CD-Action Newsy
21.01.2010
Często komentowane 17 Komentarze

Napoleon: Total War ? rewolucyjny tryb multiplayer nosi nazwę… „Bitwy Wizytacyjne”. WTF?!?

Napoleon: Total War ? rewolucyjny tryb multiplayer nosi nazwę… „Bitwy Wizytacyjne”. WTF?!?
Informacje na temat trybu multiplayer, jakie zostały ujawnione przez SEGĘ rzeczywiście są rewolucyjne. Po raz pierwszy będzie można zagrać w multi także w głównej kampanii. Tylko co to są "Bitwy Wizytacyjne"?

Napoleon: Total War doda do tego, co znamy z wcześniejszych części serii Total War dwie opcje.

Pierwsza to możliwość rozgrywania kampanii we dwie osoby – w jej trakcie gracze będą mogli również podejmować decyzje w trybie turowym na mapie strategicznej.

Druga z nowych opcji – naprawdę ciekawa – to coś, co anglojęzyczna informacja prasowa nazywa „Drop-In Battles„. Polega to na tym, że gracz rozgrywający kampanię w pojedynkę, może zgodzić się na to, by w bitwach, które normalnie toczyłby przeciwko AI, jego rywalem może stać się żywy gracz.

SEGA nie zaprezentowała żadnych materiałów, które bliżej wyjaśniałyby, jak funkcja ta będzie zrealizowana, my wyobrażamy to sobie tak, że w grze dostępna będzie jakaś forma lobby, w którym pojawiać się będą bitwy „do rozegrania” – i gracze będą mogli wybierać te spośród nich, które wydadzą im się ciekawe. Oczywiście system „Drop-In Battles” sprawi, że kampania stanie się trudniejsza, ale dzięki temu może również dużo ciekawsza?

Dość zabawne jest natomiast tłumaczenie nazwy „Drop-In Battles„, jakie będzie funkcjonować w polskiej wersji gry. Brzmi ono „Bitwy Wizytacyjne„. U cioci, na imieninach?

I gwoli przypomnienia – premiera Napoleon: Total War już 23 lutego, gra ukaże się w pełnej polskiej wersji językowej w cenie 99,90 zł.

Czytaj dalej

17 odpowiedzi do “Napoleon: Total War ? rewolucyjny tryb multiplayer nosi nazwę… „Bitwy Wizytacyjne”. WTF?!?”

  1. Hut 21 stycznia 2010 o 14:20

    Informacje na temat trybu multiplayer, jakie zostały ujawnione przez SEGĘ rzeczywiście są rewolucyjne. Po raz pierwszy będzie można zagrać w multi także w głównej kampanii. Tylko co to są „Bitwy Wizytacyjne”?

  2. wikking 21 stycznia 2010 o 14:45

    to oczywiste, że „Bitwy Wizytacyjne” oznaczają niezapowiedziane lub tez zapowiedziane wizyty samego Napoleona, wraz ze swoim wojskiem, w innych sąsiednich krajach 🙂 . no bo jak to nie wpaść do sąsiada z wizytą

  3. FREEDOM 21 stycznia 2010 o 14:55

    Ehh mam nadzieję, że nie chcą z nas tylko kasy zerżnąć, a Naopleon coś ciekawego sobą zaprezentuję. Ale jakoś czarno to widzę…

  4. Engire 21 stycznia 2010 o 15:42

    I tak nie kupię.Jakoś śmierdzi mi ta gra.

  5. mikista10 21 stycznia 2010 o 16:35

    Zapowiada się ciekawie, ale jak będzie się dowiemy.:)

  6. RaZZeK20 21 stycznia 2010 o 16:43

    A ja tam od poczadku kibicowalem i dotrwam do konca…az do momentu kiedy zagram…pozdrawiam

  7. elika15 21 stycznia 2010 o 18:40

    What the [beeep] is ocb?

  8. Alexkaktus 21 stycznia 2010 o 18:54

    To już w Empire jest. W becie kampanii online dokładniej…

  9. zybex86 21 stycznia 2010 o 19:35

    skłądam CV na tłumacza do CDP lub innego polskiego wydawcy bo mnie krew zalewa jeśli chodzi o tłumaczenia… „zajścia” mogłyby być ciekawą nazwą 😉 nie potrafię wymyślić na razie czegoś lepszego bo żona ogląda Barbi w Częściach 😛

  10. Tressela 21 stycznia 2010 o 20:38

    Taaaaa… Kocham tłumaczenia tytułów (na język polski) :]

  11. Tressela 21 stycznia 2010 o 20:39

    Znaczy, nazw. Wybaczcie.

  12. Caridor 21 stycznia 2010 o 20:42

    Kurcze, naprawdę zaczyynam sie poważnie zastanwiać nad zakupem tej gry. Obecnie zagrywam się w Medieval2 TW kingdoms i po prostu nie mog się oderwać, a ta gra przecież ma już dobre parę lat. 🙂

  13. Scypion 21 stycznia 2010 o 21:35

    Haha powinni to nazwać „jak odwracać kota ogonem”!! Oni zamiast poprawy AI zrobili takie coś, co trudne raczej nie było (ale pewnie i tak będą błędy typu pojawienia się nie tych jednstek itd). I gdzie znajdziecie idiotę który będzie chciał dowodzić armią złożoną przez komputer? Nikt taką armią dowodzić chciał nie będzie każdy woli sam armię ułożyć to swojej taktyki a komputer lubi jakieś cyrki robić typu sama piechta. Jest jeszcze kwestia DLC drugi gracz będzie musiał mieć pewnie taki sam. No i mogą też być

  14. Scypion 21 stycznia 2010 o 21:37

    chamy które specjalnie będą bitwy psuli. A bitwy w skali kampanii takie naprawdę ciekawe to może max 2 będą.

  15. GodGift 22 stycznia 2010 o 02:30

    od zawsze byłem zwolennikiem gier w oryginalnym języku, w jakim są tworzone (patrz: 99% angielski;P) i nie zamierzam kupować ani jednej spolszczonej gry.

  16. Hammmurabi 22 stycznia 2010 o 06:34

    Ja kupuje za 75zł

  17. tomii7 26 lutego 2010 o 09:13

    Totalna zenada, wydawca wersji pl!! nic sie nie nauczył na własnych błędach z ETW. POLSKA WERSJA NIE DZIAŁA!!!! Nie da sie jej zainstalowac – steam zajęty!!! |Jedyne wyjscie to zmienic język na angielski i wszystko śmiga… tylko czy to jest pełnowartościowy produkt?? tylko czy ja płaciłem za to?? kupiłem poską wersję, bo taki mam kaprys grać po polsku.|czuję sie oszukany poraz wtóry.|Pozdrawiam

Dodaj komentarz