Overwatch: Blizzard World niebawem otworzy swoje wrota
Podczas ostatniego Blizzconu dowiedzieliśmy się, że w bliżej nieokreślonej przyszłości Overwatch doczeka się nowej mapy – inspirowanego tematycznymi parkami rozrywki Blizzard Worldu. Lokacja ma nawiązywać do pozostałych gier firmy, między innymi World of Warcraft i Hearthstone’a. Na oficjalnym koncie gry na Twitterze pojawiła się wreszcie informacja dotycząca daty premiery – w nowych okolicznościach przyrody postrzelamy do siebie od 23 stycznia.

Poniżej możecie zobaczyć zwiastun, którym twórcy zapowiedzieli niegdyś mapę.
Przypomnijmy przy okazji, że niedawno jeden z fanów opublikował własną mapę do Overwatcha, która okazała się tak dobra, że zwróciła uwagę samego Jeffa Kaplana. Reżyser gry obiecał zdolnemu domorosłemu projektantowi, że „pozostaną w kontakcie”. Nawet jeśli plansza nie trafi nigdy na oficjalne serwery, zdecydowanie warto rzucić na nią okiem.
Czytaj dalej
-
Popularność Escape from Duckov nie przestaje zdumiewać. Gra pobiła kolejny...
-
Halo: Campaign Evolved nadchodzi! Zapowiedziano pełnoprawny remake pierwszego Halo
-
Odbierz 911 Operator za darmo na Steamie. Polskie Jutsu Games świętuje...
-
Tak miał wyglądać skasowany God of War. Wyciekły grafiki z gry-usługi...
7 odpowiedzi do “Overwatch: Blizzard World niebawem otworzy swoje wrota”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Nowa mapa będzie inspirowana pozostałymi grami dewelopera.
Super. Dobrze, że Blizzard trochę przyspieszył z wydawaniem nowości.
Mogliby szybciej te mapy robić. Kurcze, dać moderom możliwości to by map natrzaskali.
@THERON23 Niestety, to nie Valve :P.
Myśle, że gdyby Harry Truman zobaczyłby zakończenie filmu Warcraft : Początek, kogo Vol’Jin wybrał na wodza Hordy,i to,jaki stosunek bohaterowie Overwatcha mają do zabijania (Smuga i D’va śmieją się, gdy faszerują ołowiem ludzi), to jedynym słusznym miejscem do przetestowania w akcji Little Boya byłby właśnie Blizzard World…
No w końcu.
W Overwatcha grać specjalnie nie chcę, ale tę mapę bym całkiem chętnie pozwiedzał, gdyby była mozliwość, żeby tak pochodzić bez zawracania sobie głowy walką.