Nie mam pojęcia, o co w tym chodzi, ale chcę w to zagrać [WIDEO]
Keita Takahashi dał nam Katamari Damacy, czyli grę o toczeniu kulki, do której przykleja się wszystko, w co zechce nam się nią wjechać (o ile jest mniejsze od nas). Teraz pracuje nad czymś o wiele dziwniejszym – zapowiedzianym w zeszłym roku Wattam. Nie mam pojęcia, o co w tym chodzi, ale gameplay wygląda tak dziwnie, że trudno się nie zainteresować!

Keita Takahashi dał nam Katamari Damacy, czyli grę o toczeniu kulki, do której przykleja się wszystko, w co zechce nam się nią wjechać (o ile jest mniejsze od nas). Teraz pracuje nad czymś o wiele dziwniejszym – zapowiedzianym w zeszłym roku Wattam. Nie mam pojęcia, o co w tym chodzi, ale gameplay wygląda tak dziwnie, że trudno się nie zainteresować!
Jak Ciebie znam, Berlin, to pewnie byś o 10/10 postulował w redakcji :>
Słabo mnie znasz, m8.
Przypomina trochę te wszystkie flashowe gierki „znajdź odpowiednią kolejność” w której rozwija się wioskę czy inszą rzecz poprzez wybieranie dostępnych opcji/przedmiotów.|Na jeden raz pewnie świetne, potem taka formuła może się znudzić
Lubię takie dziwactwa
Ja wiem co to jest – Symulator Hipisa na LSD:)