Nadchodzi nowa aktualizacja do Monster Hunter Wilds. Wielki powrót słynnego potwora
Tylko czy to wystarczy?
Jak zdradza wreszcie Capcom, w drugiej dużej łatce do Monster Hunter Wilds pojawi się wiele nowych funkcji i zawartości. Co jednak fanów zainteresowało najbardziej, po pobraniu aktualizacji będą mogli zapolować na Lagiacrusa – kultowego potwora, który po raz pierwszy pojawił się w Monster Hunter 3. Kolejnym nowym wyzwaniem będzie Seregios, który również wystąpił w serii wcześniej. Oprócz tego szykuje się nowy sprzęt, kwestie dialogowe, zestawy póz i nie tylko.
Update pojawi się 30 czerwca, co nie dla wszystkich będzie zaskoczeniem, podobnie jak sama jego zawartość. Przed tygodniem ukazały się bowiem przecieki, które – jak widzimy dzisiaj – trafnie informowały o najnowszej łatce.
W zwiastunie aktualizacji na końcu zobaczymy planszę zapowiadającą między innymi trzeci duży patch. Ma pojawić się w nim nowy potwór, a doczekamy się go późnym wrześniem. Co ciekawe, przedtem w grze mamy otrzymać współpracę z firmą Fender, która produkuje gitary elektryczne. Zabójcze solo przed finalnym ciosem po długiej i męczącej walce z gigantycznym smokiem? Czemu nie.
Wszystkie te informacje przychodzą w bardzo trudnej dla Monster Huntera chwili. Od premiery Monster Hunter Wilds straciło 98% graczy na Steamie – większość porzuciła grę, kiedy ta nie otrzymała żadnej znaczącej aktualizacji w ciągu kilku tygodni. Niegdyś tytuł miał ponad milion użytkowników bawiących się w tym samym czasie, dziś jest to średnio około 13-14 tysięcy. Ci gracze, którzy zostali, też nie są zadowoleni. Ostatnie recenzje na Steamie (w liczbie 13 tysięcy) osiągnęły poziom przytłaczająco negatywnych, chociaż jeśli wziąć uwagę wszystkie recenzje aż od premiery, są one mieszane.
Nie wiadomo, czy nowej aktualizacji uda się z powrotem zainteresować fanów. Wydaje się mało prawdopodobne, by gra wróciła do swojej złotej ery. Z jednej strony malejące zainteresowanie jest oczywiście naturalne, z drugiej w przypadku Monster Hunter Wilds spadło zdecydowanie za szybko, by Capcom nie miał się czym martwić. Ale kto wie – być może Lagiacrus przekona niedowiarków i zamknie usta krytykom.
Czytaj dalej
Graczka, twórczyni gier, kawał nerda. Kiedy nie gram, najczęściej piszę, czytam, programuję albo researchuję niszowe tematy, które akurat się nawiną. Rodzina i znajomi mają już dość słuchania o tym, dlaczego powinni zagrać w Pathologic 2, Disco Elysium i The Stanley Parable.