28.02.2024, 16:00Lektura na 2 minuty

Odkryli chmurę wodoru wielkości galaktyki dzięki… literówce

Niektóre odkrycia są dziełem przypadku. Tym razem przekonali się o tym astronomowie z Green Bank Observatory w Wirginii Zachodniej.


Grzegorz „Krigor” Karaś

Badanie, które doprowadziło do przypadkowego odkrycia, polegało na skoordynowanej pracy dwóch radioteleskopów i poszukiwaniu odległych galaktyk. Obydwa urządzenia – amerykańskie i francuskie – miały przeczesywać ten sam fragment nieba. Okazało się jednak, że wyszło trochę inaczej.


Błąd w koordynatach

Analiza pozyskanych przez obydwa obserwatoria danych pokazała, że amerykański radioteleskop znalazł coś, czego francuski nie dostrzegł.


Po przyjrzeniu się temu nieco bliżej i spędzeniu o wiele za dużej ilości czasu, odkryliśmy, że tak naprawdę błędnie wpisaliśmy współrzędne w katalogu GBT. To jest coś, co niestety astronomowie czasami robią, gdy pracują późną nocą.


Karen O’Neil, Green Bank Observatory, Wirginia Zachodnia

Dane pozyskane przez radioteleskop GBT wskazywały, że astronomowie znaleźli chmurę gazu wielkości galaktyki, która masą odpowiadała kilku miliardom Słońc i obracała się z podobną prędkością jak Droga Mleczna. Spodziewano się więc tego, że po prostu znaleziono kolejną odległą galaktykę. Wniosku tego nie potwierdziły jednak obserwacje w paśmie widzialnym: okazało się, że w wyznaczonym obszarze… nic nie widać.

Radioteleskop GBT, źródło: greenbankobservatory.org
Radioteleskop GBT, źródło: greenbankobservatory.org

Wówczas stało się jasne, że astronomowie przypadkiem odkryli galaktykę pierwotną lub, innymi słowy, protogalaktykę – czyli gigantyczny obłok gazowej materii, z której albo nie wykształciły się żadne gwiazdy, albo jest ich na tyle mało, że są dla nas niewidoczne. W każdym razie na pewno nie jest to typowy spiralny obiekt, którego spodziewano się w tym miejscu. Co ciekawe, chmura ma najniższą jasność spośród wszystkich odkrytych do tej pory galaktyk (nie licząc tych karłowatych), a jej jednorodny charakter jest najpewniej spowodowany izolacją. Protogalaktyka nie podlega żadnym istotnym wpływom grawitacyjnym sąsiadów.

Obiekt nazwano J0613+52 – znajduje się on ok. 270 mln lat świetlnych od nas, jego dalsze badania mogą być jednak utrudnione ze względu na to, że jest po prostu zbyt ciemny i jak na razie widoczny jedynie dla radioteleskopów. Więcej informacji znajdziecie w prezentacji astronomów.

Fot. otwierająca: wizualizacja obrotu chmury gazu. Czerwony obszar oddala się od Ziemi, niebieski z kolei przybliża się do nas. Autorzy: STScI POSS-II with additional illustration by NSF/GBO/P.Vostee


Czytaj dalej

Redaktor
Grzegorz „Krigor” Karaś

Gdyby mnie ktoś zapytał, ile pracuję w CD-Action, to szczerze mówiąc, nie potrafiłbym odpowiedzieć. Zacząłem na początku studiów i... tak już zostało. Teraz prowadzę działy sprzętowe właśnie w CD-Action oraz w PC Formacie. Poza tym dużo gram: w pracy i dla przyjemności – co cały czas na szczęście sprowadza się do tego samego. Głównie strzelam i cisnę w gry akcji – sieciowo i w singlu. Nie pogardzę też bijatyką, szczególnie jeśli w nazwie ma literki MK, a także rolplejem – czy to tradycyjnym, czy takim bardziej nastawionym na akcję.

Profil
Wpisów606

Obserwujących23

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze