30.06.2011
Często komentowane 53 Komentarze

Peter Molyneux: „Współczesne gry są nudne”

Peter Molyneux: „Współczesne gry są nudne”
Peter Molyneux, jeden z najsympatyczniejszych twórców gier, w wywiadzie dla magazynu Xbox World 360 podzielił dosyć popularną opinię na temat nowoczesnych produkcji i stwierdził, że nudzi go to, że dzisiejsze gry są do siebie łudząco podobne.

W wywiadzie Peter Molyneux został zapytany przez redakcję magazynu, co sądzi o współczesnych grach. Jego odpowiedź była – jak zwykle – rozbrajająco szczera. Jak mówi:

Kocham nowe, innowacyjne pomysły. Zastanawiałem się, jak to powiedzieć bardziej dyplomatycznie, ale jestem już trochę znudzony robieniem tego samego w grach. Choć kocham fabułę dzisiejszych produkcji, są one po prostu takie same.

Jak dodaje:

Są zasadniczo identyczne – jedna ma zieloną paletę, druga szarą, strzelasz, chowasz się za osłonami i pływasz. W pewnym stopniu przypomina to trochę Hollywood, które popadło w rutynę ze swoimi filmami akcji. Nie mówię, że jesteśmy w dokładnie takiej samej sytuacji, ale zmierzamy w tę stronę. Myślę, że łączenie rzeczy z emocjonalną rozgrywką, sposobem gry, poczuciem połączenia i Kinectem… jest dla mnie bardziej odświeżające.

53 odpowiedzi do “Peter Molyneux: „Współczesne gry są nudne””

  1. Często można spotkać opinie, że dzisiejsze gry są powtarzalne i po prostu nudne. Peter Molyneux, jeden z najsympatyczniejszych twórców, w wywiadzie udzielonym w najnowszym wydaniu magazynu Xbox World 360 podzielił je i stwierdził, że nudzi go to, że dzisiejsze produkcje są identyczne.

  2. Wszystko ładnie gdyby nie to ostatnie pogrubione słowo : (

  3. Bardzo odkrywcze kapitanie oczywistość…

  4. Bo gry robione są dla mas, a więc każdy wyjątek pokroju Beyong Good & Evil musi się liczyć z komercyjną porażką. Co tego prawie wszystkie dzisiejsze gry są upraszczane, żeby żaden noob za bardzo nie narzekał, dlatego też stają się coraz bardziej podobne.

  5. Sam upraszcza swoje gry na podległe hipokryta ……

  6. Wszyscy skupiają się teraz jedynie na tym, żeby gra miała wywaloną grafikę… Nowe produkcje już nie są tak dobre jak te stare, przykładem może być nawet Arcania: Gothic 4, gra została uproszczona i wygląda praktycznie tak samo jak każdy nowy rpg…

  7. Tu nie chodzi o UPRASZCZANIE.|Tu jest mowa o UPODOBNIANIU sie gier.|@deawpl|Jezeli uproszczeniem jest usuniecie nieciekawych systemow pancerza (Fable 2,3, Mass Effect 2), to mi to pasi. Jesli uproszczeniem nazywasz wciagajaca fabule i swietny klimat (Fable 2), to tym bardziej.

  8. Tak, są nudne – np. seria Fable.

  9. @ Chmielok : Ale upraszczanie gier prowadzi do ich upodobniania się.

  10. A mógłbyś podać konkretne przykłady Peter?

  11. Święta racja dzisiejsze gry są nudne i wyłączam je po 4h grania. A takie gta 4 to juz porażka dekady. Stare gry są najlepsze właśnie gram w wolfensteina 3d i street rod i nie mam zamiaru przestac

  12. Ale też prawda jest że Fable też jest nudne i nie równa się z 1 i 2 gothickiem

  13. SadystycznyOrzech 30 czerwca 2011 o 08:04

    Czepiacie się Fable. Ale on o tym wie. Przecież o il dobrze pamiętam twórca Crackdowna powiedział po premierze 2 że chciałby zrobić jakąś hardkrową grę a niestety nie może. Problem w tym że pratycznie cała branża tak. A Peter wie tez o swoim Fable. Tu nie chodzi o bycie hipokrytą. Czyste fakty i tyle.

  14. KRYPTOREKLAMA! Poleca Kinecta! Pewnie teraz będzie robił gry najbardziej podchodzące „sterowaniem” (itp.) do Kinecta… Nie mówię, że napewno, ale coś mi w tej wypowiedzi nie pasuje…

  15. To jego gry są nudne. A skoro lubi Kinecta to niech pogra w jakieś Kinectimals, albo Kinect Sports…

  16. Zgadzam się. Teraz wszystko prawie identyczne do siebie jest zwłaszcza seria CoD i większość sportowych (FIFA, NBA itd.)

  17. Już prędzej lepszy jest move, Kinect nie zastąpi WSAD jeśli chodzi o samo poruszanie się

  18. Kinect to przyszłość. Ale to tylko moje zdanie. @aleksdraven – Przyzwyczaiłbyś się… Zresztą 100 razy bardziej wolałbym kinecta niż move’a – W Mediamarkcie bawiłem się lepiej XDD

  19. I seria the sims też

  20. rolf… jak niby move albo kinect mają zastąpić klawiaturę i myszkę? przecież to zupełnie inne kontrolery, to tak jak byś chciał zastąpić auto, rolkami – jedno i drugie służy do poruszania się ale autem pojedziesz do Rzymu a na rolkach raczej pokręcisz się koło domu lub skate parku. Jedynymi grami które mają szansę na zmianę sytuacji to produkcje nie komercyjne, albowiem komercja sprawia że wszystkie strzelanki muszą a być jak CoD, wyścigi jak Colin a sportowe jak Fifa.

  21. znacznie lepsiejszym pomysłem jest trzymanie się za rączkę.

  22. @kuba9519|Twoja prywatna opinia. Dla mnie na przyklad nudne jest GTA czy Dragon Age. Bo to jest powtorka z rozrywki.|Fable jest o tyle fajne, ze nie jest kopia zadnej innej gry. I Peter moze tu sie wypowiadac spokojnie. A ludzie sie na Fable mszcza, bo nie jest „mhooczne” i jest czesciowym exclu Xboxow. Otoz nie kazda gra musi byc „mhoocza”. Niestety Fable 3 probowalo i widac, jak skonczylo.

  23. Nigdy 100% nie odwzorujemy ruchów postaci z gry, do tego potrzebna byłaby jakaś kapsuła, kombinezon itp, knicket czy move to ślepa uliczka jeśli chodzi o rozwój gier.Zgadzam natomiast się z nim, że coś sie ostatnio dzieje złego z grami. Coraz bardziej przypominają skretyniale produkcje dla głupich Amerykanów. I do tego brak inowacjii pomysłowości. Nosz [beeep], ile razy można grać w tego samego Assassina czy Coda ? No ale dzieciaki kupują, więc ssie dalej produkuje… |Czekam na Bioshocka :3

  24. IMO przyszłością jest łączenie tradycyjnych kontrolerów z kontrolerami ruchowymi takimi jak Kinect. Nie wspominam Move ponieważ jest kontrolerem samym w sobie. Wykorzystując Kinecta możemy stworzyć grę hybrydalną, w której sterujemy po staremu padami, a Kinect ROZSZERZA nasze możliwości. Bardzo fajnie zostało to wykorzystane w… Forzy? Nie pamiętam dokładnie w jakiej grze, w każdym razie przechylanie głowy żeby nasza postać w grze też swoją przechyliła jest bardzo dobrym pomysłem. UŁATWIA, ale nie ingeruje

  25. Nagłe zamienianie padów, do których się przyzwyczailiśmy na kontrolery ruchowe jest złym posunięciem. Na tym etapie kiedy dopiero ZACZYNAMY wchodzić na wyższy poziom kontrolerów ruchowych najlepszym rozwiązaniem jest łączenie ich właśnie ze sterowaniem tradycyjnym. Kiedyś tam wyjdzie Kinect 2, który nie będzie posiadał laga, będzie miał więcej bajerów, a twórcy będą już w miarę doświadczeni TO DOPIERO możemy się powoli całościowo przesiadać na nowy kontroler.

  26. Pytam poważnie – czy ten gość naprawdę osiągnął tyle, że może robić z siebie guru? Samo B&W wystarczyło? Bo ostatnie jego gry to same porażki i to nie małe.

  27. „Są zasadniczo identyczne – jedna ma zieloną paletę, druga szarą, strzelasz, chowasz się za osłonami i pływasz” – skoro ten gość gra tylko w gry akcji/actionRPG to co się dziwi?;p

  28. Pewnie lepiej robić niebanalne gry w których podchodzisz do npc, nagle z nim gadasz machasz ręką gwizdżesz itd.. strasznie pasjonujące. i to ma być to poczucie zwiazku emocjonalnego z grą? Peter ma świetne koncepcje na świat, i potrafi poruszyć słuchaczy gdy opowiada czego to w jego produkcji nie będzie, a później podczas grania co chwilę – jak można było skopać taką koncepcję? |Szanuję go jednak za populusy i rozwinięcie koncepcji – B&W grając można było się poczuć bogiem, niby rts nawet uproszczony..

  29. Zgadzam się, teraźniejsze gry są coraz nudniejsze. Kiedyś to grałbym we wszystko co popadnie, a teraz w tym roku czekam na zaledwie 15 produkcji, gdy normalnie zagrałbym w 40.

  30. Jak dla mnie mogli by w końcu robić w grach bardziej osobiste wątki fabularne nie ciągle ratowanie świata.

  31. … ale to poczucie ze to Tobie oddają cześć, daje niezłą frajdę. Fable było świetną grą, uproszczoną ale dobrą, na papierze genialną. |Jakkolwiek ma racje mówiąc ze gry gdzieś stają się do siebie podobne, tylko wielu osobą to nie przeszkadza, jedynie dla tych, mających ambicje przeżyć coś głębszego, innego jest powodem do marudzienia. Pomijając gry indie, grą w niektórych elementach nieszablonową jest Alicja, niestety McGee sterowanie machnął w swoim stylu:)

  32. a w szczególności Fable Piotrek za-hibernuj się i niech Cię obudzą za 200 lat

  33. @maciej2801|Jedynka złą grą nie była. Oczywiście różnica między zapowiedziami a tym co było grze była, ale grając w fable 3 mam poczucie kilku kroków wstecz względem jedynki

  34. W skali roku znajdzie się z pięć gier naprawdę wartych uwagi, nie jest to wiele. Dla mnie najbardziej badziewnym okazał się 2009 z dwoma tytułami, których kupna nie żałowałem i ubiegły z raptem trzema. Aktualny może okazać się niezwykły, pojawia się bowiem aż szóstka potencjalnie dobrych produkcji (powyżej maksimum) w tym FM 2012 i nowy Deus Ex, o których poziom można być raczej spokojnym. Choć o poziom Wiedźmina drugiego również byłem względnie spokojny, a jednak zawiodłem się stosunkowo mocno.

  35. Peter Molyneux ma rację, coraz większa standaryzacja i hollywoodyzacja gier (setka trailerów, kampanii reklamowych i agresywnego marketingu) sprawia, że współczesne gry są nudne i krótkie. 95% tytułów, które zassałem skasowałem po niecałej godzinie grania, od ponad roku nie kupiłem, żadnej gry, ostatnie dwie jakie kupiłem na legalu to ArmA 2 (czekam na część 3), i Dead Space 2 (który mimo, iż od tego okrutnego korporacyjnego EA, to trzyma przyzwoity poziom).

  36. Na szczęście w siłę rośnie branża gier niezależnych, takich jak Minecraft – w nich cała nadzieja galaktyki.

  37. Święte słowa drogi Piotrze. Zgadzam się z tobą jak nigdy.

  38. Peter to stary oszust i bajerant…. Pamiętam jak opowiadał przed premierą Fable 3 jakie to cuda w tej grze się nie będą działy. Niesamowita historia !! Anielskie albo demoniczne skrzydła !! zmiana wyglądu broni zależna od tego czy jesteśmy źli czy dobrzy !! A na koniec okazało się że Fable 3 to dno i wodorosty …. Dziwie się że ten człowiek wypowiada się na taki temat !

  39. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ta wypowiedź ma tylko przygotować grunt pod promocję następnego Fable, ale… facet rację w tym, że nowe produkcje zaczynają „zlewać się” w jedną masę; ot choćby przykład nowego Hitmana, o którym już teraz mówi się, że będzie podobny do serii Assassin’s Creed.

  40. Hail Peter, hail Satan 😉

  41. @Ganjalf|Ale zauwaz, ze sam Assassins Creed to tez nowa gra, wiec cos nowego wymyslic sie da.|I mozna na tym zbic sukces komercyjny.

  42. Potwierdzam słowa tego Petera

  43. GTA 4 było jak dla mnie też czymś nowym niż wcześniejsze części bynajmniej fabuła w końcu była bardzo dobra i gierka trzymała w napięciu misje były zróżnicowane nawet banalne questy się różniły od siebie co ostatnio w grach jest rzadkością. Assassins Creed chyba był całkiem nowym tytułem który pokazał całkiem nową rozgrywkę bynajmniej nie było wcześniej podobnej gierki więc ja bym się tej gry nie czepiał.

  44. Ale ja do AC nic nie mam, wprost przeciwnie. Tylko, że wolałbym aby seria Hitman szła swoją drogą. Aby mieć wybór między jednym wariantem rozgrywki, a innym.

  45. Post poniżej oczywiście skierowany do @Chmieloka 🙂

  46. Prawda jest taka, że z roku na rok kupuję coraz mniej nowości, a czas przeznaczony na nie poświęcam na odkopywanie perełek z dawnych lat. Pan Peter ma rację. Dzisiaj dominuje nuda i powtarzalność. Czekam na From Dust.

  47. Piotrek się starzeje więc nic dziwnego że gry już go tak nie rajcują

  48. Lol, mr Obvious atakuje… Ma rację, ale to jest tak oczywiste, jak to, że dzisiaj jest 30 czerwca.

  49. Peter Molyneux: „Współczesne gry są nudne”|No shit!!!

  50. Z grami jak z filami teraz jak wypuszczają gniota to starają się zaaplikować jakieś 3D lub dowalić super grafe bo tylko to się rozwija efekty super animacje itp.

Dodaj komentarz