09.02.2020
12 Komentarze

Nioh z 3 milionami sprzedanych egzemplarzy

Nioh z 3 milionami sprzedanych egzemplarzy
Wynik z pewnością godny pochwały.

Równo trzy lata temu (no, w Japonii, u nas dzień wcześniej) premierę miał jeden z ciekawszych przedstawicieli souls-like’ów, Nioh. Na dwa lata przed tym nim samo From Software zabrało nas do Japonii okresu Sengoku, w tej samej scenografii akcję swojej gry osadzili twórcy m.in. serii Ninja Gaiden. Tytuł zebrał świetne oceny i został gorąco przyjęty przez fanów – i nawet jeżeli jego nadchodzącym sequelem branża się jakoś nie ekscytuje, koneserzy „jedynki” wprost nie mogą się doczekać.

A ich liczba nie jest znowu taka niska, ponieważ z okazji trzecich urodzin Team Ninja podzieliła się ze światem wynikami produkcji. Nioh rozszedł się już w liczbie 3 milionów egzemplarzy – mowa tu zarówno o kopiach wysłanych do sklepów, jak i tych sprzedanych cyfrowo. Jest to poprawa o 500 tysięcy w stosunku do lutego 2019. Warto zaznaczyć, że baza graczy jest z pewnością sporo większa, ponieważ w listopadzie tytuł trafił do oferty PS Plus.

Czy Nioh 2 powtórzy sukces pierwszej części, przekonają się posiadacze PS4 13 marca. Przypomnę tylko, iż niedawno dostaliśmy kolejny zwiastun produkcji.

12 odpowiedzi do “Nioh z 3 milionami sprzedanych egzemplarzy”

  1. Pomimo kilku rażących wad projektowych, to wciąż bardzo dobra gra, gdzie każda pojedyncza sesja potrafi wciągnąć na długie godziny. W dwójce mogliby podnieść różnorodność przeciwników, bo to w jedynce kulało. Nie jestem wielkim fanem souls-likeów, jednak Nioh jest moim jednym z ulubionych przedstawicieli tego gatunku. Ma zdecydowanie niższy próg wejścia od Dark Souls, co w moim przypadku sprawiło, że udało mi się dotrzeć do punktu, gdzie gra zaczyna się robić czystą przyjemnością.

  2. deanambrose 9 lutego 2020 o 12:25

    soulslike’i ebać prądem, ale to nie było takie złe. Takie 5 może 6 w skali kinomaniaka. Na szczęście było w PS Plusie, więc nie trzeba było kupować.

  3. Team Ninja czyli Koei Tecmo to jeden z gorszych wydawców na rynku słabo przykładający się do jakości, Nioh dostało średnio słaby port w zależności od oczekiwań a mogli by sporo zarobić na Pc wydając więcej gier np Trylogię Ninja Gaiden w HD jak dalej zamierzają odwalać robotę od niechcenia niech pozostaną na konsolach i nie wnerwiają graczy.

  4. Swego czasu miałem szaloną ochotę w to pograć, ale niestety Team Ninja do dziś nie odkrył istnienia monitorów o proporcjach ekranu 21:9. No cóż, może uda się przy następnej części.

  5. Jeden z nielicznych „Soulslikowych” klonów zrobionych dobrze.

  6. Zagrałbym, ale ponoć ma to podły port. No i zrzyna z Soulsów, to pewnie do rzyci…

  7. @zadymek nie słuchaj. Port na tą chwilę działa świetnie a sama gra ma tyle samo wspólnego z dark souls co the surge, lost of the fallen,sekiro etc. Gra ma swoje własne unikalne mechaniki których nie znajdziesz w innych soulslike a endgame jest najlepszy że wszystkich gier tego gatunku w jakie grałem.

  8. @Danon666 Serio? Czytałem coś o nie wspieraniu klawiatury (szczególnie to źle się kojarzy 😉 i ciągłym wywalaniu na pulpit.

  9. @zadymek Yhy jakoś mam w Nioh 90godz na Steam, i gra ani razu nie wywaliła do pulpitu. A mysz i klawiatura działają dobrze.

  10. @zadymek,|Serio. Ani razu nie wywaliło mnie do pulpitu. O wsparciu klawiatura + mysz słyszałem przy premierze PC. Sam nie mogę się na ten temat wypowiedzieć, bo gram na padzie. |@Shaddon,|Nie wiem co jest nie tak z tym wsparciem monitorów panoramicznych, bo sam takowy posiadam i nie widzę żadnych problemów w Niohu. Być może nie wiem po prostu gdzie patrzeć. |Gra miała trudny start, port był robiony po macoszemu, ale z większością problemów, jeśli nie wszystkimi, zdążyli sie uporać.

  11. WOLDWODE 😉

  12. ehh ta edycja postow w 2020 – mialo byc „WOLDWIDE” tak jak jest na obrazku 😉

Dodaj komentarz