Nowi lordowie trafią do Total War: Warhammer 3. Fani Khorne’a, orków i ogrów mogą ostrzyć topory
Krew dla Boga Krwi, czaszki na Tron Czaszek, a reszta do ogrzego gulaszu.
Od premiery pierwszej części trylogii Total War: Warhammer Creative Assembly zasypuje nas dodatkami wprowadzającymi do gry nowe frakcje, bohaterów, jednostki czy unikatowe mechanizmy rozgrywki. Twórcy dodali do swojego dzieła już tyle postaci, że wkrótce liczba legendarnych lordów przekroczy magiczną stówkę. Bowiem 12 grudnia w grze będzie ich dokładnie 99. Stanie się to za sprawą nadchodzącego dodatku Omens of Destruction.
Rozszerzenie wprowadzi do Total War: Warhammer 3 trzech nowych lordów. Jednym z nich jest doskonale znany wszystkim wyznawcom Khorne’a U’Zhul, Łowca Czaszek. Na zaprezentowanym przez twórców trailerze mogliśmy już podziwiać jego charakterystyczny płaszcz. Oprócz niego do gry trafi także orkowy wódz Gorbad i wielce wyczekiwany trzeci legendarny lord ogrów, Golgfag.
Jak zwykle oprócz kolejnych przywódców w ręce graczy oddane zostaną także nowe jednostki. W przypadku Łowcy Czaszek mówimy m.in. o Krwawych Bestiach, Kolekcjonerach Czaszek, Siewcach Gniewu czy Khorngorach. Roster ogrów wzbogacą z kolei Ludożercy Golgfaga, Świńscy Jeźdźcy, Krwawe Sępy, Yeti czy Gromokły. Jeżeli zaś chodzi o orków (wróć, orkuf), to wśród nowych jednostek zielonoskórych znajdziemy nowy rodzaj pajonka Arachnaroka, Czarne Orki w wersji z tarczami, Paszczaki Miażdżyciele, Olbrzymiego Paszczaka oraz Bełtomiot.
Niestety, tak jak to ostatnio z Creative Assembly bywa, dodatek został podzielony na trzy części i za każdego lorda musimy zapłacić osobno. Nie znamy jeszcze ceny Omens of Destrucion, ale można się spodziewać, że będziemy mieć pewnie powtórkę z sytuacji dodatku Thrones of Decay, który w całości kosztował nieco ponad 100 zł.
Czytaj dalej
Nadchodzą duże zmiany w serii Total War. Creative Assembly wycofuje się z wydawania wielu dodatków
Alien: Isolation promowane w nietypowy sposób. Sega świętuje 10-lecie marki zaskakującą współpracą
Alien: Isolation 2 oficjalnie powstaje! Fani czekali na to od dekady
Za dzieciaka miłość do świata gier zaszczepiły we mnie erpegi (głównie pierwsze Baldury, Fallouty i Gothiki). Dziś mogę śmiało powiedzieć, że choć wciąż jest to mój ulubiony gatunek, to potrafię znaleźć coś dla siebie w niemalże każdym typie rozgrywki. Poza tym uwielbiam wciągać w medium gier osoby, które zupełnie go nie znają.
