1
25.11.2022, 16:00Lektura na 4 minuty

Panasonic: Nowe telewizory OLED – dla graczy i nie tylko

Panasonic wchodzi w końcówkę roku z nowymi telewizorami. Wśród nich znalazł się flagowy model OLED, coś bardziej dla ludzi w tej samej technologii, jak i w końcu panel ze średniej półki, bo oparty na matrycy LCD. Wszystkie jednak mają cechę wspólną: producent uśmiecha się do graczy.


Grzegorz „Krigor” Karaś

Oczywiście gwiazdą portfolio jest sprzęt najbardziej wybajerzony, mianowicie LZ2000 – telewizor z systemem dźwiękowym 5.1.2 i dekoderem Dolby Atmos. Ponadto mamy niższe modele LZ1500, LZ1000, LZ980 i korzystający z matrycy LCD LX940. Telewizory są dostępne w przekątnych od 42 cali do 65 cali, zależnie od modelu. Najlepszy z wymienionych może zaś mieć nawet 77 cali – i m.in. tego potwora widziałem na zorganizowanej przez producenta prezentacji.


Nowinki techniczne

Wypuszczając nową linię telewizorów, Panasonic postawił na gruntowne odświeżenie swojej technologii. Do flagowego modelu LZ2000 trafił m.in. nowy panel OLED, telewizory korzystają również z procesora obrazu HCX Pro AI oraz z szeregu rozwiązań, które wpływają na jakość tego, co widzimy. Na co warto zatem zwrócić uwagę?

Panasonic LZ2000
Panasonic LZ2000

Sprzęt potrafi np. w sposób dynamiczny tworzyć metadane, które pozwalają dostosować obraz do możliwości wyświetlacza, zwiększając jego zakres jasności – skutkuje to większą rozpiętością światłocienia nawet w przypadku, gdy materiał był znacznie gorszej pod tym względem jakości. Kolejną ciekawą sprawą jest hybrydowe mapowanie tonów, które przydaje się, by wyodrębnić i podkreślić detale z tła o wysokiej jasności – w ten sposób telewizory Panasonic potrafią bez skaz wyświetlić np. znajdujące się na jaskrawym tle napisy, które w innym wypadku po prostu „zgubiłyby się”. Hybrid Tone Mapping stosowany jest w obrazach HDR.

Możliwości wspomnianego wyżej układu widać również w tworzeniu dynamicznych tabel LUT. Procesor w każdej sekundzie kilka razy przeprowadza kilkukrotną analizę obrazu i automatycznie wybiera tablicę najbardziej pasującą do danej sceny – dzięki czemu obraz zyskuje np. na zrównoważeniu sceny i zwiększeniu widoczności w obszarach, które normalnie byłyby niedoświetlone lub cechowałyby się gorszą kolorystyką.


Coś dla graczy

Poza jakością samego obrazu Panasonic ma również parę mocniejszych kart związanych z gamingiem. Wszystkie modele OLED, jak również korzystający z technologii LCD LX940, wyposażono w złącza HDMI 2.1 VRR/HFR, panele są zgodne z AMD FreeSync Premium oraz ze standardem HDMI Power on Link.

Panasonic LZ1500
Panasonic LZ1500

Na wyróżnienie zasługuje na pewno specjalny, przeznaczony do gier tryb 60 Hz, który cechuje się innym sposobem przetwarzania obrazu – w tym wypadku chodzi o to, żeby uzyskać jak najniższy input lag. Co to znaczy w praktyce? Producent chwali się osiągnięciem poziomu, który z powodzeniem sprawdza się w rozgrywkach e-sportowych i odpowiada monitorom gamingowym – co zresztą podparł nawiązaniem współpracy z Illuminar Gaming i zawodnikami, którzy zajmują się profesjonalnym graniem w nogę spod znaku FIFA, od niedawna właśnie na sprzęcie Panasonica. Mamy również specjalny panel sterowania dla gracza, który w szybki sposób pozwala dostosować tryby obrazu, ustawić jak najniższy input lag czy nawet sprawdzić status VRR, parametry wyświetlanego obrazu, HDR czy włączyć dodatkowe „podkręcanie” ciemnych rejonów ekranu – tak, żeby nic nie umknęło naszej uwadze.

Jak widać, przypomina to do złudzenia funkcje znane z monitorów gamingowych – i nie jest to bezpodstawny wniosek. Nowe telewizory Panasonica pod względem użytkowym pod wieloma względami przypominają właśnie pecetowe wyświetlacze. Zresztą, tutaj można też dodatkowo wspomnieć o możliwości wybudzania telewizora przez konsolę bez potrzeby sięgania po pilota – co doskonale znamy z ekranów stojących na naszych biurkach.

Panasonic LZ1000
Panasonic LZ1000

Dla wielu ciekawe pod kątem grania może być jeszcze co innego – telewizory z najnowszej linii pozwalają podłączyć z wykorzystaniem technologii Bluetooth dwie pary słuchawek, dzięki czemu można grać w co-opie lub oglądać filmy we dwójkę bez przeszkadzania innym domownikom.


Nowe menu

Nie zabrakło również odświeżonego OS-a. Patrząc od strony użytkowej, My Home Screen 7 korzysta z funkcjonalnych listew sterujących, które – na tyle na ile mogłem ocenić na miejscu – pozwalają bardzo szybko dostać się do wybranych sekcji menu. Ciekawie na pewno wygląda funkcja My Scenery – pozwala ona w prosty sposób zamienić telewizor z czarnej plamy na ścianie w kolejny element wystroju wnętrz, w łatwy sposób zamieniając panel np. w ozdobę imprezy, relaksujący obraz lub nastrojowy widoczek, który pomoże się wybudzić. Niby niepotrzebny bajer – a w praktyce czasem może się przydać.


Czytaj dalej

Redaktor
Grzegorz „Krigor” Karaś

Gdyby mnie ktoś zapytał, ile pracuję w CD-Action, to szczerze mówiąc, nie potrafiłbym odpowiedzieć. Zacząłem na początku studiów i... tak już zostało. Teraz prowadzę działy sprzętowe właśnie w CD-Action oraz w PC Formacie. Poza tym dużo gram: w pracy i dla przyjemności – co cały czas na szczęście sprowadza się do tego samego. Głównie strzelam i cisnę w gry akcji – sieciowo i w singlu. Nie pogardzę też bijatyką, szczególnie jeśli w nazwie ma literki MK, a także rolplejem – czy to tradycyjnym, czy takim bardziej nastawionym na akcję.

Profil
Wpisów585

Obserwujących23

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze