31.10.2012
140
Need for Speed: Most Wanted – Hit czy… mandat? Jaki jest?
Część graczy skreśliła ten tytuł już po pierwszych zapowiedziach, inni wierzyli w niego do końca. Mowa o nowym Need for Speed: Most Wanted, które właśnie wjechało na półki sklepowe. PREMIERA! Jaka, waszym zdaniem, jest nowa gra studia Criterion Games?
Dziś premiera, więc zapewne część graczy miała już szansę (lub będzie miała w ciągu kilku godzin) pograć w Need for Speed: Most Wanted. Czy gra spełnia wasze oczekiwania? A może to po prostu – dla tych, dla których to przekleństwo – „Burnout Paradise 2.0”?
Swoje opinie zostawcie w komentarzach, zachęcamy was do oddania głosu w ankiecie, którą znajdziecie TUTAJ.
Nasza recenzja – TUTAJ.
Czytaj dalej
-
Palworld otrzyma farmerski spin-off. Sadzenie, podlewanie i zbieranie plonów na pierwszym...
-
Fortnite przywraca magię Daft Punka. Legendarny duet zorganizuje własny...
-
Ruszyła przedsprzedaż magazynu CD-Action Horrory – wydania specjalnego CDA...
-
Kolejne zwolnienie związane ze śmiercią Charliego Kirka. Pracę stracił pracownik...
140 odpowiedzi do “Need for Speed: Most Wanted – Hit czy… mandat? Jaki jest?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Wielu graczy skreśliło grę już po pierwszych zapowiedziach, inni postanowili dać szansę. Mowa o nowym Need for Speed: Most Wanted, które właśnie wjechało na półki sklepowe. Jaka jest nowa gra studia Criterion Games?
Need For Speed: Most Wanted jest hitem 🙂 owszem ma braki ale gra jest [beeep]ista ja jej daje 9/10
Niestety ni jest to godny następca Most Wanteda (moim zdaniem) wzięli i pozlepiali kilka gier w jedno. moim zdaniem to powinno nazywać się burnout: most wanted.
Szczerze mówiąc – czekałem na tytuł typu Burnout paradise 2. So, here it is : D
Zgadzam się z przedmówcami bliżej tej grze zdecydowanie do innej produkcji do tego dochodzi brak fabuły i większego tuningu jak dla mnie mało NFS w NFS sry 6/10.
To nie jest NFS: Most Wanted. Tyle w temacie, więc jeśli ktoś oczekiwał remake’u albo gry podobnej do świetnego NFS:MW niech omija tę grę szerokim łukiem- ja już się dałem nabrać. To po prostu Burnout Paradise 1,5/2 z „poważniejszą” oprawą graficzną. Jak dla mnie kompletne rozczarowanie.
Gra przyjmę się u graczy którzy nie grali w starego MW. Zagrać można, ale to jednak kolejna zwykła zręcznościówka z upchanymi bonusikami, tak aby przyciągnąć do siebie uwagę. Zagrać może zagram ,ale jak będzie sprzedawana w jakimś hipermarkecie za kilkadziesiąt złotych. Ale nic ta gra nie ma wspólnego z oryginałem, podtytuł powinien nosić inną nazwę. Jeśli tędy droga, to nie wróżę dalej sukcesu marki NFS. :/
Ależ zluzujcie zwieracze hejterzy, że się tak brzydko wyrażę. Pewnie, że nie ma niektórych rozwiązań z poprzedniego NFS:MW ale co z tego? Wcale to nie umniejsza frajdy płynącej z grania w najnowszą odsłonę. Tu chodzi o rywalizację sieciową ze znajomymi. To jest najważniejsze. Nie można mieć wszystkiego. Jak jesteście głodni i myślicie co zrobić sobie do jedzenie też podejmujecie wybór i dokonujecie selekcji, bo nie da się mieć/zjeść wszystkiego naraz co by się chciało. To samo jest z grą.
Pisać na PW kto chciałby się razem pościgać 🙂
Słaby Burnout, jeszcze gorszy NFS.
Bardzo dobra gra, dużo niczego, bardzo oryginalna i nie spotykana nazwa gry, wciągająca fabuła, a tuning mu to chyba nic nie brakuje, i co tu oceniać przecież to Need For Speed czyli 10/10 😀
@Przemson27|Ni hejtowałbym gry, gdyby chociaż zasługiwała na nazwę Most Wanted, ale ona nie ma praktycznie nic co nawiązywało by jakoś do klasycznej części, ot taki Burnout Paradise 2 próbujący odcinać kupony od NFS. Gdyby postąpili uczciwie i nazwali grę Burnout to bym się nie czepiał.
@thomas2549|Ok rozumiem Cię, Tobie się może nie podobać 🙂 Ale czemu niby nie zasługuje na miano MW? Są wyścigi? Są. Jest policja i ściganie się z nimi? Jest. Jest ubiegania się o miano najbardziej poszukiwanego? Jest. Plus zarąbiste multi z opcjami społecznościowymi. Czego chcieć więcej? 🙂
@thomas2549 dokładnie tak zgadzam się z tobą tylko marka NFS jest zdecydowanie dłużej na rynku niż marka burnouta nazwa zrobi swoje myśle że ciężko jest się z tą opinią nie zgodzić prawda ?!?
Kupiłem, czekałem do północy aż mi aktywują, pograłem z godzinę i jestem pozytywnie zaskoczony. Stary Most Wanted może iść glebę gryźć… w tego nowego bardzo przyjemnie się gra. Pieprzyć tunning wizualny, samochody same w sobie dobrze wyglądają… co do mechanicznego to on niby jest. Fabuła? No nie rozawalajcie mnie dzieciaki, może jeszcze crafting, drzewka rozwoju i inne żeby to był NFS Skyrim? Jest arkejdówka bardzo dobrze zrobiona z przyjemnym gameplayem. I dużo bardziej mi się podoba niż stary MW…
Mapka strasznie podobna do „starego” MW. Dziwny model jazdy, nie wiem, dawno nie grałem w żadną grę tego typu, więc nie jestem na czasie w tym temacie. Grafika ładna, ale nie przyciąga jak MW 2005. Dla mnie 7/10.
@KiRA|Nic dodać, nic ująć. Dobrze prawisz, ludzie wódki mu 😀
Nie ma hamulców?
Niestety nie jest dobrze. Gra od Criterion zawsze budzila jakies emocje. Po srednio udanym Hot Pursuit przyszedl czas na gorszy Most Wanted. To jest po prostu inna odmiana Burnouta. Grafika nawet slabsza niz w HP, bo dodali raptownie wiecej postefektow typu refleksy. Detalami jednak gra nie grzeszy. Totalnie bez fabuly, bez klimatu i polotu. Nawet MUSE w intro pasuje jak trampki kurze. Przy tej produkcji bardziej spodobalo mi sie Hot Pursuit.
Most Wanted to gra dla osob, ktore lubia se pojezdzic i praktycznie nic wiecej. Zero fabuly, zero motywacji do grania. Sandbox w czystej postaci. To juz Driver San Francisco jest lepszy. Jak dla mnie tylko muzyka jest fajna w tej grze. Jak pisze to jest moje zdanie. Zaluje wydanej kasy 🙁 to juz lepiej sie bawie przy Medal of Honor Warfighter 🙁 , ktore zostalo bardzo nisko ocenione na okolo 6/10, a skoro przy nim sie bardziej bawie to NFSMW oceniam na 4/10 i to glownie przez muzyke.
Niestety EA daje pupy w tym roku masakrycznie. Najpierw jazdy z ME3, MoHW, FIFA 13 to praktycznie nic nowego. Chyba zaczne ostroznie podchodzic do gier tego wydawcy 🙁 tak jak do gier Ubisoftu, ktory robi na tyle nudne gry ze malo ktora koncze.
Ta gra powinna nazywać sie Burnout: Most Wanted. Tyle ode mnie 😉
Jako NFS 4/10, jako Banrnout 7/10. Ladne auta i grafika nooo i powiedzmy ze niektore dzwieki aut sa zadowalajace. Fizyka nie jest tak tragiczna jak myslalem ale szczerze to nie powala wrecz sredniawo sie prowadzi. Gierka bardzo szybko sie nudzi ale to nie nowosc spogladajac na ostatnie tytuly z rodzinki „Nfs-uffff”. Dostep do wszystkich aut cieszy to prawda ale po momencie nie masz co robic prócz oczywiście tej felernej listy MW. Gra nie posiada żadnego życia a te ciagle crasze i te ich cut scenki wnerwiaja
Muzyczka za to fajna co wlasnie skutkuje w tak wysokiej mojej ocenie. Typowa gra na wieczór kiedy nie masz totalnie nic do roboty ale to tez tak maks 1,2 godzinki bo wiecej to az boli.
@Aargh – brak tuningu? Nooo nie zupełnie… masz tam różne dodatki które zbierasz za wygrane „rejsy” + upgrade za wypełnianie „misji?” No ale ciągle to samo zbieranie do każdego auta z osobna robi sie po chwili nużące. Ma gierka potencjał to musze przyznac ale jak „zwykle?” niewykorzystany. Life
@AarghTutaj nie chodzi o to co zrobił Underground z NFS-ami. W nowym Hot Pursuit też tuningu nie było żadnego zgrzytu. Tutaj chodzi o przyrostek Most Wanted. To tak jakby w shifcie 3 ścigalibyśmy się samochodzikami na zdalne sterowanie po pokojach. Co do samej gry jest wporzo ale lepiej by jej wyszło na zdrowie gdyby miała nazwę Burnout. Bo gra to nawet nie Burnout Paradise 2.0 a 1.5. Wszystkie plusy gry są miażdżone przez nowego Drivera (więcej aut, większa swoboda, większemiasto)
Jak dla mnie świetna gra i nie mogę się od niej oderwać. Denerwujące są te przerwy na crashach ale da się to przeboleć. Moim zdaniem 8+/10 bo gra nie ma żadnej fabuły chociaż najbardziej przewidywalnej a szkoda bo mi osobiście dziwnie się gra w gre single player bez żadnej opowieści.
Największym minusem jak dla mnie jest dostępność aut od samego początku. Lepszym rozwiązaniem byłoby podzielenie aut na 10 kategorii klasowych i podczas wspinania się po szczeblach Most Wanted odblokowanie danej kategorii na mapie. A brak tuningu jest wadą gdy patrzymy z perspektywy poprzedniego MW. Biorąc go jako kolejny NFS w niczym to nie przeszkadza. Natomiast denerwuje mnie losowo wybierany kolor.
Niewypał a nie gra. Beznadziejne sterowanie, mało atrakcyjna lokacja, taka sobie grafika i do tego gra nudzi po kilkunastu minutach. Z całej serii to jedynie Hot Pursuit wypada najlepiej.
Dziwią mnie komentarze osób, które twierdzą, że ci którym gra się nie podoba wymagali od niej zbyt wiele. Czy to takie zaskakujące, że od NFS:MW z 2012 roku wymagam przynajmniej tej samej jakości co od wersji z roku 2005? Przez takich graczy, którzy kupią byle co- ważne żeby seria była znana- rynek gier wygląda obecnie tak jak wygląda… Wolałem jak do starych rozwiązań dodawano tylko nową grafikę, teraz mamy tylko nową grafikę i ciągłe usuwanie fajnych elementów rozgrywki żeby tylko zdążyć z premierą.
Grafika, dźwięk samochodów są świetnie. Model jazdy jest OK. EasyShift również sprawdza się całkiem nieźle. Ale do jasnej ciasnej! Żeby tak zbezcześcić serię NFS, a do tego jeszcze z podtytułem Most Wanted… Ta gra jest całkiem dobra, ale to nie jest Need For Speed! EasyShift jest fajne, ale zarazem i destrukcyjne dla rozgrywki! Przez to nie ma salonów, sklepów. Nie ma tej całej radości ze zbierania kasy na wymarzone felgi czy samochód. Tutaj nawet tuning jest bardzo ograniczony. Underground i tuning wróć!
Roshi- to nawet nie jest BP 1.0, bo oryginał miał dobry, czysto zręcznościowy model jazdy, a tu nie wiem- chyba chciano zrobić hybrydowy model jazdy i zamiast zręcznościowej ścigałki powstało coś zmixowanego z ostatnimi N4Sami- ociężała (na modłę pseudo symulatora) jazda + w miarę znośna grafika + zerowa grywalność. Do tego dochodzi jeszcze zerowa fabuła (w oryginalnym MW była świetna!), czyli jazda od wyścigu do wyścigu bez jasno określonego celu.|Jak dla mnie to żenada i żerowanie na legendzie…
Jedyne, co dobrze zrobili i za co trzeba ich pochwalić, to zamiana lipnego Autologa na rzecz świetnego EasyShifta, ale też mówię tu o mechanice, bo niestety, ale przez to zniknęły wszystkie salony kupna/tuningu.|Powiem tak- Burnout Paradise był dobry. Most Wanted był świetny. Ale łączenie ich to pomysł przewyższający głupotą nawet niektóre dokonania naszego rządu. Po porstu żerowanie na świetnym produkcie (podobnie z resztą jak to było z oryginalnym N4S Hot Pursuit 2 i ostatnio wydanym gniotem-remake)
W nowe Most Wanted nie miałem jeszcze okazji zagrać, ale liczyłem że chłopacy zrobią znowu świetną grę tak jak to było z HP z 2010. Choć most wanted nigdy specjalnie do mnie nie przemawiał, zwłaszcza z głupkowatym ai, które zawsze było na prowadzeniu i tym, że jeżdżenie po mieście frajdy nie sprawia jak to ma miejsce choćby na górskich szlakach. Ale wierzyłem i powinienem powiedzieć że dalej wierzę w tą produkcję ( w końcu nie grałem, tak?), ale skoro w reccę tak po plerach obrywa, to chyba jest nieciekawie
Uwielbiam gry samochodowe. W to badziewie pograłem 1,5h i mam wrażenie, że to aż dwa razy za długo. Nuuuda
Burnout Paradise w nowej oprawie graficznej i z licencjonowanymi samochodami. Akurat tak się złożyło, że przed zagraniem w nowego MW, ruszyłem BP i mam porównanie. Druga sprawa to brak zbalansowania poziomu trudności. Policji, w trybie zasadzki, nie da się prawie zgubić, a nie wspomnę o przeskoku między Easy, a Medium. Dla mnie gra jest co najwyżej średnia. Wrażenia opisuję póki co z trybu SP, nie wiem jak to wygląda w MP.
Oj tutaj nawet mandat nie pomoże…A może wiezienie na 2 lata wyszlo na dobre? Gra lepsza by była,i pomyślana….
Gra jest spoko, ale ilość wybuchów i walajacych się po drodze wraków stanowczo przewyższa to, do czego przyzwyczaił nas Need for Speed, i to jest chyba jego największa wada, przynajmniej jak dla mnie.
W tej sondzie to chyba marudy które nie grały w tą grę głosują… Gram w NFS’y od 1996 roku, więc wiem, które można nazwać klasykami, a które nie (a kysz The Ruin!), i tym bardziej twierdzę, że to jest jeden z najlepszych współczesnych NFS’ów.
Mam to samo zdanie co daniu9. Od siebie dodam tylko, że jak dla mnie jest gorzej niż w Burnoucie i po prostu wieje nudą.
Takiego efektu można było się spodziewać. Gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść.
Moim zdaniem EA zrobiło największy błąd jaki mogło popełnić. Mianowicie za czeli tworzyć FPS nie mówię że źle bo dobrze im to wychodzi (nawet) ale przez to że większości funduszy idzie się na najnowszego MOHA lub BF4 który za rok wychodzi takie dobre tytuły jak NFS obrywają i to porządnie. Miałem już przyjemności zagrać kilka godzin w NFS MW i powiem że jedyne co łączy starego a nowego Most Wanted to tylko nazwa na pudełku
Mi nie działa. Włącza się obrazek ładowania i potem bum!! Biały ekran i nic. Kto wie co zrobić prosze o PW 🙂
Ludzie, ogarnijcie sie, chcieliście tego samego Most Wanteda z 2005 z nową grafiką ? :O no sorry, jakiś progress musi być, odgrzewane kotlety macie przy Call of Duty, serio ten płacz się robi już nudny..
@konio52 – zagraj w burnouta paradise, wyłącz go, włącz hot pursuit i pograj, wyłącz i włącz most wanteda (2012), jak pograsz to wyłącz i możemy rozmawiać o odgrzewanych kotletach, ok?
Nowy MW to tylko zbieranie kasy na kolejną częśćkróla ściganek – Burnout’a!
Model jazdy tragiczny, jakbym mydłem jeździł. Grafika trochę przestarzała. A do reszty nic nie mam.
Faktycznie model jazdy jest jakiś taki nijaki, pogram więcej może to kwestia przyzwyczajenia, chociaż poprzedni MW od samego początku cieszył modelem jazdy, więc coś jest na rzeczy.
http:www.youtube.com/watch?v=qe3fIuMiDJM&feature=plcp|gameplay.
Ale jak bym chciał jeździć mydłem to bym kupił Soap Racer 2. A po tej grze spodziewałem się odlotu.