13.10.2018

PGA 2018: Premier obiecuje 25 mln zł na polskie gry i zapowiada budowę… „areny treningowej” dla developerów [WIDEO]

PGA 2018: Premier obiecuje 25 mln zł na polskie gry i zapowiada budowę… „areny treningowej” dla developerów [WIDEO]
„Chcemy, żeby jak najwięcej polskich firm gamingowych szło w ślady polskich jednorożców, firm które osiągnęły ogromny sukces”.

Premier Morawiecki uświetnił poznańskie targi gier swoją kilkugodzinną obecnością w piątek. Jak podaje oficjalnie organizator imprezy, czas ten szef rządu spędził głównie na rozmowach z developerami, spotkał się także z przedstawicielami fundacji Indie Games Polska. Wszystko zwieńczyła konferencja prasowa. Tradycyjnie usłyszeliśmy wiele egzaltowanych słów zachwytu nad stanem naszej branży, do tego Morawiecki wyraził swoje zadowolenie z faktu, że gry mogą służyć jako medium do opowiadania o „najpiękniejszej historii na świecie” – historii Polski.

Premier przedstawił również dwa konkretne pomysły na rozwój i dalsze finansowanie branży. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego szykuje 25 milionów złotych dofinansowania dla rodzimych developerów. Jak stwierdził Morawiecki:

Branża potrzebuje wsparcia w zakresie kształcenia na poziomie oczywiście średnim, ale też w szczególności wyższym, zwłaszcza designerów (…) osób, które konstruują tę całą piękną, wielką fabułę wspierającą polską kulturę. (…) Specjalny fundusz, który szykujemy razem z Ministerstwem Kultury, na razie 25 milionów złotych, może się powiększać, rosnąć. Zwłaszcza dla tych gier, które zawierają komponenty, elementy polskiej historii, tradycji, kultury.


Możliwe, że właśnie w tym kierunku wyewoluował pomysł przyznania ulg podatkowych twórcom gier o „wartości kulturowej”, o którym pisaliśmy obszernie w CDA 10/2018, zasięgając opinii najbardziej zainteresowanych, czyli developerów.

Zapowiedziano również uruchomienie czegoś, co Morawiecki określił jako „games square” oraz „arenę treningową” dla twórców gier. Premier wspomniał o wielkiej mocy obliczeniowej, padły też hasła takie jak „big data” i „uczenie maszynowe”. Możemy się tylko domyślać, że chodzi o jakiś rodzaj pokaźnej serwerowni połączonej z przestrzeniami biurowymi. Z ośrodka mają korzystać zarówno małe, jak i duże studia – zarówno z Polski, jak i całej Europy Środkowej. Konkretniejsze plany mamy poznać na wiosnę.

Całe wystąpienie premiera możecie obejrzeć tutaj:

82 odpowiedzi do “PGA 2018: Premier obiecuje 25 mln zł na polskie gry i zapowiada budowę… „areny treningowej” dla developerów [WIDEO]”

  1. cybularzy, to wszyscy się zgodnie śmieją, tak jakby to, że właśnie napluli ci w twarz było ok. Wg ich Polska nigdy niczego nie osiągnie i śmieją się z każdego osiągnięcia polskiego. To tyle. Z kolei WP i Onet należą do Niemiec, stąd tam nie uświadczysz artykułów pewnego rodzaju (imigranci), a rasizm jest przypisywany tylko nam + antyrządowe artykuły. Cała Polska się rzuca jak dwóch dresów powie coś do murzyna czy Ukraińca, ale gdy jest odwrotnie, to jakoś tak nikt się tym specjalnie nie przejmuje.

  2. Więcej, takich artykułów nawet nie ma. Wybiórcza to już szkoda strzępić sobie języka. I tak, to boli. O błazenadzie opozycji jak „pani od seksu” nie było ani słowa na WP. Czyli jasnym jest, że to propaganda antypolska. @Tgc A masz coś w ogóle do dodania prócz głupiego gdybania? Zobaczymy, czy stanie się tak jak mówisz, ja mówię – nie. Wątpię i to ostro. Dlaczego te 25 mln się Wam nie podoba? Jakieś argumenty?

  3. @Fallschirmjager zwolnij trochę bo cię ponosi i się powtarzasz ciągle. Polecam ziółka na powstrzymanie emocji…

  4. Kurcze powinni w komentarzach zabronić jakiejkolwiek dyskusji o polityce! Bo to robi się już chore.

  5. Poza tym ile to jest 25 mln? Nawet Half Life 2 miało większy budżet.

  6. @Fallschirmjager|>Dlaczego te 25 mln się Wam nie podoba? Jakieś argumenty? |Rzad nie ma wlasnych pieniedzy. Jezeli chce przeznaczyc 25 milionow na jedna branze, to musi zabrac te pieniadze innym.

  7. @Tgc jak sami mówią, mafiom podatkowym i złodziejom, łapówkarzom i skorumpowanym.

  8. @Fallschirmjager |Przykladowo, gdy pojde do sklepu i popatrze na paragon to nagle okazuje sie, ze od tego co kupuje place 23% VAT. Rozumie, ze dzieje sie tak ze jestem zlodziejem, lapowkarzem lub skorumpowanym, natomiast Ty prawdziwy Polak katolik popierajacy PiS tego podatku nie placisz?

  9. Morawa pojawia się i znika i wszędzie próbuje pozostawić po sobie dobre wrażenie, wszak przed wyborami można obiecać wszystko… tylko ilu się na to nabierze?

  10. podatki płacimy prawie od wszystkiego , nawet nie musimy o tym wiedzieć , problem polega na co pieniądze z tych podatków wydamy :)|fallschirmjager czemu tak spamisz ?

  11. @Tgc jesteś Polakiem albo nie, nie ma prawdziwych bądź nieprawdziwych Polaków (np. Thun jest Polką, niestety). Płacę podatki tak samo jak Ty, odprowadzam podatki od dochodów jak i płacę VAT, jak Ty. Czemu uogólniasz? Czy ja Cię nazwałem złodziejem bądź innym pejoratywnym określeniem? Czemu pisowczyk ma niby nie płacić VAT? Poza tym nie jestem katolikiem ani chrześcijaninem. Tak jest z wami, od razu z góry zakładacie, że każdy pisowczyk to katolik. Otóż nie, nie znoszę religii z zasady, wywołują tylko wojny.

  12. @CichyPL co to znaczy spamisz? Proszą mnie, żebym wytłumaczył, to im tłumaczę mój punkt widzenia a nie spamię. Nie chcesz, nie czytaj, nikt (jeszcze) Cię nie zmusza do czytania mnie. Poza tym przed wyborami zawsze wszyscy politycy nagle się budzą ze snu i obiecują, jak pewien osobnik, co obiecał nam Drugą Irlandię, pytanie czy nabierzecie się i na to. Koniec końców i tak się nabierzemy na wiele obiecanek, ale coś może z tego wszystkiego jest prawdą. Trzeba na to liczyć, bo jak nie to co? Olać wybory?

  13. ale nie powinniśmy mieszać politykę z grami

  14. CichyPL Masz rację, tu się zgadzam, niestety w USA postrzegają to inaczej, a co się dzieje w USA przechodzi także niestety na nasz kontynent.

  15. O, polski internet, czyli dzielni prawdziwi kapitaliści na tropie pełzających socjalizmów. Abstrahując od samego tematu, gdyby nie pieniądze podatników amerykańskich, to Dolina Krzemowa nigdy by nie powstała. Najpierw pakując przez dekady kasę w badania podstawowe które nie mają natychmiastowego bezpośredniego zastosowania praktycznego przez co żaden prywatny przedsiębiorca się nimi nie zainteresuję (i pakując też w naukę stosowaną, patrz internet). Następnie generując gigantyczna rynek zbytu (wojsko)…

  16. które pozwoliła wielu raczkującym firmom na gwałtowny rozwój. Teraz Gates albo Zandberg mogą robić w oczach korwinowców za wolnorynkowych herosów, ale prawda jest taka że gdyby nie publiczne pieniądze które rząd USA hojnie wydawał na określone projekty, to dzisiaj nie istniałby ani Microsoft ani Facebook. Nie pisze tego żeby udowodnić że każdy publiczny wydatek jest dobry, poprostu już nie mogę znieść tego wysypu wolnorynkowców i jednych prawdziwych kapitalistów na Zachodzie w polskim necie.

  17. Chcą być bardziej papiescy od papieża bo nasłuchali się wariata z muszką i naoglądali się amerykańskich filmów. Wracając do tematu, w polskim warunkach z pewnością okaże się to fiaskiem. Ale nie dlatego że otaczanie przez państwo opieką raczkującego przemysłu jest z definicji złe (wszystkie przemysłowe mocarstwa mają to za sobą, o wolnym rynku zaczęli krzyczeć dopiero po tym jak już mieli potężny przemysł), tylko dlatego że w naszych warunkach to się nie może udać. Po pierwsze suma jest śmiesznie mała.

  18. Wojsko USA każdego roku generowało rynek warty kilkaset miliardów dolarów dla technologicznych firm, a my rzucimy… 25 milionów złotych. Po drugie, nie mamy dużego rynku zbytu, to nie my wyznaczamy trendy tylko odwrotnie. Po trzecie, u nas politycy (wszyscy, tak z PiS/u jaki i z PO) wsadzają ludzi bacząc na kontakty i powiązania, a nie na merytokracje (pozostałości PRL/u w naszej kulturze politycznej). Ergo, Morowiecki nie proponuje niczego czego nie robią inni (amerykański patos patriotyczny)

  19. w niemal każdym filmie) u nas to się poprostu prawdopodobnie nie uda bo nie mamy ani wiedzy jak to robić subtelnie, ani kasy żeby to wprowadzić, a i postkolonialne społeczeństwo na to nie pozwoli bo je inaczej nauczono.

  20. @Fallschirmjager|>Czy ja Cię nazwałem złodziejem bądź innym pejoratywnym określeniem? |Tak, napisales ze rzad ma pieniadze bo zabiera je zlodzieja, lapowkarza itd. Jestem podatnikiem i rzad zabiera moje pieniadze, wiec jak ma to nie odebrac jako obraze?

  21. Fallschirmjager, czyli tokiem rozumowania, jeśli nie podoba mi się pis to jestem za po? Człowieku, zacznij myśleć. Takie rzeczy to słyszę właśnie od ludzi, którzy popierają pis… „jak uważasz, że źle jest to z po jesteś”, „teraz jest lepiej a za po to było…” ręce mi opadają jak takie rzeczy słyszę… Co do finansowania różnej działalności gospodarczej, to jest proste. Nic za darmo nikt nie dostanie. Żeby komuś dać, trzeba zabrać. Dla przykładu porównanie artykułów spożywczych sprzed lat a teraz.

  22. I przede wszystkim, niech sobie politycy odejmą z pensji pieniądze, wtedy niech finasują, co chcą.

  23. >ale prawda jest taka że gdyby nie publiczne pieniądze które rząd USA hojnie wydawał na określone projekty, to dzisiaj nie istniałby ani Microsoft ani Facebook.Prawda jest taka, ze pieprzysz glupoty. Porownujesz inwestycje USA w nauke i infrastrukture do chamskiego PiSowskiego rozdawnictwa. Nowy ms czy fb na takim gruncie szybko nie powstana, bo oprocz zdrowej rynkowej konkurencji beda niszczone takze przez nieuczicwa, ktora dostanie rzadowe dotacje 'po znajomosc’.

  24. @Tgc to znaczy, że musiałbym sam siebie obrazić, pomyśl trochę. Chodzi mi o ludzi, którzy świadomie piorą pieniądze poprzez przelewanie pieniędzy za granicę i wystawianie ogromnych faktur bez pokrycia, fikcyjne dokumenty opiewające na miliony, faktury VAT zawierające fałszerstwo – o takich ludziach mówię. Te 25 mln zł to 8 mln $ z groszami, takimi pieniędzmi szczerze wątpię czy coś się wskóra. Tu chodzi o zagrywkę wyborczą, to jest wiadome. Po znajomości tu wszystko jest załatwiane, łącznie z robotą.

  25. Aż dziw bierze, że nie wiesz tego. Każdy, kogo znam, dostał robotę przez kogoś a studenciki często muszą pracować nie w swoim zawodzie lub w maku. Nie jest to fajne i demotywuje, ale tak było zawsze, odkąd rządziło SLD, PO czy PiS, więc nie ma komu tego przypisać specjalnie. Żadna z tych partii nie jest uczciwa, ale jak patrzę na wypowiedzi opozycji, kubanczyku, to nieważne czy jesteś za JKM, Śpiewakiem, Partią Razem, zaliczam to wszystko do „POwskości”. Kukiz jeszcze w miarę normalny, ale nie wygra.

  26. Na ostatek chciałem dodać, że to system musi się zmienić i sposób odpowiadania polityków za swoje czyny tudzież decyzje polityczne i ten cholerny immunitet, który niby jest potrzebny, ale którym się zasłaniają zawsze przed wszystkim. Uciąć im pensje, owszem. Senatu bym się pozbył, bo to zbędny organ, a ile kasy zabiera 100 ludzi z wielkimi wypłatami? Jest taka strona o najlepiej zarabiającym śpiącym człowieku – polityk co śpi we Włoszech na posiedzeniach. Każda partia, która dojdzie do władzy korumpuje się.

  27. @Fallschirmjager to nie jest forum. Tutaj to są komentarze pod newsem. Forum CDA masz tam na górze pod zakładką „Forum”. Polecam rozróżniać.|Druga sprawa – CDA należy do niemieckiego Bauera. I co teraz?

  28. Dotacja będzie uzależniona od tego, ile polskośći będzie w polskiej grze. Zawsze chciałem pograć w platformówkę „O dwóch takich…”

  29. JPiS na 200%.|W moim mieście jeden pisior reklamuje się hasłem „dobra zmiana dla (nazwa miasta)”. To ciekawe, bo jego bratanica czy siostrzenica właśnie dostała dobrze płatną, wysoką posadę w jednym z lokalnych zakładów dzięki jego wstawiennictwu. Bez wykształcenia kierunkowego, bez doświadczenia. Stanowisko na wyrost, bo wcale nie było potrzebne, ale utworzyli je, żeby ta osoba miała pracę. A mówią, że to w komunizmie zatrudniali po znajomości i na wyrost. Dobra zmiana dla wybranych.

  30. @Fallschirmjager Zależy co rozumiesz przez załatwianie pracy po znajomości. Z reguły czym ważniejsze stanowisko tym bardziej opinia innych osób jest ważniejsza od jakiś tam certyfikatów którymi, niejedni mogą drogę brukować. I pewnie masz rację, że większość osób na swoich stanowiskach jest bo ktoś ich polecił, gdy szukali pracownika to powiedział „znam takiego C. co byłby dobry” itd. A czy to znaczy, że „załatwiono” im pracę. Wbrew pozorom są to często lepsi pracownicy niż człowiek tylko z papierem.

  31. mapokl – co innego podać CV, czy polecić kogoś, jak przeprowadzana jest rekrutacja na dane stanowisko, potrzebne do funkcjonowania firmy, a co innego opchnąć kogoś z rodziny, bo akurat zna się kogoś z zarządu, na stanowisko, którego równie dobrze mogłoby nie być, bo zostało wymyślone na poczekaniu, tylko żeby ktoś miał pracę po znajomości.

  32. @ SilentBob i nic, przecież admini to też sjw i niejednokrotnie to udowodnili. Ale co mnie to, ja się dalej pytam, co złego w tych 25 milionach zł i nikt nie może jakoś sensownie podać przyczyny czemu „nie”, prócz hasełek. Jesteś poza tym niesprawiedliwy w swej ocenie, powiedz pozostałej reszcie, która się wypowiadała przede mną jak i po mnie to samo, że to nie to forum, to pogadamy. @mapokl slippery slope i zawsze tak będzie. Ktoś z polecenia może równie dobrze być upchany, a jak dowiedziesz, że nie?

Dodaj komentarz