31.03.2023, 12:45Lektura na 3 minuty
Wideo

Najrzadsza karta Yu-Gi-Oh! na świecie zostanie sprzedana po 18 latach

Karta Yu-Gi-Oh! pozwoliła spełnić marzenie ciężko chorego chłopaka. Minęło 18 lat i wspomniana karta znowu może pomóc w pogoni za pragnieniami.


Marcin Hołowacz

Tyler Gressle to zwykły człowiek, który musiał zawalczyć o przywilej posiadania zwykłego życia. Stoczył ciężki pojedynek z rzadką odmianą raka wątroby, lecz wygrana nigdy nie była czymś gwarantowanym. W związku z tym jego morale podbudowała fundacja Make-A-Wish, która w dużym skrócie zajmuje się spełnianiem marzeń ciężko chorych dzieci.

Tyler Gressle został zapytany o to, czego pragnie, a jego pierwszą odpowiedzią było: Porsche. Niestety musiał z tego zrezygnować, ponieważ taki podarunek dla osoby niepełnoletniej był wykluczony. Po chwili namysłu Tyler doszedł do wniosku, że kocha Yu-Gi-Oh! oraz Dragon Balla, dlatego też chciałby dostać swoją własną kartę, która połączy te dwie pasje.

Jedna z dyrektorek fundacji, Sophia Morton, podzieliła się swoimi wspomnieniami i wyjaśniła, że gdy tylko usłyszała o życzeniu dziecka, które chciało zaprojektować swoją własną kartę Yu-Gi-Oh!, jej pierwszą myślą było: „Nie mam pojęcia, o co chodzi”.

YouTuber Cimoooooooo (Alex Cimo) przygotował świetny materiał, w którym przeprowadził wywiad m.in. z Sophią Morton oraz z Tylerem Gresslem, a jednym z ciekawszych pytań, jakie zadał, była właśnie kwestia samochodu marki Porsche. Cimoooooooo dopytał, czy z perspektywy czasu Gressle nadal chciałby dostać drogi samochód zamiast jedynej w swoim rodzaju karty do gry, na co uzyskał odpowiedź: „Nie”. Tyler Gressle przyznał, że karta jest o wiele lepszym prezentem.


Tyler the Great Warrior

Oficjalna nazwa najrzadszej karty Yu-Gi-Oh! to Tyler the Great Warrior. W związku z tym, że na świecie istnieje tylko jedna sztuka, potencjalna rynkowa wartość może się okazać zaskakująco wysoka. Chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jak wiele kolekcjonerzy są w stanie zapłacić za spełnianie swoich własnych marzeń? Chodzi dosłownie o miliony, bo odbyły się aukcje, na których płacono ciężkie pieniądze za leciwe, rzadkie gry lub właśnie karty z Pokemonami itp.

Oczywiście nikt nie wie, za ile uda się sprzedać tę konkretną kartę, i dopóki nie odbędzie się aukcja zaplanowana na 19 kwietnia 2023 roku, możemy co najwyżej snuć domysły. Pewne jest to, że Tyler Gressle ma wyjątkowe wspomnienia, ponieważ miał okazję polecieć do Nowego Jorku i poznać m.in. twórcę serii, Kazukiego Takahashiego.

Jego wyjątkowa karta pomogła mu w trudnych chwilach, lecz teraz chłopak chciałby się z nią rozstać. Warto przypomnieć, że był jej właścicielem przez 18 lat. Tyler Gressle tłumaczy, że przybywa mu lat, interesuje go założenie rodziny, dorobienie się własnego biznesu, zwiedzanie świata. Łatwo sobie wyobrazić, że gdyby udało mu się uzyskać jakąś szaloną kwotę podczas sprzedaży karty Tyler the Great Warrior, wtedy wymienione przez niego cele będą znacznie łatwiejsze do osiągnięcia.


Czytaj dalej

Redaktor
Marcin Hołowacz

Gry to moja pasja i zawsze w coś pogrywam, choć często jestem w tyle z najnowszymi premierami. W pewnym momencie pokochałem roguelite'y, ale przydałby się większy skill. Jeśli trafia mi się taka okazja, wtedy staram się również pisać o grach.

Profil
Wpisów375

Obserwujących5

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze