Nie żyje Cary-Hiroyuki Tagawa. Zasłynął z roli Shang Tsunga w filmie „Mortal Kombat”
Z zagranicy dotarły do nas smutne wieści. Zmarł Cary-Hiroyuki Tagawa, znany widzom jako Shang Tsung z filmowego „Mortal Kombat”. Aktor zmarł 4 grudnia w wieku 75 lat. Jego menadżerka, Margie Weiner, poinformowała, że przyczyną śmierci były powikłania po niedawno przebytym udarze.
Cary-Hiroyuki Tagawa był jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy kina akcji lat 90. i początku XXI wieku. Jako statysta debiutował w filmie „Wielka draka w chińskiej dzielnicy”. Przełomem w jego karierze był występ w „Ostatnim cesarzu” (1987), który zdobył dziewięć Oscarów i cztery Złote Globy.
Po tym aktor pojawiał się w wielu kultowych produkcjach, m.in. w bondowskiej „Licencji na zabijanie”, „Wschodzącym słońcu”, „Pearl Harbor”, „Planecie małp”, „Wspomnieniach gejszy” czy „47 roninach”. Wystąpił także w takich serialach jak „Człowiek z Wysokiego Zamku”, „Nash Bridges” oraz „Zagubieni w kosmosie”.
Światową rozpoznawalność przyniosła mu jednak rola czarnoksiężnika Shang Tsunga w filmie „Mortal Kombat” z 1995 roku. Jego złowrogi charakterystyczny wyraz twarzy i sposób gry na stałe wpisały się w popkulturę. Później wracał do tej postaci wielokrotnie – zarówno w serialu „Mortal Kombat: Legacy”, jak i w grach wideo Mortal Kombat 11 czy Mortal Kombat: Onslaught, gdzie użyczył nawet swojego wizerunku.
Większość kariery Tagawy związana była właśnie z grami wideo. Zagrał w filmowej adaptacji Tekkena, gdzie wcielił się w postać Heihachiego Mishimy, a także użyczył głosu w kilku innych grach, takich jak Soldier Boyz, Batman: Rise of Sin Tzu czy World of Warcraft: Legion.
Jego ostatnią rolą jest dubbing w serialu animowanym „Niebieskooki samuraj” Netfliksa.
