylko czy to zawsze powinien być wyznacznik kto ma rację a kto nie?
Rzeczywistość bywa różna. Dzięki protestom rolników lub Farming Simulator możemy zobaczyć, że mają tam całkiem niezłe maszyny i dzięki nim mamy co jeść a co niektórzy z cywilizacji nie potrafią określić własnej płci. Niższy iloraz inteligencji i bieda może skłaniać do popełniania przestępstw a zaawansowana technologia potrafi czynić cuda w medycynie lecz tak samo ktoś wysoce wykształcony wymyślił bombę atomową – narzędzie do masowego ludobójstwa.
..Może i jestem debilem..
No, twoja powyższa wypowiedź bardzo dobrze pokazuje, że coś jest na rzeczy xd.
„Fakt, że według statystyk większość wyborców Prawicy jest niższego wykształcenia i pochodzi ze wsi a na opozycję wyżej wykształceni i z miast. Tylko czy to zawsze powinien być wyznacznik kto ma rację a kto nie? ”
Nie wchodząc w resztę tej jałowej dyskusji te dwa punkty wydały mi się ciekawe:
1. Tu zwykły pedantyzm – „większość wyborców prawicy” a „opozycji” – tu trzeba mocno doprecyzować, bo chyba odnosisz się do tego, że pojawiły się badania sugerujące, że w Polsce na PiS głosowali częściej ludzie z niższym wykształceniem, a na PO z wyższym. Z tym że obie te partie to prawica.
2. Tu bardziej istotna sprawa – absolutnie poziom wykształcenia nie decyduje o tym, kto ma rację – żyjemy w demokracji i każdy powinien mieć takie same prawa, natomiast rzeczywistość jaka jest, to widzimy – neoliberalizm promuje technokrację i osoby z wyższym wykształceniem w oderwaniu od ich rzeczywistych kompetencji i głównie o nie dba, a głos ludzi ze wsi, niżej wykształconych, pracujących, jest tłumiony i ignorowany, co skrzętnie wykorzystują ultraprawicowi demagodzy.
Ot, wydał mi się interesujący ten fragment wypowiedzi Kaelosa.
@Quetz Yep, gdzieś tam czytałem ostatnio artykuł o takich badaniach którego już nie znajdę. Ciekawi mnie skąd u ciebie stwierdzenie, że PO jest partią prawicową? Są konkurentem dla PiS od dłuższego czasu i ostatnio dosyć blisko wraz z samym premierem trzymają się z Lewicą popierając np ich poglądy co do aborcji.
@sttark
Morda w kubeł i won żreć do koryta. Jak zapewne zauważyłeś, moje stwierdzenie jest skierowane do moderacji. Ty co najwyżej możesz grzecznie obserwować.
@Kaelos
Pewnie – w największym skrócie PO to partia postsolidarnościowych liberałów, którzy wywodzą się z nurtu gospodarki Balcerowiczowskiej, kontynuacji myśli Friedmanowskiej, skupionej na zrzekaniu się przez państwo wszelkich zobowiązań na rzecz wolnego rynku, w tym podstawowych usług publicznych takich jak szkolnictwo czy służba zdrowia. Szczęśliwie w Polsce ten kierunek nie osiągnął takiego poziomu jak w USA, stąd nie musimy jeszcze zdychać na raka tonąc w długach medycznych, niemniej niedofinansowanie służby zdrowia (ostatnio jeszcze powiększone przez mniejszą składkę zdrowotną) jest celowe i skutkuje coraz gorszym zdrowiem Polaków.
Więc gospodarka wolnorynkowa+, do tego skupienie się na wsparciu nie ludzi pracujących (czyt. jakichś 80% społeczeństwa), ale dużo mniejszej grupki przedsiębiorców i kapitalistów, ułatwianie życia wielkim korporacjom, utrudnianie pracownikom budżetówki, osobom niezrzeszonym i w związkach zawodowych – cały ten jazz.
To wszystko jest polityka prawicowa. PO dorzuca do tego nominalnie kilka elementów liberalizmu światopoglądowego, ale nieprzesadnie się na nich skupia (aborcji jak nie było, tak nie ma i nie będzie, podobnie związków partnerskich), zachowując przy tym dobre relacje z kościołem, itp., itd. PiS różni się od nich tym, że a) uprawia retorykę populistyczną i wprowadza tanim kosztem ersatz polityki społecznej (800+ itd.), niemniej w kwestiach naprawdę mogących nieco zatrzęść status quo zawsze albo się wycofywał, albo wprowadzał zmiany pozorne (tanie mieszkanie+, polski ład, anyone?), żeby wilk był syty i owca cała, b) nie udaje wsparcia grup społecznych, których nie lubi, będącym w tej dziedzinie mniej zakłamaną od PO. Nie żeby to była jakaś chluba.
Lewica to prospołeczność, wzmacnianie związków zawodowych, dbanie o budżetówkę, decentralizacja, realne wsparcie potrzebujących, dystans wobec prywatnego kapitału, ściślejsza kontrola rynku, wolność i swobody obywatelskie – wyznania, orientacji, matrymonialna, poglądów. Generalnie idea „państwa opiekuńczego”, zorientowanego na obywatela, nie na firmę/organ gospodarczy – w Polsce jedyną partią w ogóle zbliżającą się do takiego modelu (i to delikatnie, to nadal socjaldemokraci, żadni socjaliści) to malutkie Razem, bo Nowa Lewica to przedziwny konglomerat zbudowany na majątku i wpływach postkomunistycznych baronów i milionerów, równie wiarygodny w swej „lewicowości” co PO.
I tak, część postulatów/projektów PO/PiS wywodzi się z myśli lewicowej, bo nic w życiu nie jest proste a linie podziału w kwestiach ideologii i praktyk politycznych są dość płynne i zależą od choćby kontekstu historycznego i aktualnej sytuacji geo. Niemniej podział w skali makro jest dość wyraźny.
To oczywiście trzeba traktować super skrótowo, nie jako jakąś wykładnię, a próbę zarysowania akcentów.
@Slowik515
Nie odpowiedziałeś na pytanie, więc jeszcze raz:
Czemu robisz z siebie dzbana? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@sttark Ty tez mi nie odpowiedziales na pytanie. Moze jednak rozwiniesz mysl? Albo chociaz podasz powid czemu nie chcesz odpowiedziec?
@Drozin
Z nim nie warto wchodzić w dyskusje. to zwykła taśma, a może nawet cały magnetofon, bo taśma by nie pomieściła tego ładunku głupoty. Zasadniczo ma nagrane tylko 2 kwestie, sprowadzające się do „nie masz racji i nie masz żadnych dowodów, żeby udowodnić, że jest inaczej” i „jesteś dzbanem”, stosowane w kilku odmianach i uzupełniane „XD”.
W najlepszym razie upośledzony, któremu należy współczuć, w najgorszym razie zwyczajny troll.
@Drozin
Czemu kłamiesz? :c
@DirkPitt1
..Z nim nie warto wchodzić w dyskusje. to zwykła taśma, a może nawet cały magnetofon, bo taśma by nie pomieściła tego ładunku głupoty..
I nie jesteś w stanie podać ani jednego przykładu tej głupoty, klasyka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
..Zasadniczo ma nagrane tylko 2 kwestie, sprowadzające się do „nie masz racji i nie masz żadnych dowodów, żeby udowodnić, że jest inaczej” i „jesteś dzbanem”, stosowane w kilku odmianach i uzupełniane „XD”..
To są 3 kwestie tak btw, ale ok, nauka liczenia pewnie nie szła ci w podstawówce za dobrze ¯\_(ツ)_/¯
..W najlepszym razie upośledzony, któremu należy współczuć, w najgorszym razie zwyczajny troll..
Uwielbiam to jak dzban używa słów, których nie rozumie i to bez pokrycia xd. Co za głupiec xd.
Uderz w stół… i sttark już jest.
Już jest? Jestem od początku w tym wątku bo to ja go założyłem ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@sttark czemu zarzucasz mi klamstwo? Zadalem Ci pytanie i uzyskalem odpowiedz „nope :c”, co odbieram jako brak odpowiedzi. Skoro stwierdzasz cos to chcialem dowiedziec sie wiecej nt. Twojej opini. A zamiast odpowiedzi to dowiedzialem sie ze z jakiegos powodu klamie.
@dirkpitt1 chce sie dowiedziec na bazie czego pisze takie rzeczy. Nie wiem czy jest trollem czy nie, wydaje mi sie ze w tym watku to w takim razie zweryfikuje.
@Drozin
Nie odpowiedziałeś mi na pytanie, jeszcze raz. Czemu kłamiesz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mozesz wskazac punkt, w ktorym klamie?
Jasne.
..Ty tez mi nie odpowiedziales na pytanie..
To jaka jest odpowiedz? wybacz moze nie zalapalem
Że nie ;p
A czyli nie klamalem xD
Kłamałeś :c
Osoby prowadzące ten portal są żalosne. Współczuje patrzenia w lustro i mówienia o sobie „dziennikarz” lub „moderator”.