18
Oscary 2020: „Parasite” triumfuje, „Joker” jedynie z dwiema nagrodami, Netflix wielkim przegranym
Stało się! Jak co roku Akademia rozdała najbardziej prestiżowe (chociaż z pewnością wielu z was nieprzesadnie je szanuje) nagrody w świecie filmu – i jak co roku nikt nie może być zadowolony w 100%. Moi faworyci w dużej mierze polegli, ale cóż, na tym polega urok tego rodzaju imprez.
Największym triumfatorem tegorocznej gali jest Bong Joon-ho („Snowpiercer” czy „Okja”) i jego „Parasite”. Produkcja zgarnęła aż cztery statuetki: za najlepszy film, za najlepszy film międzynarodowy, za najlepszą reżyserię oraz za najlepszy scenariusz oryginalny. Mimo aż 6 nominacji mało kto chyba oczekiwał, że dzieło odniesie aż taki sukces.
„Joker” walczący w zawrotnej liczbie 11 kategorii poradził sobie nieco gorzej, jednak wciąż przyzwoicie – nagroda dla najlepszego aktora wręczona Joaquinowi Phoeniksowi nie jest zaskoczeniem, kontrowersji nie wzbudza też statuetka za muzykę.
Osobiście płaczę nad losem „Jojo Rabbit” (cieszącego się uznaniem Akademii jedynie w kategorii scenariusza adaptowanego) i największego przegranego tegorocznego rozdania Oscarów: Netfliksa.
Platforma streamingowa mogła pochwalić się górą nominacji dla 4 filmów i wydawało się niemożliwe, aby ceremonia skończyła się smutkiem zarówno doborowego towarzystwa z „Irlandczyka” (10 nominacji), jak i genialnych duetów z „Dwóch papieży” (3 nominacje) oraz „Historii małżeńskiej” (6 nominacji). Ostatecznie nagrodzona została jedynie Laura Dern za drugoplanową rolę żeńską w „Historii małżeńskiej” – Netflix z pewnością ma prawo czuć niedosyt.
Podobnie czuć się mogą twórcy odnoszącego sukcesy „1917”, które triumfowało co prawda aż 3-krotnie, jednak w mniej prestiżowych (nie licząc najlepszych zdjęć) kategoriach.
Drugiego Oscara w swojej karierze odebrała też Renée Zellweger (najlepsza aktorka), Brad Pitt po latach starań może zaś w końcu dołączyć tę nagrodę (za drugoplanową rolę męską) do swojej kolekcji.
Najlepszą kreskówką zostało – bez większego zaskoczenia – Toy Story 4.
Poniżej nagrodzone filmy (wyróżnione pogrubieniem) wraz z innymi nominowanymi produkcjami:
Najlepszy film
„Parasite”
„1917”
„Le Mans ’66”
„Historia małżeńska”
„Irlandczyk”
„Jojo Rabbit”
„Joker”
„Małe kobietki”
„Pewnego razu w… Hollywood”
Najlepsza aktorka pierwszoplanowa
Renee Zellweger – „Judy”
Cinthia Errivo – „Harriet”
Scarlett Johannson – „Historia małżeńska”
Saoirse Ronan – „Małe kobietki”
Charlize Theron – „Gorący temat”
Najlepszy aktor pierwszoplanowy
Joaquin Phoenix – „Joker”
Antonio Banderas – „Ból i blask”
Leonardo DiCaprio – „Pewnego razu w… Hollywood”
Adam Driver – „Historia małżeńska”
Jonathan Price – „Dwóch papieży”
Najlepsza aktorka drugoplanowa
Laura Dern – „Historia małżeńska”
Kathy Bates – „Richard Jewell”
Scarlett Johansson – „Jojo Rabbit”
Florence Pugh – „Małe kobietki”
Margot Robbie – „Gorący temat”
Najlepszy aktor drugoplanowy
Brad Pitt – „Pewnego razu w… Hollywood”
Tom Hanks – „Cóż za piękny dzień”
Anthony Hopkins – „Dwóch papieży”
Al Pacino – „Irlandczyk”
Joe Pesci – „Irlandczyk”
Najlepszy reżyser
Bong Joon Ho – „Parasite”
Martin Scorsese – „Irlandczyk”
Todd Phillips – „Joker”
Sam Mendes – „1917”
Quentin Tarantino – 'Pewnego razu w… Hollywood”
Najlepszy scenariusz oryginalny
„Parasite”
„Na noże”
„Historia małżeńska”
„1917”
„Pewnego razu w… Hollywood”
Najlepszy scenariusz adaptowany
„Jojo Rabbit”
„Irlandczyk”
„Joker”
„Małe kobietki”
„Dwóch papieży”
Najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy [dawniej film nieanglojęzyczny – red.]
„Parasite” (Korea Południowa)
„Boże Ciało” (Polska)
„Ból i Blask” (Hiszpania)
„Kraina Miodu” (Macedonia Północna)
„Nędznicy” (Francja)
Najlepsza animacja
„Toy Story 4”
„Jak wytresować smoka 3”
„I Lost My Body”
„Klaus”
„Missing Link”
Najlepszy dokument
„American Factory”
„The Cave”
„The Edge of Democracy”
„For Sama”
„Kraina miodu”
Najlepsze zdjęcia
„1917” – Roger Deakins
„Irlandczyk” – Rodrigo Prieto
„Joker” – Lawrence Sher
„The Lighthouse” – Jarin Blaschke
„Pewnego razu w… Hollywood” – Robert Richardson
Najlepsza muzyka
„Joker”
„Małe kobietki”
„Historia małżeńska”
„1917”
„Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie”
Najlepsza piosenka
„(I’m Gonna) Love Me Again” – „Rocketman”
„I’m Standing With You” – „Przypływ wiary”
„Into The Unknown” – „Kraina lodu 2”
„Stand Up” – „Harriet”
„I Cant Let You Throw Yourself Away” –„Toy Story 4”
Najlepsze efekty specjalne
„1917”
„Avengers: Koniec gry”
„Irlandczyk”
„Król Lew”
„Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie”
Najlepsza charakteryzacja
„Gorący temat”
„Joker”
„Judy”
„Czarownica 2”
„1917”
Najlepsza scenografia
„Pewnego razu… w Hollywood”
„Irlandczyk”
„Jojo Rabbit”
„1917”
„Parasite”
Najlepsze kostiumy
„Małe kobietki”
„Irlandczyk”
„Jojo Rabbit”
„Joker”
„Pewnego razu…w Hollywood”
Najlepszy montaż
„Le Mans ’66”
„Irlandczyk”
„Jojo Rabbit”
„Joker”
„Parasite”
Najlepszy dźwięk
„Le Mans ’66”
„Ad Astra”
„Joker”
„1917”
„Pewnego razu w… Hollywood”
Najlepszy montaż dźwięku
„1917”
„Le Mans ’66”
„Joker”
„Pewnego razu w… Hollywood”
„Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie”
Najlepszy film krótkometrażowy
„The Neighbors Window”
„Brotherhood”
„Nefta Football Club”
„Saria”
„Siostra”
Najlepszy dokument krótkometrażowy
„Learning to Skateboard in a Warzone (If You’re a Girl)”
„In the Absence”
„Life Overtakes Me”
„St. Louis Superman”
„Walk Run Cha–Cha”
Najlepszy krótkometrażowy film animowany
„Hair Love”
„Dcera (Daughter)”
„Kitbull”
„Memorable”
„Sister”
Czytaj dalej
18 odpowiedzi do “Oscary 2020: „Parasite” triumfuje, „Joker” jedynie z dwiema nagrodami, Netflix wielkim przegranym”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
W sumie spodziwane
Szkoda że Irlandczyk nic nie wygrał. To piękny, niemal 4 godzinny, hołd dla kina.|Tylko zdrowy rozsądek nie pozwolił mi pochłonąć go na raz, bo się zrobiła nagle trzecia w nocy, a do pracy trzeba wstać ;)|Jednak cieszyłem się każdym dialogiem. Coś wspaniałego!
Jeżeli komuś (tak jak mi) podobał się Parasite, to polecam film tego samego reżysera Host z 2006 – takie „wczesne Parasite”.
@magic10rm Taki wtórny?
Magic10rm ‐ Irlandczyk był zbyt dziadkowy, mi ten film się niepodobał bo jechał na schematach. Parasite zasłużenie wygrał.
IMO Parasite nie miał w gronie nominowanych żadnej konkurencji, więc wygrał, co na tej gali zdarza się dość rzadko, w pełni zasłużenie.
@magic10rm jak zaczyna się oglądać 4-godzinny film o godzinie 1, to jak „nagle trzecia”? Można było się spodziewać do której będzie szedł 😉
„Le Mans ’66” ostatnio widziałem i cieszę się, ze ten film także coś otrzymał. Oglądało się go z napięciem, świetna rola Bale’a i Damona, dobra muzyka i sceny. Trochę smutne za to, że w animacji wygrało wtórne „Toy Story”, zamiast „Klausa”.
Jak dla mnie na Oskarach „przegieli” ostro dając Parasite statuetkę za „najlepszy” i drugą za „naj. nieanglo.” Stare dziadki z akademii mają już chyba „zatwardzenie umysłów”
@le_Fey|Gdyby Parasite otrzymal na grode dla najlepszego filmu, ale nie dostal za najlepszy film nieanglojezyczny, to bylaby to parodia.
Joker był też nominowany do złotej maliny za Lekkomyślny brak szacunku dla ludzkiego życia lub własności publicznej>
Bardzo się cieszę, że Joker nie zwyciężył. Owszem Joaquin był znakomity, ale film jako taki w ogóle mi się nie podobał, za długi, mało treściwy i z dziwnym przesłaniem. Choć uwielbiam historie o batmanie i jego przeciwnikach tak ten film był wybitnie nie trafiony.
@Scorpix|To mamy rożne wizje tego czym jest „parodia” 😉
Liczyłem że Joker dostanie za najlepszy film. Dobrze ze dostał za pierwszoplanowa rolę i muzykę. Cieszę mnie nagroda dla Pewnego razu w Hollywood bo również świetnie się bawiłem na tym filmie. Parasite nie widziałem więc się nie wypowiem. Liczyłem po cichu na nagrodę dla filmu Boże Cialo, jednak to tak bardziej z Patriotyzmu, filmu również nie widziałem. Smuci brak nagrody dla Jokera za reżyserię.
@le_Fey|To trochę tak, jakby Wiedźmin 3 został grą roku, ale w kategorii RPG zająłby drugie miejsce. Jaki to ma sens?
@le_Fey|To nie są żadne „różne wizje”, to po prostu kwestia logiki. Pomyśl chwilę.
@bod33k moim zdaniem „Joker” nie miał przesłania o jakim zapewne myślisz, czyli: „więcej socjalizmu, pogarda dla kapitalistów i zobojętniałych ludzi sukcesu, biedota róbmy rewolucje”, itp. Interpretacja raczej byłaby przeciwna, bo Joker choć się z nim sympatyzuje, to pozytywną postacią nie jest. |Nie wszystko musi mieć przesłanie. Oprócz wartości rozrywkowej, ja raczej skupiłbym się na świetnym obrazie psychiki, zobaczeniu siebie lub kogoś bliskiego w niektórych z postaw i idący za tym efekt terapeutyczny.
@asparagus |Logiczne, logiczne… ale bez sensu.