24.06.2011
Często komentowane 31 Komentarze

Nowy Rainbow Six z systemem… moralności?

Nowy Rainbow Six z systemem… moralności?
Większość FPS-ów to – mniej lub bardziej – liniowe produkcje, w których gracze nie mogą podejmować istotnych decyzji. W sieci pojawiły się nowe plotki o kolejnej, rzekomo powstającej w Ubisofcie, odsłonie serii Rainbow Six, która ma przynieść w tym względzie zmiany. W grze ma się znaleźć… system moralności.

Redakcja serwisu Kotaku twierdzi, że miała już okazję zobaczyć nową część Rainbow Six w akcji. W grze istotny nacisk ma zostać ponoć położony na fabułę. Zadaniem graczy będzie powstrzymanie wywodzącej się ze Stanów Zjednoczonych organizacji terrorystycznej, która postanowiła zaatakować Nowy Jork. Rozbicie grupy nie będzie łatwym zadaniem, gdyż ma ona „wtyki” na wszystkich szczeblach państwowych – włączając to inwestorów z Wall Street i rząd.

Według portalu, elementem wyróżniającym grę ma być… system moralności. W kluczowych elementach rozgrywki będziemy ponoć stawiani przed wyborem. Decyzje podjęte na początku zabawy, mają wpłynąć na cały jej przebieg, w tym na zakończenie. Ponadto większość misji będzie można ukończyć na kilka sposobów, co zachęci graczy do przechodzenia danego poziomu kilka razy. Za każdym podejściem, dokonując innych wyborów niż poprzednio, odkryją nowe wątki przedstawionej historii. A same podejmowane decyzje mają mieć na nią „ogromny wpływ”.

Redakcja Kotaku widziała ponoć jeden z fragmentów, pokazujący działanie wspomnianego systemu moralności. Terroryści włamali się do jednego z domów i porwali człowieka, zmuszając go do założenia kamizelki z materiałami wybuchowymi. Aby zapobiec eksplozji musiał – z pomocą gracza – przytrzymać przycisk.

Następnie akcja przeniosła się na jeden z najbardziej zatłoczonych mostów w Nowym Jorku, na który terroryści wysłali porwanego nieszczęśnika. Kierując członkami oddziału Rainbow Six należało zapobiec katastrofie. Na ekranie widoczne były ikony, wskazujące pozycję towarzyszy z zespołu. Pokazywały one również części ciała wrogów, strzelając w które można było ich zabić lub tylko obezwładnić. Podświetlony był również zasięg wybuchu bomby oraz liczba ludzi w pobliskich pojazdach, łącznie z pełnym pasażerów autobusem.

Należało podjąć szybką decyzję – poświęcić człowieka-bombę lub zaryzykować życie setek obecnych na moście ludzi. Jednym z możliwych wariantów było zepchnięcie nieszczęśnika z mostu. W tym przypadku tuż przed jego śmiercią gracz doświadczył jego wspomnień.

Oczywiście należy mieć na uwadze, że powyższe rewelacje to wciąż jedynie plotki. Jeśli jednak okazałyby się prawdziwe (a wiele wskazuje na to, że tak będzie), to wygląda na to, że szykuje nam się pewna mała rewolucja w gatunku.

31 odpowiedzi do “Nowy Rainbow Six z systemem… moralności?”

  1. Większość FPS-ów to – mniej lub bardziej – liniowe produkcje, w których gracze nie mogą podejmować istotnych decyzji. W sieci pojawiły się nowe plotki o kolejnej, rzekomo powstającej w Ubisofcie, odsłonie serii Rainbow Six, która ma przynieść w tym względzie istotne zmiany. W grze ma się znaleźć… system moralności.

  2. Świetny pomysł (oczywiście jeśli to prawda). Oczywiście jeśli zostanie odpowiednio wykonany (czyli, żeby twórcy nie szaleli za bardzo z jego wykorzystaniem)

  3. wojtekwlodyka28 24 czerwca 2011 o 09:38

    Czyli strzelankowy Deus Ex… Świetny pomysł!!!

  4. Siemiatyczanin2405 24 czerwca 2011 o 09:42

    EA = Battlefield 3|Activision = Call Of Duty MW3|Ubisoft = Rainbow Sixa system moralności to genialny pomysł

  5. Hmm… Zapowiada się naprawdę interesująco 😀 . Jeśli się uda, będziemy mieć coś świeżego (nie ważne co, ale coś świeżego), a nie jak wszyscy mówią odgrzewane kotleta pokroju CoDa 😀 . Produkt ma ambicje, oby producenci go nie spieprzyli.

  6. Mnie by tutaj jeszcze brakowało zmiany postaci po błędnej decyzji. Przy podanym przykładzie chciałbym, żeby to wyglądało tak: gracz próbuje pomóc zamachowcowi ściągnąć kamizelkę, po czym następuje wybuch. Ginie gracz i setki ludzi. Teraz wcielamy się innego członka zespołu i obserwujemy następstwa tej katastrofy. Patrzymy jak rozwinęła się fabuła przez naszą decyzję.

  7. Kurcze, dlaczego zawsze jak gra ma znaczek bisoftu to musi być …

  8. masakra!

  9. Wszystko pięknie i cudownie tylko dlaczego znowu New York.Ja nie wiem czy w stanach na prawdę nie ma innych miast !?!?!?

  10. @Boxman masz rację ja zadam więcej czy tylko w stanach są miasta ?

  11. Rainbow Six… fabuła… moralność…. co wy do mnie gadacie – ja chce moich terrorystów i mapkę taktyczną :/

  12. Ja poprosze to wszystko o czym mowa wyżej + mapke taktyczną i może wreszcie kumate boty (bo te z raven shield niestety kulały)…

  13. LaughingMan -> Jak chcesz symulatory to pozostaje ci SWAT 4 z oficjalnym dodatkiem Syndykat i Arma II z mini-modem Project Reality (oraz Arma III jak wyjdzie) oraz Battlefield 2 z modem Project Reality (oddzielnym od tego z Army II, ale tych samych twórców). Twórcy tych dwóch modów robią jeszcze swoją, samodzielną grę pt. Project Reality 2. No, i są jeszcze oficjalne dodatki do Arma II.

  14. @Amdor: Amdor|@kamil950: z tego co kojarzę Project Reality do ArmA II dopiero powstaje (przynajmniej ten od twórców modu do B2 o tej samej nazwie), SWAT4 nie ma zbyt dużo wspólnego z symulacją, ale jest świetną i trudną grą zręcznościową (chociaż dość ciekawy jest SSF Realism Mod) a B2: PR… Jest realniej, ale do symulacji sporo brakuje.

  15. @Amdor: sorry… Wcześniej skopiowałem samą ksywkę i zamiast wpisać to co chciałem niechcący wkleiłem nick po raz drugi :/ Ogólnie mapka taktyczna świetna rzecz, ale obecnie nie ma szans na jej powrót. Teraz liczy się głównie masowy odbiorca, a ten raczej nie będzie chciał spędzać godzin na planowaniu. Granie się zmieniło (nie mówię, że na gorsze, ale inne) i mapa taktyczna nie ma już szans powrócić…

  16. @Boxman, no… wcześniej był Vegas. 😛

  17. @Noxbi: a jeszcze wcześniej to chyba z pół świata 🙂 Za czasów pierwszych części

  18. @codename666, o tak! Byłoby to swoiste nawiązanie do korzeni serii (bo na mapkę taktyczną i planowanie NIE ma co liczyć), świetne i gdyby jeszcze pojawiły się postaci znane z książki (z Johnem Clarkiem (aka Kellym) i Ding Chavezem na czele byłbym szczęśliwy. ;P

  19. @skoczny, a myślisz, że nie wiem?

  20. @Noxbi: tego nie mówię i nie sugeruję. Ale uzupełniam twoją wypowiedź jakby ktoś nie grał i myślał, że tylko Vegas i Nowy York 🙂

  21. aha, to przepraszam, mogło to zabrzmieć trochę gburowato z mojej strony. ;P

  22. @Noxbi: Spoko. Tak jak to napisałeś też to mogło wyglądać, więc to nie jest tak 🙂

  23. Hmmm… Zapomniałem dopisać „i nie masz za co przepraszać” :/

  24. A ja chciałbym, aby R6 wrócił do korzeni. No, ale wtedy gra się nie sprzeda w kilku milionowym nakładzie.

  25. zagram ponieważ grałem we wszystkie częsci Rainbowa 6 Vegas

  26. @Noxbi Zgadza się ale wcześniej ludzie mieli jeszcze odrobinkę kreatywności i starali się wymyślić coś nowego. A teraz jest jeden scenariusz w kilku okładkach tzn. Jest miast (w większości jest to New York) mamy terrorystów lub obcych i to właśnie nasz oddział lub tylko my jesteśmy jedynym ratunkiem dla ludzi no po prostu rzygać się chce od tego. Aha i za każdym razem wciskają człowiekowi że takiej gry to jeszcze nikt nie widział będzie cacy lśniąca i błyszcząca ale żeby pomyśleć o fabule to już nie łaska

  27. ale po pieniądze to są pierwsi. TO jest właśnie ten nasz popier…..y świat (A właściwie ludzie którzy w nim żyją )!!!

  28. codziennie przeglądałem newsy CDA w poszukiwaniu choćby źdźbła informacji o następnym R6, i w końcu sen stał się jawą. po genialnych pierwszych częściach(rogue spear <3) przyszedł czas na vegasy(genialny motyw z ubiorem postaci) mam nadzieję że nowy R6 połączy najlepsze cechy całej serii.|PS: Specjalie dla tego newsa założyłem tutaj konto 😀

  29. Przeszedłem wszystkie części r6 i to w systemie „nikt nie ginie” czyli nie tracimy nikogo z druzyny. Genialny news jesli jest prawdziwy.

  30. @broh – Racja ten patent na ubieranie postaci jest genialny! ;] Byłem w klanie i nawet musieliśmy mieć pomarańczowe moro. Szkoda, że szef miał później problemy z XFire i nie miał jak się komunikować 🙁 . To był najfajniejszy i najbardziej lojalny klan w jakim byłem…

  31. Nie nazwałbym tego rewolucją. Ale ficzery dobre, nie powiem, może nawet się skuszę 😀

Dodaj komentarz