Nowy pozew przeciw Sony: „Zabezpieczyli siebie, a nie klientów”

W poniedziałek w San Diego do sądu trafił kolejny już pozew skierowany w Sony. I nie: tym razem nie chodzi o to, że dane użytkowników wyciekły, ale o to, że firma zwolniła pracowników zajmujących się zabezpieczeniami wiedząc o możliwości wystąpienia przyszłych ataków hakerskich.
Reuters podaje, że pozew bazuje na informacjach uzsyskanych od anonimowego świadka, według którego Sony przed poważnymi atakami, które doprowadziły do zamknięcia PSN-u doświadczyło kilku mniejszych włamów. Zamiast zająć się sprawą i chronić dane swoich klientów firma postanowiła wydać „mnóstwo pieniędzy” na zabezpieczanie własnych informacji całkowicie ignorując dobro użytkowników swoich usług.
Podobno firma zwolniła także „wielu” pracowników zajmujących się zabezpieczeniami tuż przed kwietniowymi atakami. Sony, jak na razie, odmawia komentarza.
Czytaj dalej
15 odpowiedzi do “Nowy pozew przeciw Sony: „Zabezpieczyli siebie, a nie klientów””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
W poniedziałek w San Diego do sądu trafił kolejny już pozew skierowany w Sony. I nie: tym razem nie chodzi o to, że dane użytkowników wyciekły, ale o to, że firma zwolniła pracowników zajmujących się zabezpieczeniami wiedząc o możliwości wystąpienia przyszłych ataków.
Tak, nie ma to jak powoływać się na anonimowe źródło…
Może to ci pracownicy stoją za atakami z kwietnia??
cos mi sie wydaje ze byli pracownicy z SONY stoja za atakami z kwietnia… Wszystko jest mozliwe 😀
bo przecierz wiedzieli wszystko o tych zabezpieczeniach i mogli bez problemu sie wlamac… sorka za 2 komenty z rzedu… 😀 ;p
Oczywiście. Nie mówiąc już o tym, że ci „byli pracownicy Sony” to ludzie z Antisec, którzy atakują internet z poziomu orbity okołoziemskiej…
Najczęściej podejrzenia padają właśnie na zwolnionych frustratów, ciekaw jestem, jak często faktycznie tak jest 😉 Choć z drugiej strony kto by o to dbał i wiedział o tym poza nimi?|Jak wszystkie sprawy Sony, powoli się rozkręca, trzeba będzie sporo poczekać na konkrety.
Hah, no to już wiadomo skąd crackerzy mieli e-maile pracowników, dzięki którym mogli przeprowadzić atak.
TO WSZYSTKO JEST DZIWNE…
Sony jest takie samo jak ericssony , mają gdzieś klientów :/
być może to właśnie owi zwolnieni pracownicy doinformowali hakerów bądź nawet kierowali atakami…
@Matixsz nie sądzę. gdyby nie klienci, nie byłoby Sony xD
@ Matixsz – Doprawdy ? *idzie grać w darmowego InFamous*
„odmawia komentarza” – Ot i cały komentarz, więcej nie trzeba…cóż mają powiedzieć, może ucichnie… 😛
Kolejny spryciarz próbuje zdobyć kasę na pozwie sądowym bo zauważył, że w tej sprawie można oskarżyć Sony o istnienie i powiedzieć że przez to wystawia dane użytkowników na kradzież… Ja bym się nie przejmował, to już chyba trzeci pozew z rzędu a żaden nie „doszedł do skutku”, że tak powiem.