Niemiecka federacja konsumentów grozi Valve. Powód? Regulamin Steama

W wystosowanym do Valve piśmie przedstawiciele niemieckiej federacji konsumentów (Verbraucherzentrale Bundesverband e.V – w skrócie VZBV) uważają, że zmuszanie użytkowników Steama do akceptacji regulaminu pod groźbą usunięcia konta i przypisanych do niego gier stawia klientów w niekorzystnej sytuacji.
VZBV twierdzi również, że Valve powinno dostosować się do orzeczenia europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który orzekł, że użytkownicy mogą odsprzedawać swoje cyfrowe kopie gier i programów. Przypomnijmy, że twórcy Half-Life’a ominęli ten „problem”, określając w nowym regulaminie Steama oferowane produkty, jako „usługi”.
Niemiecka federacja konsumentów dała czas na odpowiedź do 10 października. Jeśli do tego dnia Valve nie odpowie, wówczas VZBV skieruje sprawę do sądu.
Czytaj dalej
117 odpowiedzi do “Niemiecka federacja konsumentów grozi Valve. Powód? Regulamin Steama”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Muzgmen, ja sprzedałem, tyle,że to starocie sprzed ery internetu były. Dwie z nich kupiłem wczesniej na wyprzedaży ze steam to nie wiem czy się liczy? 🙂 W tym roku zrobiłem to samo, na wyprzedaży kupiłem Total war medievala i teraz myślę, czy pudełkowe sprzedać czy dać siostrzeńcowi. Ogólnie pewnie, że zdarzyło mi się kupic gry, które chętnie bym odsprzedał ale kupując grę czy w pudełku z wymaganym steam czy bezpśrednio na steam jest się świadomym, ze to na zawsze i płacze, że jak to?, hańba, to hipokryzja
@skarseld – no i tutaj jesteś w błędzie, posiadam wiele gier na płytach, które potrzebują założenia konta na Steam’ie aby je zainstalować. Mam taki Dark Souls, który jest na płycie a mimo to aby go zainstalować musisz mieć Steam’a. I właściwie po zmianie regulaminu przez „parę” co ma taki użytkownik zrobić, ponieważ posiadam grę fizycznie a nie mogę sobie w nią zagrać nie akceptując regulaminu.
I do dziś mogę wypisać dużo tytułów w które nie mogę zagrać z płyty – nie działają i już powyżej np. windowsa 98, inne powyżej XP, inne działają z masą dziwnych kombinacji – aż tu nagle na GOG/STEAM wychodzi staroć który można dostać nawet za darmo-jak się ogarniesz i działa na windows 8…
Zawsze to Niemcy obchodzili ograniczenia, a teraz oskarżają (chociaż w sumie to słusznie) Steam o obejście prawa.
A według mnie gracze to egoiści i tyle. VZBV niech spada. Gracza myślą, tylko o sobie. Nikt nie myśli o wydawcach, twórcach bo po co. Co nas obchodzi, że nie dostaną wystarczającej ilości pieniędzy. Co nas obchodzi, że VALVe nie będzie miało żadnego zysku, jeśli będzie możliwość odsprzedania gry. Co nas obchodzi, że VALVe będzie miało zaśmiecone serwery. VALVe zrobiło świetną platformę. Wolę steam niż jakieś securomy i inne badziewia, a fakt, że nie pogram z bratem jakoś przeboleję. PS:Zwiększcie limit znak
@skarseld|Tak z ciekawosci, pieniądze trzymasz w skarpecie, nie masz karty kredytowej, konta w banku? W zasadzie na upartego nawet jeśli tak jest to pieniądze w twoim portfelu to wydrukowana przez kogos obietnica, ze jakby co to jest w stanie zamienic ten papier na złoto/dewizy tyle, że żadne Państwo nie posiada tyle rezerw żeby pokryc wydrukowane przez siebie pieniadze w 100%.
Ze Steamem jest jak z CDA. Są świetni, próbują zrobić jak najlepiej dla konsumentów, a oni i tak mieszają ich z błotem. To o was dużo mówi, panowie i panie malkontenci.|Dravic: zgadzam się.
No i dobrze! niezaleznie czy steam jest dobry czy zły nie powinien zmieniac zasad w srodku gry :/ to bylo zagranie nastawione czysto na zysk, olewajac kompletnie prawa i jakiekolwiek zdanie konsumenta
@hellghaasst|Hahahaha niezłe
bravo.. wreszcie sie im za dupe wezmą
1 i chyba jedyna pozytywna cecha niemiec ;p
Za dupę im się wezmą? To prędzej odbije się na graczach. Jak nie pozwolą im przetrwać w takiej formie jak teraz to znajdą inny sposób obejścia regulaminu. Sklep z nieograniczoną liczbą kopii gier w kasie, dodatkowo na wyprzedażach często tanimi nawet jak na polskie warunki będzie miał kłopoty. Co z tego, że dadzą nowego CoDa za 10 euro jak na forum znajdzie się wielu chętnych do sprzedaży za 7 euro. Nie oszukujmy się, nikt nie działa charytatywnie, a ta zmiana regulaminu to takie nihil novil.
no nareszcie 😉
@hellghast i @kilop206 Jesteście z tej kategorii ludzi którzy upatrzyli sobie święte krowy w biznesie i będziecie ich bronić do końca. Może i wielu narzeka bez powodu ale Steam na pewno przynosi olbrzymie zyski, odsprzedawanie gier to normalna rzecz funkcjonująca od kilku lat i jakoś „biedni twórcy”przez to nie zbankrutowali. Ja jako konsument jeżeli nie będę miał możliwości odsprzedania gry która kosztuje powiedzmy 120 zł to zwyczajnie ją ściągnie a wydawca (i minimalnie twórcy) stracą.
Jestem pewien, że tego „nowego” nie chciałbym zobaczyć. Moim zdania, że Valve wybrało najmniej szkodliwą drogę walki. Obowiązek zaakceptowania nowego regulaminu? Byłoby nie w porządku pozwolić użytkownikom korzystać z serwisu i bez tego – równi i równiejsi. Jestem przeciwnikiem tej faszystowskiej metody z odebraniem gier, poza tym jednak twierdzę, że Valve stanęło po stronie klienta. Może się to wydawać dziwne, ale oby użytkownicy serwisu nie musieli się o tym przekonać samemu jeżeli przegrają w sądzie.
@hellghaasst| zniszczyłeś system 😀 | | @skarseld| Mówisz, że wiele gier wymaga Steam do działania? No właśnie. Czyli wiadomo było, że wymagają Steama do działania… Je też zatem wyrzuć, aby nie mieć nic wspólnego z Valve! Wiedziałeś, co kupujesz.| | @Do reszty ogarów narzekających na cyfrową dystrybucję: płytka to tylko symbol, i to od dawna… Do tego płytka może się popsuć, a gry w Bibliotece Steam nie zgubisz. Ba! Nawet wyszukiwarka jest, jak już masz te 1000+ tytułów :]
@dravic, heh, napisz to samo jak ci wywala cale konto bez najmniejszego powodu, a moga tak zrobic bo zaakceptowales taki regulamin :>
Pozatym gdzie logika w stwierdzeniu „Valve będzie miało zapchane serwery”. Mam przez to płakać nad nimi? Jeśli ktoś odsprzeda grę, to nie będzie mógł z niej skorzystać więc skąd pomysł z jakimś przeciążeniem? Poza tym ja tam lubię jak w multi jest dużo graczy.
Otton jutro otrzymasz pismo z banku, że musisz zaakceptować nowy regulamin [np. podnoszący koszty obsługi konta 0 200%] jeśli tego nie zrobisz twoje oszczędności przepadną. Powinien również nasz Rzecznik Praw Obywatelskich ruszyć … głową.
@Klopers| | Tylko znowu patrzysz z boku i widzisz tylko jeden profil…| | Mówimy o Steamie. WYPRZEDAŻE GIER ZE ZNIŻKAMI SIĘGAJĄCYMI W PORYWACH DO -90% CENY.| | Mówi to panu coś? Jakie 120 czy 200zł? Jak cie nie stać, aby zapłacić pełną cenę na Steamie, to czekasz maksymalnie pół roku i kupujesz ze zniżką.| | Do tego to wasze pierdolenie o odsprzedaży gier… KUPUJESZ ZA 30-40zł, kilka razy taniej niż premierówka… To tak, jakbyś kupił używkę po kilku latach od premiery gry. I nadal chcesz „odzyskać kasę”?
Zapominacie się niektórzy – STEAM NIE ZMIENIŁ ZASAD… to im zmieniono prawnie zasady w środku gry(które doprowadziłyby do bałaganu i upadku valve), oni zmienili regulamin by wszystko było po staremu
@Klopers|Ale STEAM utrzymuje się z tego, że gier nie da się odsprzedać. Jeśli gry na steam będą mogły być odsprzedane to po jaką cholerę twórca ma się dzielić zyskami z VALVe skoro nic na tym nie zyska?
@gulasz| | Kto ma mi wywalić konto? Valve? Ja jestem ich klientem. W celu dalszego nawiązania relacji sklep-konsument nigdy nie usuną mi konta. Akceptuję ich regulamin z pełną świadomością, że zmienili go, by bronić nas, konsumentów, przed używkami.| | Zdaje się, że większości z was coś się pokiełbasiło. Steam =/= dystrybucja pudełkowa. Tutaj macie [beeep] przeceny, wszyscy je lubimy.| | Pojawienie się odsprzedaży = brak przecen i ustalona z góry zaporowa cena, by zmaksymalizować zysk z pierwszych kopii.
@ qrosawa|Tak jak napisał sonio, popieram – Steam nie zmienił zasad. To zmiana z tego co było na to co jest. Warunki usługi się nie zmieniły, ale to steamowi próbowano zmienić warunki. Poza tym skoro ktoś ma konto steam i dziesięć gier na nim jeszcze sprzed tej umowy to znaczy, że zaakceptował stare warunki – nie sprzedajemy gier na steam. Tak jak podpisujesz umowę o kredyt: płacisz do końca albo kara. Teraz nagle ktoś ma to zmienić, ale była taka zasada – prawo nie działa wstecz.
Steam to system antyużywkowy, a handlowanie używkami jest w pełni legalne – wszyscy o tym wiedzą a więc blokowanie możliwości odsprzedaży gier od początku było nielegalne. Dziwi mnie jak niektórzy potrafią bronić interesów wydawców wbrew własnym interesom. Ciekaw jestem czy gdy kupują chleb, spodnie czy rower również martwią się czy sprzedawca odpowiednio zarobił to czy aby nie kupili zbyt tanio.
@qrosawa| | Dlaczego miałbym nie bronić interesów firmy, która zapewnia mi tanią, wygodną i przyjemną rozrywkę?| | Steam jest dla mnie ogromnym komfortem, wszystko w jednym miejscu… ja już nie kupuję gier spoza Steama. 🙂
@qrosawa|Tak steam to system antyużywkowy. Inna sprawa, że steam jest wygodny i lepszy od takiego securoma stworzonego przez sony. Twórcy i tak wynajdą nowy sposób omijania prawa by zmaksymalizować dochody więc wolę steam niż jakieś inne dziwadło. PS: Pod warunkiem, że będzie steam a nie nie tysiąc innych platform. wystarczy konkurencja w postaci Origin i Uplay.
Ja bronię przede wszystkim swoich interesów. Kiedy pozwolą na handel używkami wtedy nagle kupowanie na promocjach – główny walor Steama przestanie nim być, bo zawsze znajdzie się ktoś chętny by kupić sobie nową grę i puści tytuł te dwa, trzy euro taniej. A wtedy Valve na pewno nie będzie chciało strzelać sobie w stopę. I skończy się to jeszcze na abonamencie lub większą liczbą free to play. Oba scenariusze są droższe niż nowy regulamin. Dlatego bronię przede wszystkim swojego interesu.
@Dravic zgadzam się z tobą w 100%. 😀
To jeszcze steam’a im zabiorą 😀
@Otton|zasadniczo się z tobą zgadzam, po za jednym:|od kiedy f2p jest w jakimkolwiek stopniu złe????????? ten system nie ma wad, płacący nie mają przewagi, nie rozumiem skąd się biorą tacy ignoranci jak ty(chyba że jesteś gimbusem, to wszystko tłumaczy)
Dla mnie nabywanie gier to byl i jest dziki zachód i temat kontrowersyjny, a szczególnie w dobie cyfryzacji : ) Ale to może stare przyzwyczajenia
Nie gimbusem nie jestem, poniżej tego progu też nie, po prostu uważam, że tytuły, kupowane w sklepach zwykle mają lepszą jakość od tych darmowych. Kojarzą mi się z tandemem tandety, co może się zmienić, jeżeli zabiorą się za nie najlepsze firmy. Tyle, że najlepsze firmy się cenią (radzę odwiedzić np. dawniej moje ukochane Battlefield Heroes).
Poza tym nie mam czasu, żeby naraz ogrywać dziesięć tytułów z multi (te singlowe przechodzisz i odstawiasz na parę miesięcy, bo a nuż będziesz chciał w nie pograć, a w sieciówkach jednak chciałoby się chociąż wszystkie bronie zobaczyć). A tytułów typowo singlowych za free raczej nie ma (z rzetelną kampanią, a nie tryb z botami).
„po prostu uważam, że tytuły, kupowane w sklepach zwykle mają lepszą jakość od tych darmowych. Kojarzą mi się z tandemem tandety” to już dawno nie aktualne- od kiedy powstają takie tytuły jak wot, lol, planetside 2, warface, hawken, blacklight retribution, wowp, wows, dota 2, war thunder i mógłbym jeszcze długo wymieniać|”co może się zmienić, jeżeli zabiorą się za nie najlepsze firmy.” to już się dzieje|”Tyle, że najlepsze firmy się cenią (radzę odwiedzić np. dawniej moje ukochane Battlefield Heroes).” ale
zmiana f2p na p4w to rzadkość; i jakie f2p dotychczas robiło EA? crapy w stylu nfs world, c&c ta itd. gdyby dotyczyło to gry w którą włożyli prawdziwe pieniądze(taką pewnie będzie generals 2) to nie zrobili by tego
@casual6| | Wymieniłeś te kilka tytułów gier… i co z tego? Wszystkie są grami multiplayer.| | Jeśli dla gracza pokroju Otton jedynym wyznacznikiem progresu w takich gierkach multi free to play jest „zobaczenie broni”, to oznacza, że na przejście wymienionych przez ciebie gier w chociaż 50% każdą, wymagałoby od Ottona poświęcenia jakiegoś roku czasu na żmudny, nudny gameplay, grindując sobie słodko i odblokowując kolejne bronie. Bo TAK działają obecne f2p.| | Można to przyśpieszyć, płacąc 1000$!| F2P… xD
wiesz, przyszłość należy właśnie do gier mp|po za tym ten „nudny grind” to po prostu więcej grania, a gameplay nie jest wcale nudny|i spójrz na liczbę grających w wota: widać że większości to nie przeszkadza
Umm… czy Dravic naprawdę napisal o „bronieniu konsumentow przed uzywkami”? Nie no, nie wiedziałem że uzywki szykuja zamach na moje zycie.|Prawda jest taka że rynek używek nie ma żadnego wpływu na dochody producentów, to czy kupisz w promocji za 10% ceny czy od kogos innego nie robi roznicy, producent i tak nic z tego nie ma.|Steam oczywiscie broni swoich wlasnych interesow, ale cóż, w obecnych czasach linia miedzy cyfrową dystrybucją i piractwem jest cienka(dla uzytkownika), a skoro nie da sie legalnie…
@Nir |pomyłka – najczęściej w sprzedaży elektronicznej jest tak że sklep ma tylko narzut i zależnie ile sprzeda i po jakiej cenie to tyle dostatnie ten kto podpisał umowe ze sklepem. Przynajmniej nie dawno o takiej sprawie wypowiadał się jeden twórca niezależny współpracujący ze steam.
Popieram akcję tępienia monopolistycznych zapędów Valve.
Mi też spodobał się pseudoargument Dravica o bronieniu konsumenta przed używkami. Strach się bać normalnie… Naprawdę mnie zadziwia, jak wiele osób broni Steama w tej kwestii. Nie neguję, że przeceny są super i sam na letniej wyprzedaży kupiłem masę gier, ale nie wiem, czy bym to zrobił, gdybym wiedział, że zaraz mi powiedzą, że tak naprawdę nie należą one do mnie i mogą mi je w każdym momencie zabrać, bez pytania i bez zwrotu kosztów. No, ale 'obrońcy’ najwidoczniej nie mają instynktu samozachowawczego…
Niech się dobiorą im do tyłka. Niech Valve wie ze przekręty niczym EA na Origin nie są puszczane płazem. Sam bym chętnie kilka gier odsprzedał lub wymienił na inne po ich ukończeniu.
@Naars |Problemem nie są zmiany i brak instynktu s. – problemem jest nieznajomość tematu… od lat na pudełkach, instrukcjach, regulaminach masz proste zasady mówiące że to nie ty jesteś właścicielem gry, nikt nie gwarantuje że będzie działać, a multiplayer można wyłączyć bez podania przyczyny. A modyfikacje które pozwalają Ci niejednokrotnie uruchomić tą grę na nowym sprzęcie to piractwo… to co teraz czytamy to jest identyczna sprawa-tym razem rozdmuchana przez media… bo jest to trendy 🙂
A gdzie jest polska federacja konsumentow – nikt jej nie zglosil tego problemu? Najlepiej byloby, gdyby problem ten byl rozpatrywany na szczeblu unijnym.
@ Dravic Potrafisz swoje zdanie popierać dobrymi argumentami lecz mimo to myślę że uznawanie zasady „jeżeli coś jest dobre, to nie mogę tego skrytykować nawet jeśli jest za co” nie jest do końca pozytywne. Sam zbytnio nie korzystam z wyprzedaży (z pewnością dużo tracąc), więc mogę nie doceniać Steama, ale mimo wszystko nie podoba mi się blokowanie wtórnego obiegu i uważam że to tylko sposób na niezbyt wielkie zwiększenie dochodów , z drugiej strony w kapitaliźmie to naturalne.
@sonio: To nie to samo. Wiele gier, które mam przypisane do Steama to wersje pudełkowe, których nie można uruchomić nie przypisując ich do konta. Steam nie zarobił grosza na mnie, kiedy kupowałem np Shoguna 2 w sklepie, a jednak rości sobie prawa do odebrania mi prawa do korzystania z gry. Dla mnie to skandal. Poza tym, po jakie argumenty byśmy nie sięgali, najważniejszy jest jeden-prawo nie działa wstecz, a Valve nie dało mi właściwie żadnego wyboru-postawili pod ścianą i powiedzieli, że albo strzelą…
… w rękę, albo w głowę. Według mnie to nadużycie i traktowanie konsumenta jak poddanego. Zresztą Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał jasne orzeczenie w tej sprawie, jestem Europejczykiem, nie obchodzi mnie prawo Amerykańskie czy jakiekolwiek inne – jeśli Steam działa również w naszej części świata, to musi dostosować swój regulamin do naszego prawa. Trzymam kciuki za Niemców i każdego, kto pójdzie w ich ślady.
@Nir, Naars, Klopers| | Tylko zapominacie o tym, że na Steamie nie ma POTRZEBY wtórnego obiegu, bo ceny co jakiś czas spadają do granic możliwości…| | Mówiąc o bronieniu konsumenta przed używkami, piłem do przyszłości całej usługi Steam, która przez tyle lat była przez Valve prowadzona, a która w obliczu WYMUSZENIA na Valve odblokowania rynku wtórnego, po prostu upadnie.| | Lub też na scenie dystrybucji cyfrowej ceny skoczą niemożliwie do góry, aby usługi mogły się utrzymać ze sprzedaży pierwszych kopii.
I dobrze im tak, powinni wrócić do starej wersji regulaminu.|@Konradzinski pisałem do nich, dostałem odpowiedź że zawiera klauzule zakazane i .. tyle w temacie. Może jakby więcej osób pisało do nich o tym to by ruszyli swoje otyłe d**ska i się zajęli sprawą.