rek
10.05.2020

Nintendo usuwa fanowski port Super Mario 64 z sieci

Nintendo usuwa fanowski port Super Mario 64 z sieci
Produkcja umożliwiała uruchamianie gry w 4K oraz nie potrzebowała emulatora.

Nintendo rozpoczęło polowanie na kolejną fanowską produkcję. Znana z zaciętej walki o swoją, często niedostępną legalnie własność firma wzięła tym razem na celownik pecetowy port Super Mario 64.

Proces usuwania śladu po produkcji odbywa się za pośrednictwem roszczeń o prawa autorskie składanych przez wynajęte do tego celu kancelarie prawne. Ich celem są głównie informacje przemieszczające się po sieci usług Google. Zaczynają z niej znikać zarówno pliki umieszczone w odmętach sieciowego dysku, jak i filmiki na YouTube. Problem napotykają też ci, którzy spróbują pobrać aplikację z zewnętrznych hostingów.

Sama gra to stworzone przez anonimomych fanów dzieło, które pozwala na uruchomienie Super Mario 64 w dowolnej rozdzielczości, łącznie z 4K oraz tzw. ultra-wide. Dodaje też wsparcie dla współczesnych kontrolerów, głównie znanego z dobrej współpracy z komputerami osobistymi pada do Xboksa i nie potrzebuje emulatora.

Prawdopodobnie działania firmy mają bezpośredni związek nie tylko z kwestiami legalności, ale i z planami świętowania 35-lecia marki. Według plotek, w ramach „fiesty” mamy otrzymać wiele remasterów gier z serii – w tym Super Mario 64 właśnie.

34 odpowiedzi do “Nintendo usuwa fanowski port Super Mario 64 z sieci”

  1. Produkcja umożliwiała uruchamianie gry w 4K ora

  2. No i dobrze, że usunęli. To jest chamstwo jak ludzie łamią prawa autorskie.

  3. JillSandwich 10 maja 2020 o 10:02

    @ja0lek piractwo piractwem, ale jak chcesz legalnie zagrać w SM64 to musisz albo zdobyć N64 z kartridżem albo kupić cyfrowo na konsoli zaliczanej do abandonware

  4. @JillSandwich Jeszcze na 3DS można uruchomić jak ktoś kupi kartridża z wersją na DS

  5. Ja nie wiem, czy ci ludzie mogą przestać KRAŚĆ własność firm, i po prostu zrobić coś swojego? Jeszcze krew sie gotuje, jak dodatkową śmią płakać o to w necie…

  6. Do wszystkich, którzy płaczą o łamanie praw autorskich. Czytaliście ostatni cda? Gdyby id software składało się z takich dziewczynek jak Nintendo, to nie byłoby sceny modderskiej. Poza tym nikt nic nie kradnie, bo autor moda pewnie na tym nawet nie zarabiaj, a robił reklamę Nintendo.

  7. Black Mesa? Brutal doom? Quake dark places? Mówią wam coś te nazwy? Czy ktoś w tym przypadku mówi o kradzieży? To mody robione przez fanów z miłości do gier. Ale pajace z Nintendo są mentalnie w erze feudalnej. |Prawa autorskie? Proszę was. Czemu nie bronicie zawodów, gdzie prawa autorskie są łamane na porządku dziennym, gdzie autorzy pracy mają tak skonstruowane umowy, że odmawia się im umieszczenia ich nazwiska pod ich pracą? Nintendo coś by straciło na tym modzie? Wielomilionowa korporacja, która opływa

  8. W pieniądze, a dodatkowo ktoś za darmo robi im reklamę. Dlatego jest to jeden z powodów, dla których nie zamierzam już nigdy kupować konsoli Nintendo. Ich robienie pod górkę konsumentom. Blokowanie sceny modderskiej. Szybkie uśmiercanie konsoli poprzedniej generacji (nie do pomyślenia w sony). Czy chociażby odnowa naprawy dryftujących kontrolerów

  9. @Centek96 jeszcze wyszła wersja na Wii Super Mario 64 dla Virtual Console podobnie się sprawy mają z Mario Kart 64 wersja europejska została wydana wraz amerykańską oraz japońską ale konsola Wii nie przyjęła się w europie, osobiście nie rozumiem fenomenu Super Mario 64 wyszło średnie jedynie grafika 3d ratowała rozgrywkę a Super Mario World, Yoshi’s Island czy Super Mario Kart na SNES są bardziej grywalne i ciekawiej zaprojektowane dodatkowo grafika 2d nie starzeje się tak szybko jak grafika 3d.

  10. CYBERTRIBAL 10 maja 2020 o 11:25

    Pewnie dlatego tak z tym walczą, bo po prostu nic na tym nie zarabiają. I to pewnie ich najbardziej boli.

  11. CzlowiekKukurydza 10 maja 2020 o 11:39

    XDDDD Dobrze, że kółka mojego fotela akurat ustawiły się w poprzek bo ładunek hipokryzji walący z niektórych komentarzy chyba odrzuciłby mnie od biurka? Prawa autorskie? Kradzież? Mocne słowa. Ciekawe jestem skąd Ci wszyscy obrońcy prawa biorą gry. Keye z allegro, G2A, VPN – 'Panie, ja nie kradnę, to wszystko oryginały, normalnie mam na steamie…’. A przed steamem? No właśnie. A emulujecie tylko gry i konsole które posiadacie? No właśnie. A seriale z blokadą regionalną?

  12. CzlowiekKukurydza 10 maja 2020 o 11:43

    @CYBERTRIBAL Tak. Tylko, że na tym konkretnym tytule i tak by nie zarobili. Nintendo to taka śmieszna firma która jest jakieś 20 lat do tyłu w stosunku do całego rynku i ciągle płacze, że gracz amerykański czy europejski nie cieszy się, że trzecią generację z rzędu wydają praktycznie te same gry.

  13. kamil999666 10 maja 2020 o 11:45

    „Nintendo usuwa fanowski port Super Mario 64 z sieci” Tylko tylko, że przed chwilą w ciągu 2 minut znalazłem wersje OpenGL od razu spakowaną z asetami, gotową do odpalenia. News chyba ma niewiele wspólnego z rzeczywistością a jest raczej kopią podobnych z innych stron.

  14. @Dantes|Kwestia gustu. Gram od czasu w Mario 64 w wersji na NDS. Dobrze mi się w to gra po dziś dzień. Do brzydkiego 3D też da się przyzwyczaić jak trochę się pogra w różne tytuły o podobnie brzydkiej grafice. Na małym ekranie NDSa brzydkie 3D też jest zjadliwsze.

  15. Akurat na allegro nie kupuję kluczy, ale dlaczego nie mogę kupić z G2A? Nadal mnie zastanawia dlaczego nie mogę kupić klucza na stronie, która istnieje od wielu lat. Skoro takie klucze są nielegalne, to nie wiem dlaczego taka strona nie zostanie zamknięta i nie zostanie przeprowadzone śledztwo w jej sprawie? Bo się nie da? Da się, wystarczy udowodnić im nielegalne pozyskiwanie kluczy. I jest to raczej prostsze niż się wydaje, tylko trzeba mieć też jakieś jednak podstawy by to zrobić.

  16. Przecież np. w przypadku Windowsa wniosek jest tylko jeden – kupować tylko bezpośrednio od Microsoftu. To jedyne właściwe źródło. W takim razie od razu należy zakazać sprzedaży systemu przez jakikolwiek inny sklep, włącznie ze sklepami typu komputronik czy media expert, z wyjątkiem sytuacji kupowania komputera z zainstalowanym przez taki sklep systemem.

  17. Bo to już nawet nie jest śmieszne tylko żałosne, że Microsoft nawet nie próbuje tego powstrzymać i dopóki nie okaże się, że klucz jest już w użyciu, to możesz go swobodnie aktywować i nikt go nawet nie zablokuje. Już to przerabiałem. Kupiłem komputer z systemem, wszystko na Allegro, w oficjalnym sklepie, który sprzedaje komputery i na Allegro, i w swoim sklepie.

  18. A szukając informacji dowiedziałem się, że mój system może być nielegalny, bo nie prześledziłem losów sklepu, ich właścicieli, czyli w skrócie nie przeprowadziłem policyjnego śledztwa by sprawdzić, czy na pewno sklep pozyskał te klucze legalnie. Ja muszę udowadniać, że system jest legalny, choć kupuję to od sklepu, który istnieje oficjalnie, a nie od podejrzanego typa pod mostem. Czekam na moment, gdy okaże się, że masa ludzi będzie bulić kasę, bo MS się obudził.

  19. Według prawa europejskiego nie jest nielegalne odsprzedawanie licencji elektronicznych choćby na takiego windowsa dlatego MS nie blokuje kluczy. Jeżeli nabyłeś legalnie klucz – możesz go odsprzedać na takiej samej zasadzie. I choć same licencje użytkowania mówią o czym innym to nie mogą być ponad prawem europejskim dlatego można kupować takie klucze.

  20. „Usuwa z sieci” – dobry żart.|To jest proszenie się o efekt Streisand.

  21. Wiadomo jak polityka Nintendo jest wobec takich portów. Według nich to czyste łamanie praw autorskich i nie wiem dlaczego ludzie uważają, że usuwanie czegoś takie jest złe.

  22. Wszyscy ci co tak mówią o kradzieży i łamaniu praw autorskich niech sobie przypomną, ze w Polsce mamy legalne piractwo. Nazywa się bibliotekami. Tam przecież każdy obywatel może sobie pójść, wypożyczyć i przeczytać książkę bez żadnej korzyści finansowej z tego tytułu dla autora, czy wydawnictwa. I tu jakoś nikt rabanu nie podnosi w obronie twórców, ze to kradzież i pozbywanie autorów należnych dochodów. Ludzie też piszą swoje książki i opowiadania inspirowane innymi dziełami i nikt ich za to nie ściga.

  23. @DeeJayHMC Jak dzieci wypowiadają się na temat prawa, to potem sadzą takie dyrdymały jak Ty. Grę też możesz wypożyczyć lub odstąpić. Tak samo jak powstają gry inspirowane innymi grami. Nie ma tu żadnej analogi, do skopiowania programu, grzebania w jego kodzie źródłowym i udostępnianiu go w internecie. Nintendo i inni wydawcy muszą podejmować takie działania ze względu na kuriozalne prawo w USA. W przeciwnym razie ktoś mógłby podnieść w sądzie zarzut porzucenia znaku towarowego i straciliby jego ochronę.

  24. @scorpix jest złe bo to policzek dla sceny moderskiej, dzięki której nawet stare gry są podtrzymywane przy życiu, która dała początek wielu nowym grom, modyfikacjom, która daje pole do popisu ludziom kreatywnym, którzy grzebią przy tych wszystkich grach, ponieważ są ich wielkimi fanami. Inne firmy pokazały jak można się ładnie zachować względem swoich fanów, którym nie wystarcza samo granie. Poza tym to chyba nie było tak, że ludzie odpowiedzialni czerpali korzyści materialne. Tak więc jeżeli ktoś tu komuś

  25. Robi źle to Nintendo same sobie, bo to zagrywka zła pr-owo i na tle chociażby valve wychodzą na zezgredziałych korpostarców, którzy nie dostrzegają tego, że ktoś im robi darmową reklamę i nie obchodzi ich, że zrażą do siebie fanów. I w dupie mają chociażby zasadę fair use

  26. Wyobrażacie sobie np Romero który płacze, że fani wydali modyfikację do daikatany, która w końcu umożliwia normalne granie? Albo Gabea, który płacze na remake pierwszego half life? Albo carmacka który grozi sądem kolesiowi od brutal doom? Bez modderów gry byłyby uboższe. I jak gram też na konsolach tak uważam, że jest to przewaga pc nad konsolami. Dlatego mimo wszystko pc master race

  27. Rozumiem prawa autorskie ale czasem jest to przesada aby przyczepić do gry sprzed kilkunastu lat co jej nawet nie ma na rynku, bo te jej wznowienia to żerowanie na klasyku, bo tak czytałem komentarze że gry Nintendo nadal są za wysoki.

  28. Co raz trafia do sieci, już z niego nie znika.

  29. @notoco42|OK, ale dlaczego można grać w to tylko na PC? To jest przecież ex N64 i tylko na konsolach Nintendo powinno się odpalać takie gry. Wtedy raczej Nintendo nie miałoby z tym problemów.|Każdy gram na tym co lubi. Nie ma gorszej lub lepszej platformy do gry, bo każda ma swoje plusy i minusy.

  30. Dlaczego porównujecie to do modowania gier? Przecież tu nie chodzi o przeróbki, tylko o umożliwienie odpalenia gry na platformie innej niż życzy sobie tego właściciel tytułu, czyli Nintendo. Rozumiem, że to Super Mario 64 to stara gierka, ale pomyślcie sobie, co by się działo, gdyby masowo robiono porty exclusiwów z PS4 do bezproblemowego odpalenia na PC? Sony też by było wtedy „te złe” co blokuje ambitnych modderów?

  31. Nie chodzi o robienie portów nowych gier na pc, tylko o zrobienie moda do gry, która ma ponad 20 lat, który podbija grafikę.

  32. @notoco42 FYI scena moderska gier Nintendo istnieje i ma się dobrze. To z czym Nintendo walczy to nielegalne porty 1:1, sławne romhacki i mody nigdy nie były usuwane. Super Mario 64 ma ok 115 romhacków (lub modów jak wolisz). Wygoogluj sobie ile jest romhacków mario czy pokemonów zanim zaczniesz gadać głupoty.

  33. A remake metroid to był rest 1:1?

  34. A przeniesienie jakiegoś levelu do dreams to też był port 1:1?

Dodaj komentarz