OnePlus 11 Concept i jego świecąco-chłodzące plecki

Active CryoFlux – mówi to panu coś, panie czytelniku? Spieszę z wyjaśnieniem, że pomimo groźnie brzmiącej nazwy, to nie mamy do czynienia z zaklęciem zamrażającym z Dziedzictwa Hogwartu, a z systemem chłodzenia cieczą. W telefonie. Będziemy rozmawiać o telefonie wyposażonym w system chłodzenia cieczą.

Technologia Active CryoFlux ma dwa zadania – zmniejszać temperaturę urządzenia i dobrze wyglądać. Po wstępnych testach i prezentacjach możemy jednak stwierdzić, że to drugie wypada o wiele lepiej.

OnePlus 11 Concept

Chłodzenie smartfona cieczą jest zdecydowanie innowacyjnym pomysłem, inną sprawą jest za to fakt, czy pomysł ten jest sensowny i ma prawo bytu w obecnym stanie. Zgodnie z informacjami udostępnionymi przez producenta, Active CryoFlux jest w stanie obniżyć temperaturę urządzenia w trakcie gry o około 2,1 stopni Celsjusza, co przekłada się na oszałamiający wzrost wydajności pokroju nawet 4 klatek na sekundę więcej. Z kolei podczas ładowania spadek temperatury sięga średnio 1,6 stopnia Celsjusza, co zmniejsza czas wymagany do pełnego naładowania o, uwaga, od 30 do 45 sekund.

Co by jednak nie mówić, sam system chłodzenia cieczą prezentuje się nad wyraz ciekawie. Niebieski płyn odpowiedzialny za redukowanie temperatury porusza się rurkami widocznymi przez przeszklone plecy OnePlusa 11 Concept i zdecydowanie przyciąga on wzrok.

Istotnym elementem nazwy opisywanego urządzenia jest słowo „Concept” w niej zawarte. Znaczy to ni mniej, ni więcej, że w najbliższym czasie OnePlus 11 Concept nie pojawi się na rynku i na ten moment pozostaje on jedynie ciekawostką. Pomimo wątpliwych osiągnięć zastosowanego systemu chłodzenia należy przyznać, że technologia ta prezentuje się ciekawie i w najbliższych latach jeszcze może nas zaskoczyć.