04.01.2013
107
noobz: Najgorszy film o graczach już niedługo. Wpisujcie miasta… [WIDEO]
Walczymy o dobre imię gier, uświadamiamy świat o ich popkulturowym znaczeniu, a potem coś się dzieje i całe staranie idzie w... niebyt. Czerstwa, szafująca głupimi stereotypami pseudokomedia noobz, niby pokazująca życie graczy od środka, jednak nie umarła śmiercią naturalną i pod koniec stycznia wejdzie do kin. Oby nie u nas.
Wątpliwą jakość noobz wylewającą się ze zwiastunów streścił niegdyś Berlin. Wówczas mówiono o premierze latem zeszłego roku. Ta się nie odbyła, mogliśmy więc mieć nadzieję, że filmowy bubel nie ujrzy światła dziennego.
Niestety, ujrzy. Pojawił się bowiem nowy zwiastun i informacja, że 25 stycznia noobz zażenuje tę garstkę widzów, która zdecyduje się przejść do kina i obejrzeć ten wybryk kinematografii. Cztery dni później ten hit sezonu wjedzie na sklepowe półki na płytach DVD. Łączymy się w bólu z nabywcami biletów oraz płyt i trzymamy kciuki, żeby żaden polski dystrybutor nie pokusił się o wydanie noobz w Polsce.
Czytaj dalej
107 odpowiedzi do “noobz: Najgorszy film o graczach już niedługo. Wpisujcie miasta… [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Adzior nie wiem o co tyle zamętu. Komedia specjalnie bazuje na stereotypach by można było zrobić luźną komedie dla nastolatków nafaszerowaną głupim humorem który jest popularny w tym wieku. Myślisz że gdyby wstawić w to miejsce zwykłych graczy i zrobić dojrzałą komedię to ten film by się zwrócił? Poza tym co widzisz złego w filmach o stereotypach i żartowania z różnych grup społecznych? Widziałeś protesty policjantów protestujących przeciwko temu że Cezary z 13 Posterunku jest obrazą? Albo że są tak głupi
że wszystkie sprawy musi rozwiązywać za nich ksiądz bo sami zawsze aresztują niewinnych ludzi. Troche dystansu. Poza tym trzeba się pogodzić z tym że mimo iż większość graczy tak nie wygląda to jednak wśród nas nadal jest spora grupa podobnych do bohaterów filmu i innych graczy nolajfów. Nie zmienisz rzeczywistości i nie ma co idealizować świata gdy taki nie jest.
Nie kumam o co jest spinka. Głupawa komedyjka i tyle. Ot żeby wyłączyć mózg na godzinkę lub dwie i trochę głupio porechotać. Co innego, że gracze to zróżnicowana „subkultura” więc pewnie niektórzy mogą poczuć się dotknięci podobieństwem postaci z filmu do samych siebie 😉 |Ale tak to już bywa. Ja tam chętnie zobaczyłbym to w naszych kinach a jak by mi się dobrze „rechotało” to i dvd w wydaniu kolekcjonerskim (np. figurka 😉 bym nie pogardził.|Warto mieć dystans do siebie i swoich hobby.
Ja grywam też w papierowe rpg-i więc taka „Astropia” pokazująca rpgowców jako czasem bohaterskich ale jednak nerdów powinna mnie obrazić. Tymczasem uważam ten film za bardzo dobry i mam jego wydanie na dvd. Spora doza dystansu do swoich zajawek ułatwia życie.
też nie rozumiem tej spiny. Każdy ma prawo wydawać i oglądać co chce. Komedie przedstawiające stereotypy różnych grup społecznych to często bardzo zabawne produkcje, jak np. IT Crowd (informatycy), American Pie (nastolatkowie), wspomniany już przez kogoś 13 posterunek. W ogóle po co się tym tak przejmować, że ktoś rujnuje nasz wizerunek.
Niech sobie wychodzi, najwyżej go shejtują i na tym się skończą tego typu filmy.|Mam wrażenie, że Adzior się czegoś boi. 🙂
Myślę że, człowiek który potrafi się z siebie śmiać np. podczas oglądania takiego filmu mając dystans do samego siebie może choćby z tego wyciągnąć coś pozytywnego dla siebie. Chętnie zobaczę jaki ze mnie ,,noobz”
@DeeJay85 |W jakim otoczeniu Ty się zadajesz ?|Wszyscy gracze jakich znam nie nołlajfią, mają kobiety, a jeden nawet swego czasu był top Lockiem na globalnym WoWie (czasy WotLka), a z tego co wiem, to wychodził z domu. I nie do klubów ze striptizem, a na piwo/ do dziewczyny i.t.p. Chociaż … Mając w pamięci dawną ankietę na stronie CDA o tym, czy gamer ma dziewczynę … To raczej ja się z dziwnymi ludźmi zadaję.
A co to? Film dokumentalny o wyższej kaście naszego społeczeństwa? 😀
Myślę, że wnioski z filmu można czerpać po obejrzeniu, a nie bojkotując go…
To może napiszmy jakąś petycję
O nie… mam dość oglądania Po…kręconych… filmów. Ale czy będzie to w Polsce to mi obojętne – jak wyjdzie to przecież nie muszę oglądać.
Nie wiem o co to zamieszanie.|To ma być komedia myślę że może to być bardzo dobry film skoro oparty jest na stereotypach jak np. kawały o blondynkach.
O rany, a ja dopiero teraz zdałem sobie sprawę z dwóch bolesnych faktów!|1. Profesjonalni publicyści dokonują oceny całego filmu na podstawie trailera (tak bardzo bieda ;__;) |2. Adziorowi tak bardzo zależy na zniszczeniu filmu, a ogranicza się do namawiania czytelników do… nie za bardzo wiadomo czego. Zrobienia petycji? Dlaczego sam czegoś nie zacznie?
@Kuba1pl Ja mam wśród znajomych prawie samych graczy. I mimo że większość z nich oprócz grania ma tak samo jak ja czas dla dziewczyny, wyjście do kina, pubu, grilla, kręgle, wyjazd za miasto czy inne głupoty to mam też takich którzy ciągle nolajfią i na żadną z tych rzeczy namówić ich się nie da bo wolą grać w CoD cały tydzień itp. Smutne ale prawdziwe. Więc nie ma się co oszukiwać że takich ludzi nie ma i że tylko ja w takim otoczeniu mieszkam. Zawszę znajdzie się spora grupa ludzi idealnie pasujących do
stereotypów przeglądając strony i fora dla graczy. Nawet w temacie o Sylwestrze zdziwiłem się jak dużo ludzi będzie grało zamiast gdzieś wyjść. Bo na pewno nie uwierzę że aż taka grupa ludzi zachorowała w Sylwestra albo coś im akurat wypadło.
Hmmmm, pewnie i tak nie obejrzę tego (kretyńskiego) filmu, ale cóż – skoro naszych biją 😛 … ? To wpisuję – Gniezno – miasto w którym nie powinno się wyświetlić tego filma. @DeeJay85…, powiadasz, że zdziwiłeś się jak dużo ludzi będzie grało zamiast gdzieś wyjść? No cóż, mnie to ani trochę nie zdziwiło…, myślę, że to NORMALNE, jeśli mogę użyć tego słowa… Co w tym smutnego, że wolą grać w CoD’a niż wyjść gdzieś, zaszaleć za bardzo, schlać się do nieprzytomności i mieć kaca? Ja też mogę siać głupie…
…stereotypy o ludziach np. chodzących na imprezy i na Sylwestra. Wracając do graczy – może są szczęśliwi mogąc zagrać sobie na spokojnie w CoD’a w ten ostatni dzień w roku. Nie narzucaj swojego stylu bycia/życia tylko dlatego, że uważasz go za lepszy niż spędzenie czasu sam na sam z kompem, albo w sieci. Co do tych co mają czas i chęci na wyjście do dziewczyn, pubu, kręgle etc. – no i świetnie, tak trzymać! Ale przestań być jakimś cholernym misjonarzem, który szerzy „jedyne-właściwe-podejście-do-gier”…
Proszę, proszę… CDA schodzi na psy na moich oczach. Gratuluje Adzior. To ma być z założenia komedia zbierające i wyśmiewająca stereotypy o graczach. Ja też nie wierzę, że to będzie jakieś arcydzieło bo to widać, ale to co robicie jest nieprofesjonalne do ku*wa granic ludzkiego pojęcia.
Ja sam uważam się za nolife’a, może nim jestem? Nie wiem, gram od szóstego roku życia, całe 20 lat przeszło mi na graniu w najróżniejsze gry. Choć niekoniecznie przeszedłem je w przód, w tył i na wspak 😛 raczej grałem tam gdzie mi pasowało, dobrze się bawiłem robiąc to co robię. I powiem Tobie od razu – nie jest tak, że interesuje mnie nic poza grami… lubię historię, naukowe ciekawostki z pogranicza biologii, geografii, fizyki, interesuję się literaturą w pewnym zakresie, czytam książki, które mnie…
… wciągnęły, ot cicha woda – nie chodzę na imprezy, nie chodzę na kręgle, nie chodzę do pubu, nie mam dziewczyny – przynajmniej na razie, tak się zastanawiam czy nie będę kawalerem do końca życia, ale cóż, sam sobie taki los zgotowałem, bo moją pasją są gry. I nie zamierzam tej pasji rzucać w kąt. Każdy wybiera sobie coś co mu poprawia nastrój w życiu – dla jednych jest to nieustające imprezowanie, dla innych książki, dla jeszcze innych – gry komputerowe i wideo właśnie i nie ma co mówić, że to jest…
Kiedyś widziałem coś, bo filmem nie nie można nazwać, o tytule „Bruno”, to dopiero była masakra. Po 15 minutach wyłączyłem z obrzydzeniem to ścierwo. Teraz, już żaden filmowy crap mnie nie zaskoczy, można powiedzieć, że się uodporniłem. Nie wiem do kogo noobz jest kierowany, ale widać że to zrobili Amerykanie, tylko oni łykają taki kicz. Przypomina mi się film Postal, który swoim poziomem kiczu przerósł o lata świetlne samą grę Postal.
@LazarusGreyPL z n o P zamiast strzelać kąśliwe uwagi naucz się czytać ze zrozumieniem bo masz z tym problemy. Czy ja komuś coś narzucam czy obrażam kogoś jak sugerujesz? Napisałem że nolajfy istnieją wbrew temu co niektórzy łącznie autorem newsa sugerują. Napisałem że to smutne bo tak uważam. Ale nikomu nie narzucałem własnego zdania w sprawach jak spędza czas, z kim się spotyka, jak się ubiera, jaki sport uprawia itp spraw gdzie każdy ma indywidualny gust i pasje. Mnie nie interesują opinie innych ludzi i
… smutne czy niesmutne, jeśli wolą grać – ich sprawa…, to że wielce się zdziwiłeś iż w Sylwka wielu nie wyszło z domu po to by zagrać u siebie na kompie – ja uważam za dziwne. Jeśli goście nolajfią – to ICH, wyłącznie ich sprawa… Ale wracając do filmu by nie było offtopa, ja nie lubię takich „komedii”, czy to mówią o graczach czy nie o graczach. Takie filmy są tworzone jedynie pod publiczkę gawiedzi, by ktoś mógł się obśmiać z cudzego stylu bycia, co przyczynia się do pogłębiania się stereotypów…
sam nie narzucam swej woli innym. Ale mam prawo do swoich poglądów i powiedzieć że to mi się nie podoba gdy na forum jest o tym rozmowa. Sam lubię sobie pograć. Mam w domu 4 2 konsole ( a było 4 ) i PC. Zdarza mi się zaplanować cały weekend przed PS3 by pograć w Uncharted ale zawsze mam też czas dla znajomych i inne pasje i potrafię to pogodzić. Sorry ale naprawdę nie rozumiem jak zamiast raz w roku w Sylwestra można woleć pograć z jakąś grę zamiast świętować z przyjaciółmi lub dziewczyną. Na wszystko jest
czas i można to ze sobą pogodzić. Dla mnie stawianie kilku tekstur nad przyjaciół, dziewczynę, rodzinę jest smutne ale niech każdy robi jak chcę. Tylko nie wyskakuj z tekstami że nie ma w tym nic złego i dziwnego. A co do tego że impreza równa się chlanie i kac pozostawię to bez komentarza.
Nie, to TY nie wiesz o czym mówisz DeeJay… i gdzie ja napisałem, że kogoś obrażasz? To Ty masz jakieś kłopoty ze zrozumieniem słowa pisanego… Napisałem, że Tzw. Nolajfy DeeJay85 to czy występują w przyrodzie to rzecz względna. I trzeba się zastanowić kogo za takowego uznać, po moim przykładzie można to powiedzieć, że na dwoje babka wróżyła. I przestań się spinać, wcale nie napisałem, że kogoś obrażasz, napisałem, tylko, że siejesz stereotypy twierdząc, że na pewno nolajfy istnieją i są wśród nas… a to
już jest rzeczą względną, trzeba się zastanowić co powoduje,, że człowiek zamyka się w świecie gier i przyjmuje jakieś określone zwyczaje, które każą innym powiedzieć pod nosem: „no tak, nolajf…” Nolajfy to IMO kolejny wymysł popkultury, stworzony po to by inni mieli brechtę z tego co innym przynosi radość. To jest tak że każdy komputerowiec to pryszczaty „haker” potrafiący zamiatać na padzie/klawiaturze, zna wiele języków programowania i śliniący się na widok każdej dziewczyny, która potrafi też grać…
„A co do tego że impreza równa się chlanie i kac pozostawię to bez komentarza” ja nie neguję Twojego słusznego osądu w sprawie grania… tylko że ja mistrzu, napisałem to o chlaniu na imprezkach w odniesieniu do tego, jak inni widzą graczy w negatywnym świetle – tam można napisać na przykład, że gracz jest dajmy na to pryszczaty i gruby (chowany na pizzy i fastfoodach), ale że jak się mówi o imprezkach i chlaniu, to jest wielkie oburzenie, że co- ON nam śmie wyrzucać coś tak niedorzecznego jak kac i chlanie
@LazarusGreyPL z n o P żeby było jasne może przesadziłem z tym obrażaniem ale ty też niesłusznie zarzuciłeś mi że narzucam komuś co ma robić. Nie uczyniłem tego ani nie oceniłem bo zamiast smutne mógłbym napisać „żałosne”. Jeżeli chodzi o Kac i alkohol to również nie odnosiło się do ciebie ale że to też stereotyp powtarzany dość często i faktycznie napisałem to dwuznacznie. A co nolajfów nie mam tu na myśli konkretnych stereotypowych osobników jakich właśnie opisałeś ( różne targi, zdjęcia reaktorów,twórców
czy choćby firm zajmujących się sprzedażą gier u nas temu przeczą) a sam typ osobnika który odizolowuje się się od otoczenia i zamiast korzystać z życia i tego o czym pisałem zbyt wiele czasu poświęca na swoje hobby zapominając o innych ludziach i rzeczach ważniejszych w życiu. I taki osobnik to niekoniecznie gracz. Równie dobrze może siedzieć przed TV cały dzień i oglądać seriale, zbierać znaczki i cały dzień tylko oglądać klasery szukając nowych okazji do kolekcji itp.
I takich ludzi nie brakuje i to mam na myśli. A nie obraz przedstawiony na filmie
hahaha z chęcią zobacze 😀 :D:D Może być fajna komedia 😀
Jak dla mnie to ci kolesie z tego trejlera zachowują się bardziej jak stereotypowe imprezowe półgłówki, a nie jak dumne, autentyczne cioty komputerowe. |Jako CK nie aprobuję tego filmu 😉
A już myślałem, że się nie dogadamy, fakt, ja też widać przesadziłem z tym, że coś komuś narzucasz, bo masz faktycznie prawo czuć, że osobnik dany mógłby lepiej zorganizować sobie życie. Wyjść czasem gdzieś, ale taki ja na przykład nie czuję wielkiej potrzeby, choć czasem wyjdę do kina, chcę wyjechać lub nie chcę na wycieczkę do Włoch, do Niemiec, do Francji, a więc, czy można mnie na przykład uczciwie nazwać nolajfem? Choć gram od dwudziestu lat w różne gry. I założę się, że tak samo jest z innymi…
Jezysie Chrystusie Nazareński, dzieci, dajcie już sobie na luz tym gadaniem o nołlajfach. Aż taką macie niską samoocenę, że się tym tak przejmujecie, że ktoś was może zaszufladkować jako nołlajfa? Odrobinę godności! Nawet jeśli tak zrobią, no to co z tego?
Jakby mieli motywację do oglądania świata spoza monitora…, bo coś najwyraźniej nie pozwala im na oglądanie tego świata, a tak to uciekają w świat wirtualny z powodu prawideł które funkcjonują w świecie realnym. Chcą się poczuć zbawcami ludzkości czy choćby księżniczki w SuperFrogu ;8-] albo poczuć się jak żołnierze grając w CoD’a, chodzą/chodzili też do szkół, mieli/mają tam marzenia o tym, że świat mógłby być lepszy, a może po prostu chcą sobie pograć zanim parszywe życie/PIT/ZUS etc. się o nich upomni?
O co tu się kłócić z tym Sylwestrem.Z statystyk wynika zę ponad 70% Polaków spędziło 31 grudnia w domu,20% bylo na zorganizowanych imprezach a 7% u znajomych.Biorąc to pod uwage to chyba lepiej spędzić Sylwestrem z jakąś grą niż oglądać imprezę Sylwestrowa na Polsacie,oczywiście można to negować i mówić ze s ten czas powinno się spędzić z rodziną itp.Aczkolwiek np.u mnie tylko ja „czekałem” do Północy reszta domowników poszła wcześnie spać:D .Według mnie spedzanie Sylwestrowa w domu niema nic swpólnego z
nolifem chyba że ktoś uważa że 70% polskiego społeczeństwa to gracze:O
dno i dwa metry mułu…
szykuje się niezły krapik 😀
Trzeba mieć troche dystansu do siebie (jako gracza) jak i do otaczającego nas świata – widać Adziorowi tego brakuje jak i części psedo-profesjonalistom zajmującym sie na co dzień grami – nie mam uprzedzeń co do tego filmu bo i po co? Z chęcią go obejrzę i dopiero wyciągnę wnioski – a Panom od negatywnego pijaru którzy plują jadem – bo wypada – podziekuję.
Kiepskie komedie umierają śmiercią naturalną. Tyle w temacie.
Miałem dobry ubaw oglądając trailer. Wiem, że film to pewnie będzie kaszanka, ale…|Wolę to niż sagę Zmierzch czy inny gniot, którym podniecają się wszyscy w około 😉 .
Ej no – nie jest źle… Graczka z 1:15 wydaje się całkiem ok 😉 A tak serio – po obejrzeniu trailera wydaje mi się, że film/komedia nie będzie o graczach ogólnie, tylko czterech największych nieudacznikach z naszego rodzaju, a reszta to będą całkiem normalni ludzie…
Nie wiem co jest bardziej żałosne: zwiastun filmu czy ten artykuł. Chyba wskazałbym jednak to drugie. Pełen kompleksów wpis frustrata, absolutnie niegodny zamieszczenia na tak dużym portalu. Co do filmu, pewnie prędzej czy później obejrzę i dopiero wtedy wydam opinię na jego temat…PS|Czy w przypadku Big Bang Theory autor tekstu czepia się twórców za ukazanie graczy jako mózgowców, astronautów, a przecież przeciętny grajek nie lata w kosmos i nie głowi się nad skomplikowanymi pojęciami fizycznymi?
będzie nowa kaszana
100 % poparcia dla LazarusGreyPL z n o P. Dla mnie cały ten Sylwester jest bardzo przereklamowany, dzień jak każdy inny jak dla mnie, a niektórzy się tak spinają jakby koniec świata był. Wolę siedzieć w domu w ten dzień i w coś grać, niż np. stać na mrozie na jakimś placu i oglądać słabych wykonawców muzyki pop itp. którzy za swoją chałturę biorą astronomiczne kwoty. Co do imprez to wśród osób, które znam to się sprowadzają one do chlania i słuchania muzyki, której nie lubię.
W wolnym czasie wolę natomiast iść na siłownię , pograć na dworze w koszykówkę , pójść na rolki czy na łyżwy. Nie palę papierosów, nie piję alkoholu, nie biorę narkotyków itp. bo to nic nie wnosi do mojego życia i nie jest mi do niczego potrzebne.
zgadzam się z Miczelov ^^ to jest film o noobach którzy chcą być ProGamerami i to tylko noobów pokazuje w negatywnym świetle 😛