Nintendo Switchów może zabraknąć w sklepach w Europie i Ameryce Północnej z powodu koronawirusa

Nintendo Switchów może zabraknąć w sklepach w Europie i Ameryce Północnej z powodu koronawirusa
Konsolę już teraz trudniej kupić w Japonii.

Nie da się zaprzeczyć, że epidemia koronawirusa ma niemały wpływ na naszą branżę. Od rzeczy drobnych (jak gwałtowny wzrost popularności Plague Inc.), przez sprawy średniego kalibru (zniknięcie Pandemic z oferty prezentowej Epica), po kwestie bardziej istotne (przeniesienie rozgrywek ligi Overwatcha z Chin do Korei czy problemy producentów elektroniki).

Wydarzenia w ChRL-u szczególnie dotkliwe są dla Nintendo, na którego ostatnią konsolę popyt wciąż nie maleje. Już na przełomie stycznia i lutego firma informowała, że produkcja Switchów „odczuła pewien wpływ epidemii”. Co prawda w połowie zeszłego roku spora część produkcji została przeniesiona do Wietnamu (przeprowadzka była umotywowana względami politycznymi), ale na terenie Chin wciąż pozostaje wiele zakładów wytwarzających istotne elementy urządzenia.

W związku z tym może dojść do opóźnień w dostawach konsoli na całym świecie – tak twierdzi przynajmniej źródło Bloomberga mające rozeznanie w łańcuchu dostaw Nintendo. Zgodnie z jego doniesieniami Japończycy obawiają się, że pod koniec marca lub na początku kwietnia w sklepach Ameryki Północnej i Europy może brakować Switchów na półkach. Ma mieć to m.in. związek z premierą wyczekiwanego Animal Crossing: New Horizons 20 marca, która doprowadzi do wzrostu zainteresowania sprzętem. Z podobną sytuacją już teraz zresztą mierzą się klienci w Japonii.

Firma utrzymuje jednak, że wszystko jest pod kontrolą:

W tej chwili nie widzimy żadnego znaczącego wpływu na dostawy do USA, ale zachowamy czujność i podejmiemy odpowiednie kroki, jeżeli będzie to konieczne. Możliwe, że wirus wpłynie na dostawy, jeśli epidemia potrwa dłużej i stanie się powszechniejsza.

Najnowsze dane z Chin wskazują na spadek liczby kolejnych zachorowań, co daje pewną nadzieję na opanowanie epidemii. WHO przestrzega jednak przed zbytnim optymizmem.

3 odpowiedzi do “Nintendo Switchów może zabraknąć w sklepach w Europie i Ameryce Północnej z powodu koronawirusa”

  1. Może w końcu świat się nauczy by nie inwestować ślepo w chiny.

  2. Na premierę też nie było zbyt dużo – wielkie N celowo tak kombinuje aby zwiększyć popyt|Znowu będą celowe braki na premierę wersji chudszej.

  3. @cali|Na premierę było od groma Switchów akurat. Pracowałem w swoim czasie w Amazon i w dniu premiery praktycznie 90% paczek to był zestaw Switch + Zelda. Zainteresowanie tą konsolą było po prostu ogromne. Tylko prze NES-mini zawalili.

Dodaj komentarz