Nowa gra z uniwersum Gwiezdnych Wojen ogłoszona na The Game Awards. Star Wars: Galactic Racer zabierze nas w znajome miejsca

Wielkie święto dla fanów Gwiezdnych Wojen podczas tegorocznej gali The Game Awards 2025! Oprócz zapowiedzi Star Wars: Fate of the Old Republic dostaliśmy jeszcze jeden trailer, czyli Star Wars: Galactic Racer.

Za sterami projektu stoi Fuse Games, studio założone przez weteranów branży gier wyścigowych znanych z serii Burnout i Need for Speed. Jego współzałożyciel, Matt Webster, opowiedział co nieco portalowi StarWars.com w wywiadzie.

Przede wszystkim: wyścigi zawsze były w DNA Gwiezdnych Wojen. Nic dziwnego, bo to ulubione hobby George’a Lucasa – sport ten był przecież ważną częścią „Mrocznego widma”. To zresztą sprawiło, że lata temu w okolicy jego premiery powstało Star Wars Episode I: Racer.

Powstanie gry skomentował także Douglas Reilly z Lucasfilm Games.

„Kiedy zespół o tak niesamowitych umiejętnościach tworzenia gier wyścigowych jak Fuse zaproponował nowe ujęcie wyścigów w odległej galaktyce, decyzja była oczywista”.

Jednocześnie Webster i jego zespół znają się już z Gwiezdnymi Wojnami: współpracowali z Lucasfilmem chociażby przy Star Wars Battlefront 2, a konkretnie przy trybie Starfighter.

Gra, stworzona na silniku Unreal Engine 5, opisuje perypetie postaci o imieniu Shade, która jest samotnym wyścigowcem marzącym jednocześnie o sławie i zemście. W trakcie gry mamy poznać jej historię. Ścigać się będziemy między innymi na znanych nam już Jakku czy Ando Prime. Fani będą mieli też szereg wyborów: zdecydują o ścigaczu, którym będą latać, oraz o ulepszeniach do niego. Rozgrywka będzie w ten sposób dostosowana do indywidualnych preferencji wyścigowca.

Oprócz tego zwiastun obiecuje nam ponowne spotkanie ze znaną i postacią Sebulby. Jak wszyscy pamiętamy, był to dug, który próbował oszukiwać w wyścigach przeciwko młodemu Anakinowi Skywalkerowi. Fuse Games wyjątkowo go lubi i postanowiło obsadzić go w swojej grze.Gra zadebiutuje w przyszłym roku na PC, PS5 oraz Xboksach Series X/S.