15.01.2010
Często komentowane 153 Komentarze

Nie przerabiam – nie kradnę #2: Marcin Sońta – Sonciak z Allegry.

Nie przerabiam – nie kradnę #2: Marcin Sońta – Sonciak z Allegry.
Akcja Nie przerabiam - nie kradnę trwa. Tym razem na pytanie: "Dlaczego nie przerabiam konsoli?" odpowiada Marcin Sońta - popularny Sonciak z programu Allegra. A Microsoft przedstawia swoje argumenty.

Marcin Sońta nie przerabia konsoli:

§

Wczorajszy, pierwszy news na temat akcji Nie przerabiam – nie kradnę wzbudził ożywioną dyskusję w komentarzach. Niektórzy z was, na różne sposoby starali się znaleźć usprawiedliwienie dla piractwa (m.in. podając argument braku usługi Xbox Live w Polsce), lub złagodzić porównywanie takiej aktywności do kradzieży.

Tymczasem na oficjalnej stronie akcji (TUTAJ) większość z tych argumentów zostaje „zbitych” przez Microsoft. W taki sposób:

Argument: Źródłem piractwa w Polsce są zbyt wysokie ceny gier na konsole
Według niezależnych badań organizacji Business Software Alliance, zajmującej się badaniem globalnej skali piractwa, jego poziom nie zależy od zamożności ekonomicznej danego kraju. Oficjalny wskaźnik piractwa w Polsce wynosi 56%, to znacznie więcej niż w Czechach (38%) czy na Węgrzech (42%), których sytuacja ekonomiczna jest podobna do Polski.

Argument: Gry są drogie. Nie stać mnie na oryginały.
Wystarczy chęć i dobra wola. Na Xbox 360 dostępna jest szeroka oferta gier w serii Classic, których cena zaczyna się już od 69 PLN. Microsoft systematycznie obniża także poziom cenowy premierowych wydań swoich najnowszych tytułów (przykładowo Halo 3: ODST – 149PLN, czy Forza Motorsport 3 – 199 PLN). Gry w Polsce są tańsze niż w Europie (199 PLN vs 59 Euro w Europie). Ponad to każdy użytkownik Xbox 360 jest w stanie odszukać inne legalne metody wejścia w posiadanie oryginalnych gier.

Argument: Grając na piratach nikogo nie okradam.
Nieprawda. Okradasz całą grupę osób, którzy żyją z pracy w branży gier (wykonują swoją pracę za którą nie dostają dochodu w momencie kiedy ktoś kradnie ich grę). Okradasz także siebie i innych graczy – ze wszelkich promocji, obniżek cen, z wprowadzania Xbox Live, większej liczby lokalizowanych gier. Te wszystkie rzeczy są wynikiem oceny potencjału rynku obliczanego na podstawie sprzedaży gier w danym kraju. Żadna firma nie będzie dokonywać większych inwestycji w momencie w którym nie może osiągnąć spodziewanych zysków. Rynek gier wideo w Polsce nie będzie się rozwijać w momencie w którym nie będą się tutaj sprzedawać gry.

Argument: Kradnę bo Microsoft gorzej traktuje polskich graczy (np. brak Xbox Live).
Od początku swego zaangażowania w Polsce, Microsoft inwestuje pokaźne środki w rozwój lokalnego rynku gier wideo. Jako pierwszy rozpoczął na szeroką skalę lokalizacje swoich gier (wyjątek gry Bungie – kwestie licencyjne) W ten sposób do tej pory zlokalizowano 16 tytułów – stan na listopad 2009 r. Wśród przetłumaczonych tytułów znalazły się te najważniejsze, jak Mass Effect, PGR 4, obie części Forza Motorsport, Fable II, Gears of War 2, gry rodzinne jak seria Viva Pinata, Lips, czy gra Banjo Kazooie.
Pieniądze wydane przez Microsoft na reklamę i promocję gier wideo „edukują” media i społeczeństwo, które coraz rzadziej postrzega gry jako zabawkę dla małych dzieci, a coraz częściej traktują je jako jedne z najpoważniejszych mediów przyszłości. Z reklam finansowane są najważniejsze media gamingowe w Polsce, które funkcjonują także dzięki funduszom reklamowym Xbox 360. Polski gracz może kupić Xbox 360 w atrakcyjnych zestawach, cieszyć się gwarancją i pełnym wsparciem technicznym ze strony Microsoftu – to także wynik powyżej opisanych inwestycji.
Większa sprzedaż legalnych gier pomoże rozwinąć potencjał polskiego rynku i zwiększyć środki inwestowane w jego rozwój, w tym ewentualne inwestycje w Xbox Live, jeszcze większą liczbę lokalizowanych gier, obniżkę cenników, atrakcyjne promocje itd.

Argument: Gdybym nie miał możliwości zagrania na pirackiej kopii gry, nie zagrałbym w nią wcale. Nie kupiłbym gry, więc producent i tak by na mnie nie zarobił. Dlaczego więc twierdzicie, że kogoś okradam??
Grając w piracką grę korzystasz z efektu pracy pokaźnej grupy ludzi – projektantów, programistów, grafików, muzyków, scenarzystów, czy osób zajmujących się promocją (przecież jakoś dowiedziałeś się o istnieniu tego tytułu). Bawisz się przy grze, jednak nie płacisz im za wykonaną pracę. Okradasz ich więc z uczciwie zarobionych pieniędzy.

153 odpowiedzi do “Nie przerabiam – nie kradnę #2: Marcin Sońta – Sonciak z Allegry.”

  1. Jej GOŚĆ ŻARTOWAŁ Z NACIERANIEM SIĘ, chodzi mu o to że lubi kolekcjonować gry, ludzie no nie bierzcie wszystkiego dosłownie.

  2. HEHE rozwalił mnie ten filmik. ;D Szkoda, że aż tyle osób w komentarzach stara się usprawiedliwiać piractwo. Kiedy kupisz grę cieszysz się nią znacznie dłużej, starasz się poznać wszystkie jej aspekty ponieważ zapłaciłeś za nią.

  3. @Pershing zacznijmy od tego – ile masz lat i ile kasy?? kogo stać na oryginały ten je kupuje. też kupuję oryginały (na kompa) ale tylko wtedy, kiedy wiem że w daną grę będę na pewno grał. wydać te 200zł za niesprawdzoną grę to głupek potrafi. powiesz – czytaj recenzje, oglądaj gameplaye itp – nie każdy ma dostęp do internetu a poza tym nie zawsze recenzja i gameplay są zgodne z tym co czujesz do aktualnie granego tytułu (choćby ostatnia recenzja w CDA Divinity 2 Ego Draconis

  4. @bowmanPL Brawo odkryłeś Amerykę po raz drugi. Wiadomo,że żartuje. Tylko czy każdy chce takie coś słuchać. Moim zdaniem po prostu się w tym wywiadzie zbłaźnił i raczej mało kogo przekona.

  5. – jak dla mnie to wygląda na mały spisek ate to inna sprawa – kierując się tylko i wyłącznie recenzją nigdy bym nie pomyślał że ta gra zasługuje na 8 – a tak jest według mnie). – nie stać cię na gry to nie powinieneś grać – no kurcze aż mnie zatelepało. Koleś z jakiej planety pochodzisz? Jest też tak że jak ktoś piraci to później kupuje np. gdy stanieje booo… po prostu go nie stać na cene premierową. Przy twoim rozumowaniu to około 20-30% gier nie byłoby sprzedanych nigdy.

  6. assassincreeddevilmaycry 15 stycznia 2010 o 20:51

    Żeby grać w grę najpierw trzeba w ni umieć grać.

  7. moze jak ludzie w pl zaczną mówić jednym prostym jezykiem jak na zachodzie to moze wkoncu POSTĘP i do nas przyjdzie… ” ja to rozumiem , ty tez i inni tez ok ale uwierz mi że sie znajdą tacy szczególnie dzieci które troche inaczej mogą zrozumieć… ( jak ludzie którzy chcą popełniać samobójstwo bo chcą iść do świata AVATAR czy jak ten tam swiat sie nazywa…

  8. czemu nie ida na ulice pytac naormalnych dzieciaków o to jakie gry maja na konsole 😀 bylby polew 😀

  9. Ta TERAZ GRY SA BARDZO TANIE LOL tylko 130 za nowa gre tanie to jest za 50 zl ja osobiscie nie sciagam ani nie kupuje na bazarku tylko pozyczam od kolegi ;p

  10. Nie mam konsoli i jest mi z tym dobrze, więc nie wiem o co kaman.

  11. TRZYMA W GACIACH FORZE MOTORSPORT 3 ?!! na pewno nie pozyczyl bym od niego żadnej gry |Zaraz sie zrzygam ;0

  12. gram w mmo, nie kradnę,

  13. Piractwo to zwykła kradzież. Każdy to powinien wiedzieć. Jednak sytuacja w Polsce jest tutaj troszkę inna. Bowiem producent [czyt. Microsoft] nie szanuje klientów, bowiem co ma oznaczać brak GfW:L w Polsce? To jest pełne wsparcie? Cena gier na konsole jest tańsza niż w Europie? Może i tak, ale biorąc pod uwagę cenę gier PC w Europie, a PC w Polsce chyba jednak cena gier na konsole powinna być ucięta przynajmniej na pół. A Pan Marcin Sońta, walnął średnio smaczny żart.

  14. @DDragon- „nie stać cię na gry to nie powinieneś grać – no kurcze aż mnie zatelepało. Koleś z jakiej planety pochodzisz?”. Bardzo prosta zasada. Jak Cię nie stać dajmy na to na lody to ich nie kupujesz. Chyba, że je ukradniesz… „Jest też tak że jak ktoś piraci to później kupuje np. gdy stanieje booo… po prostu go nie stać na cene premierową.” To niech ten ktoś kupuje jak stanieje. Nikt nie musi grać w grę zaraz po premierze.

  15. ciekawe, co redakcja tak obiektywnie sądzi o odpowiedziach MS’a zaczerpniętych ze strony ?

  16. Z humorem. 😀

  17. Poza tym teza: „piracę bo gry są za drogie, nie stać mnie na nie” jest z pały wzięta. Większość moich znajomych piraci. Nie piracą jednak z powodu braku pieniędzy. Po prostu „szkoda im kasy jak mogą mieć za darmo”. Tyle w temacie.

  18. @DDragon O wiek pytają osoby którym brakuje argumentów. Nie stać mnie na gry – nie gram, nie kradnę. @geralt1392 Jesteś podręcznikowym przykładem pirackiej męty i szkodnika.

  19. Pana xxx bardzo po tym filmiku polubiłem 😛 Najsonsowniejszy argument podał :DA FAQ które podlinkowaliście i przepisaliście to istna komedia. Nie jestem „za” piractwem, ale współczuję autorowi tego wpisu, jeśli uważa te argumenty za sensowne.Podsumowanie jednego z argumentów:|”Nie stać mnie!”|”Wystarczy chęć i dobra wola”alt.|”Jestem bezdomny i straciłem wszystko. Nie stać mnie, żeby kupić sobie dom.”|”Wystarczy chęć i dobra wola”Do wszystkiego wystarczy chęć i dobra wola, panowie!

  20. lol nie miało być xxx tylko pana Marcina Sońta XD 😛

  21. Panowe z M$ – wprowadźcie w Polsce Xbox Live. Wystarczy chęć i dobra wola! Wierzymy w was! XD

  22. Swoją drogą, zauważyliście totalny bezsens ostatniego argumentu?’|A: Gdybym nie spiracił to bym nie kupił.|Odp: Nawet jeśli byś nie kupił, to i tak okradasz autorów z pieniędzy.|’ocb o.O

  23. Myślę że redakcja jest w tym przypadku poprawna politycznie…MS to hipokryci dla mnie, i to ciężkiego kalibru. Zgodzę się z wszystkimi argumentami przeciw piractwu z wyjątkiem 'niskich cen’ i super jakości obsługi i ofert MS w Polsce.

  24. … a takto się nie dziwie, jeśli byle g**no kosztuje 120zł. |Wg mnie to, że szary człowieczek pobierze sobie grę, pogra i zapomni, nie powinno być przestępstwem. Nie fana gier stać na nie

  25. Dla mnie ta akcja ruszyła w kompletnie złym momencie. Polscy posiadacze x-a traktowani są jak druga kategoria, do tego nie ma wsparcia dla Xbox Live. Jak uda im się przekonać choć JEDNEGO pirata do przejścia na „jasną stronę Mocy” to będę szczerze zdziwiony. 😀

  26. BTW: Ciekawi mnie czy pan Sońta gra na X-sie przez multi. Jeśli tak, to znaczy, że musiał zarejestrować się na inny kraj, więc de facto łamie prawo. 😛

  27. On jest dziwny.|Z jakiej gry jest ta postac z tylu? Bo na WoW to mi nie wyglada.

  28. Marciej… Czyli jak będziesz się męczył przez kilka miesięcy i stworzysz- dajmy na to- książkę i będziesz ją sprzedawał po 50zł( co jest ceną minimalną pokrywającą koszty produkcji i pisania, a i tak nie wiadomo czy wyjdziesz na „+”), to taki szaraczek uzna to za zdzierstwo i powinien ściągnąć sobie skana? Przecież te 8h ( przyjemnego)czytania za taką kwotę to bezczelność! Naprawdę dołują mnie tacy idioci. Planescape: Torment też zapewnia świetne single, a multi nie ma ;p

  29. Jeżeli nie chcesz grać w gry za 120zł, to nie kupuj. Jak chcesz zagrać- czekaj na promocje i tańsze serie. To co, że 5 gierek premierowych kosztuje tyle ile nowa karta graficzna? Przecież grafiki nie wymieniasz co chwilę( w każdym razie ja tak nie robię). Co do MW2. Jak myślisz ile mln sztuk zostało sprzedanych by zarobić 1mld$? DUŻO. I wszystko to są ORYGINAŁY, a więc twórcy zarobili na SPRZEDANYCH egzemplarzach, a nie na ściąganych przez torrenty kopiach.

  30. @smd87:|Na tej podlinkowanej stronie pisze, że to nie łamanie prawa (granie na zagranicznych kontach) i że MS za to kont nie blokuje 😉 @BananowyJE:|Nie wiem jak ty, ale ja kupuje książki, które starczą mi na miesiąc czytania 🙂

  31. @Pershing – Chyba nie dokładnie przeczytałeś mojego posta. Ja piszę o moich znajomych nie o mnie. -.- Osobiście nie cierpię piractwa. Tak na przyszłość: przeczytaj czyjąś wypowiedź 2 razy zanim kogoś obrazisz.

  32. to jest Thrall, jeszcze z czasów Warcrafta 3.

  33. Jeżeli mam być szczery to czasem zdarzyło mi się 'co nie co podkraść’. Jednak nie akceptuje żadnego argumentu ludzi, którzy próbują usprawiedliwiać ten sposób eghm… dystrybucji. Ja tego nie robię i nie będę, bo jestem osobą, która nie będzie sobie wmawiać, że to nie jest złe. Bo za drogie, bo mnie oszukują, bo to, bo tam to. Mnie boli chyba mocniej fakt, że ludzie nie widzą w tym nic złego… Grupa zapierdziela kilka miesięcy, aby dać nam coś z czego możemy się cieszyć, fajnie spędzić czas za tak…

  34. naprawdę niewielką cenę, a my weźmiemy to za darmo i jeszcze ponarzekamy. Trochę honoru. Ja ostatnio poszedłem po rozum do głowy w tej sprawie i zacząłem kupować wszelakiej maści oryginały (odkupienie win? – niech nazwie to każdy po swojemu). Dzisiaj chociażby kupiony oryginalny Timeshift za 10 zł, przecena w Kolporterze. Jak nie teraz, zagra się później. Tragedii nie będzie. A piraty. Dziękuje, posiedzę.

  35. @Dzolek POPIERAM CIEBIE W STU PROCENTACH!!!!

  36. Wogole nie przemowil do mnie…

  37. Ten ostatni argument mnie dobił.|Wersje demo, gameplaye, koledzy, setki sposobów na przetestowanie gry. NAWET, podkreślam, NAWET ściągnięcie jej tylko po to, żeby zobaczyć pierwszy poziom i czy gra rusza na danym sprzęcie. Wszystko OK = zakup i wywalenie pirata. Gra się tnie lub nie podoba się jej początek ani trochę, oraz wszelkie inne media związane z grą też nie zachwycają ? Nie kupujemy, lub kupujemy jak mamy lepszy komp.|Coś trudnego ?

  38. Ja też mam same orginały i też lubie na nie patrzć, ale bez przesady po co się tarzać i nacierać książeczkami (instrukcjami & poradnikami)… przecież mogą się pognieść i pozniej brzydko wyglądać XP hehe

  39. Po pierwsze. Oficjalny wskaźnik piractwa w Polsce wynosi 56%, to znacznie więcej niż w Czechach (38%) czy na Węgrzech (42%) – Parsknąłem śmiechem. A co to zmienia, przepraszam? Skoro w tych krajach RÓWNIEŻ nie ma Xbox Live… Po drugie. Wow! 16 gier w przeciągu 4 lat! I to graczowi ma zależeć na tym, żeby gra była polonizowana? To jakiś żart? To chyba logiczne, że jak nie spolszczą gry, to sprzeda się znacznie gorzej w naszym kraju. Dla naszego dobra, fajnie, ale kasy z tego macie więcej. (…)

  40. (…)Także kolejny argument M$ można o kant d… cisnąć.Przeczytałem do tej pory wiele wypowiedzi na ten temat (na sporej ilości forów) i na moje oko zdecydowana większość ludzi uważa całą akcję za kompletnie nietrafioną. Co w tym dziwnego? A, że są to również osoby, które nie mają przerobionej konsoli.Sprzedają nie do końca funkcjonalny produkt i teraz płaczą, że gracze są „be” i jeszcze beszczelnie wciskają nam kit, jacy to oni święci i jak o nas dbają. Co rok ta sama śpiewka, że wprowadzą XBL. (…)

  41. (…)Jeszcze te śmieszne ludziki przed kamerami i informacje prasowe w każdym większym serwisie, które włażą w dupę M$ bez wazeliny. Jeden próbuje być śmieszny (jak Marcin Sońta) i mu to nie bardzo wychodzi, drugi straszy policją i sądami (Jakub Mirski). Paranoja. Sorry, ale jak macie jaja takie informacje prasowe wrzucać, to miejcie też jaja wstawić się za graczami i coś na ten temat powiedzieć. Dziennikarstwo chyba do tego zobowiązuje.(…)

  42. (…)Ale najwyraźniej CDA (i cała reszta) woli milczeć i nic się na ten temat nie wypowiadać.Widząc, co Micro$oft odwala, to sam mam ochotę przesiąść się na konsolę Sony. Żeby nie było – sam jestem przeciw piractwu, ale takie zagrywki przypominają czarny PR…

  43. Zresztą… co się będę produkował – http:gamesworld.blox.pl/2010/01/Szybki-komentarz-akcja-nie-przerabiam-nie-kradne.html

  44. M$ sam zmusza graczy do łamania regulaminu poprzez nie wprowadzenie XBL w polsce… Dlaczego nowsze ps3 ma shop gdzie można pobrać demo za free a w xbl trzeba jeszcze za to płacić abonament -,-|Wy próbujecie nawrócić złych graczy ale sami nie potraficie wyciągnąć wniosków z własnych błędów… Wiem od was to nie zależy w 100% ale spróbujcie coś w tej sprawie zrobić.

  45. A tu powiem, że z poprzednikami się zgodzę. =) Ale jest jedno ale… Artykuł ten ma na celu pokazanie, że się da, ale też mam wrażenie, że jest to pokaz wyższości PS3 w walce z Xbox (która lepsza, vis a vis PC – konsola). Bo wydaje mi się, że coś takiego jest (może się mylę). Nie powiem, że celowa, autor pewnie nie miał tego na myśli. Ale ja oprócz prawd, wywnioskowałem również ten szczegół. A poza tym to panowie z sony też potrafią graczy podenerwować czyt. PSP Go i brak nośników, dosyć podobna sprawa.

  46. Heheh. Niezły jest:).

  47. http:www.youtube.com/watch?v=uPPOltraGGo – kolejna część, tym razem Krzysztof „Lordareon” Gonciarz z tvgry.pl

  48. @Whitek – obejrzałem to i napiszę tak – temat stacza się na dno – nie mają już co wymyślać a głupi ludzie robią głupie scenki. . . .. . . Dzolek – wiesz że tu chodzi głównie o konsole? Timeshift według mnie to dobra gierka ale pokaż mi mniejwięcej podobną na Xklocka którą kupisz za 10zł ?? no właśnie 🙁 i o to tu biega – (dla kogoś kto ne wie o co biega – jak nie wiesz o co biega to czytaj komentarze od początku)

  49. @geralt1392 W takim razie przyjmij przeprosiny. I powtórz kolegom co o nich myślę 😛

  50. Narzekacie na brak Live w Polsce, a na pewno kiedyś będzie. Może nawet Microsoft szykuje nagrodę za dobre sprawowanie? Może chce polepszyć jakość rynku, żeby Live używały osoby uczciwe, a nie złodzieje? :]

Dodaj komentarz